Nasze Miśki - Perłowa Śliwka
chudy771 - 28-03-2015, 21:47
eremita napisał/a: | sveno napisał/a: | chudy771 napisał/a: | a manual nie ma szans z kick downem tiptronica przy wyprzedzaniu. | założę się, że jest dokładnie odwrotnie |
Chociaż wole tiptronika to w 100% się zgadzam z sveno w manualnej skrzyni gal jest żwawszy a do tego mniej pali. |
Miałem na myśli czas w jakim automat zrzuci bieg i zacznie ciągnąć, a w którym ja w manualu zdążę wcisnąć sprzęgło i co najwyżej wypiąć bieg
eremita - 28-03-2015, 22:00
chudy771 napisał/a: | Miałem na myśli czas w jakim automat zrzuci bieg i zacznie ciągnąć, a w którym ja w manualu zdążę wcisnąć sprzęgło i co najwyżej wypiąć bieg |
Pomijając fakt szybszy czy nie to lubię ten moment jak wciskam on redukuje i zaczyna ciągnąć
WreX - 28-03-2015, 23:40
eremita napisał/a: | i zaczyna ciągnąć |
Ciągnie aż łzy lecą
Fragu - 29-03-2015, 19:52
sveno - 29-03-2015, 20:23
chudy771 napisał/a: | Miałem na myśli czas w jakim automat zrzuci bieg i zacznie ciągnąć, a w którym ja w manualu zdążę wcisnąć sprzęgło i co najwyżej wypiąć bieg | taaaaaa bo ten Invecs II (czy jak się to tam nazywa) to DSG w trybie sport. Ja odniosłem inne wrażenie: w czasie od momentu wciśnięcia gazu w podłogę do momentu "ciągnięcia" na niższym biegu spokojnie mógłbym odpalić papierosa...
krzemieniami....
uprzednio wysiadając z auta...
i kupując paczkę w kiosku....
na drugim końcu Polski...
ok, już nie będę
deejay - 29-03-2015, 20:39
sveno napisał/a: | chudy771 napisał/a:
Miałem na myśli czas w jakim automat zrzuci bieg i zacznie ciągnąć, a w którym ja w manualu zdążę wcisnąć sprzęgło i co najwyżej wypiąć bieg
taaaaaa bo ten Invecs II (czy jak się to tam nazywa) to DSG w trybie sport. Ja odniosłem inne wrażenie: w czasie od momentu wciśnięcia gazu w podłogę do momentu "ciągnięcia" na niższym biegu spokojnie mógłbym odpalić papierosa...
krzemieniami....
uprzednio wysiadając z auta...
i kupując paczkę w kiosku....
na drugim końcu Polski...
ok, już nie będę |
Popatrzmy na to ze strony technicznej . Bo tak bezawaryjnej skrzyni biegów to już żaden producent nie zaoferuje w ofercie jak kiedyś. DSG to dla mnie jedno wielkie ..... . Wole jak mi trochę "pomyśli" niż szukać lawety w przypadku DSG
sveno - 29-03-2015, 20:57
deejay napisał/a: | Wole jak mi trochę "pomyśli" niż szukać lawety w przypadku DSG | ok, ale kolega wyżej nie wychwalał jej za bezawaryjność, ale za szybkość, o to mi chodziło w tym porównaniu.
Dla mnie ten automat jest nawet trochę niebezpieczny, zresztą jak większość starych automatów.
deejay - 29-03-2015, 21:02
sveno napisał/a: | la mnie ten automat jest nawet trochę niebezpieczny, zresztą jak większość starych automatów. |
Sveno nie wiem jaką masz technikę jazdy , ale ta skrzynia mnie nigdy nie postawiła w sytuacji gdzie miałem gacie pełne .
Hugo - 29-03-2015, 21:11
sveno napisał/a: | taaaaaa bo ten Invecs II (czy jak się to tam nazywa) to DSG w trybie sport. Ja odniosłem inne wrażenie: w czasie od momentu wciśnięcia gazu w podłogę do momentu "ciągnięcia" na niższym biegu spokojnie mógłbym odpalić papierosa...
krzemieniami....
uprzednio wysiadając z auta...
i kupując paczkę w kiosku....
na drugim końcu Polski... | To coś było nie tak z tą skrzynią, zresztą rozpadła się po paru km... Moim Galem jak jadę z jednostajną prędkością i depnę momentalnie na gaz to redukuje i ciągnie NATYCHMIAST! Dokładnie wczoraj tak zrobiłem, a koleś co jechał za mną i się czaił do wyprzedzenia mnie mógł w tym momencie jedynie nacisnąć sprzęgło. Jak wciskam gaz "mułowato" to faktycznie ma jakieś zawahanie, ale jak ostro to jest ostro deejay napisał/a: | Wole jak mi trochę "pomyśli" niż szukać lawety w przypadku DSG | Też wolę wiedzieć, że się ułamek sekundy zawaha niż pomyśleć skąd tu lawetę zamówić
eremita - 29-03-2015, 21:15
WreX napisał/a: | eremita napisał/a: | i zaczyna ciągnąć |
Ciągnie aż łzy lecą |
sveno - 29-03-2015, 21:32
Hugo napisał/a: | To coś było nie tak z tą skrzynią, | raczej nie, to nie pierwszy Galant z automatem jakim jeździłem.
