Outlander III Ogólne - Koła zimowe do Outlandera III
sebowy - 27-10-2014, 20:00
no dokładnie temu sprzedawcy odsyłałem... pod te plastikowe nadkola by pasowało w fabryczne zapinki -jak piszesz- , ale musiał bym je podocinać żeby następnie zamocować , za dużo kombinacji ... poczekam aż pojawią się chlapacze do wersji z tymi nadkolami
Fun - 28-10-2014, 14:17
U mnie to tak wygląda...wszystko zamontowane na fabryczne zatrzaski ...ale u Ciebie do idealnego spasowania chyba potrzebne są w wersji z nadkolem na błotniku....
Karpie - 28-10-2014, 17:56
Ja dostałem od dealera 16 Alu z Nokianami. Alu wyglądają jak fabryczne, ale kapsle są jakiejś niemieckiej firmy. Wygląda jednak na to, że można fabryczne przełożyć z 18''.
Gorzej, że fabryczny klucz do kół nie pasuje do śrub od tych alu, ponadto trzeba stosować pierścienie centrujące.
Na szczęście mój Outlander jest po lifcie, ale przed obowiązkiem posiadania czujników, więc problem ich kodowania mnie nie dotyczy.
sebowy - 30-10-2014, 10:07
Fun;
ładnie leżą
sprzedawca twierdzi że to chlapacze do modelu z napędem na jedną oś a nie na 4 koła, u Ciebie jest 2WD cz 4WD ?
Karpie;
a ten obowiązek posiadania czujników to od kiedy dokładnie?
Fun - 30-10-2014, 14:48
sebowy napisał/a: | Fun;
ładnie leżą
sprzedawca twierdzi że to chlapacze do modelu z napędem na jedną oś a nie na 4 koła, u Ciebie jest 2WD cz 4WD ? |
Tak ja mam 2WD i do mojej wersji pasują bo nie posiadam nadkoli z tworzywa na błotnikach...pewnie w akcesorium Mitsu występuje Twoja wersja 4WD,ale niestety będzie dużo droższa...no chyba że będzie możliwa do zakupu poza ASO jak się pokaże to i cena będzie bardziej "ludzka"
Karpie - 31-10-2014, 09:19
sebowy napisał/a: | Karpie;
a ten obowiązek posiadania czujników to od kiedy dokładnie? |
Nie jestem pewien, ale chyba od października. Ja mam z produkcji majowej i nie ma.
sebowy - 31-10-2014, 09:35
Karpie napisał/a: | Ja mam z produkcji majowej i nie ma. |
Ja odbierałem w sierpniu (to produkcja co najmniej 3 mc wstecz) czujniki mam, ale myślę że to tez kwestia wersji wyposażenia , wersji silnika, wersji napędu itd
przy kpl zimowym nie założyłem czujników i rozumiem że to obowiązek producenta bardziej, a nie użytkownika ?
czy przy kontroli auta będą sprawdzać czy mam czujniki w kołach?
Karpie - 31-10-2014, 10:12
sebowy napisał/a: | przy kpl zimowym nie założyłem czujników i rozumiem że to obowiązek producenta bardziej, a nie użytkownika ?
|
Samochody sprzedawane na terenie unii europejskiej muszą mieć czujniki od któregoś tam miesiąca 2014r. Chyba użytkownik nie ma obowiązku ich stosowania, ale pytanie co na to powie Twój komputer jak ich nie wykryje...
Fun - 31-10-2014, 10:38
Ja auto odbierałem w pierwszych dniach sierpnia i nie mam czujników....ale to raczej kwestia wersji wyposażenia niż obowiązku unijnego....jedna z tych rzeczy z których się cieszę że tego nie mam
_tm_ - 31-10-2014, 10:50
Ja odbierałem pod koniec lipca i czujniki mam.
sebowy - 31-10-2014, 11:31
Karpie napisał/a: | Chyba użytkownik nie ma obowiązku ich stosowania, ale pytanie co na to powie Twój komputer jak ich nie wykryje... |
komputer tylko zaświeci pomarańczową kontrolką (co to sie zapala przy odpaleniu, i nie zgaśnie wówczas)....
wydaje mi sie że do 4WD montują a do 2WD nie, ot cała filozofia ...jak sądzę
jacekk - 31-10-2014, 12:12
Pewnie można w komputerze przestawić i nie będzie się świeciło.
Od 1 listopada 2014 każdy nowy samochód musi być wyposażony w czujniki. A od 1 listopada 2012 dotyczyło to tylko nowych homologacji.
