To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III GEN Techniczne - Jaki olej do 2.0 benzyna

Bizi78 - 24-03-2017, 20:08

Może podczas nalewania zapomnieli założyć filtr lub zakręcić kurek spustowy :wink: .
Do pustego układu wchodzi 4.6 lub 4.8L.
Może pomyliły im się silniki bo 7.5L wchodzi do 2.2 diesla i tam olej ma specyfikację C2.
Do twojego specyfikacja ACEA to: A1/B1, A3/B3, A3/B4 or A5/B5.

Fecek - 24-03-2017, 21:20

Bizi78 napisał/a:
Może podczas nalewania zapomnieli założyć filtr lub zakręcić kurek spustowy :wink: .
Do pustego układu wchodzi 4.6 lub 4.8L.
Może pomyliły im się silniki bo 7.5L wchodzi do 2.2 diesla i tam olej ma specyfikację C2.
Do twojego specyfikacja ACEA to: A1/B1, A3/B3, A3/B4 or A5/B5.


No to teraz ciekawe jakim olejem zalali auto. Jutro wycieczka do serwisu i się dowiem.

Bizi78 - 24-03-2017, 21:30

Tutaj masz screena z manual jakby co :wink: .
Twój silnik to 4J11 tak twierdzi wiki.


rezon - 24-03-2017, 22:15

Fecek napisał/a:
Wróciłem własnie z pierwszego przeglądu na 20tys. i trochę mnie zdziwiło ile oleju weszło do silnika, na fakturze mam pozycję: Castrol magnatec professional C2 5W/30 - 6,9L
Czy to możliwe ze do Outka III 2.0 benzyna 2016r weszło prawie 7 litrów oleju.
Mam instalację LPG może serwis płukał silnik, wykonuje się takie coś?
Na fakturze to wejdzie nawet 10l ;) Operacja, do której potrzeba 6,9l oleju nazywa się "golenie klienta tępą brzytwą" ;) Następnym razem jak pojedziesz ze swoją bańką 5l oleju to oddadzą Ci 0,5l. Tak btw to ile kosztował 1l superhiper oleju Castrol Magnatec Proffesional?
A płukanie silnika polega na dolaniu tzw. płukanki do starego oleju i po 15 minutach pracy zlania wszystkiego. Dawniej robiło się to owszem olejem - ale transformatorowym. Nigdy olejem, który zalewało się później.

Fecek - 25-03-2017, 12:18

Sprawa już załatwiona.
Mieli 2 outlandery na warsztacie, przy wystawianiu faktury pomylili auta i ja zapłaciłem za przegląd diesla (Taka promocja a hoooj :doubt: ). A ktoś inny za moją benzynę.

Podjechałem z mechanikiem do auta sprawdziliśmy poziom oleju (bałem się ze skoro na fakturze było więcej to nalać mogli też więcej). Udowodnił mi że stan jest ok.

Ja odzyskałem 195zł "nadpłaty" a ktoś inny dostanie telefon że musi dopłacić.

Tak żeby nie robić ot to podam jak cenowo wyszedł olej przy przeglądzie na 20 000 tys.

Outlander III FL 2016r. silnik 4J11 2.0 beznzyna.

Olej CASTROL5W30/B (Niestety na numer za B zabrakło miejsca widocznie). - 4,3l x 75 zł/l =322,52zł brutto

Koszt robocizny: 444,62zł brutto ( 1,9rbg za cały przegląd).

apg2312 - 25-03-2017, 13:48

Fecek napisał/a:
Olej CASTROL5W30/B (Niestety na numer za B zabrakło miejsca widocznie). - 4,3l x 75 zł/l =322,52zł brutto

