To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - koniec ery EVO ;(

RalfPi - 03-06-2012, 12:02

maniax86 napisał/a:
hybryda to moda-trend i nic wiecej.... osoby z kasą mogą się tym lansować i tyle... bo tak naprawdę korzyści z mniejszego spalania kosztem spoooooooro droższego zakupu tym osobom się nie zwrócą...

Ja się nie zgodzę - równie dobrze mogę napisać, że Ci co jeżdżą na benzynę zamiast na gaz, to ludzie którzy się lansują i ich stać.. Choć i to porównanie jest kiepskie.
Jest ktoś na Forum kto jeździ hybrydą!? Może się wypowie. Dla przykładu taka Honda CRZ, fakt kosztuje 90 tysi (powiedzmy 30k więcej jak Lancer), ale jeżeli pali ok 1.5l/100km mniej (przy ruchu miejskim), to znaczy, że na 100 000 km pali 1500l mniej - przy obecnej cenie prawie 9kzł, a przy 300'000 km ok 27kzł - oczywiście, ktoś powie, że jest bardziej awaryjne, bo ma bardziej skomplikowany napęd i że trzeba wymienić akumulatory za jakiś czas.. itp itd. Z tymi akumulatorami to jest różnie - nie wiadomo czy będzie je trzeba wymienić czy nie.. i ile one kosztują.. (np. w Yarisie).
Ale spójrzcie - taka Toyota Yaris - kosztuje już ok 67kzł - tyle co Lancer, fakt, ale spalanko o ile niższe (dynamika pewnie gorsza :( )
Pofatygowałem się - przyspieszenie 11.8 - słabo?? Słabiej jak Lancer 1.6 (117KM), ale już podobnie jak Lancer 1.5 (109 ? KM). 10 tysi dokładam do Toyoty i mam podobne osiągi, pewnie mniejszy samochód.. ale spalanie z całą pewnością jest mniejsze - i nie sądzę, że jest to jakaś moda czy trend - producenci samochodów chcą przebić konkurencje, bo wiedzę, że jak będzie przełom w magazynowaniu energii, to taki samochodzik będzie kosztował 10k drożej od zwykłego(bez silnika elektrycznego), lepiej przyspieszał i mniej palił..

Misiek :) - 03-06-2012, 12:28

RalfPi napisał/a:
taki samochodzik będzie kosztował 10k drożej od zwykłego(bez silnika elektrycznego), lepiej przyspieszał i mniej palił.

wtedy będzie sie opłacało, ale nie wg mnie teraz, szczególnie w PL gdzie auto jest o wiele większym wydatkiem niż w starej ue czy usa (stosunek zarobków do ceny nowego auta)

gzesiolek - 03-06-2012, 12:53

RalfPi, ja tez uwazam ze hybryda na ten moment to w wiekszosci przypadkow wybor dla tych co chca byc "eko" i ich na to stac... zreszta CRZ jest kiepskim przykladem bo to auto ktore ma byc wlasnie takim eko-gadzetem i autem pseudo-sportowym dla mlodych, bogatych i kochajacych modne gadzety... niestety na rynku gadzetow przegrywa wyraznie z roznymi bogatymi wersjami Fiata 500 i Mini... Wracajac do hybryd to praktyczna w uzytkowaniu miala byc Insight czy wczesniej Civic 4D z napedem hybrydowym... i tak jak Prius i inne Toyoty jak dla mnie to idealne auta na taksowke do centrum miasta... mniej kopci, w korkach mniej pali, a ekonomicznie po tych 200-300k km jest wiecej niz uzasadniona (hybryda w miescie potrafi spalic polowe tego co benzyna...) ale nie wygrywa na ten moment z CNG i LPG... no chyba zeby stosowac hybryde z LPG/CNG jak dla mnie ideal do miasta... ale to spiew przyszlosci, zwlaszcza w Polsce...
RalfPi - 03-06-2012, 12:56

Misiek :) napisał/a:
RalfPi napisał/a:
taki samochodzik będzie kosztował 10k drożej od zwykłego(bez silnika elektrycznego), lepiej przyspieszał i mniej palił.

wtedy będzie sie opłacało, ale nie wg mnie teraz, szczególnie w PL gdzie auto jest o wiele większym wydatkiem niż w starej ue czy usa (stosunek zarobków do ceny nowego auta)

Pewnie wacha też tam jest tańsza :) Więc zysk z mniejszego spalanie też mniejszy. Podejrzewam, że za jakiś czas większość aut będzie hybrydowa i nie będziemy narzekać, a Evo nie straci swojej duszy 8)

krzychu - 03-06-2012, 14:02

RalfPi napisał/a:
pewnie mniejszy samochód.. ale spalanie z całą pewnością jest mniejsze


