Nasze Miśki - SE 2.5 V6 - odjechał i koniec mojej historii z Galantem
tommyc1 - 28-05-2013, 21:50
Misiek stoi nie jeżdżony, bo czeka na wymianę pompy wspomagania, więc pomyślałem, że to dobry czas żeby zająć się zderzakiem.
Klnałem na czym świat stoi gdy doszedłem do ostatniej śruby-przy zbiorniku spryskiwacza...z 10 kombinacji kluczami aż się poddała. I sie ucieszyłem, bo po dokładnych oględzinach okazało się, że zderzak nie jest połamany czy nawet peknięty, jak wcześniej myślałem. Popękał tylko pokład z farbą. Podkład jakiś kijowy musiał być, bo w miejsach gdzie są napręzenia odłazi wszystko od powierzchni plastiku i z czasem pęka. Spróbuję własnymi siłami go pomalować na nowo-jeśli wyjdzie kijowo, oddam do lakierni.
tommyc1 - 30-05-2013, 12:13
Zderzak zdjety, ale zepsułem szpachlę (za dużo utwardzacza dodałem) i muszę pausować do jutra z robotą. Za to odmalowałem czarnym hemoroidem lampy przeciwmgielne...czy ktoś wie dlaczego mają taki kosmicznie skomplikowany kształt? Wręcz smieszne . Moja teoria jest taka, ze to był jakiś element do wahadłowców, ale projekt upadł i nie wiedzieli jak wykorzystać tysiące tych klamotów-uzyto jako obudowy foglamp w zderzakach SE .
tommyc1 - 07-06-2013, 15:27
Macki mi opadły: pompę wspomagania mam już od dwóch tygodni ale SMM albo nie ma czasu, albo ma awarię-serwis jest ale go nie ma, albo ja mam takie szczeście. No nic , mysle sobie, nie będzie mi Galant gnił bez sensu pod domem, pojadę do kogos w okolicy. Duża stacja diagnostyczna z warsztatem mechanicznym: pan ogląda sytuację, pokręciłem kierownicą-zgrzyt, jazgot i pisk a gość woła "panie, to nie pompa tylko koło pasowe ma pan zerwane, trzeba koło wymienić".
Czy koło pasowe mogło się "zerwać" na skutek uszkodzonej pompy wspomagania? Czy po prostu od poczatku było zerwane a SMM źle zdiagnozowali awarię? Zgłupiałem.
Szukam teraz koła pasowego w takim razie-czy do silników 2.0 i V6 takie samo koło podchodzi czy są różne? Koło pasowe wału korbowego rozumiem, nie pompy wspomagania!
sveno - 07-06-2013, 16:14
tommyc1 napisał/a: | 2.0 i V6 takie samo koło podchodzi czy są różne? | różne.
tommyc1 - 15-06-2013, 19:35
Ostatecznie trzeba było wymienić i pompę, i koło...ale panowie w SMM sprawnie się tym zajęli, choć początkowo bez entuzjazmu Serdeczne dzięki dla Serwisu, Galuś znów wesoło śmiga.
tommyc1 - 15-07-2013, 21:23
Ech, jakaś czarna seria na mojego Miśka
ledwo zrobiona pompa i koło, to strzeliła linka hamulca recznego... no to wymienilem...
...to teraz nivo widze ze padniete-lewa strona opadłą wyraźnie i gdy naciskam to się bez trudu poddaje-w przeciwieństwie do prawej, która twardo stoi, wysoko, kur...
