Nasze Miśki - Galant Avance Wagon 2.5 V6 2001 by demoniszcze
robertdg - 27-05-2014, 22:23
arturj123 napisał/a: | Rzadko się słyszy by w Galancie EA padały rozruszniki, może "coś" zawiniło? | Częstośc odpaleń
demoniszcze - 27-05-2014, 23:28
arturj123 napisał/a: | "coś" zawiniło? |
np. co to mogło być wg Ciebie??
Nie chciałem już kombinować, auto wisiało na podnośniku, jeszcze bym teraz miał szukać pewnej używki, bo z nimi to też często loteria... Koszt tych dwóch elementów do regeneracji to około 110 zł
arturj123 - 28-05-2014, 09:44
W poprzednim aucie dawałem 2x rozrusznik do regeneracji. Za każdym razem zapewniali, że najlepsze części (oryginał boscha). Jak padł poraz trzeci kupiłem używkę, przetrwał 2x tyle co te regenerowane - po czym auto skończyło swój żywot.
Odnośnie tego co mogło zawinić? U mnie alternator padł od tego, że pokapywał na niego płyn chłodniczy.
Ale w Twoim przypadku to pewnie
Cytat: | Częstośc odpaleń |
gawron - 28-05-2014, 11:09
arturj123 napisał/a: | W poprzednim aucie dawałem 2x rozrusznik do regeneracji. Za każdym razem zapewniali, że najlepsze części (oryginał boscha).
[ | [/quote]
To dziwne bo w galu nigdy nie było rozruszników Boscha tylko Mitsubishi:0
Poza tym zalezy komu zlecasz regeneracje zwykłemu naprawiaczowi czy profesjonalnemu zakładowi który robi tylko to. Porzadna regeneracja zawsze jest lepsza od kota w worku jakim jest używka.
Tomek - 28-05-2014, 11:11
gawron napisał/a: |
To dziwne bo w galu nigdy nie było rozruszników Boscha tylko Mitsubishi:0 |
ale części (elementy wnętrza rozrusznika) boscha mogli wrzucić
arturj123 - 28-05-2014, 12:04
gawron napisał/a: | To dziwne bo w galu nigdy nie było rozruszników Boscha tylko Mitsubishi:0
Poza tym zalezy komu zlecasz regeneracje zwykłemu naprawiaczowi czy profesjonalnemu zakładowi który robi tylko to. |
Profesjonalny zakład (chyba jedyny w mieście) - opisywane auto Ford, nie Mitsubishi.
gawron napisał/a: | Porzadna regeneracja zawsze jest lepsza od kota w worku jakim jest używka. |
Też tak początkowo sądziłem, ale niestety zawiodłem się.
demoniszcze - 05-06-2014, 12:36
Byliśmy dziś na przeglądzie... Lewy tylny łącznik stabilizatora lekko stuka, do wymiany pójdą oba...
Wpadła też dziś nowa polisa OC/AC w PZU która przy pełnych zniżkach wyniosła mnie 1247zł, spodziewałem się więcej, Galant w EuroTaxie wyszedł na dzień dzisiejszy 10200zł...
Powoli zaczynam podchodzić do tematu pełnej konserwacji podwozia, byłem wczoraj u chłopaka który obsługuje Toruński Klub Hondy i powiedział 250 zł, chyba nie najgorzej? Na co zwrócić uwagę przy takim zabiegu i czego przypilnować?
Fragu - 05-06-2014, 13:25
demoniszcze, niech robią dokumentacje foto, dokładną Jak zrobisz ibędzie ok to też się skusze wiosną
wecha - 05-06-2014, 18:06
ja się noszę też z konserwacją, więc też bym się skusił , mi w Net Nissan na rogu Grudziądzkiej i Polnej zaśpiewał 5 stówek
robertdg - 05-06-2014, 19:57
demoniszcze napisał/a: | Na co zwrócić uwagę przy takim zabiegu i czego przypilnować? | Podwozie suche jak pieprz
fj_mike - 05-06-2014, 21:56
demoniszcze napisał/a: | Toruński Klub Hondy i powiedział 250 zł, chyba nie najgorzej? |
Ja bym nie miał sumienia zapłacić tyle za dobrą robotę.
demoniszcze - 05-06-2014, 22:59
fj_mike napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | Toruński Klub Hondy i powiedział 250 zł, chyba nie najgorzej? |
Ja bym nie miał sumienia zapłacić tyle za dobrą robotę. |
To tak trochę po znajomości, chce zobaczyć każdy etap, coś pomogę... 150-200 zł to podobno same materiały...
demoniszcze - 08-06-2014, 22:11
Przez weekend zrobiłem trasę 900 km, 5 osób zawalony po dach bagaj... Jazda głównie 140 (Autostrada) z tempomatem spalanie 8,5l z kilmą non stop hulającą na max, wg mnie nie jest źle...
tak ładnie usiadł, low rider normalnie ale nawet na większych nierównościach spoko, nic nie tarło, boję się tylko że robi się wtedy siłą rzeczy negatyw z tyłu...
Spotkałem też takie "cudo"
Koło 26 cali opona 305/35 niezły kozak, ciekawe czy podeszłyby do Galanta
bialyjayz - 09-06-2014, 09:45
demoniszcze napisał/a: | Koło 26 cali opona 305/35 niezły kozak, ciekawe czy podeszłyby do Galanta |
i pozostaje tylko jazda do przodu po szkle
demoniszcze - 09-06-2014, 10:19
Pewnie nawet same felgi bez opon by nie weszły w nadkole ale taka felga na żywo jest potężna
|
|
|