To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Rąbneli mi dziś lancerka SB

mkrawcz1 - 16-10-2009, 09:42

Boro, Ty i Twój samochód staliście się częścią HISTORII ;-)

http://miasta.gazeta.pl/w...ce_policji.html

Trik - 16-10-2009, 10:26

piomic napisał/a:
W Compensie kazali mi wybrać liczbę z przedziału 58-71 tys. w zależności od zużycia.

Czyli spokojnie można przyjąć max 19% utraty wartosci po pierwszym roku. To chyba nie wiele. Ale przy zakupie auta np testówki z małym przebiegiem z rocznika 2008 można juz sie targować :)

pekaes - 16-10-2009, 15:13

mkrawcz1 napisał/a:
Boro, Ty i Twój samochód staliście się częścią HISTORII ;-)

http://miasta.gazeta.pl/w...ce_policji.html


Nono, pośrednio Ty i Twoje auto przyczyniliście się do złapania złodzieja :)

[ Dodano: 16-10-2009, 15:24 ]
gzesiolek napisał/a:
boro napisał/a:
Mysle ze tego co zlapali ma cieplo i mozna sie pocieszac ze zawsze to jeden mniej

Nie chce Cie martwic ale zapewne nic mu nie zrobia...
nawet wspoludzial bedzie mu ciezko udowodnic...

Ale moze choc w d... od ojca dostanie, w co watpie...

Tak czy siak szczere wyrazy wspolczucia


A ja mam nadzieję, że sądy okażą się nieugięte i że kolo dostanie po d..., tym bardziej, że był poszukiwany...
Dwa lata temu przeżyliśmy z żoną próbę włamania do Seicento. Na posesji teściów złapaliśmy złodzieja na gorącym uczynku (ten schował się w wiacie). Szybko zadzwoniliśmy na policję, która szczęśliwym zbiegiem okoliczności przejeżdzała w pobliżu. Złodziej został zakuty, dostał kilka mocnych kuksańców (był arogancki :) ) i wylądował w areszcie. Po jakimś czasie dostaliśmy wezwanie na rozprawę - co prawda koleś dostał karę grzywny i (chyba jakieś "zawiasy"), ale musiał oddać za naprawę auta. Generalnie był to amator. Mam więc nadzieję, że w przypadku tego złodzieja, nie będzie zmiłuj...Oby o jednego mniej!

gzesiolek - 16-10-2009, 15:34

Mam nadzieje sie pomylic, zwlaszcza ze podane arty daja nowe swiatlo na sprawe...

Ja ze znajomymi na mieszkaniu studenckim pomoglismy kiedys zlapac zenkow co to chodzili po osiedlu, wlamywali sie przez domofon ,a pozniej na bezczela chodzili po klatce, sprawdzali i otwierali drzwi (ze tez jeszcze niektorzy nie zamykaja) i lapali co bylo...
Mimo ze zlapali ich na goracym z trefnym towarem w lapie dostali tylko zawiasy...
Mieli swiadkow, dowody, przyznanie sie do winy... no i dostali wszyscy z bandy rok i dwa lata w zawiasach...

Stad moj steptycyzm... ale tym razem mam nadzieje sie pomylic...
takiej recydywie to rzeczywiscie ciac lapska... albo choc palce...
albo d... zeby nie mogl na siedzeniu samochodwym usiedziec... :mrgreen:

sla - 16-10-2009, 15:51

piomic napisał/a:
W Compensie kazali mi wybrać liczbę z przedziału 58-71 tys. w zależności od zużycia.

Tylko szkopuł jest w tym ,że przy ewentualnej wypłacie to oni sami wybiorą sobie liczbę i obawiam się że będzie już ona w dolnych granicach tego przedziału. Dlatego nie ma co zawyżać wartości ubezpieczenia bo wtedy płacimy wyższą składkę

lukas43 - 16-10-2009, 21:59

boro napisał/a:
Oraz rozwalona deska po prawej stronie od kierwnicy i z tamtad wyciagnieta plytka (chyba moge sie domyslac ze to byl komp)


Komputer jest pod maską jak by co, w sensie sterownik silnika, pod kierownicą są przekaźniki i bezpieczniki, oraz centralka alarmu w niektórych przypadkach :)

Trik - 16-10-2009, 23:46

sla napisał/a:
Tylko szkopuł jest w tym ,że przy ewentualnej wypłacie to oni sami wybiorą sobie liczbę i obawiam się że będzie już ona w dolnych granicach tego przedziału. Dlatego nie ma co zawyżać wartości ubezpieczenia bo wtedy płacimy wyższą składkę