Jeśli samochód podlega obowiązkowi wyposażenia w TPMS to wydaje mi się, że za jego brak można stracić dowód rejestracyjny. Chociaż jest to możliwość bardzo teoretyczna. Nie wydaje mi się, że znajdzie się tak gorliwy policjant a tym bardziej diagnosta.
Ale osobiście nie widzę sensu. W ostatnimi laty nie mam szczęścia i za często coś się wbija w opony. A to wbita śruba i powietrze powoli schodziło. A za drugim razem to nawet nie wiem co bo jazdę kończyłem na samej feldze i strzępach opony. Takiej samej opony nie dało się kupić więc musiałem kupić parę plus prostowanie felgi.
Jeśli TPMS pozwoli uniknąć jednej takiej przygody to się zwróci z nawiązką.
rezon - 31-10-2014, 15:21
jacekk napisał/a: | A za drugim razem to nawet nie wiem co bo jazdę kończyłem na samej feldze i strzępach opony | to nie czułeś/nie słyszałeś, że coś jest nie tak? Na feldze i strzępach opony jechałem 10km tylko raz - jak już wyczerpałem wszystkie inne możliwości i ta opcja wydawała się najbardziej optymalną. Ale to dawno temu i za granicą bez problemów wyczuwam zmianę zachowania samochodu jak ciśnienie powietrza spada o połowę w jednym kole. A jazdę bez powietrza mocno słychać.
jacekk - 31-10-2014, 22:15
rezon napisał/a: | jacekk napisał/a: | A za drugim razem to nawet nie wiem co bo jazdę kończyłem na samej feldze i strzępach opony | to nie czułeś/nie słyszałeś, że coś jest nie tak? Na feldze i strzępach opony jechałem 10km tylko raz - jak już wyczerpałem wszystkie inne możliwości i ta opcja wydawała się najbardziej optymalną. Ale to dawno temu i za granicą bez problemów wyczuwam zmianę zachowania samochodu jak ciśnienie powietrza spada o połowę w jednym kole. A jazdę bez powietrza mocno słychać. |
Tylne koło i nic nie czuć. A słychać było tyle, że początkowo cicho a radio gra, człowiek zrelaksowany i nie spodziewa się kłopotów. A gdy zrobiło się głośniej to prawdę mówiąc najpierw myślałem, że to coś z wydechem. A to droga ekspresowa i miałem zamiar zjechać na najbliższym węźle. I niestety opona zeszła.
Innym razem jakaś śruba została a powietrze powoli schodziło. Gdy to przyuważyłem to nawet 1 atm nie było. A znalazłem ją dopiero po wymianie kół. Ale równie dobrze mogła wypaść i wtedy zmiana koła w najmniej oczekiwanym miejscu. Więc czujniki o ile nie będą ostrzegać o zmianie ciśnienia spowodowanej temperaturą nie są zupełnie zbędnym gadżetem.
Jaad - 31-10-2014, 22:30
jacekk napisał/a: | rezon napisał/a: | jacekk napisał/a: | A za drugim razem to nawet nie wiem co bo jazdę kończyłem na samej feldze i strzępach opony | to nie czułeś/nie słyszałeś, że coś jest nie tak? Na feldze i strzępach opony jechałem 10km tylko raz - jak już wyczerpałem wszystkie inne możliwości i ta opcja wydawała się najbardziej optymalną. Ale to dawno temu i za granicą bez problemów wyczuwam zmianę zachowania samochodu jak ciśnienie powietrza spada o połowę w jednym kole. A jazdę bez powietrza mocno słychać. |
Tylne koło i nic nie czuć. A słychać było tyle, że początkowo cicho a radio gra, człowiek zrelaksowany i nie spodziewa się kłopotów. A gdy zrobiło się głośniej to prawdę mówiąc najpierw myślałem, że to coś z wydechem. A to droga ekspresowa i miałem zamiar zjechać na najbliższym węźle. I niestety opona zeszła.
Innym razem jakaś śruba została a powietrze powoli schodziło. Gdy to przyuważyłem to nawet 1 atm nie było. A znalazłem ją dopiero po wymianie kół. Ale równie dobrze mogła wypaść i wtedy zmiana koła w najmniej oczekiwanym miejscu. Więc czujniki o ile nie będą ostrzegać o zmianie ciśnienia spowodowanej temperaturą nie są zupełnie zbędnym gadżetem. |
Nie chodzi tylko o to, ale i o to, żeby nie inwestować kasy przy każdej zmianie opon/felg !
|
|
|