Outlander III Ogólne - Awaryjność OIII
Hubeeert - 20-02-2015, 14:29
Dla mnie różnica pomiędzy tymi ASO jest taka, że po tym w Markach większość Klientów jest zadowolona i nawet po gwarancji nie narzeka u mnie. Inna sprawa, że po Markach mniej do mnie przyjeżdża bo dalej przeglądy robią w ASO...
Sprawdź sam - musisz wyrobić sobie własną opinię
Fun - 20-02-2015, 14:44
Nie przekreślam ani jednego ani drugiego serwisu...tylko sam przyznaj...jeśli serwis rozmawia z klientem bez przekonania...bez pewności że wie więcej niż klient,to zachodzi obawa że klient wie więcej,a to już jest problem...bo jadę na taką wizytę z podejrzeniem że mi nie pomogą.Może trafiłem na człowieka w serwisie,który zna się tylko na mechanice i nie chciał mi opowieadać bajek o elektryce?...nie wiem,ale to jest mało profesjonalne to odnośnie AUTO-TEST....jeśli chodzi o AUTO GT to rozmowa bardzo pewna i konkretna....tak naprawimy....ale...no i właśnie to ale że naprawią,ale nie wszystko?...a dlaczego jak mają wszystkie komputery diagnostyczne i auto jest na gwarancji?.....to po co mi gwarancja?...do wymiany filtra i oleju?...no chyba coś nie halo?
lexus - 20-02-2015, 15:06
na pewno można ustawic czułość świateł na compie
Hubeeert - 20-02-2015, 15:15
Fun napisał/a: | jeśli serwis rozmawia z klientem bez przekonania...bez pewności że wie więcej niż klient,to zachodzi obawa że klient wie więcej,a to już jest problem... |
Wiesz co? Moim najgorszym koszmarem jest zawsze Klient, który opisując problem proponuje jego rozwiązanie bo czytał, albo jego kolega miał tak samo u siebie w Fordzie i w takiej sytuacji mówię zawsze to samo - proszę przyjechać - sprawdzimy. Diagnoza przez telefon, albo Forum to nie to samo co własnoręczne sprawdzenie tego co się dzieje.
Dwie wpadki Auto GT
1. Wymiana turbiny w O2 - Klient umówiony tydzień wcześniej, czeka na rozpoczęcie pracy przy samochodzie póltorej godziny, samochód rozebrany, przychodzi doradca serwisowy i mówi, że w ustalonej wczesniej cenie nie ma uszczelek. OK, dyskusja, akceptacja ceny (x5 w stosunku do ceny rynkowej) i po pół godzinie przychodzi doradca serwisowy mówiąc, że uszczelek nie ma i będą za 4 dni. Dla informacji - sa od ręki dostepne w IC...
2. Przegląd Lancera Sportback 1.8 - diagnoza - tarcze i klocki przód i tył do wymiany (faktycznie były) proponuje się Klientowi tańsze rozwiązanie 4000 zł i gdy się nie zdecydował (trafił do mnie) problemy z wyjazdem - bo TEN samochód NIE MOŻE jeździć na TAKICH hamulcach.
Oczywiście zrobimy, będzie Pan zadowolony
Fun - 20-02-2015, 16:56
lexus napisał/a: | na pewno można ustawic czułość świateł na compie |
Przepraszam że spytam...pracujesz w ASO czy inaczej prowadzisz rozmowę z doradcą serwisowym w ASO? Czy temat przerabiałeś na własnej skórze?....Pytam się bez złośliwości zupełnie poważnie,bo ani w jednym ani w drugim nie usłyszałem pozytywnej informacji na ten temat.Pewnie na tym forum udzielają się mechanicy ASO,ale na forum tej informacji nie potwierdzają...i ja to rozumiem...nic za darmo.
Jeśli ktoś prowadzi serwis mechaniczny nie koniecznie ASO to z tego żyje i ja to rozumiem.Natomiast ja dzwonię do dwóch ASO i po dość dokładnej relacji z mojej strony są pewne zapewnienia,ale bez twierdzącej odpowiedzi....czyli pływanie bo klient to łoś i tak gdzieś musi to naprawić,jak nie u nas to gdzie indziej.
Hubeeert napisał/a: | Wiesz co? Moim najgorszym koszmarem jest zawsze Klient, który opisując problem proponuje jego rozwiązanie bo czytał, albo jego kolega miał tak samo u siebie w Fordzie i w takiej sytuacji mówię zawsze to samo - proszę przyjechać - sprawdzimy. Diagnoza przez telefon, albo Forum to nie to samo co własnoręczne sprawdzenie tego co się dzieje. |
To jednak nie trafiony argument...a dlaczego?...bo jeśli bym się serwisanta spytał że piszczy mi turbina tak jakby stara wersalka a nie jak stary tapczan...to serwisant miałby prawo mnie wyśmiać bo na takie argumenty przez telefon to nie ma dobrej rady....ale jak ja go pytam o konkretny problem że na manetce w pozycji OFF zawsze palą mi się mijania i tak dalej to jednak ja mu podaję w pewnym sensie na "tacy" sposób rozwiązania go....jeśli dysponuje całym sprzętem diagnostycznym to co ja muszę jeszcze podpowiedzieć żeby zajarzył w czym problem?....a co mu da że ja do niego będę dmuchał z Bemowa w korkach?...jak przez telefon nie zna rozwiązania to i na miejscu go nie pozna...to trochę jakbyś przez telefon dentyście opowiedział o swoim bolącym zębie,a on odpowiedział że nie wie czy go wyleczy tylko zobaczymy może się uda
Sa usterki że bez oględzin nic nie można powiedzieć,ale w tym konkretnym przypadku sprawa jest bardzo prosta....samochód jest praktycznie nowy,bez wypadku, problem jest bardzo dobrze znany ASO,bo przecież mnóstwo ludzi z tymi światłami jeżdzi na poprawki...więc o co chodzi?