Hugo napisał/a: | zresztą rozpadła się po paru km.. | Co skrzynia? Jej zabrakło oleju bo padła prawdopodobnie chłodnica. Pewnie jak ją zaleje do stanu to dalej będzie banglać.
Fragu - 29-03-2015, 22:14
Hmm, ja tam jestem zadowolony...kickdown działa jak start dieslem ze sporym momentem i działa bardzo szybko jak na tego typu skrzynię biegów. Mój dobry kolega, pracuje w ASO nisana i suzuki...i po kilku jazdach bez zawachania stwierdził, że ta skrzynia bije na głowę każdą z masowych aut powyższych marek. Do tego jako wielki przeciwnik automatów stwierdził, że samochodem z taką skrzynią ewentualnie mógłby jeździć.
Tak jak pisze deejay, nigdy nie miałem problemu ze skrzynią typu "ja mu gaz na szybkie wyprzedzanie, a ona się gubi"...jak chcę ostro to kickdown, jak się nie pali to zrzutka na 3b wystarcza...a służy mi już od ponad 60tys km
A co do DSG, mój teściu ma vw jette 2011 z dsg, 110 tys km i skrzynka już pięknie przeciąga każdy bieg przy zmianie na wyższy...do tego potrafi szarpnąć....i tu raczej tttm, bo kolega szukał auta i jeździł testówką golfa 7 i wyraźnie zauważył, że przy bardzo ostrym deptaniu lub przy bardzo delikatnej parkingowej jeździe potrafiła szarpnąć.
na koniec tylko dodam, że sam szukałem Galanta z manualem
WreX - 30-03-2015, 13:07
ale sveno, nie wytłumaczysz ma swój świat i swoje manuale Co nie zmienia faktu, że jak na AT to mamy całkiem niezły, czepiać się można zawsze i wszystkiego ale czy jest sens? tak jak manual to AT ma swoje wady i zalety, kwestia priorytetów i gustu, dla mnie czasem nasze AT są za wolne ale jednak wygoda jest taka, że manual moze ssać
Tak jeszcze rozwinę, najniebezpieczniejsza prędkość dla AT z mitsubishi z tiptronickiem wg mnie to między 40-60, bo tam czasem braknie z 1km żeby zrzucił z 3-4 na 1 i zamiast na 1 zrzuca na 2, a w naprawdę podbramkowych sytuacjach ta 2 może nie wystarczyć tym bardziej, że na początkowym zakresie obrotów na 2 zbiera się jak żółw...
sveno - 30-03-2015, 21:49
WreX napisał/a: | ale sveno, nie wytłumaczysz ma swój świat i swoje manuale | no tak, a dla równowagi dodam, że Ty i cała reszta automatowców wyżej nie różnicie się ode mnie, też nie przetłumaczysz, że automat ssie
ale jak ciągniemy temat dalej to jeszcze dorzucę 3 grosze.
deejay napisał/a: | Sveno nie wiem jaką masz technikę jazdy , ale ta skrzynia mnie nigdy nie postawiła w sytuacji gdzie miałem gacie pełne . | no to wyobraź sobie sytuację: jedziesz sobie trochę dynamiczniej niż "spokojnie"i nagle tył zaczyna uciekać z zakrętu, jedyny sensowny ratunek to kontra i gaz w podłogę, w M/T o ile jedziesz na odpowiednim biegu i silnik ma około 3krpm problemu nie ma, a w automacie? Głupia skrzynia zrzuci bieg, co sam przyznałeś trochę trwa, niech to będzie tylko sekunda, sekunda w której nie masz momentu na kołach przednich, a w tym czasie wykonasz efektowny obrót.
WreX napisał/a: | kwestia priorytetów i gustu, | dokładnie.
WreX napisał/a: | czepiać się można zawsze i wszystkiego ale czy jest sens? | jak ktoś mi pisze, że:
chudy771 napisał/a: | Miałem na myśli czas w jakim automat zrzuci bieg i zacznie ciągnąć, a w którym ja w manualu zdążę wcisnąć sprzęgło i co najwyżej wypiąć bieg | no to przepraszam, ale muszę. A/T jest wygodne to fakt (ale tylko w mieście, na autostradzie jak zapniesz 5-tke i jedziesz tak 200-300km to różnicy nie ma) ale na tym zalety tej skrzyni się kończą. Auto więcej pali, jest bardziej mułowate itp. itd.
dmi - 30-03-2015, 21:58
WreX napisał/a: |
Tak jeszcze rozwinę, najniebezpieczniejsza prędkość dla AT z mitsubishi z tiptronickiem wg mnie to między 40-60, bo tam czasem braknie z 1km żeby zrzucił z 3-4 na 1 i zamiast na 1 zrzuca na 2, a w naprawdę podbramkowych sytuacjach ta 2 może nie wystarczyć tym bardziej, że na początkowym zakresie obrotów na 2 zbiera się jak żółw... |
Dla mnie skrzynia jest super( fakt manualem nie jechałem) ale z tym się zgodzę w 100%, parę razy miałem taką sytuację, tak samo przy wyższych prędkościach jak mi nie zbiła z 4 na 2 bieg tylko na 3, spowodowane to oczywiście przez prędkość 110-120km/h.
|
|
|