Mniejsze od pandy 1,3 MultiJet? :finga:

Swoją drogą właściciel samochodu cieszy się 2 razy. W momencie zakupu i sprzedaży. Z hybrydą z tym drugim ucieszenie się może być problem. Powiedz sam kupił byś używaną hybrydę? :finga:

Misiek :) - 03-06-2012, 15:44

Cytat:


Wysłany: Dzisiaj 12:56
Misiek :) napisał/a:
RalfPi napisał/a:
taki samochodzik będzie kosztował 10k drożej od zwykłego(bez silnika elektrycznego), lepiej przyspieszał i mniej palił.

wtedy będzie sie opłacało, ale nie wg mnie teraz, szczególnie w PL gdzie auto jest o wiele większym wydatkiem niż w starej ue czy usa (stosunek zarobków do ceny nowego auta)

Pewnie wacha też tam jest tańsza :) Więc zysk z mniejszego spalanie też mniejszy. Podejrzewam, że za jakiś czas większość aut będzie hybrydowa i nie będziemy narzekać, a Evo nie straci swojej duszy 8)

evo nie straci, ale subaru straci wraz z dźwiękiem boxtera :)
Ja uważam, że ssilniki elektryczne w teorii mają duży moment, są bardzo elastyczne, odzyskuje się energie elektryczną hamując.... tak hamując, ewentualnie chamując :P
A co do silnika można by dać silnik zasilany gazem (propan-butan), alkoholem bądź czymkolwiek innym i wtedy byłby ekologiczny i tani w eksploatacji silnik. W tej chwili są tak rozwinięte technologie silników spalinowych, że można je szybko adoptować do nowych paliw.
Powinny być z uwagi na ekologie ograniczenia, że auta są przewidziane na minimum 15 lat jazdy, czy 300 k km. Technologia na to pozwala, i wtedy utylizacja starych aut i energia/zanieczyszczenia z produkcji nowych by miało sens. Ale w tej chwili niestety auta są projektowane aby po sprzedaży na nich zarobić na częściach a po kilkulatach żeby ludzie kupowali nowe a stare najlepiej dużo naprawiac i szybko złomować

RalfPi - 03-06-2012, 21:19

krzychu napisał/a:
RalfPi napisał/a:
pewnie mniejszy samochód.. ale spalanie z całą pewnością jest mniejsze


Mniejsze od pandy 1,3 MultiJet? :finga:

Nie wiem ile taki MultiJet pali.. pewnie ze 4l diesla - myślę, że taki Yaris, ze swoją zdecydowanie większą masą będzie podobne ilości, a jak będzie - czas pokaże. Taka cena 65 tysi, to już jest całkiem spoko jak na hybrydę.
krzychu napisał/a:

Swoją drogą właściciel samochodu cieszy się 2 razy. W momencie zakupu i sprzedaży. Z hybrydą z tym drugim ucieszenie się może być problem. Powiedz sam kupił byś używaną hybrydę? :finga:

To fakt - nie wiem czy bym kupił używaną hybrydę, bo nie wiem czy bym wogóle kupił używkę :)
Pozdrowienia i udanego tygodnia!

szuwar - 08-06-2012, 09:09

Myślę, że największy błąd to zrywanie z tradycją i potrzebami jakie generuje rynek, przecież sprzedaż hybryd i "zaawansowanych ekologicznie" aut to niewielki odsetek, większość tzw. Kowalskich czy Schmidt 'ów kupuje "zwykłe" samochody na etylinkę ewentualnie diesla... Pozostałe marki obierając kurs "EKO hybryd" nie zaprzestają produkcji topowych modeli które są wizytówką marki.

Uważam, że nie chodzi tu już o to czy pali 5 czy sześć litrów, tylko aby ilość CO2 była jak najmniejsza i norm spalin zbliżała się do 0.

jaca71 - 08-06-2012, 14:07

szuwar napisał/a:
Uważam, że nie chodzi tu już o to czy pali 5 czy sześć litrów, tylko aby ilość CO2 była jak najmniejsza

Wspomniane litry są ściśle i nierozerwalnie powiązane z CO2 ;) Czyli Twoje uważanie jest ze swej natury błędne ;)

Misiek :) - 10-06-2012, 21:00

Powinni zabic krowy, żybry i inne duże ssaki, bo one też wydzielają CO2, zatkać wulkany i zamknąć dużą część elektrowni w chinach, stanach...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group