fj_mike - 23-03-2011, 11:02 Ja będę wtórował Owczarowi. Braciszek mój ma także E39 z 2002r. Ten samochód nie wie co to rdza, póki co 
Silnik diesla po 180tys km przebiegu działa bez najmniejszych zarzutów.
Kilka lat temu jeździliśmy beemką regularnie do Norwegi. Zimą w górach spisywała się rewelacyjnie. Pamiętałem jaki miałem strach prowadzić to pierwszy raz: Tył napęd, rozpierniczę się  
Co do awaryjność to brat przez te kilka lat wymienił kilka wahaczy, coś z webasto, wysłał radio do naprawy  - słynny problem z wyświetlaczem.
Tomek - 23-03-2011, 11:05
w tą zimę dużo jeździłem i jedyne auto jakie widziałem na dachu był Ford Transit stwierdzam, że niektórzy ulegają pogłoskom i stereotypom na temat tylnego napędu poza tym nie ma nic bardziej kozackiego, jak tylni napęd jarekrk - 23-03-2011, 11:37 nie no tylni napęd to jest oczywiście plus dla mnie, ale E39 trochę za drogie (zaczynają się mniej więcej od 20k zarejestrowane) jakbym w wieku Galanta lub primery szukał, a biorąc pod uwagę tylko E46 to chyba dużo lepiej Gal wychodzi co nie? Po za tym BMW..Ehh nie nie chcę kierować się stereotypami ale na prawdę wolałbym zostać przy Japonii Tomek - 23-03-2011, 11:45 no E46 do Gala się nie umywa ale E39 na pewno na plus w stosunku do Gala, jeśli chodzi o standard, komfort, rozmiary i takie tam E39 swoją cene ma, Galanta na pewno znajdziesz taniej jesli chodzi o eksploatacje, to wyjdzie podobnie wracajac do E39, to sam chcialem go kupic, juz dawno planowalem, tylko w kombiaku ale stwierdzilem potem, ze jedynie roczniki z ostatnich lat produkcji wchodza w gre, a te cene mialy/maja tez duzo wyzsza jarekrk - 23-03-2011, 12:24 po za tym pierwsze BMW jakie mi się podoba nie licząc serii X i Z to są E90 i E60 a na nie obie mnie nie stać ani ciupkę, więc raczej temat BMW zostawiam z tyłu, po prostu nigdy nie byłem fanem marki, już wolałbym pomówić o lexusie 200IS lub Oplu Vectrze C , ale to też o te 5k za dużo niestety jak dla mnie Owczar - 23-03-2011, 12:28 jarekrk, a może lepiej się wstrzymać z kupnem i doskładać na tego Lexusa? Chociaż z tych wszystkich aut, które wymieniłeś to ja bym jednak kupił Galanta, ale podkreślę Galanta w dobrym stanie i niskim przebiegiem. BMW to mój osobisty kandydat, ale jeszcze nie teraz 
jarekrk - 23-03-2011, 12:53
Też o tym myślałem, ale sprawa wygląda tak, we wrześniu się hajtamy z narzeczoną i za kase odłożoną plus trochę ze ślubu chcemy kupić auto jakieś dobre do tych 15k, i zamknąć temat auta raz na 3-4 lata i przez te 3 lata zbierać ile się da na domek własny, dlatego jednak zbieranie przez kolejne 6 miesięcy na auto też odpada:) sampler - 23-03-2011, 13:02 mamy w firmie E39 wersja full silnik 4.4 V8. Kilka razy stala juz na autostradzie. Wiecznie problemy z elektronika. Co chwile jakis durnowaty komunikat typu przepalona zarowka w klapie, blad czujnika ABS. Co ciekawe w ASO nie potrafia temu zaradzic Co do korozji tylna klapa juz zmieniona bo zostala przezarta.
Odnosnie tylnego napedu. Owszem auto pojedzie po sliskim ale jednak przedni naped lepiej znosi takie trasy. A majac rwd bez trakcji to tylko mozna wspolczuc Hugo - 23-03-2011, 15:06
Tomek - 23-03-2011, 18:21
bo jednak silnik musi być z przodu
taką kombinacje daje Ci Polonez, fiat 125 itp po prostu nie doczytałeś warunków "kozactwa" i kupiłeś auto spełniające tylko jeden z szeregu warunków 
swinks_UK - 23-03-2011, 18:57
Ooopss... zapędziliśmy się...
Znaczy się Porsche 911 już nie jest kozackim autem sądząc z twojego wywodu
Paradoksalnie: - napęd RWD - silnik z tyłu - przód niedoważony - silnik chłodzony powietrzem to elementy wspólne Porsche i Fiata. Na tym właśnie polega ironia losu. 
Tomek - 23-03-2011, 19:06
czepiasz się wyjątek potwierdzający regułę 
Hugo - 23-03-2011, 19:11
Też o tym pomyślałem.
berlov - 23-03-2011, 20:06 A ja wracając do tematu powiem ,że miałem almerę przez 2 lata ( N15 co prawda ) i przez cały ten okres kompletnie nic poza olejem nie musiałem zmieniać. Fakt - wnętrze było dość toporne a zawieszenie twarde ( wersja sr ) ale zapomniałem praktycznie co to usterka. Jedyną wadą była powoli wychodząca na nadkolach korozja, ale gal wcale w tej kwestii nie jest lepszy mimo że nowszy. Almera mi się znudziła , kupiłem Galanta i od tej pory poznałem już chyba wszystkich mechaników w okolicy. Tylu problemów co z Galem nie miałem jeszcze z żadnym z samochodów tak więc jakbym chciał coś niezawodnego to zdecydowanie polecam nissana , ale z okresu sprzed kooperacji z Renault. Andrew - 23-03-2011, 20:09
A Tobie się najwidoczniej trafił lipny egzemplarz...
A nissany przed kooperacją z renault, to auta toporne, ale mało awaryjne
|
||||||||||||||||||||||||||||
