To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Narzekania i pochwały OII

mitsu00 - 14-08-2011, 12:37

Tak jak pisalem wczesniej, jesli w instrukcji wyraznie jest podane co i jak trzeba robic, to jest ku temu jakis powod. Wlasne eksperymenty/kombinacje/testy czy sie sprawdzi jak sie zaklada, robimy na wlasne ryzyko i odpowiedzialnosc.... :wink:
Exiu - 14-08-2011, 16:01

dzięki bardzo panowie :)

Na autostradach napęd 4x4 będe wyłączał. Ale zdarza się również, że przycisnę na zwykłej szosie, nic się nie powinno stać z napędem?

krzychu - 14-08-2011, 16:08

Exiu - zedytuj swój post zanim admin/mod to dopatrzy (na forum nie chwalimy się co to potrafimy na drodze). Swoją drogą to mocno nieodpowiedzialne.

A w odpowiedzi na Twoje pytanie - Nic się nie stanie z napędem. Zauważ że klekotowi TDI może nie służyć długa jazda na wysokim obciążeniu. Ten silnik jest za mały jak na gabaryty i wagę Outka.

13zbyszek13 - 14-08-2011, 16:40

Exiu napisał/a:
pytanie tylko jedno - czy można jeździć z napędem 4x4 na autostradach z dużymi prędkościami? (160-180) Czy może się coś stać?


Ja bym zmienił autko na zupełnie inny segment jak bym miał się poruszać takimi prędkościami.
SUV raczej jest autkiem miejsko-terenowym a nie autostradowym.

Exiu - 14-08-2011, 17:18

13zbyszek13 napisał/a:
Exiu napisał/a:
pytanie tylko jedno - czy można jeździć z napędem 4x4 na autostradach z dużymi prędkościami? (160-180) Czy może się coś stać?


Ja bym zmienił autko na zupełnie inny segment jak bym miał się poruszać takimi prędkościami.
SUV raczej jest autkiem miejsko-terenowym a nie autostradowym.


przesiadłem się właśnie ze sportowej Hondy, nigdy wiecej. Muszę wygodnie wsiadać :)

Beduin - 14-08-2011, 19:33

13zbyszek13 napisał/a:


Ja bym zmienił autko na zupełnie inny segment jak bym miał się poruszać takimi prędkościami.
SUV raczej jest autkiem miejsko-terenowym a nie autostradowym.


Niby dlaczego - outek radzi sobie całkiem nieźle nawet przy takich prękościach. Jedyny mankament to dość znaczny hałas, który czyni jazdę mniej przyjemną.

Gunner - 14-08-2011, 20:02

Cytat:
Exiu - zedytuj swój post zanim admin/mod to dopatrzy (na forum nie chwalimy się co to potrafimy na drodze). Swoją drogą to mocno nieodpowiedzialne


A moze on jechal kolezko w Niemczech? :wink:

No bez jaj .
Wrzucasz normalnie 4x4 grzejesz 180 a "wiskotyka " rozdzieli naped po przekroczeniu zbyt wysokiej predkosci na 4wd ! Instrukcja swoje...

mitsu00 napisał/a:
Tak jak pisalem wczesniej, jesli w instrukcji wyraznie jest podane co i jak trzeba robic, to jest ku temu jakis powod. Wlasne eksperymenty/kombinacje/testy czy sie sprawdzi jak sie zaklada, robimy na wlasne ryzyko i odpowiedzialnosc....


Tez umiemy kopiowac /czytac instrukcje .IMHO -To nie ursus powojenny ktory nie ma zabezpieczen.

Ale co post to post! :lol:

krzychu - 14-08-2011, 20:21

Gunner napisał/a:

A moze on jechal kolezko w Niemczech? :wink:


No ten post co został można tak zinterpretować, to co już zostało zedytowane wyraźnie wskazywało na co innego.... Czemu się mam tłumaczyć z każdego zdania?

Nie będę się czepiał tego że to nie "wiskotyka" i że ten napęd nie można nazwać napędem 4x4.... A rozłączyć to może na 2WD...

