To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Nowe prawo jazdy - zobacz, czy zdasz...

Misiek :) - 01-02-2013, 10:51

i9i napisał/a:
Jakimś rozwiązaniem byłoby czasowe ograniczenie obowiązywania PJ wydawana po egzaminie przez egzaminatora (np. masz Pan na pół roku, jak się Pan podszkolisz i następnym razem będzie lepiej to wystawimy na dłużej),

A jak ktoś by normalnie o zgodnie z rawem zrobił a przez innego cwaniaka by stracił... wg mnie nie ok.
Jeszcze można by wprowadzić punktację dla szkół/instruktorów. Np jak jest dużo oblanych egzaminów u kogoś to traci licencję na uczenie, do tego wprowadzić ścisły nadzór nad osk oraz kursy szkolące na jeździe w trudnych warunkach jak np wychodzenie z poślizgu itp... tylko nie rolkach bo w rzeczywistości auto też może tracić przyczepność przednich kół a tak dużej równicy w przyczepności tylnych i przednich nie ma...
do tego ja bym kazał uczyć się trudnych sytuacji na autach z systemami bezpieczeństwa oraz na autach bez abs, asr itp... (nie każdy kupi sobie nowe auto z tymi systemami, a ja np bym od razu odłączał u siebie w aucie wszystkie systemy, abs też bo mi nie ułatwiają jazdy)

Jarucha - 01-02-2013, 11:32

Ja bym się wstrzymał z reformami do czasu aż uda się wyłonić prawdziwych specjalistów w tej dziedzinie. Bo teraz to jest tak jak ze wszystkim, chcą żeby było lepiej a wychodzi słabo. Np.:
-test który wzbudza wątpliwości miejscami
-projekt zielonego listka - ograniczenie prędkości dla młodych kierowców do 80km/h - i można sobie wyobrazić co się dzieje na naszych kochanych DK i DW

Misiek :) - 01-02-2013, 11:34

Jarucha napisał/a:
-projekt zielonego listka - ograniczenie prędkości dla młodych kierowców do 80km/h - i można sobie wyobrazić co się dzieje na naszych kochanych DK i DW

A jak miała by być sprawdzana prędkość?
Fotopstryczek miał by "szukać" listków??
A jak ja bym jechał auta i miałbym listek też ograniczenie?

robertdg - 01-02-2013, 19:43

krzychu napisał/a:
Mam też lepszy pomysł. To byłby taki egzamin po roku. I wtedy nie ma zdał/nie zdał (chyba że faktycznie nie było co egzaminować i jest kaplica) ale wynikiem byłaby ilość przymusowych godzin jazdy np. w danych warunkach.... I jak tych godzin było by dużo to po roku znowu egzamin do czasu aż się nauczy pewnych nawyków...
Takie same przymusowe weryfikacje można uruchomić dla kierowców już posiadających prawko dany okres czasu, jak już dzielić to po równo

Misiek :) napisał/a:
Jeszcze można by wprowadzić punktację dla szkół/instruktorów. Np jak jest dużo oblanych egzaminów u kogoś to traci licencję na uczenie
To nie jest w porządku, bo ludzie są rózni i każdy ma inne predyspozycje ale wystarczy, że jednej szkole w jednym miesiacu trafi sie kilku pustych bufonów i ma przez to nie istnieć :?: Bezsens, najlepszym wyjściem byłby przymus wynikający na raporcie od ośrodka szkolącego na temat kursanta do ośrodka egzaminacyjnego, obecnie ośrodek szkolący nie może sobie pozwolić na niewydanie dokumentu zatwiardzającegoi ukończenie kursu, ze względu na to, że obniża sobie wartośc rynkową tylko celem uchronienienia uczestników ruchu drogowego od potencjalnego zagrożenia.
Blondi - 07-02-2013, 01:37

Misiek :) napisał/a:
Jeszcze można by wprowadzić punktację dla szkół/instruktorów.
oststnio na spocie Bucza, która jest instruktorka PJ mowiła, że jest cos takiego ale nie jestem pewna czy mówiła że juz działa czy że ma zacząć dopiero. Ma to być po to aby osoba idąc i płacąc za kurs wiedziała, że płaci za solidna naukę. Nie żeby zwalniac instruktorów ale skoro np 75% uczniów nie zdaje to jest sygnal żeby tam się nie zapisywać.

