To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - [EAx 97-04] Kolizja... Wypadek :(

Rudy - 24-11-2010, 21:13

Seichan napisał/a:
art. 363 kodeku cywilnego
§ 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

§ 2. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.


Więc nie do końca poszkodowany ma możliwość wyboru, tylko zobowiązany - czyli ubezpieczyciel.
I przeważnie koszty napraw są o wiele wyższe niż wartość samochodu bezpośrednio przed wypadkiem.


Tak jak napisałem w moim poście, taka możliwość jest wtedy kiedy pojazd można naprawić za kwotę odpowiadającą wartości przed szkodą. Zobowiązany w tym wypadku wypłaca pieniądze, tak więc nie ma tu mowy o nadmiernej trudności, ani o kosztach, gdyż mówimy tu o odszkodowaniu w wysokości wartości pojazdu. A to że kalkulacja TU wyszła 50k zł to nie jest istotne w momencie kiedy ktoś podejmie się naprawy samochodu za kwotę odpowiadającą jego wartości, o ile oczywiście właściciel ma na to ochotę, bo w takim przypadku nie ma mowy o częściach nowych lecz o zamiennikach lub używanych.

Jak wcześniej napisałem kilka lat temu korzystałem z tej możliwości kiedy tir zaparkował mi w samochodzie, tzn samochodzie moich rodziców, którzy zdecydowali się na naprawę (co potem okazało się kiepskim pomysłem, ale to już inna kwestia). Warsztat w którym zostawiłem samochód zadeklarował się w TU że naprawi samochód do jego wartości przed szkodą, rozliczy się z TU bezgotówkowo i po naprawie samochód przejdzie przegląd "powypadkowy" który potwierdzi odtworzenie stanu z przed kolizji.

Seichan - 25-11-2010, 10:44

Rudy napisał/a:
Tak jak napisałem w moim poście, taka możliwość jest wtedy kiedy pojazd można naprawić za kwotę odpowiadającą wartości przed szkodą. Zobowiązany w tym wypadku wypłaca pieniądze, tak więc nie ma tu mowy o nadmiernej trudności, ani o kosztach, gdyż mówimy tu o odszkodowaniu w wysokości wartości pojazdu. A to że kalkulacja TU wyszła 50k zł to nie jest istotne w momencie kiedy ktoś podejmie się naprawy samochodu za kwotę odpowiadającą jego wartości, o ile oczywiście właściciel ma na to ochotę, bo w takim przypadku nie ma mowy o częściach nowych lecz o zamiennikach lub używanych.


Owszem, na upartego można naprawiać samochód po kosztach w/g jego wartości bezpośrednio przed wypadkiem. Ale pomijając kwestie związane z doprowadzeniem samochodu do wyglądu i stanu technicznego sprzed wypadku, daje się ubezpieczycielom argument do zaniżania wartości wypłacanych odszkodowań. Skoro ktoś za taką cenę naprawi samochód przy szkodzie całkowitej, to dlaczego inny poszkodowany też nie może tego zrobić za taka cenę? Owszem, można naprawiać, ale w mojej ocenie lepiej jest to robić poza ubezpieczycielem, a nie w naprawie bezgotówkowej. Tak pro publico bono ;)
Inną kwestią jest utrata wartości rynkowej samochodu naprawianego w warunkach szkody całkowitej, bo nie ulega wątpliwości, że samochód pokolizyjny ma niższą wartość niż jego odpowiednik bezkolizyjny. Więc wydaje się pieniądze na naprawę, a samochód i tak nie odzyskuje swojej wartości sprzed wypadku. Dlatego lepiej jest wziąć odszkodowanie i przeznaczyć je na zakup nowego samochodu niż zrobić sobie ze starego skarbonkę bez dna i jakiejkolwiek szansy na zwrot wydatkowanych środków.

Rudy - 25-11-2010, 12:30

Zgadzam się z Tobą, chciałem tylko zaznaczyć że jest taka możliwość, autor tematu nie określił (albo nie doczytałem tego) jakie ma plany względem samochodu, więc stwierdziłem że warto opisać tą możliwość.