[ Dodano: 14-08-2011, 20:38 ]
Beduin napisał/a:

Niby dlaczego - outek radzi sobie całkiem nieźle nawet przy takich prękościach.


- Wysoko środek ciężkości
- Zawieszenie zestrojone raczej bulwarowo
- Hamulce umówmy się wystarczające
- Opony o profilu na polskie dziury, a nie autobane

Test łosia przy 130km/h może dla takich samochód zakończyć się dachowaniem.

mitsu00 - 14-08-2011, 20:42

Gunner napisał/a:

mitsu00 napisał/a:
Tak jak pisalem wczesniej, jesli w instrukcji wyraznie jest podane co i jak trzeba robic, to jest ku temu jakis powod. Wlasne eksperymenty/kombinacje/testy czy sie sprawdzi jak sie zaklada, robimy na wlasne ryzyko i odpowiedzialnosc....


Tez umiemy kopiowac /czytac instrukcje .IMHO -To nie ursus powojenny ktory nie ma zabezpieczen.
Czytajac twoj post moznaby wnioskowac ze w twojej instrukcji obslugi napisane jest: "Róbta se co chceta.....Outlander jak Ursus, wszystko wytrzyma..." :twisted:
Beduin - 14-08-2011, 20:52

krzychu napisał/a:

Beduin napisał/a:

Niby dlaczego - outek radzi sobie całkiem nieźle nawet przy takich prękościach.


- Wysoko środek ciężkości
- Zawieszenie zestrojone raczej bulwarowo
- Hamulce umówmy się wystarczające
- Opony o profilu na polskie dziury, a nie autobane

Test łosia przy 130km/h może dla takich samochód zakończyć się dachowaniem.


Ad. 1 Jest sporo szybszych aut conajmniej równie wysoko zawieszonych
Ad. 2 Zgadzam się ale mówimy tu o jeździe a nie o hamowaniu
Ad. 3 Nie polecam 130 na drodze z łosiami :)

fj_mike - 14-08-2011, 21:04

Jako, że miałem okazję przejechać się (jako drjaver offkoz) w dłuższą trasę OII z klekotem pod maską MY2006, podzielę się moimi spostrzeżeniami.
Jak przystało na prawdziwe Mitsu to jest strasznie głośno w środku przy niemal 100km/h. Silnik wydawał się strasznie mułowaty - ale to subiektywne odczucie (przyzwyczajenie do V6 oraz nie chciałem dusić cudzego auta :P ).
Jak na mój gust środek całkiem przyjemny.
Sterownie tempomatem na kierze przyciskami to chory pomysł.

krzychu napisał/a:
- Zawieszenie zestrojone raczej bulwarowo

Outkiem pokonywałem trasę w Norwegi. W górach nie uświadczysz prostej dłużej niż 500m przez niemal 60km odcinek. W zakręty wchodził lepiej niż mój miękko zestrojony Galant.
Całkiem fajny OII ale nie idealny ;)

lexus - 14-08-2011, 22:10

krzychu napisał/a:
Opony o profilu na polskie dziury, a nie autobane
Tu się nie zgodzę 18" i 225/55 to solidne obuwie .Poza tym outek całkiem dobrze się prowadzi a na autobamie 160 nie stwarza żadnego problemu dla mitsu
Exiu - 15-08-2011, 11:50

pewnie, że nie ma żadnego problemu z szybką jazdą OutkaII. Jeździ lepiej niż niejedno niskie auto
-WALDOR- - 15-08-2011, 17:07

