[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer X inform to złom?
Van_Adam - 31-03-2012, 16:59
nawet ja nie widze. ale adresy url działają więc można wejść.
cefaloid - 31-03-2012, 17:25
RalfPi napisał/a: | April77 napisał/a: | Co do francuzów to kuzynka ma od nowości citroena C1. "Pierdek" się nie psuje ale jak się przesiadam z lancera do niej to tak jak bym wrócił do cinqecento. Nie chodzi mi tu o wielkość ale o to jak "chodzi" kierownica, biegi, otwieranie drzwi - po prostu masakra. Tata ma nowe punto - jakość plastików trochę lepsza niż w lancerze, mniej trzeszczą ale silnik (1,4 95km) skrzynia nie ma porównania do lancera. Wszystko jakieś takie "nie spasowane" |
Dokałdnie - jechałem kilka razy z kumplem Citroenem C3.. Jak się przesiadłem z Lancera.. to tak jak do Cienkocienko z całym szacunkiem do Fiata
Lancer to spoko samochód, a nie żaden złom - złomy to są, ewentualnie, francuzy, gdzie non-stop siada elektronika.. |
Panowie...
Ale jak można porównywać auto klasy C1 lub C3 do Lancera? Toż to zupełnie nie ten segment. Prędzej C3 / Punto do Colta. Z Lancerem to sobie porównujcie C4 albo C5.
To tak jakby mówić że Skoda Superb jest tandetna bo plastiki w Fabii są tragiczne.
jaca71 - 31-03-2012, 17:31
cefaloid, Eeee. Tak trzeba porównywać żeby wynik był pozytywny
maniax86 - 31-03-2012, 19:01
hmmm ja żadnych zdjęć nie widze
krzychu - 31-03-2012, 19:52
Van_Adam napisał/a: | No to mam parę fotek.
Tutaj róg jakby się zapada:
1
Przy airbagu podobnie tylko bardziej widoczne:
2
Tutaj akcja dywanik. Uwierzcie ale ta deseczka jest w miarę prosta:
3
Uchwyt w drzwiach po złapaniu:
4
I wisienka na torcie:
5
Nie mówcie tylko że się czepiam szczegółów. W realu bardziej sie to rzuca w oczy. |
Kliknijcie sobie teraz.
Van_Adam napisał/a: | Uwierzcie ale ta deseczka jest w miarę prosta: |
Hhahahhaa. Przecież to jest tak specjalne, żeby woda się nie rozlewała po całym tylko spływała na środek
michaello - 31-03-2012, 22:27
Van_Adam lancera X jeszcze nie wyprodukowali, to jest cywilna dziewiątka . Jak dla mnie ewidentnie zchrzanili robotę w serwisie podczas montażu alarmu. Gdzieś zgubiłem wątek i nie jestem pewny czy kupiłeś samochód w polskim salonie, jeśli tak to nie czekaj tylko jak najszybciej do serwisu z tym. Przy podszybiu też mam delikatne "zapadnięcie" na granicy styku dwóch elementów jednak nie jest to dla mnie akurat problem, przez który nie mógłbym spać po nocach. Przyznam się, że nie odnajduję się w dyskusjach - plastki miękkie/twarde ponieważ nie ma to dla mnie jako użytkownika kompletnie żadnego zaczenia gdyż dotykam ich tak naprawdę może dwa razy w miesiącu i to nie bezpośrednio lecz przez... ściereczkę podczas pielęgnacji. Kiedy szukałem samochodu brałem pod uwagę m.in. focusa, gdzie w prasie rozpisywano się nad jego wspaniałym wnętrzem i piękną deską rozdzielczą - usiadłem we wnętrzu i... byłem tam może 15 sekund. W lancerze z kolei prostota i surowośc mnie wręcz urzekła. Użytkuję samochód od czterech lat z przebiegiem 47000 i żadnych niepokojących dźwięków w stylu- skrzypienia, trzeszczenia nie słyszę, jedynie podczas bardzo silnych mrozów coś tam na chopkach w okolicach amorkow dało sie słyszeć. Lakier owszem jest do niczego, no może nie sam lakier, ale jego zbyt cienka warstwa jednak w 2011 roku zapewne już o tym wiedziałeś...
berladi - 31-03-2012, 22:39
Witam.
Ja w kwestii deseczki.Odbierając auto z salonu miałem dywaniki gumowe.Zaraz następnego dnia kupiłem welurowe i już wtedy zwróciłem uwagę na zapadnięcie wykładziny.Jako że jestem osobą ciekawską dokładniej przyjrzałem się sprawie i stwierdziłem że po prostu w tym miejscu kończy się jakaś tajemnicza blacha powodując zapadnięcie.Nie mając wpływu na powyższy problem stwierdziłem że tak musi z jakichś względów być
Pawcho - 31-03-2012, 22:45
Tak na marginesie ile się moźna rozwodzić nad jednym egzemplarzu samochodu i do tego przy pierdołowatych hmmm.usterkach. Adam czy z samochodu chcesz zrobić egz. muzealny czy pojazd do przemieszczania się. Sorry ale zdjęć nie można otworzyć, a z opisu wynika, że chodzi o jakiś uchwyt, dywanik itp. toż to jakieś popierdułki i obyś tylko takie miał problemy z autem - tym i innymi w przyszłości
Podjedź do aso wydaj ze 100 złotych i będzie po kłopocie.