A co do nauki pod egzamin to może i teraz tak jest ale kiedy ja zdawałam prawko to instruktor uczyl solidnie jeździc i o egzaminie mówilismy dopiero na 2 czy trzech ostatnich jazdach. No ale uczyłam sie w szkole nalezacej do PZM i to było 15lat temu :mrgreen:

[ Dodano: 07-02-2013, 01:49 ]
Misiek :) , a pomysł z losowaniem samochodu sorki ale uwazam za głupi.
Mam 160cm wzrostu i nie siegam do pedałów w większości duzych aut ale tez nie mam zamiaru takimi jeździec skoro mi w nich niewygodnie. Wg twojej koncepcji możliwe ze nie miałabym do teraz prawa jazdy bo wylosowałabym coś wielkiego w czym nie widziałabym nic przez przednia szybę. Osobiście nie czuje sie komfortowo w duzych i mocnych autach ale to nie znaczy, że jak mi postawiz Transita to nim nie pojade bo uczyłam się na dupelku.
Jak kogos dobrze naucza jeździc to pojedzie wszystkim. To moje zdanie. Kwestia jedynie wprawy.

Student - 07-02-2013, 07:24

Słuszną opcją jest zdawanie na "swoim" samochodzie, tak jest w USA.
Tzn. przywozi zdającego do Szkoły osobo która może przywieść czyli z PJ.
Instruktor wsiada z boku a zdający za kierownicę i jazda...
Jak rozwalisz brykę to swoją choć podchodzący do egzaminu powinien już umieć jeździć po kursie. (tutaj można by było zastosować zniżkę na egzamin za własne auto np. 50%) pomyślcie przyjeżdżacie na egzamin VOLVO FH12 i naczepa 14 metrów :lol: albo własnym traktorem z przyczepą ziemniaków wracając z pola.

Co do zielonego listka i ograniczenia - jest to techniczna informacja dla Policji i nic więcej, jak złapią świeżaka bez listka i powyżej prędkości to papa PJ :badgrin: i słusznie, wytłuką trochę małolatów pod dyskotekami i budżet napędzą :badgrin:

Morfi - 07-02-2013, 07:31

Nie wszyscy zdajacy na prawo jazdy maja swój samochód.
cns80 - 07-02-2013, 08:09

Student napisał/a:
nstruktor wsiada z boku a zdający za kierownicę i jazda...
Jak rozwalisz brykę to swoją choć podchodzący do egzaminu powinien już umieć jeździć po kursie.
U nas jest z tym mały problem, bo nie ma pedałów, a ubezpieczyciel nie wypłaci Ci odszkodowania z polisy, a nawet nie wypłaci poszkodowanemu z twojego OC jeśli nie poinformowałeś podczas kalkulacji że będzie nauka jazdy.

Jak dla mnie to egzamin jest OK poza paroma pytaniami wziętymi z :butthead:
Jedyne czego mi brakuje to zamiast kryterium wieku kryterium w postaci psychotestów i testów motoryki. Możesz sobie mieć i 15 lat robiąc prawko pod warunkiem że zdasz te testy, a nawet mając 40 lat jak ich nie zdasz to prawka nie dostaniesz.

Blondi - 07-02-2013, 14:09

cns80, to zaskakujace ale zgadzam się z Tobą :mrgreen:
Testy jak dla kierowców zawodowych czy do uprawnien na wózki widlowe i wiele osob by odpadło takich, które nie potrafia oceniac odległości i nie rozumieja perspektywy.
Ograniczyły by sie problemy z osobami, które nie potrafia cofnac nie rozwalajac czegos przy okazji, jeżdza srodkiem ulicy albo zajmuja 1,5 miejsca parkingowego.

Student - 08-02-2013, 07:22

No co ty . Tak nie może być.
Jak mam cały wolny parking to zaparkuję na dwóch miejscach 8) , a jak jest dziura że komar fiutka nie wciśnie to wstawię sie na zderzaki.

CNS nie takie ustawy zmieniano żeby było lepiej :badgrin:
Przecie wszystkie prawka teraz są 15 letnie a te stare też trzeba będzie wymienić.

A czy zastanawialiście sie nad tym że problem w umiejętnościach jest w kulturze jazdy:
przetrwają najsilniejsi a leszcze na skrzyżowaniu niech giną.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group