Outlander I GEN Techniczne - Outlander a jego silnik 2.0 Di-D.
Gene - 21-06-2007, 11:52
Mi w ASO (Mitcar) zakladali, przed odbiorem autka. Bez problemu i profesjonalnie. Czujniki dzialaja super wiec jesli zalujesz, podjedz do nich i zagadaj. Powinni Ci spokojnie zainstalowac ten system.
Anonymous - 21-06-2007, 21:28
Witam.
Dzisiaj zrobiłem ponad 600 km. W miarę spokojna jazda (prawie zgodnie z przepisami) - niestety sporo w korkach. Średnie zużycie pokazuje komputer 6,8 litra - średnia prędkość 67 km/h. W połowie dystansu średni zużycie było w granicach 7 litrów przy średniej prędkości prawie 80 km/h.
Pierwszy tysiąc mam za sobą - więc teraz będzie trochę mocniej eksploatowany.
Efekt turbodziury(????) istnieje przy bardzo delikatnym obchodzeniu się z gazem w okolicach wspomnianych 2000-2200 obr. Przy bardziej zdecydowanym dociskaniu gazu nie odczuwa się tego. W serwisie powiedziano. że silnik się jeszcze nie ułożył . Być może. W benzynie turbo nie obserwowałem takiego zjawiska, choć prawdę powiedziawszy odniosłem wrażenie, że moja Laguna dostała drugiego życia po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów.
Odnośnie tankowania - praktycznie korzystam z BP lub Statoil, sporadycznie Shell lub Orlen. Pierwsze tankowanie było na Statoilu, drugie na BP.
Turbina - bezwzględnie należy ją schładzać!!!!. W lagunie dbałem o nią , niestety Reanult kiedyś wymyślił przeglądy co 30 tyś. km. Po fakcie okazało się, że żadna turbina nie jest w stanie tego wytrzymać. Moja wytrzymała 150 000. Kolegi w Pasacie ( 1.9 TDI) 170 000.
W zasadzie olej powinno się wymieniać co 10 tyś km. Przynajmniej tak twierdzą osoby , które na co dzień mają do czynienie z regeneracją turbosprężarek. Oczywiście paliwo i filtry. Włącznie z filtrem powietrza - powinien być wymieniany nie rzadziej niż 30 000 km. Oczywiście istotnym jest też w jakich warunkach zrobmy poszczególne kilometry.
Jutro kolejne kilkaste kilometrów przede mną. A w przyszłym tygodniu pierwszy ( zerowy) przegląd.
Z czasem zobaczę czy chipa jest sens instalować czy nie.
Anonymous - 22-06-2007, 22:09
MAREQ napisał/a: | Też przesiadłem się z benzyny na turbodiesla OUTQA i również chyba wyczuwam turbodziurę chociaż jeżdzę na VERVIE ON . A co to tego co mówi Gene to prawda .... Jak odbierałem auto to powiedzieli mi o tym w salonie.
|
kurczę, ja nie mam żadnej turbodziury coś chyba jest nie tak. Ale tak na poważnie, w rzeczy samej, nie odczuwam żadnej turbodziury. Owszem, czuć kiedy załącza się turbina, ale nie ma żadnego momentu zaksztuszenia się paliwem czy coś w tym sensie... Może za nisko wchodzicie na wyższy bieg?
Anonymous - 23-06-2007, 12:14
Spróbuj pojechać na drugim biegu przy obrotach silnika 2100-2200.... tak delikatnie "muskając" pedał gazu.
Czasem tak przychodzi jechać, bo jedynka wydaje mi się już za mała.
Anonymous - 25-06-2007, 21:21
próbowałem wiele razy i wolniej, i szybciej, i nic... żadnej turbo dziury u mienia niet...
więc uważam, że nie w każdym egzemplarzu jest tak samo...
pozdrawiam
ps. mam już przejechane prawie 1000, więc może "silnik się ułożył"...
Anonymous - 26-06-2007, 07:35
Cytat: | ps. mam już przejechane prawie 1000, więc może "silnik się ułożył"... |
Wcześniej kolega pisał o jeździe 200 km/h.
Ja wiem, że do docierania silnika różnie się podchodzi, ale w instrukcji wskazano zalecane prędkości przy pierwszych 1000 km.