Lucas123w - 01-04-2012, 08:42
Uchwyt w drzwiach i maskownice prz wycieraczkach za darmo zrobią w ramach gwarancji. Cała reszta wygląda normalnie i nie ma się czego czepiać.
bastek - 01-04-2012, 08:55
wiecie, co, dziś jechałem do pracy
i wyszedłem te 5 min wcześniej, żeby się poprzygladać
i tak, róg mam też zapadnięty - kurcze dopiero teraz to zauważyłem
dodatkowo, tam gdzie sie styka plastik ze słupka przedniego z plastikiem podszybia, też jest ok. 1 mm zapadnięte od strony kierowcy (z drugiej nie)
mam wrażenie, ze plastik gładki koło radia jest ciut miększy od karbowanego, aczkolwiek ta srebrna listwa ozdobna cienka na kokpicie twarda jak kamień - to chyba karygodne?powinna być miększa?
tez ma zagłębienie pod pedałem gazu.. ileż to nowych rzeczy człek sie nauczy z forum, po 3 latach używania nadal auto mnie zaskakuje....
natomiast karygodne jest to, co mi dziś pokazał licznik spalania. 5,6 l/100 km (55 kilometrowa trasa). moim zdaniem, jest to spalanie występujące w yarisach, c1, pandach...
uważam, że samochód za 70.000 (tyle mnie kosztował, po doliczeniu kosztów leasingu, ubezpieczenia) powinien palić min. 7 l/100 km, a takie a6 czy lexus za 100.000 minimum 10l/100 km
złom jak cholera. przez moment naszła mnie myśl, żeby się go pozbyć... nawet darmo... ciekawe czy byliby chętni....*
*-do modów:nie jest to oferta handlowa. no, chyba ze ktoś by jakieś 50.000 mi dał za 3-letniego lancera, to wtedy nawet starałbym się regulamin złamać
RalfPi - 01-04-2012, 09:13
cefaloid napisał/a: |
Panowie...
Ale jak można porównywać auto klasy C1 lub C3 do Lancera? Toż to zupełnie nie ten segment. Prędzej C3 / Punto do Colta. Z Lancerem to sobie porównujcie C4 albo C5.
To tak jakby mówić że Skoda Superb jest tandetna bo plastiki w Fabii są tragiczne. |
Wiesz - staram się opierać o jakieś tam doświadczenia.. a nie pisać, że widziałem C4 gdzieś z boku przez szybę i wydaje mi się, że pulpit jest kiepsko zaprojektowany
A jak zobaczysz, że cena C3 aż tak mocno nie obiega od Lancera, to okaże się, że samochody są z tego samego segmentu.. cenowego
A na poważnie - starałem się odnieść do dyskusji.. Wątek nosi tytuł "Lancer to złom??" - więc staram się pokazać, że nie wolno tak pisać, gdyż jest to wspaniały samochód, a złom to można powiedzieć o jakiś pseudo-komfortowych samochodzikach
jaca71 - 01-04-2012, 09:14
bastek1 napisał/a: | róg mam też zapadnięty - kurcze dopiero teraz to zauważyłem |
Jako i ja
Dodatkowo jak docisnę osłonę airbaga to się ugina i już róg nie jest zapadnięty
bastek1 napisał/a: | tez ma zagłębienie pod pedałem gazu. |
Jako i wyżej - tyle że o tym nie wiedziałem bo mam założone welurowe dywaniki, które zdejmuje tylko do trzepania i prania
Jajcuje kolega.
jak pisałem na poprzedniej stronie: fota 4 i 5 - serwis, bo połamali zatrzaski.
krzychu - 01-04-2012, 09:17
Pawcho napisał/a: | Sorry ale zdjęć nie można otworzyć |
W moim poście masz poprawne linki!
Jeszcze raz:
Van_Adam napisał/a: |
1
2
3
4
5
|
RalfPi - 01-04-2012, 09:21
jaca71 napisał/a: | cefaloid, Eeee. Tak trzeba porównywać żeby wynik był pozytywny |
Otóż to
PS
Jak za wspaniały samochód, którym każdy z Nas się tak cieszy można nazwać.. zasugerować.. że to złom!?
Bardzo, ale to bardzo często jak spotkam jakąś nową osobę, to mówi "piękny samochód".
Może nie jest to wykładnik jakości Lancera, ale z pewnością podbudowuje użytkownika
No i jeszcze to spalanie Dla mnie rewelacja.
[ Dodano: 01-04-2012, 09:25 ]
a żeby nie być gołosłownym.. Citroen C3 w wersji seduction ( drugie z trzech oczek) z silnikiem 1.6 e-HDI 90 KM kosztuje... uwaga, uwaga... 60'050 zł... Ktoś jest chętny??
mcrec - 01-04-2012, 09:51
Złomem z pewnościa nie można nazwać,ale bywały już lepsze produkty tego koncernu...w tej klasie/porównując wykonanie/Czy to naprawdę dobre auto,bedzie mozna powiedzieć po kilku latach i przebiegach oscylujących w okolicach 140-160 tyś.
|
|
|