Orzeszku !!!!
Fajne mają przebicie :D
1 l Magnateca 5W30 kosztuje 32 zł
http://zmienolej.pl/pl/ol...-magnatec-a5-1l
Bańka 5 l 138 zł
http://zmienolej.pl/pl/ol...-magnatec-a5-5l
Castrol Edge 5W30 1 l kosztuje 38 zł
http://zmienolej.pl/pl/ol...tanum-fst-ll-1l
Bańka 4 l 143 zł
http://zmienolej.pl/pl/ol...tanum-fst-ll-4l
Normalnie jestem pod wrażeniem :D Za gówniany olej (sorry, to moja opinia o Castrolu) zapłaciłeś duuuuużo więcej, niż za naprawdę porządnego Amsoila czy Liqui Moly :D

rezon - 25-03-2017, 17:39

Fecek napisał/a:
Ja odzyskałem 195zł "nadpłaty" a ktoś inny dostanie telefon że musi dopłacić.
naprawdę jestem ciekawy, ile miał ktoś z dieslem na fakturze ;) Przecież w papierach miałeś, że masz benzynę, a ktoś inny diesla. Niestety pomyłki na fakturach się zdarzają, ale IMHO w Mitsu zdecydowanie częściej, ale na plus tego ASO to to, że przyznali się do błędu. W niektórych szli by w zaparte.
PiotrKw - 25-03-2017, 22:53

Fecek napisał/a:
Olej CASTROL5W30/B (Niestety na numer za B zabrakło miejsca widocznie). - 4,3l x 75 zł/l =322,52zł brutto


No ... to nieżle poszli . Ostatnio kupowałem w ASO VW olej w oryginalnych bańkach VW 5W30 LongLife III czyli pewnie jakiś Castrol, po... 160 zł brutto zł za 5 litrów. Mieli w "promocji" bo pewnie też im nie schodził . :wink:
Normalnie zakup oleju w ASO to mocne nieporozumienie .....cenowe .

Fecek - 26-03-2017, 12:05

Nie mieli wyjścia bo zaraz obok wisiała tablica z ceną przeglądów, ale plus za to że nie wciskali opowieści z drzewa sandałowego.
Większym problemem było by gdyby ktoś na siłę próbował wlać olej do diesla i do tego w większej ilości.
Wszystkie ASO mają jednakowe ceny narzucone przez Mitsubishi (trak twierdzi obsługa).


Mechanik z którym rozmawiałem mówił ze przerabiali różne oleje w litrowych i kilku litrowych opakowaniach i olej lany z beczki zawsze się różnił i był lepszej jakości. Jak w tym prawda to nie wiem :D


apg2312 - 26-03-2017, 12:45

Fecek napisał/a:
olej lany z beczki zawsze się różnił i był lepszej jakości

Buahaha :D Weź mnie proszę nie rozśmieszaj, bo poplułem ze śmiechu monitor :D
Różnił na pewno, z tym się zgodzę. Ale lepszej jakości ?
No dobra, może stosuję spiskowa teorię dziejów, i niechcący obraziłem uczciwych i rzetelnych mechaników.
Ale zastanów się sam - jeśli przyjedziesz na warsztat z własnym olejem, i mechanik przy Tobie odkręca bańkę i go wlewa, to wiesz, co masz (zakładam, że olej kupiłeś w pewnym sklepie, nie na Allegro czy na giełdzie).
A lejąc olej, który mechanik przelewa z beczki do jakiegoś pojemnika, a potem do auta - powiedz mi, co to za ciecz tak naprawdę jest ? Jesteś w stanie sprawdzić, co faktycznie jest w tej beczce ?

