Zloty i Spoty - ZLOT 2010 - luźne pogaduchy o zlocie
Aga - 17-08-2010, 22:30
Juiceman napisał/a: | fj_mike napisał/a: | To tylko samochód |
ale dzięki niemu się spotykamy :P
No cóż szkoda |
dokładnie
nasze auta powinny być szczególnie honorowane
w końcu to jest ich zlot
my to tylko dodatek
ale taką informację dostałam dziś od Pani z recepcji: auta zostają na parkingu
niestety - żadnego szacunku....
koszmarek - 17-08-2010, 22:36
ja tam się cieszę, że nie będę latać po całym ośrodku i patrzeć czy wszystko ok z autami i czy nikt niczego nie stracił.. Za to mamy pana który tego dopilnuje. Temat aut mogę uznać za zamknięty
akbi - 17-08-2010, 22:54
Aga napisał/a: | nasze auta powinny być szczególnie honorowane
w końcu to jest ich zlot
my to tylko dodatek
ale taką informację dostałam dziś od Pani z recepcji: auta zostają na parkingu
niestety - żadnego szacunku.... |
ehhh ...normalnie jak chorągiewka, ...oby tylko na nie, w innym temacie parę dni temu pisałaś zupełnie odwrotnie
Aga - 17-08-2010, 23:22
akbi napisał/a: | Aga napisał/a: | nasze auta powinny być szczególnie honorowane
w końcu to jest ich zlot
my to tylko dodatek
ale taką informację dostałam dziś od Pani z recepcji: auta zostają na parkingu
niestety - żadnego szacunku.... |
ehhh ...normalnie jak chorągiewka, ...oby tylko na nie, w innym temacie parę dni temu pisałaś zupełnie odwrotnie |
Akbi, Słoneczko, odwal się
masz szczęście, że dodałeś te uśmiechnięte mordki na końcu bo gotowa byłabym uwierzyć, że mówisz poważnie i nie zauważasz ironii w mojej wypowiedzi
tak w ogóle to Pani powiedziała jeszcze, że autami możemy podjechać pod domki aby się rozpakować, ale potem należy je odstawić na parking
jak w Żywcu na Fregacie
do dziś pamiętam jak mnie Adacho gonił, żebym przestawiła outka spod domku bo gniotę trawę
a co ja zrobię, że jestem leń i nie chce mi się chodzić pieszo taki kawał na parking do samochodu....
no i widzę, że w Wilkasach czeka mnie to samo...
Anonymous - 17-08-2010, 23:58
ja niestety w tym roku niedojade na zlot...jestem na etapie zakupu nieruchomosci i brak mi czasu no i dutkow
koszmarek - 18-08-2010, 06:41
Aga napisał/a: | ak w ogóle to Pani powiedziała jeszcze, że autami możemy podjechać pod domki aby się rozpakować, ale potem należy je odstawić na parking |
dokładnie tak
Aga - 18-08-2010, 09:26
koszmarek napisał/a: | Aga napisał/a: | ak w ogóle to Pani powiedziała jeszcze, że autami możemy podjechać pod domki aby się rozpakować, ale potem należy je odstawić na parking |
dokładnie tak |
widzisz Martynko jak Ci pomagam
cuuube napisał/a: | ja niestety w tym roku niedojade na zlot...jestem na etapie zakupu nieruchomosci i brak mi czasu no i dutkow |
boisz się, że Cię zabijemy za nie przysłaną do dziś paczkę
będziemy musieli jechać na Mazury rozklekotanym Bubowym galem...
akbi - 18-08-2010, 09:30
Aga napisał/a: | do dziś pamiętam jak mnie Adacho gonił, żebym przestawiła outka spod domku bo gniotę trawę |
i słusznie gonił ...bo sobotni deszcz + koła naszych autek na tym głównym ośrodku, spowodowały, że trawki już nie było i za trawkę Mitsumaniacy musieli zapłacić później nie małą kasę.
Aga - 18-08-2010, 09:32
akbi napisał/a: | Aga napisał/a: | do dziś pamiętam jak mnie Adacho gonił, żebym przestawiła outka spod domku bo gniotę trawę |
i słusznie gonił ...bo sobotni deszcz + koła naszych autek na tym głównym ośrodku, spowodowały, że trawki już nie było i za trawkę Mitsumaniacy musieli zapłacić później nie małą kasę. |
no i jak ja się oczyszczę teraz z tak wielkiego poczucia winy....
muszę jakiś hojny datek na konto forum przelać...
ile kosztuje trawa????
koszmarek - 18-08-2010, 09:34
dużo Aguś.
Aga - 18-08-2010, 09:36
koszmarek napisał/a: | dużo Aguś. |
to proszę mi wyliczyć koszt za trawę pod moim domkiem na Fregacie
koszmarek - 18-08-2010, 09:38
to chyba nie do mnie pytanko?
ok zostawiamy temat samochodów. Mają być na parkingu i koniec kropka
Aga - 18-08-2010, 09:50
koszmarek napisał/a: | to chyba nie do mnie pytanko? |
oczywiście ze nie
do tego, kto się na tym zna
chyba Akbi
pytanie odnośnie drogi:
macie jakieś przestrogi co do trasy Częstochowa - Wilkasy?
są gdzieś roboty na drogach, kosmiczne korki?
zamierzamy jechać nocą
jechaliśmy kiedyś w dzień i to był koszmar
kilkukilometrowy korek w związku z przebudową drogi czy mostu w Wyszogrodzie...
pamar - 18-08-2010, 10:49
koszmarek napisał/a: | Prezes ostatecznie się nie zgodził |
Nareszcie wiem o co chodziło z kólkami
mabda - 18-08-2010, 10:54
aj tam - maly spacerek na parking i spowrotem dla trzezwosci dobrze zrobi tylko uwazajcie, coby sie piwko nie wylalo
|
|
|