Outlander II GEN Techniczne - spadek mocy II 2,0 DiD
jaceksu79 - 07-03-2012, 18:07
fufaj3 napisał/a: | I co dalej ?? |
jak co? trzeba kupić drugi nowy - takie są obecnie założenia producentów
jorzyk1976 - 20-05-2012, 12:34
witam wczoraj u mnie tez pojawiło sie coś podobnego tzn. nie miał mocy, nie przyspieszał po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu jechał normalnie. po przeczytaniu powyższych wpisów sądzę ze jest to wina turbiny i mam pytanie czy jest sens jej czyszczenia, czy to coś pomoże czy może wywalę kasę i dalej będzie to samo. proszę o podpowiedź,
Gunner - 20-05-2012, 13:31
jorzyk1976 napisał/a: | po przeczytaniu powyższych wpisów sądzę ze jest to wina turbiny |
Nie zawsze.
Czesto za spadki mocy odpowiada sensor skladu spalin/temperatury.Jest on zamontowany za turbina.Zly sklad spalin odczytuje wspomniany sensor i wprowadza auto w tryb servisowy.
Czasami pomaga wgranie mapy u tunera ,czasami poprostu pomaga reset /lub ponowna instalacja oprogramowania w servisie.
adrianpawelpiot - 03-08-2012, 00:16
Witam szanownych użytkowników forum. Mam problem z Outlanderem. Może ktos miał cos podobnego i mi pomoże. Bardzo prosiłbym o pomoc.
Posiadam Outka 2009 rok. Już drugi rok spedzam wakacje w Hiszpanii z rodziną i problem się ponawia ale co ciekawe właśnie tylko w Hiszpanii. (Czyżby wys. temp.? A może paliwo ?).
W Polsce, w Niemczech tego problemu nie doświadczyłem.(ale może długi przebieg do Hiszpanii-ok. 1000 km dziennie). Opisuję problem:
Auto ma w tej chwili przejechanych 105 tys. km. Brak mocy po przejechaniu kilkudziesięciu lub kilkuset kilometrów.
Maks. 60 / 70 km/h. Pełno sadzy z rury wydechowej się wydziela ( przy przyspieszaniu) aż tylna klapa bagażnika jest cała brudna. Komputer wariuje, panel nawigacji sam sie wyłącza i wszystko resetuje. Problem chwilowo znika gdy wyłączę silnik i ponownie odpalę. (reset)
Rok wcześniej gdy byłem w Hiszpanii ten sam objaw. Po przyjeździe do kraju w Aso w serwisie (na komputerze) nic nie stwierdzili.
Gunner - 03-08-2012, 02:32
Typowe objawy trybu serwisowego.
Wg mnie pada suszarka albo pompki/pompka jakas leje .
Jedziesz po resecie kwalek drogi ,ale kiedy dostanie wiekszego obciazenia i temperatury,zmienia sie sklad spalin i wyrzuca w tryb serwisowy abys nie zarznał motoru.
Sprawdz filtr powietrza czy jest czysty ,podjedz do serwisu albo jak masz dostep,to podepnij inny przeplywomierz,zamien z innego 2.0 tdi ,albo niech go sprawdza w serwisie.Turbo moze Ci padac,masz np zapieczone lopatki-moze byc tylko do czyszczenia.Jesli naprawde mocno kopci a w szczegolnosci na postoju lub tylko przy leciutkiej przygazowce to najczesciej sa to te 3 rzeczy za to odpowiedzialne.Turbina ,przeplywka lub pompowtryski.Ja zrobilem swoim trase z Gdyni do Giblartaru 2 razy w upały i nic sie nie dzialo.Paliwo Hiszpanskie z regóły jest ok.Jesli jest Twoj outek jeszcze na gwarancji to smigaj do serwisu i niech naprawiaja i wymieniaja.To czeste przypadki volkswagenowskiej padaczki.
13zbyszek13 - 03-08-2012, 06:42
Ja miałem taki objaw, w serwisie stwierdzili że to turbina.
Wymienili na nową i od tamtej pory to się nie powtórzyło.
adrianpawelpiot - 03-08-2012, 09:45
Dziekuję za pomoc. Przyjadę z urlopu i zaraz jadę na serwis. Zobaczymy co oni na to
Pozdrawiam
Grzesq - 03-08-2012, 11:15
adrianpawelpiot napisał/a: | D Przyjadę z urlopu i zaraz jadę na serwis. |
A nie lepiej to zrobic na miejscu jeżeli masz gwarancję na samochód ? Przecież ona obowiązuje na terenie EU, po co wracać niesprawnym samochodem i się stresować.
rezon - 03-08-2012, 12:43
Gunner napisał/a: | Typowe objawy trybu serwisowego.
Wg mnie pada suszarka albo pompki/pompka jakas leje .
Jedziesz po resecie kwalek drogi ,ale kiedy dostanie wiekszego obciazenia i temperatury,zmienia sie sklad spalin i wyrzuca w tryb serwisowy abys nie zarznał motoru | też obstawiam turbinę. Na pewno nie sprzyja jej długotrwała jazda ze stałą prędkością - zwłaszcza z obciążeniem. Może być to też jednocześnie wina paliwa. Dwa lata temu w Chorwacji też mi wszedł w tryb serwisowy - po kilkuset km autostrady przy +40st. chwila ostudzenia, później jednak od czasu do czasu pedał w podłogę, a później hamowanie silnikiem do 90-100km/h i nie było żadnych problemów.
adrianpawelpiot - 03-08-2012, 21:33
Grzesq napisał/a: | adrianpawelpiot napisał/a: | D Przyjadę z urlopu i zaraz jadę na serwis. |
A nie lepiej to zrobic na miejscu jeżeli masz gwarancję na samochód ? Przecież ona obowiązuje na terenie EU, po co wracać niesprawnym samochodem i się stresować. |
Kurczę, właśnie problem jest w tym, że mam 105 tys. km przejechane i nie mam juz gwarancji.
13zbyszek13 - 04-08-2012, 08:24
Ja z popsuta turbiną pod pełnym obciążeniem pojechałem na narty do Austrii i wróciłem, jak jechałem spokojnie nie było problemu. ale jak dałem mocno w pedał gazu to się zawieszało to jechał bez mocy i bez możliwości przyspieszenia raczej z tendencją zwalniającą. Wyłączenie na dosłownie chwil stacyjki i ponowne odpalenie bez przerywania jazdy przywracało moc.
|
|
|