[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Niższa moc, spadek mocy, możliwe przyczyny
deejay - 17-10-2012, 00:30
Marcino napisał/a: | )A moze to powinienem się rozgladac za tłumikiem od kolektorów do katalozatora czy rury raczej wytrzymaja? |
http://moto.allegro.pl/mi...2645115599.html
Owczar - 17-10-2012, 00:33
Przed chwilą go oglądałem. Już ni pierwszej świeżości
Marcino - 17-10-2012, 09:33
Mój wyglada jeszcze gorzej, bede poszukiwał.
[ Dodano: 17-10-2012, 23:21 ]
Hmmm jak to powiedzieć... nie dała mi nieszczelnośc na wydechu spokoju... wiec po meczu poszedłem do garażu... wziąłem dodatkowo lustereczko małe od zonki, latarkę, rurkę obejrzałem...... i objechałem dokoła spawarka. Byłem w szoku.... bo nic nie dmucha, nie świszczy...tak niewiele roboty a cieszy, trzeba było już dawno to zrobic, ale widocznie na wsztko przychodzi odpowiedni czas..:)
WreX - 31-10-2012, 17:47
Dobra czas przyszedł zdać sprawozdanie, więc dowiedziawszy się ówcześnie co było nie tak z wydechem i usłyszawszy o wesołej kwocie 200-250zł robocizna + kolektor/uszczelka pojechałem do kogo innego, od razu stwierdził, że albo uszczelka albo kolektor pęknięty, no to rozebrał uszczelkę wymienił, kolektor pospawał, miał 4 pęknięcie bodajże, niestety poinformował mnie iż za jakiś czas może się odezwać i lepiej w tedy wymienić bo takie rozwiązanie jest doraźne i że mogę powoli się rozglądać za takowym no i rzeczywiście przestał pierdzieć świszczeć. Robocizna łącznie z uszczelką 80zł
Zresetowałem i zaprogramowałem ECU ale nie wiem czy dobrze i czy to jedyna czynność, która zapisuje poprawne odczyty. Więc jak macie jeszcze jakieś rady odnośnie tego to śmiało.
We wstępnej próbie przyspieszania wypadł chyba lepiej niestety nie wiem czy jestem teraz obiektywny, ale przy 180 na 4 dalej się rozpędzał, tylko drogi zabrakło.
Także przedmuch był ZA SONDĄ co do mocy to dam jeszcze znać jak dokładnie zbadam sprawę, ale wstępnie daje jakieś 5% na plus. No i mruczy tak pięknie, że nie chce się przestać przyspieszać ;p
A no i jeszcze wyszło, że końcówka drążka wyrobiona, bo prosiłem żeby pogibał Miśkiem bo mi coś wali po lewej.
Niestety mitu jeszcze ani nie potwierdzam ani nie obalam.
Pozdrawiam i dziękuje za udział w Pogromcach mitów - Czy wydmuch za sondą powoduję spadek mocy ;p
Owczar - 31-10-2012, 18:03
WreX napisał/a: | no to rozebrał uszczelkę wymienił, kolektor pospawał, miał 4 pęknięcie bodajże |
To są pęknięcia w kolektorze czyli tuż przy pierwszej sondzie i przed drugą sondą, która w galancie po II lifcie ma wpływ na korekty.
WreX - 31-10-2012, 18:06
Wiem, ale X osób wcześniej zatwardziale twierdziło, że druga para sond lambda nie ma żadnego wpływu i że ważne są tylko te pierwsze przed katalizatorami. Chyba głównie o to był spór. Chyba, że źle zrozumiałem, niemniej jednak jest tak jak było mówione.
Owczar - 31-10-2012, 18:20
Ja pisałem że wydmuch za sondami nie ma znaczenia, bo przedmuch miał być w rurze łączącej o kształcie Y łączącej oba kolektory. W przedlifcie druga para sond nie ma znaczenia. W polifcie ma, choć w mniejszym stopniu niż pierwsza para.
[ Dodano: 31-10-2012, 18:24 ]
WreX napisał/a: | Chyba, że źle zrozumiałem, niemniej jednak jest tak jak było mówione. |
No nie do końca:
WreX napisał/a: | ale jest jakaś nieszczelność między kolektorem a pierwszym katalizatorem przed złączem elastycznym. |
WreX - 03-03-2013, 01:51
Odkopuję,
od tamtego czasu wymieniłem niedawno świece oraz dzisiaj zresetowałem ECU wg zaleceń Owczara czyli, rozgrzać silnik, wyłączyć odpiąć klemy, włączyć na 7min bez żadnych odbiorników włączonych, na pozycji P czy tam na luzie, wyłączyć po tym czasie, odpalić ponownie i włączyć, światła, w automacie dać na "D", radio, klime, ogrzewanie tylnej szyby nawiew full i tak koło 5min, później zgasić i koniec.
Na tej samej drodze gdzie ponad 200 się nie dało, dzisiaj było 220 zanim się skończyła, do setki też szybciej idzie także może komuś się przyda. Dodam, że świece były stare więc też to pewnie miało wpływ.
mouseman - 10-05-2013, 22:52
Wygląda na ta że w moim GDi (manual) również występuje owy problem w układzie wydechowym o to objawy:
- dostałem baty od GDI w automacie
- na autostradzie w Niemczech 180 i to raczej był koniec. Skoda Yeti tdi szła łeb w łeb do owej prędkości naszczęście on też mia chyba maks
- przy przejeżdżaniu koło barier autostradowych z otwartym oknem słychać było pierdzenie.
|
|
|