Panowie, spokojnie...należy zastanowić się dlaczego zdecydowaliśmy się na suv-a...
dlaczego zakupiliśmy samochód większy, wyższy z dużymi lusterkami z napędem na 4 koła..wszak nie jest tajemnica ze duży pali więcej niż mały a dodatkowo w połączeniu z dużymi lustrami opływ powietrza niezłe huczy..napęd na 4 kola tez coś tam z baku wsunie...nawet jeśli to naprawdę subtelny AWD nie zaś stały z reduktora..
SUV daje nam możliwości zarezerwowane do tej pory dla vanow i terenówek, pozwala brodzić w 20cm śniegu czy wodzie, dojechać nad jeziorko czy domku na wsi, posmakować szutru....daje nam przestrzeń wewnątrz oraz olbrzymi bagażnik...wszystko to za rozsądną cenę...
ktoś powie ,że outek nie jest sprinterem...oczywiście ma racje, ale ponad połowa pojazdów na naszych drogach i tak nie ma z nim szans..a wystarczy by spadł śnieg i wartość ta spada do jakiś 90%...tak!! nagłe opady śniegu i tylko 4 napędowe jeżdżą, inne zaś starają się choćby poruszać..
ktoś powie, ze outek powyżej 130km/h huczy...prawda...ale ile razy w roku i jak długo jeździmy z prędkością powyżej 130km/h??....wszak rajd północ -południe lub wschód-zachód to prędkość średnia max 90...a i to nocą
ja uwielbiam słuchać muzyki w samochodzie, a outek ma naprawdę świetny sprzęt fabryczny... nie jakieś 2 pierdziawki w drzwiach ale przyzwoity sprzęt...
ma wielkie lustra, siedzę w nim wysoko, układ kierowniczy daje mi poczucie ze panuje nad samochodem(nie jak te elektryczne cuda )...
może i te lustra huczą powyżej 130km/h ale w mieście czy na parkingu czyli 95% czasu jaki spędzam w aucie sprawują się świetnie...
mieszkam ok 300m od odśnieżanej drogi,samochód stoi na zewnątrz a ja się nie boje ,że nie wyjadę, outek odpala zawsze na dotyk, zanim odśnieżę outka i dojadę do twardego już mam ogrzewanie,jadąc mijam tych co maja małe, ciche lusterka,lepsze wygłoszenie wnętrza i startuja do setki o 2 sekundy szybciej niż ja, światełka wewnątrz do czytania i znowu się ciesze ze mam dobre radio gdyż nie słyszę jak klną pchając swoje klamoty do drogi...po odwilży szwędaja się w poszukiwaniu osłon silników i chlapaczy... :mrgreen:
zima w naszym kraju, ostatnimi laty trwa nawet 4-5 miesięcy...a ja 4-5 miesięcy jestem super zadowolonym szczęściarzem,wyjeżdżam z drogi pierwszy, dojeżdżam na wieś czy w alpy bez łańcuchów, na światłach w śniegu gdy ja ruszam inni się modlą i pamiętając o tym potrafię wybaczyć mojemu outkowi ze jest głośniejszy te kilka razy w roku gdy śmigam autobaną...a jak chce sobie naprawdę poprawić humor to biorę na przejażdżkę skode fabie albo oktavie i po 1 dniu całuje w klamkę outka...
No i jeszcze jedno, ja wiem ile kosztował outlander i zdaje sobie sprawę, że w cenie oktavi dostałem wszystkie te bonusy w gratisie...
a widzieć minę sąsiada w Passacie za 140tyś. pchanego przez żonę do asfaltu..bezcenne... :mrgreen:

oczywiście,ze są samochody lepsze...tyle, że wielokrotnie droższe...
wiec porównywanie ich do outka mija się z celem..

regon - 15-08-2011, 18:46

Waldor nic dodać nic ująć. Zrobiłem w te wakacje 4,5 tys w większości po autostradzie i nie narzekam ani na prędkość, hamulce a tym bardziej na komfort jazdy - szum zredukowałem wyciszając outka. Na stracie może i jest wolniejszy ale po paru sekundach wszystko się wyrównuje jeżeli chodzi o prędkość. MMCS jest ok, tym bardziej, że nie muszę wozić mp3, cd lub innych nośników pamięci, mam twardziela, który jest pojemny . Nawigacja jest „ok” (wolę IGO ale to inna sprawa).
Wysiadając po 1 tys km nie czuje zmęczenia jak w samochodach typu limuzyna.
Po 2 latach użytkowania jest więcej + niż -.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group