Dokładnie tak. Biora cenę z kadalogu na dany dzień/miesiąc i basta. Chyba jedynym rozwiazaniem może być ubezpieczenie wartości, czyli dopłacamy do opcji by otrzymać np w 12 m-cu ubezpieczenia, przy szkodzie całkowitej, równowartość tego za co płaciliśmy przy zawieraniu umowy. W Hestii proszą za take coś 10% wartości składki.

filippoz - 17-10-2009, 14:22

Trik napisał/a:
Chyba jedynym rozwiazaniem może być ubezpieczenie wartości, czyli dopłacamy do opcji by otrzymać np w 12 m-cu ubezpieczenia, przy szkodzie całkowitej, równowartość tego za co płaciliśmy przy zawieraniu umowy. W Hestii proszą za take coś 10% wartości składki.
ja mam takie coś w generali, wymóg leasingodawcy, zresztą tak czy siak każde ubezpieczane przeze mnie auto było z takim ekstrasem, właśnie w razie niemca :-)
piomic - 17-10-2009, 18:10

Trik napisał/a:
Chyba jedynym rozwiazaniem może być ubezpieczenie wartości, czyli dopłacamy do opcji by otrzymać np w 12 m-cu ubezpieczenia, przy szkodzie całkowitej, równowartość tego za co płaciliśmy przy zawieraniu umowy.
Toteż taką opcję wykupiłem.
ohayo - 18-10-2009, 10:16

Też wziąłem takie ubezpieczenie - nazywa się ono GAP. Ja zapłaciłem ok. 1280 zł. na 3 lata, więc jestem spokojny. W razie (odpukać) szkody całkowitej lub kradzieży, różnica między wartością autka a niespłaconym kredytem/leasingiem będzie pokryta.
Pozdrowionka

Anonymous - 18-10-2009, 20:48

lukas43 napisał/a:
boro napisał/a:
Oraz rozwalona deska po prawej stronie od kierwnicy i z tamtad wyciagnieta plytka (chyba moge sie domyslac ze to byl komp)


Komputer jest pod maską jak by co, w sensie sterownik silnika, pod kierownicą są przekaźniki i bezpieczniki, oraz centralka alarmu w niektórych przypadkach :)


POd Maska masz komputer sterujacy praca silnika.
Komputer zawierajacy IMMO a takze sterowanie prawie wszystkim poza silnikiem masz po lewej stronie kierownicy na dole.

Pozdr
AK

mkm - 18-10-2009, 20:57

lukas43, dwakola, bardzo cenne wskazowki. Jeszcze pare postow i kazdy bedzie potrafil nowym Lancerkiem odjechac...
Polecam troche pomyslec nad tym co sie pisze.

sla - 18-10-2009, 23:30

Nie przesadzaj, zapewniam Cię że złodzieje mają o wiele lepsze źródła wiedzy.
Anonymous - 19-10-2009, 07:42

mkm napisał/a:
lukas43, dwakola, bardzo cenne wskazowki. Jeszcze pare postow i kazdy bedzie potrafil nowym Lancerkiem odjechac...
Polecam troche pomyslec nad tym co sie pisze.


Zeby kazdy mogl odjechac to musi miec swoj komp, bo w nowoczesnych autach kradziez polega na podmianie kompa tak zeby ominac immo. Chyba ze maja jakis sposob na to zeby na krotko cos zewrzec i ominac w ten sposob immo.

Co do informacji o tym gdzie sa kompy to jest w instrukcji serwisowej do wersji USA, ktora to jest ogolnie dostepna, wiec nie widze sensu robic burzy w szklance wody.

Wazna jest informacja , ze byla rozwalona deska z prawej strony... i plytka...
Mam nadzieje ze po ekspertyzie boro napisze co to bylo, bo imo to alarm..

Ale jesli nie wyjmowali i wymieniali kompa... moze maja sposob jak go zlamac tylko poprzez podpiecie laptopa..
To byloby baaaardzo niedobrze...

Pozdr
AK

docencik87 - 19-10-2009, 21:56

dwakola napisał/a:

Ale jesli nie wyjmowali i wymieniali kompa... moze maja sposob jak go zlamac tylko poprzez podpiecie laptopa..
To byloby baaaardzo niedobrze...


Wtedy karzesz zamienić w ASO dwa kabelki z złączu diagnostycznym, a dla sobie robisz odpowiednią przejściówkę. Złodziej podpinając laptopa może zobaczyć jedynie dymek wylatujący z jego interfejsu. Co najwyżej może Tobie wybić szybę z wściekłości...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group