Nivo znalazłem, czy wymiana trudna bardzo, tego amora z tyłu? Myślałem czy samemu nie spróbować go wymnienić.
tommyc1 - 16-07-2013, 20:43
A może ktoś chciałby kupić pięknego SE z 1999 roku?
sveno - 16-07-2013, 21:48
tommyc1 napisał/a: | Nivo znalazłem, czy wymiana trudna bardzo, tego amora z tyłu? Myślałem czy samemu nie spróbować go wymnienić. | wymiana łatwa tylko odpowiednie narzędzia potrzebne: kilka kluczy i ściągacze do spreżyn, jak to masz to wygooglaj sobie jakiś tutorial jak zmienić np. amortyzatory, bo to ta sama operacja.
tommyc1 - 16-07-2013, 21:50
sveno napisał/a: | tommyc1 napisał/a: | Nivo znalazłem, czy wymiana trudna bardzo, tego amora z tyłu? Myślałem czy samemu nie spróbować go wymnienić. | wymiana łatwa tylko odpowiednie narzędzia potrzebne: kilka kluczy i ściągacze do spreżyn, jak to masz to wygooglaj sobie jakiś tutorial jak zmienić np. amortyzatory, bo to ta sama operacja. |
Tak, juz czytałem trochę, ale chyba nie będę sie za to zabierał. Przymierzam się powoli do sprzedania. Jak długo kupca nie znajdę, to pewnie zrobię wymianę... ale zobaczymy.
Wygląda na to, że bedę musiał wymienić go na małe tanie jeździdło, bo od września będę więcej km wyrabiał a kasuni nie przybędzie, więc...lajf is brutal.
Marcino - 16-07-2013, 22:20
Z tyłu amorek wymienisz bez sciagaczy do sprężyn sciskająć zawieszenie na podnośniku.
Podnieś auto, rodkręć koło, dobierz sie do mocowania amorka na górze, podnieś wahacz z tyłu podnośnikiem do góry, odkręć mocowanie amorka z góry i powoli opuszczaj zawiase na podnośniku, jak zluzuje odkęć na dole, wyjmiesz naciskając zawiase w dół.
Nie sprzedawaj, załóż LPG i się ciesz jazdą, sporo zainwestowałeś już.
tommyc1 - 17-07-2013, 18:02
Marcino napisał/a: | Z tyłu amorek wymienisz bez sciagaczy do sprężyn sciskająć zawieszenie na podnośniku.
Podnieś auto, rodkręć koło, dobierz sie do mocowania amorka na górze, podnieś wahacz z tyłu podnośnikiem do góry, odkręć mocowanie amorka z góry i powoli opuszczaj zawiase na podnośniku, jak zluzuje odkęć na dole, wyjmiesz naciskając zawiase w dół.
Nie sprzedawaj, załóż LPG i się ciesz jazdą, sporo zainwestowałeś już. |
prawda, złotówek poszło na to autko już sporo, w tym roku praktycznie ok 4500zl . Ale na gaz musze miec 4000, a inne inwestycje (domowe) pochlonely zł odłożone wcześniej na ten temat.
tommyc1 - 21-07-2013, 21:38
Dzisiaj Galant dostał "puca", a że i pogoda była ładna, i aparat pod ręką, to kilka fotek strzeliłem...w sumie to focie już pod ofertę będą: kilka tu, reszta w dziale sprzedam-jak się zbiorę żeby wystawić...
...może jutro.
tommyc1 - 22-07-2013, 18:43
I tak historia dobiega końca:
http://forum.mitsumaniaki...1216859#1216859
fj_mike - 22-07-2013, 18:47
tommyc1 napisał/a: | I tak historia dobiega końca: |
Znudził się? Nie dziwił bym się
tommyc1 - 22-07-2013, 19:40
fj_mike napisał/a: | tommyc1 napisał/a: | I tak historia dobiega końca: |
Znudził się? Nie dziwił bym się |
Wręcz przeciwnie, ale lajf is brutal. Galant nie pozwala sie sobą nudzić
ale rzeczywiscie, ostatnie wpisy sie fajnie nakładają z decyzją-tak naprawdę myśl o sprzedaniu pojawiałą się raz na miesiac i przy zakupie były rozterki, bo przeciez sprzedawalismy Galanta żeby kupic cos taniego Od września zacznie sie zycie bardziej wariackie niz do tej pory i nie będę miał czasu ani funduszy by się pieścić z Miśkiem.
|
|
|