Bartek - 21-06-2010, 22:04 deejay, Galant lodzio-miodzio..... Mam nadzieję zobaczyć go na żywo w sobotę 
deejay - 21-06-2010, 22:34
w Sobote to bedziemy walczyć przy twoim aucie Bartku  , nie bedzie czasu na ogladanie 
Lechfan - 22-06-2010, 11:49 Jesli to sesyjka z Boszkowa to byles w tym samym osrodku (jesli dobrze pamietam  ) co ja w zeszle wakacje
ps. obroty trzyma, niedlugo na kolejne konsultacje wpadne..
deejay - 08-07-2010, 22:44 ..ze pobiłem swój rekord spalania  , jako że jestem na wakacjach nad naszym polskim morzem postanowiłem spr. ile tak naprawde spali mój nowy nabytek i o to wynik jazdy w nocy z załadowanym pełnym bagażnikiem plus rodzinka nie przekraczajac 110km/h:wink: , trasa Wrocław--Dziwnów ( 442 km) zatankowane po korek na miejscu i na koniec trasy wyszło 27,3 litra na 442 km czyli ok 6,20 l/100 km , nadmienie że to 2.5 V6 Tiptronic  wiec jest super , oby tak dalej 
Anonymous - 09-07-2010, 09:50 Wynik godny podziwu 
Miłego wypoczynku KaWu - 09-07-2010, 12:35 deejay, nic tylko sie cieszyc. wychodzi na to, ze pali Ci mniej niz 2 litrowka
Mario - 09-07-2010, 13:04 No to widzę dobry wynik
aaa i ja to jeszcze nie chwaliłem Twojego auta, a z tego co patrzyłem zasługuje na pochwałe 
deejay - 09-07-2010, 21:22
prawie... , ale bedzie mi juz ciezko taki wynik osiagnac , bo takie wyniki robi sie tylko raz , ale spróbuje w drodze powrotnej cos zakombinować
Krzyzak - 09-07-2010, 21:57 a mój - jakbym nie jeĽdził - to 10/100 też V6+invecs2
swinks_UK - 09-07-2010, 22:44
Zaprzęgnij konie od chłopa. Nie wydasz na benzynę, tylko trochę owsa kupisz...
deejay - 10-07-2010, 23:15 Już wszystko wiadomo , wynik nie pobity , zostaje zapisany w na kartach histori , tym razem w drodze powrotnej wyszło 7,64L /100km czyli 34,24l na 448km , ale jazda bardziej dynamiczna w przedziale 110-130 i na właczonej klimatyzacji w trybie ECO cały czas , bo nie dało rady wytrzymac w tym upale dzisiaj
....kolejne rekordy do pobicia za rok
deejay - 29-07-2010, 20:56 mała aktualizacja
dzisiaj Galu¶ wjechał na lakiernie , po tym jak osiedlowe koty zrobiły sobie z mojej maski "pole bitwy"  , a przy okazji zostały zniwelowane małe wgnioty które juz były jak zakupiłem auto i niestety aby wszystko ładnie wygladało jak do tej pory , maska została przygotowana pod lakier który jutro zostanie położony , jak na razie wszystko w podkładzie , bo do domu trzeba jakos wrócić
Uploaded with ImageShack.us robertdg - 29-07-2010, 21:13 Nawet ciekawie to wygl±da, mi się podoba, prawie jak seicento brush
deejay - 30-07-2010, 21:34 Maska pomalowana
Tutaj sama "baz±" 
i na koniec Clarem na szkło
tucci - 30-07-2010, 21:41 Jak sie dopatrze na aucie jakiejkolwiek ryski...masz przerypane...moja mozesz tez maznac
Piekny okaz
|
||||||||||||||