Bizi78 - 26-03-2017, 12:47

Olej możesz przywieść swój na przegląd :wink: .
rezon - 26-03-2017, 16:49

Fecek napisał/a:
Mechanik z którym rozmawiałem mówił ze przerabiali różne oleje w litrowych i kilku litrowych opakowaniach i olej lany z beczki zawsze się różnił i był lepszej jakości. Jak w tym prawda to nie wiem
Zwolnij tego mechanika :lol: 1) Dobro klienta dla niego nie istnieje 2) jest skłonny nawet kłamać, byle tylko zarabiać 3) "myli" się na fakturach. Skąd ja to znam :lol: :lol: A już sobie przypomniałem - z ASO Mitsubishi w Rzeszowie :lol: Tam też widziałem na jakiejś fakturze 5,5l do 2.0DiD, a w moim zostawało im 0,5l w bańce 5l. Niemal zawsze jeżdżę ze swoim olejem.
Olej z beczki niczym się nie różni od tego samego oleju w opakowaniach jednostkowych - o ile są oryginalnie rozlewane. Zdecydowanie łatwiej zamienić czy uzupełnić czymś innym zawartość beczki niż zawartość kilkudziesięciu 5l opakowań. Kupując olej dla siebie kierujesz się jego parametrami i ceną, a nie ceną i upustem czy planem zakupów byle tylko spełniał normy. Dlatego przez ostatnie 300kkm jeździłem na Motulu, później Millersach a ostatnio Shell 0W30 - wszystkie z normą VW 504.00/507.00 bo taka jest wymagana do używanych przeze mnie silników. Czytam karty produktów, obserwuję pracę silnika, temp. oleju, itd... Czasami zdecyduję się na zmianę oleju jeśli zobaczę coś ciekawego. Wspominane wcześniej LM to tez fajne oleje, ale ponieważ w moich kanałach zakupu nie ma, to pozostaję przy w/w.

Fecek - 26-03-2017, 18:02

Hehe wiedziałem że jak tylko napiszę co mi w serwisie mówili na temat beczkowanego oleju to wzbudzę wrzawę :D sam myślałem ze parsknę śmiechem ale nie wypadało, może ktoś ma miernik do sprawdzania "jakości oleju" :D

To wszystko i tak nic w porównaniu do tego ile kasowali w fiacie za olej i przegląd mojego sedici, takie same oryginalne części kupione przez neta, oryginalnie zapakowane i FV były tańsze o 50-60%, a olej Selenia jaki używają 3 krotne tańszy. Niestety przy Miśku takiego sklepu nie mogę znaleźć :D

A odnośnie tego co wleją do silnika to już rzetelność salonu i pracowników, nie mają obowiązku wpuścić klienta na warsztat a wręcz zabraniają im tego przepisy BHP (muszą przeprowadzić przeszkolenie :D ) Idąc dalej spiskową teorią dziejów, mogą nawet olej z beczki wlać, zapakowany łatwiej odsprzedać. Nie ma co popadać w paranoje bo nam wyjdzie morał że wszystko musimy sami robić bo ktoś inny a pewno to [popsuje] .

rezon - 26-03-2017, 18:59

Fecek napisał/a:
takie same oryginalne części kupione przez neta, oryginalnie zapakowane i FV były tańsze o 50-60%, a olej Selenia jaki używają 3 krotne tańszy. Niestety przy Miśku takiego sklepu nie mogę znaleźć
i o to chodzi aby nie było zamienników ;) Przebicie jest znacznie wyższe niż 2 razy. To raczej Fiat to nic przy Mitsu ;) Do dzisiaj pamiętam artykuł w AŚ - komplet wtrysków do Lancera w dieslu 27kzł. czyli cztery wtryskiwacze za 1/4 ceny całego samochodu ;) Nikt nawet nie zbliżył się do rekordzisty ;) Sam kupowałem w ASO jakieś plastikowe spinki o koszcie wytworzenia kilku groszy, ale w cenie ponad 9zł/szt, kratkę odgradzającą do Outka za ok. 700zł w Citroenie a taką samą oferowano mi w Mitsu za 1200 - nawet psy na zdjęciu były identyczne, tylko znaczek inny ;) .

Ale olej to jednak możesz wozić swój - o lepszych parametrach niż wspomniany Castrol

Fecek - 26-03-2017, 20:28

Następnym razem na pewno olej swój, to że przytną grubo na oleju to się spodziewałem bo to nie pierwsze nowe auto jakie serwisuję w ASO. Nie miałem czasu na poszukiwania a że wycena całego przeglądu z materiałami nie przekraczała 1000zł to się nawet nie zagłębiałem.
Jak dostałem fakturę to chciałem sprawdzić co tam leją i się lekko zdziwiłem, nie dosyć ze castrol to jeszcze w moim przypadku babol z ilością.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group