Tak tytułem małego OT dotyczącego ubezpieczeń, kolega miał niedawno szkodę całkowitą z AC po rozboju. Samochód 10letni, ubezpieczyciel wyliczył mu w kalkulacji wszystkie nowe części (koszty z cennika ASO) mimo że ich wartość powinna być obniżona o 50%, specjalnie po to aby szkoda wyszła całkowita. A i dodatki jakie zamontował czyli alufelgi 16" wyliczyli na 80zl a skórzana tapicerkę na 60zł :)

Seichan - 25-11-2010, 16:06

Rudy napisał/a:
Tak tytułem małego OT dotyczącego ubezpieczeń, kolega miał niedawno szkodę całkowitą z AC po rozboju. Samochód 10letni, ubezpieczyciel wyliczył mu w kalkulacji wszystkie nowe części (koszty z cennika ASO) mimo że ich wartość powinna być obniżona o 50%, specjalnie po to aby szkoda wyszła całkowita. A i dodatki jakie zamontował czyli alufelgi 16" wyliczyli na 80zl a skórzana tapicerkę na 60zł :)


Wow :mrgreen: Poproszę namiary na zakład / sklep etc., gdzie za taką cenę kupię w/w elementy :badgrin:
Ale to standard - w tym wątku była wskazana cena 59 zł za spojler. Ceny części biorą z kosmosu, żeby tylko jak najwięcej na tym ugrać. Nie oszukujmy się, na 100 spraw może w 30-40 będą złożone odwołania. A reszta odpuści z różnych względów. Dlatego ubezpieczycielom łatwiej i taniej jest zapłacić kary nałożone przez KNF niż uczciwie i w terminie wypłacić należne odszkodowanie...

BigTomala - 11-02-2011, 19:25

Chciałbym niniejszym SERDECZNIE podziękować... wszystkim którzy mnie wspierali. W szczególności Renacie... Seichan za poświęcony czas, wiedzę i wsparcie :wink:
Marcinowi... Owczar za pomoc... słowa otuchy i zawsze dobry humor.
Robertowi... robertdg za długie nocne rozmowy :wink:
Michałowi... fj_mike za pourywane klucze i pomoc w garażu :mrgreen:

Wszystkim koleżankom i kolegom za maile... za słowa wsparcia... za dobre rady :) Za to, że poświęcili swój czas na przeczytanie tego wątku.

W dniu dzisiejszym zakończona została sprawa (po wielu bojach, pismach, nerwach, telefonach, wizytach w TU) wypłaty odszkodowania.

Dzisiaj patrzę na to z innej perspektywy... odszkodowanie to tylko pieniądze (można je odzyskać w mniejszym lub większym stopniu) Ja miałem to szczęście, że nie ucierpiałem w tym wypadku (zmieniono kwalifikację czynu sprawcy) na zdrowiu... A to jest NAJWAŻNIEJSZE !

Jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM i KAŻDEMU z osobna za wszystko.

robertdg - 11-02-2011, 19:35

BigTomala, no to spokojna głowa, jak wszystko OK i po sprawie ;-)
Seichan - 11-02-2011, 19:49

Nmzc Tomku :) Oby takich sytuacji było jak najmniej.
fj_mike - 11-02-2011, 19:50

BigTomala, ja Tobie życzę aby takie przygody już nigdy więcej ciebie nie spotkały ;)
Owczar - 12-02-2011, 02:36

Tomku nie ma za co :) Mam nadzieję, że wkrótce pochwalisz się następcą BlackDragona :D
lsp - 03-03-2011, 19:55

Cytat:
Wszystko zależy w jakiej firmie jest ubezpieczony sprawca , oby to było PZU


Racja. Mi kobietka wjechała w tył mondeo. Auto z zewnątrz tragedia, w środku w miare silnik git, no ale to było typowe auto do pracy. Wart może z 1000zł za swój wygląd. Babeczka rozbiła mi zderzak z tyłu, a dokładniej delikatnie pękł w dwóch miejscach i troche wgieła klape. Ogólnie mondi jeździ a blacharz stwierdził że za flaszke zrobi klape.

Ale...

Kobietka była ubezpieczona w PZU, przyjechał rzeczoznawca i po kilku dniach wycena. 3500zł, jakież było moje zadowolenie kiedy za 100zł auto doprowadzone do stanu i jeszcze 3500 dołożyli do gala :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group