To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] PROBLEM - ALTERNATOR

gawron - 31-05-2012, 15:18

plecho1 bez obrazy ale kilka to za mało. W firmie remontujemy ok 80 alternatorów miesięcznie i masz rację że w innych alternatorach np np. boscha 13,9 to ładowanie przy obciążeniu maksymalnym 70-100A ale w tym przypadku 13.9 to ładowanie które ustala i reguluje komputer i jest ono dobre dlatego trudno mi uwierzyć ze pokazuje ci 14,5 V przy obciążeniu.
plecho1 - 31-05-2012, 18:01

Wcale się nie obrażam, z tym kilka, to może trochę zaniżyłem ale profesjonalnie się tym nie zajmuję. Do czynienia miałem głównie z alternatorami sterowanymi jedynie regulatorem a nie kompem auta i w takich nigdy się nie spotkałem z napięciem ładowania mniejszym niż 14,2V, jeśli było mniej, to zawsze było coś nie tak.
Człowiek uczy się całe życie :)

eddisson - 31-05-2012, 23:02

jAZZMAN napisał/a:
Nie mam sposobności wejść pod auto i odszukać tabliczki znamionowej na alternatorze.

Potrzebuję dodatkowych 20-30 Amper i nasuwa mi się pytanie czy zamienić alternator zgodnie z sugestią gawron na mocniejszy od 2.4 GDI... ewentualnie... jaka jest szansa aby gdzieś założyć dodatkowy alternator? Zdaję sobie sprawę iż zapewne trzeba będzie zrobić jakąś modyfikację.

[ Dodano: 31-05-2012, 10:58 ]
Na chwilę obecną zawieszam swój projekt z dodatkowym prądem w miśku :)


Robiąc bilans energetyczny to miał byś 20- 30A jeśli miał byś w pełni sprawny alternator.
Jak masz 80A*12V=960W ~ 900W wliczając to, że nalepka swoje a życie swoje.
Całe kompleksowe oświetlenia auta to max 350W, sterowanie silnika i jego podzespołów 150W, radio 100W, klima 50W = 650W co daje 250W wolenj mocy do wykorzystania. Na upartego można pociągnąć dodatkowe 100W z aku przez godzine by go nie rozładować krytycznie i odpalić auto po zgaśniećiu silnika, więc 350W/12V=29,1(666)A. To są oczywiście skrajne wrunki. Jak podminisz alternator na ten z GDi do masz czyste 20A do wykorzystania + to co zostało z poprzednicz obliczeń. I licząc (~30A+20A)*12V=600W. Wliczając straty tego co chcesz podłączyć co zje tyle mocy wychodzi, że chcesz mieć na wyjściu czyste 500W mocy ciągłej...
Czy Ty aby nie chcesz odpalić na tym cewki tesli?? :P


jAZZMAN - 01-06-2012, 11:56

WOW.... Ognista kula w Galancie....

Zaraz jakiś policjant chciałby mnie i miśka zamknąć że niby bombę wieziemy :) .

Dziękuję za wyjaśnienia :) Fajnie to rozpisałeś.

Myślałem o HHO z suchą celą, jednak na razie wstrzymałem projekt.

Krzyzak - 01-06-2012, 12:44

a czy lutowanie cyną o nie stopem cyny i ołowiu to błąd? - bo ja tylko cyną lutuję, z topnikiem w środku oczywiście, i nigdy nie miałem żadnych problemów z altkami
plecho1 - 01-06-2012, 12:57

Ołów do cyny był dodawany, aby obniżyć temperaturę topnienia, teraz w tym celu dodaje się srebro, miedź lub bizmut. Stop cyny i ołowiu w stosunku 60/40 topi się w 180 stopniach Celcjusza a czysta cyna w temperaturze około 232 stopni.
gawron - 01-06-2012, 13:17

Jak lutujemy np. pierścień na wirniku do drutów wirnika to tylko cyną ze srebrem i w zasadzie do większości lutowań używamy właśnie jej.
eddisson - 01-06-2012, 19:47

jAZZMAN napisał/a:
Myślałem o HHO z suchą celą, jednak na razie wstrzymałem projekt.


Tylko czy energetycznie to się opłaca? Alternator będzie obłożony na maksa co spowoduje dociążenei silniak, a nie wiem czy cela będzie na tyle wydajan by "zapracować" na siębie i dać jeszcze ekstra kopa :?

Krzyzak - 01-06-2012, 23:36

plecho1 napisał/a:
Ołów do cyny był dodawany, aby obniżyć temperaturę topnienia
rozumiem, ale czy to nie jest gorzej? - w końcu prawdą jest, że aż do 200* się nie nagrzeje, ale skoro sama cyna topi się w wyższej temp. i na dodatek lepiej przewodzi prąd, to same plusy - prawda
wydawało mi się, że ołów to z oszczędności dodawali

plecho1 - 02-06-2012, 07:36

Może chodzi bardziej o to, że różnych stopów czy samą cynę wykorzystuje się do lutowania różnych rzeczy. W przypadku delikatnych elementów elektronicznych bardzo ważna jest właśnie temperatura. Ale z oszczędności pewnie też częściej stosuje się tańsze stopy :)
jAZZMAN - 02-06-2012, 11:02

Krzyzak napisał/a:
wydawało mi się, że ołów to z oszczędności dodawali


Wymiana układów BGA i SMD na płytach głównych (telefony komórkowe, laptopy) kiedyś (lut z ołowiem) wymagała 260-290 st C.
Obecnie czasem układy puszczają dopiero przy nadmuchu rzędu 400 st C........ Luty bezołowiowe. Zdarzyło mi się raz, że rozwarstwił się laminat płyty głównej a układ nie puścił :( .

Lutowanie oczywiście poprzez stopniowanie temperatury z uwzględnieniem tego, że układy mają również jakąś pojemność termiczną.

Aczkolwiek ekologicznie rzecz ujmując zmiana jest poważna.

eddisson - 02-06-2012, 15:46

Się troche OT zrobiło...
Owczar - 15-10-2012, 11:26

Panowie, czy ktoś wie czy w galancie można ściągnąć wirnik z wałka alternatora i ponownie go założyć? No i czy wirnik to przetrwa?

Ma ktoś może zdjęcie alternatora patrząc od spodu auta? Oczywiście założonego alternatora.

jAZZMAN - 15-10-2012, 13:24

Owczar,
To ratuje?







Owczar - 15-10-2012, 13:31

jAZZMAN, wielkie dzięki, ale dałem ciała, że nie napisałem że chodzi mi o silnik 2,5 :)

Moje auto nadal w warsztacie, a chodzi mi po głowie kolejny projekt i potrzebuję sprawdzić, czy jest miejsce za alternatorem w 2,5. No i czy nad alternatorem w tej samej płaszczyźnie jest miejsce :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group