[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Fotele w Lancerze - wygodne czy nie?
Arczi89 - 26-08-2016, 11:42
Wszystko zależy od człowieka. Mnie wszystko boli po przejechaniu kilku godzin.
lurek - 26-08-2016, 13:50
grzesiopol napisał/a: |
Ogólnie fotele w Lancerze są wg. mnie dobre, po dłuższej trasie nie ma problemu, są wygodne i jak zajmie się dobrą pozycję to nie ma mowy o bólu pleców. J |
Słuszna uwaga grzesiopol, dobra pozycja to podstawa aby w ogóle oceniać jakikolwiek fotel. Zachęcam wszystkich aby zaznajomić się z właściwą pozycją. Sporo osób niemal leży w swoich samochodach a tymczasem to pozycja wyprostowana jest właściwa. Mniej męczy a i lepiej czuć samochód (i może nie będzie takiego narzekania na trzymanie boczne )
Golotheman - 26-08-2016, 13:56
ja jeżdżę wyprostowany, ale na maksymalnie obniżonym fotelu i niestety - trzymanie boczne jest dramatyczne - chyba, że przytyję 30kg (jeszcze ;p ) to złapie mnie po bokach (a nie należę do osób szczupłych)
labedz - 26-08-2016, 16:53
Ja z moim Sportbackiem nie mam problemu, po przesiadce ze starego klasyka Passata 1999rok( ) do Lancera nie ma porownania. W passacie jak jechalem do Polski (ok. 1100km) bolal mnie tylek po 700km, ostatnio na probe bylem Lancerem w Polsce i po calej trasie wszystko gralo. Dla mnie bardzo wygodne fotele
wiewioor - 29-08-2016, 08:24
Golotheman napisał/a: | trzymanie boczne jest dramatyczne |
Nie jest dramatyczne - jego po prostu nie ma
grzesiopol - 29-08-2016, 21:39
Trasa na zlot i z powrotem czyli około 1400 km i około 20 godzin łącznie w siodle i..... wszytko OK. Co prawda teraz mam skórę na siedzeniach ale przecież to te same co w poprzednim. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić są jak dla mnie dobre i wygodne. Co prawda mogłyby być lepsze ale w każde siedzenia mogłyby bc lepsze niezależnie od samochodu.
unifil930 - 30-08-2016, 21:34
Każdy ma swoje subiektywne odczucia, to oczywiste i zrozumiałe, dla mnie jednak osobiście nie są wygodne. Jeżdżę regularnie na trasie Kołobrzeg-Berlin, dystans około 300 kilometrów w jedną stronę. Gdy wracam do domu, po około 8 godzinach z ulgą wysiadam z auta, bolą mnie plecy, tyłek i ogólnie jestem zmęczony. Nie miałem tego w Mercedesie W124, poprzedniku Lancera. Myślę, że fotele są takie jak całe auto czyli tanie i takie sobie, ale z pewnością jest możliwość ich wymiany na wygodniejsze, może od jakiejś lepszej wersji...?
matiudgk - 30-08-2016, 23:28
Z lepszej wersji to tylko Recaro ale czy są wygodniejsze? Na trasy chyba nie.
tyku - 30-08-2016, 23:29
unifil930, Zapraszam do Olkusza na rezonans Fotele są wygodne, tylko materiał kiepskiej jakości.
[ Dodano: 31-08-2016, 00:00 ]
unifil930, Wzrost i waga
[ Dodano: 31-08-2016, 00:02 ]
unifil930, Z tego co piszesz, to nie wiadomo co kupiłeś Może Turbo Kamera rozwiąże twoje problemy.
Robert_N - 31-08-2016, 10:06
Dla mnie fotele są wygodne o wiele lepsze niż w toyocie avensis 2007 i fordzie focusie 2014. Nawet moja żona to potwierdza a to już jest na plus dla lancera.
unifil930 - 31-08-2016, 10:45
tyku napisał/a: | unifil930, Zapraszam do Olkusza na rezonans Fotele są wygodne, tylko materiał kiepskiej jakości.
[ Dodano: 31-08-2016, 00:00 ]
unifil930, Wzrost i waga
[ Dodano: 31-08-2016, 00:02 ]
unifil930, Z tego co piszesz, to nie wiadomo co kupiłeś Może Turbo Kamera rozwiąże twoje problemy. |
Wiem co kupiłem i bynajmniej nie żalę się. Zwyczajnie stwierdzam, że jakość foteli nie odbiega swym poziomem od reszty auta, a co można otrzymać w salonie za 67 tysięcy to każdy wie.
Co do moich wymiarów, to mam 185 cm i 90 kg więc mieszczę się do auta, ale bez dużego zapasu
tyku - 31-08-2016, 11:52
unifil930 napisał/a: | Co do moich wymiarów, to mam 185 cm i 90 kg więc mieszczę się do auta, ale bez dużego zapasu | To ja muszę siedzieć na poduszce z IKEA (175cm,79kg). Może dla tego mi tak wygodnie. Poza tym ja zanim wsiądę do lancera to już wysiadam. Raz poszedłem na całość i zrobiłem 400km nie wysiadając z samochodu, bolała mnie tylko stopa od manewrowania pedałem gazu. Oznacza to, że fotel kierowcy jest wygodny w wersji INVITE.
marcink - 09-09-2016, 00:35
Dużo zależy od ustawienia wysokości fotela, kierownicy i twojego wzrostu.
Zrozumiałem to po tym jak ktoś mi poprzestawiał fotel (i odkręcił gałkę zmiany biegów szukając wstecznego :/) tuż przed długą trasą i nie byłem w stanie znaleźć tej pozycji co wcześniej. Bolały mnie ręce po ok 200 km (!).
Dziś nieznacznie obniżyłem fotel i kierownicę (gabaryty mam +/- jak kolega unifil930), muszę przyznać, że jest wygodniej jeśli chodzi o ręce.
W dłuższej trasie sprawdzę, czy przypadkiem nie kosztem wygody tyłka, chociaż przy obniżaniu siedzisko trochę zmienia kąt..
Najlepsze fotele na trasę z moich dotychczasowych aut miała Megane '99, w lancerze jest surowo, ale też do drewnianej ławki w kościele bym tego nie porównał; na pewno są dużo lepsze niż w europejskich autach segmentu B.
tyku - 09-09-2016, 10:39
marcink napisał/a: | Zrozumiałem to po tym jak ktoś mi poprzestawiał fotel | I teraz okazuje się, że jak samochodem jeździ więcej, jak jedna osoba to brakuje zapamiętywania ustawień fotela. Na szczęście mnie to nie dotyczy. Jakbym miał poprawiać po kimś, za każdym razem siedzenia, to niestety byłaby przesiadka do innej marki japońskiej.
marcink - 09-09-2016, 19:54
tyku napisał/a: | Jakbym miał poprawiać po kimś, za każdym razem siedzenia |
Sytuacja wyjątkowa - obsługa hotelu parkuje samochód i nie ma możliwości zaparkować osobiście, nawet z kimś z recepcji na fotelu pasażera :/
|
|
|