Efekt dławienia jakby znikł...być może była to kwestia "swieżości" silnika.
Anonymous - 26-06-2007, 23:06
alvent napisał/a: |
Wcześniej kolega pisał o jeździe 200 km/h.
Ja wiem, że do docierania silnika różnie się podchodzi, ale w instrukcji wskazano zalecane prędkości przy pierwszych 1000 km. |
No właśnie. Słuszna uwaga. Jest to problem polskich dealerów. Kompletnie nic nie wspominają o warunkach docierania silnika. Niby wszyscy wiedzą, a jednak nie do końca. Obecnie sprzedawane samochody są już dotarte (nie to co kiedyś), dlatego nie jest to tak istotne. Dobrze jest zachowywać wskazania w intrukcji producenta, dlatego te 200km/h jechałem tylko przez chwilkę...
ps. a jak kolego gra ci ten Rockfordzik? (bo jak widzę masz Instyle'a)...
ps2. teraz wiem dlaczego nie miałem tej turbo dziury... po prostu została przedmuchana przy tych 200km/h przy docieraniu
tomek.rzepek - 27-06-2007, 21:59
a ja mam pytanie czemu na tym forum sie tak mało dzieje?
Anonymous - 27-06-2007, 22:29
tomek.rzepek napisał/a: | a ja mam pytanie czemu na tym forum sie tak mało dzieje? |
wszyscy testują nowe bryki... ot tajemnica się wyjaśniła...
Anonymous - 29-06-2007, 17:10
Cytat: | ps. a jak kolego gra ci ten Rockfordzik? (bo jak widzę masz Instyle'a)... |
Gra bardzo ładnie...przede wszystkim jest naprawdę czysty dźwięk - nawet z mp3.
Przy wyborze modelu nie to było najważniejsze. Gdyby w najprostszej wersji była możliwość zamówienia skóry to pewnie wybrałbym tą pierwszą.
Ostatni rząd siedzeń to jakaś kpina...czegoś takiego nie widziałem jeszcze nigdy. Zamówiłem matę bagażnika- więc nie będę musiał patrzeć na to - i mam nadzieję, że szybko zapomnę że za coś takiego zapłaciłem.
Wracając do zestawu muzycznego - jak wspomniałem gra super (oczywiście jak na samochód) - trochę problemów jest z radiem - dość często gubi stację i wyszukuje ją od nowa. Ponieważ od lat przemierzam mniej więcej te same drogi stwierdzam, że w Reanult nie było takich przypadłości , no jeśli się zdarzały to niezbyt często.
Ponieważ to temat o silniku to jeszcze kilka słów na temat "klekota" i jego sprzężenia ze skrzynią biegów. Żeby się pozbierać na 1 i 2 biegu to naprawdę trzeba mu deptać. Póżniej zaczyna być już lepiej. Zdecydowanie korzystnie jednak jest na stacji paliw. W zasadzie po jeździe normalnymi drogami (niekoniecznie zgodnie z przepisami dotyczącymi prędkości) spalanie średnie to 6,5 do 7 litrów. W czasie poruszania się drogami szybkiego ruchu i autostradami przy max. prędkościach 150-160 km/h średnie zużycie oscyluje między 7,5 a 8 litrów. W czasie jazdy w korkach to już powyżej 8 litrów. W każdym razie jak na wielkość samochodu całkiem dobrze to wygląda. Jak dowiem się , który eurodeputowany podróżuje do brukseli i z powrotem samochodem by zaoszczędzić na kosztach dojazdów i jakie wychodzi mu średnie spalanie to będzie można porównać ekonomikę . Ponoć po autostradach jedzie z prędkościa 90 km/h bo tak pali najmniej. Pytanie jeszcze jakim samochodem.
Przejechałem już ponad 3000 km, więc powoli się przyzwyczajam. Mam nadzieję, że niebawem założą chipa do salonowo-testowego samochodu u dilera i będę mógł porównać, czy warto wyłożyć 4000 pln.