Co do wymiany klocków i tarcz w ASO....Proszę Cię nie uprawiajmy herezji...to są tak proste czynności serwisowe że uczeń na 1 roku zawodówki samochodowej na Włościańskiej to wymieni...jeszcze w tak prostym aucie jak OIII....więc jak ktoś nie wie co robić z kasą to może dam mu swój numer konta i niech mi przeleje te 2 tysie a ja mu za 1 tysia wymienię wszystkie tarcze i klocki w outku i jeszcze zostanie mi 1 tys
Co do turbiny to są wyspecjalizowane warsztaty od turbin i są duuużo lepsze i tańsze niż ASO
P.S Pan z serwisu AUTO GT był tak miły że przyznał się że w poniedziałek mają podobny przypadek ze światłami...zapomniałem tego napisać wcześniej....czyli temat znany i przerobiony.
Hubeeert - 20-02-2015, 17:04
Fun spokojnie - ja po prostu wolę sam zobaczyć i wtedy wiem, że nie naopowiadam czegoś co po przyjeździe samochodu okaże się czymś innym
To o czym mówisz może, ale wcale nie musi być spowodowane ustawieniem jakiejś jednej opcji. Może to być też jakiś błąd w oprogramowaniu ETACS i możliwe, że jest na to łatka a może też być zupełnie coś innego. Tak czy inaczej ja nie ryzykuję kategorycznych stwierdzeń przez telefon. No, ale to ja
Grimm - 20-02-2015, 17:59
Widzę, że to taka nasza "swojska oryginalność", że dopuki się nie przekonam na własnej skórze doputy nie będę wiedział... Mam Auto-GT praktycznie pod nosem ale wole jechać do Marek do Auto - TEST przez pół miasta z prostej przyczyny - moim autem zajmą się fachowcy...
Powtarzam ten serwis powinien NATYCHMIAST STRACIĆ AUTORYZACJE MITSUBISHI. Ludzie którzy tam pracują nie mają pojęcia o naprawie aut a niejaka Dagmara jest tego kwintesencją i jasnym dowodem.
rezon - 20-02-2015, 18:59
losdamianos napisał/a: | Powtarzam ten serwis powinien NATYCHMIAST STRACIĆ AUTORYZACJE MITSUBISHI. | zgodnie ze stanowiskiem MMC - ASO jest niezależnym podmiotem gospodarczym, więc niby dlaczego miałby tracić autoryzację. Bo nie potrafią samochodów naprawiać? przecież wciąż się uczą Są wg mnie znacznie poważniejsze powody do cofania autoryzacji, a MMC nie reaguje.
Hubeeert - 20-02-2015, 19:21
rezon ostrzegam
Grimm - 20-02-2015, 19:25
Z tego wnioskuję, że to chyba nie tylko moje zdanie odnośnie tego serwisu?
rezon - 20-02-2015, 20:57
Hubeeert napisał/a: | rezon ostrzegam | Przecież tylko prostuję naiwne oczekiwania poprawy jakości pracy ASO przez MMC
Jaad - 20-02-2015, 21:36
A dlaczego nie piętnować i nie wymagać ? Języczek u wagi w postaci wpisów sfrustrowanych klientów jest OK bez względu na to, czy ktoś ma autoryzację, czy nie ma. Po prostu, zakładając że poważny % właścicieli Miśków czyta to forum przełoży się to automatycznie na prostą zasadę ekonomiczną -- żle działasz, nie zarabiasz, niedługo znikasz.
Hubeeert - 20-02-2015, 21:54
rezon nawet przed Sądem niedopuszcalne sa spekulacje - trzeba bazować na faktach a te są takie, że nie wiesz a to co piszesz to tylko Twoje wyssane z palca teorie
Skup się na temacie a ten jest taki, że wiele z własnych doświadczeń wnieśc do niego nie możesz.
Jaad - 20-02-2015, 22:48
Jeśli ktoś ssie z palca teorie, to nieważne czy jest klientem, czy usługodawcą, zapłaci w praworządnej rzeczywistości. Zarówno klient, jaki i usługodawca mogą prawnie zadziałać. Żeby jeszcze system prawny był skuteczny, od razu odechciałoby się pozywać bezzasadnie, jak i bronić się patałachom.
PiotrKw - 21-02-2015, 13:09
Jaad napisał/a: | A dlaczego nie piętnować i nie wymagać ? |
Oczywiście, że piętnować i wymagać, w końcu mają tam pracować osoby zawodowo po kierunkach związanych z mechaniką pojazdów , czy to zawodowych , średnich czy wyższych . I mają wiedzieć co robią a nie robić co wiedzą .
Lekarz , gdy się pomyli , lub nie zdiagnozuje trafnie po objawach, momentalnie trafia do kilku programów telewizyjnych i często przed prokuratora , w zależności od tego jak kończy się sprawa dla pacjenta.
Dlaczego więc nie piętnować na forum warsztatów po nazwach i adresach a partaczy po nazwiskach ?? Znający swoja profesję, profesjonaliści, mogą spać spokojnie.
Uczący się na pojazdach klientów - nie. Proste .
|
|
|