To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - zderzak tylny + wymiana, zna ktoś cenę?

marmach - 11-04-2010, 09:52

Wczoraj po umyciu auta przyjrzałem się zderzakowi lakierowanemu przez ASO. Zauważyłem kilka nierówności. Nie znam się na lakiernictwie, ale wygląda to jak, jakby minimalne "paprochy" zostały polakierowane. Czy jest to nieuniknione, czy po prostu ASO nie umie inaczej?
jaca71 - 11-04-2010, 10:17

marmach napisał/a:
Czy jest to nieuniknione, czy po prostu ASO nie umie inaczej?

ASO nie umie inaczej. Lakierowanie powinno odbywać się w komorze, komora powinna być szczelna i czysta. Zderzak powinien być bez paprochów.
Jeśli nie drażni to daruj sobie poprawki - może być gorzej.

marmach - 11-04-2010, 10:38

To są 4 małe bąbelki, więc nie tak źle. Dam sobie z tym spokój, bo jak słusznie stwierdziłeś, może być gorzej. Jednocześnie wrócę to pytania: za co 1200 zeta, przepraszam bardzo?!! Dobrze, że to z OC sprawcy, ale dostałbym ciśnienia, gdybym zapłacił tyle i dostał taką usługę! Zderzak w poprzednim aucie lakierowałem u blacharza/lakiernika w Sieradzu. Facet z polecenia. 300 złotych i żadnego "ale" w kwestii jakości. A tutaj?! Pod światło widać ślady po polerce, jakieś kółka, kurde...
Jedno wiem na pewno, po gwarancji nie będę korzystał z usług ASO. Ceny kosmos, a usługa licha. Muszę znaleźć mechanika w Łodzi, który się zna na Mitsubishi i tak serwisować auto.
Podobnie miałem z Oplem. Znalazłem zakład, który specjalizował się w naprawie aut tej marki, ale nie miał autoryzacji (nie miał, bo nie chciał mieć). Jakość usług bez porównania lepsza niż ASO, ceny co najmniej o połowę niższe. Auto do dziś chodzi, teraz jako drugie w rodzinie.

waldinio - 17-06-2010, 10:31

Może mi ktoś doradzi..., przytarłem sobie tylny zderzak z lewej strony o przeszkodę, mam czujniki parkowania. Z racji, że pikała mi prawa strona (po prawej i lewej miałem przeszkodę) skupiony byłem na prawej stronie bardziej niż na lewej bo do przeszkody z lewej strony miałem jeszcze kawałek a po chwili słyszałem chruuuppp z lewej strony. Pojęcia nie miałem jak to sie stało poki nie sprawdziłem czujników, okazało się, że ten z lewej ma dużo mniejszy kąt widzenia niż ten z prawej, muszę złożyć reklamacje na czujniki ale jak myślicie, czy uznają mi w reklamacji to, ze przytarłem zderzak przez wadliwy czujnik? niby nie można do konca im ufać ale skoro pika mi z prawej strony prawidłowo, z lewej nie pikało a w lusterku widziałem, ze jeszcze kawałek jest z lewej strony to się skupiłem na tej prawej stronie. Wystarczy pewnie polerka i polakierowanie małej powierzchni, orientuje się ktoś ile coś takiego może kosztować mniej więcej?
roobku - 17-06-2010, 11:10

ja malowałem tylny zderzak tylko że z OC pani która zaparkowała sobie na moim tyłku, robiłem w RM Filipowicz (ul. Dekerta 44), jak pytałem sie telefonicznie o cenę (nie mówiłem że naprawa z OC sprawcy) to podali cenę ok 500zł netto, na miejscu jak sie okazało że to bedzie z OC sprawcy cena zrobiła sie ok 1600 brutto :) (mam ksero kosztorysu moge podesłać), co do jakości usługi to jestem średnio zadowolony, w dolnej części zderzaka można doszukać sie zacieków i niedokładnego nałożenia lakieru bezbarwnego, naszczęście tego nie widać
sla - 17-06-2010, 11:54

waldinio napisał/a:
czy uznają mi w reklamacji to, ze przytarłem zderzak przez wadliwy czujnik?

Oczywiście, że nie.

waldinio - 17-06-2010, 12:02

nie no, tez mi sie nie wydaje ale w sumie co mi szkodzi spróbować :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group