Ponieważ jestem klientem dość upierdliwym doszukałem się wad montażowych w tym samochodzie. Generalnie chodzi o spasowanie przedniego zderzaka i lamp. U mnie przy lewej lampie jest większa szczelina niż przy prawej. Kilka salonów w czasie ostatnie podróży odwiedziłem i stwierdzam, że wygląda to dość dziwnie. Część samochodów jest z dobrym spasowanie, część ma różne wielkości szczelin. U mnie przy lewje lampi , u innych spotykam przy lewej jak i przy prawej. Może się czepiam mało istotnych szczegółów, ale mam zamiar rozwiązać ten problem. Póki co u mojego dilera po zdemontowani zderzaka stwierdzono, że nic się nie da zrobić. Poczekam na stanowisko centrali - diler obiecał, że się tym zajmie. Jeśli nie , będę musiał zrobić to sam. W salonach, które odwiedziłem nikt takiego problemu nie zgłaszał do tej pory. Jak jednak pokazałem na egzemplarzach, któe u nich stały te róznice potwierdzili, że faktycznie widzą. Być może klienci cieszą się , że posiadają samochód i nie zwracają na to uwagi.
To oczywiście drobiazg nie wpływający na jazdę, ale moim zdaniem w samochodzie za ponad 100 tys. nie powinno tak być. Pociesza mnie tylko, że Subaru pod tym względem wygląda jeszcze gorzej - ale to ewentualnie zmartwienie użytkowników Subaru.
przemek624 - 30-06-2007, 10:01
a jak chodzi zestaw Bluetooth ? Chodzi przy polskich czy angielskich komendach glosowych??
Jackie - 30-06-2007, 15:57
przemek624, komendy sterujące są po angielsku, niemiecku, francusku i (chyba) włosku, jednak książkę adresową możesz stworzyć po polsku i mówić np. "Misiu" i już dzwonisz do kogoś kogo nazywasz Misiem no albo do żony (oczywiście mówiąc: HETERA ) jak wolisz
Co do samego zestawu - jest ok i miły kobiecy głosik bardzo mnie na ten przykład odpowiadywuje a jak dodasz, że głosik dysponuje niemal perfekcyjnym "British English" no to już w ogóle radocha
Pozdrawiam
Anonymous - 30-06-2007, 18:49
Co do Bluetooth...Tak jak napisał Jackie. Mnie trochę czasu zajęło sparowanie telefonu - można to tylko wykonać za pomocą komend głosowych, a niestety mój akcent jest niezbyt brytyjski i musiałem kilkakrotnie powtarzać. Jakość dzięku jest bardzo dobra. Jedyny mankament w czasie jazdy (ale nie wiem czy to zależy od zestawu czy sparowanego telefonu (w omim przypadku sony ericsson) to jak wybiera numer nie słychać nic...rozłącza radio w momencie już samego połączenia. Co bardziej niecierpliwi po drugiej stronie "druta" zanim im coś powiem to się rozłączą - w zasadzie nie wiem kiedy następuje moment połączenia - prawdopodobnie w momencie odebrania przez kogoś połączenia nie słyszę , że coś mówi. Być może jak wspomniałem jest to kwestia sony ericssona. Miałem wiele zestawów głośnomówiących i wiele telefonów. Z założenia miłay działać tak samo, jednak praktyka wskazuje na zupełnie co innego. Jedne telefon łączy się dobrze, inny ma problemy. Nawet w poprzednim samochodzie z zestawem bluetooth motoroli sony ericsoon k600 współpracował idealnie, natomiast K610 - rozmóca słyszał sam siebie - i nie pomogły zmiany na inne egzemplarze K610.
przemek624 - 01-07-2007, 15:52
Mam SE k750 i k700 mam nadzieje ze przynajmniej jeden z nich bedzie chodzil przyzwoicie
Anonymous - 01-07-2007, 17:39
Mam już OUTQA od 2 mcy i 6 tys przejechane.... co do silnika na 1.2.3 biegu trzeba trochę szybko wachlować ale potem już jest ok!!! średnie zużycie przy niekoniecznie jeżdzie z przepisaną v o na włączonej klimie i ksenonach z 8.4 l/100km to całkiem przyzwoity wynik wydaje się w klasie .... sparowanie telefonu też trochę trwało ale jest wszystko teraz oki...tylko często lektor proponuje zmianę jezyka a to na niemiecki ato na francuski (żona się wtedy dziwnie patrzy na mnie )....teraz wypad do Czarnogóry na 2 tyg zobaczymy jak się spisze OUTEQ.... Udanych podbojów świata w sezonie urlopowym wszystkim
|
|
|