To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Problem z cykaniem...

polaff - 23-01-2012, 23:31

Tomii napisał/a:
nawet jak postoi kilka dni

hmmm. to może moje nie klepią dlatego, że niezwykle rzadko zdarza się by moje auto stało dłużej niż przez noc....

bbandi - 24-01-2012, 08:13

http://www.youtube.com/watch?v=RCmkbvKOczE

Autor filmiku napisał jak rozwiązał poblem, zmiana oleju na 10W40. Po co się męczyć? :)

tommyc1 - 24-01-2012, 08:40

bbandi napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=RCmkbvKOczE

Autor filmiku napisał jak rozwiązał poblem, zmiana oleju na 10W40. Po co się męczyć? :)


Mi po takim oleju to dopiero się rozklekotały. I wróciłem grzecznie do valvoline 5w40

m6riano - 24-01-2012, 10:21

Hugo napisał/a:
Niestety jak jeździłeś na "cykających" to je zniszczyłeś...

chusteczkowa prawda...u mnie raz klepia..raz nie...i tak od ponad 170tkm...

Marcino - 24-01-2012, 12:25

Przejechane ponad 40kkm po czyszczeniu w grudniu 2008r, głównie na Mobil 1 5W40, ostanio na Valvoline 5W40. Nie doskwiera mi specjalnie cykanie, zaden nie był żuzyty tak ze nie trzymał ciśnienia. Jeden z nich ostani na wydechu po lewej z przodu, miał zuzycie mechaniczne tzw "raka" na powierzchni styku z dzwigienką wiec wyminiłem wtedy.
satsun - 24-01-2012, 13:04

Ja zmieniłem na 10w40 taki jak stosują w ciężarówkach i problemu nie ma ;) . Na początku cykały dosyć głośno, teraz to ustało.
Identyczna sytuacja jak w filmiku, takie samo cykanie było, może ciut mniejsze.
Ile silników tyle sposobów. U mnie przebieg na liczniku to ponad 170tyś, w rzeczywistości pewnie dużo więcej.

Krzyzak - 24-01-2012, 13:13

mogę na własnym przykładzie napisać, jak było u mnie:
- sedan: fabrycznie zalany castrolem 5W30 nigdy nie cykał do czasu zmiany na polski castrol 5W40, kiedy to 1 popychacz zaczął być sporadycznie i delikatnie słyszalny; teraz mobil 5W50 i podobnie sporadycznie go słychać i bardzo cicho
po wyczyszczeniu popychaczy cisza na kilka sekund, potem to samo
WNIOSEK: to nie popychacze są winne, ale coś dostarczające im olej

- kombi: stuka 1 popychacz dość mocno (ten sam co w sedanie), komplet popychaczy wymieniony 2x - raz w ASO na oryginały, drugi raz gdzieś indziej (nie ja to robiłem) i... dalej stuka ten 1; po wymianie oleju z elfa 5W40 na mobil 5W50 cyka a nie stuka, jest ciszej
WNIOSEK: skoro nowe popychacze stukają, to nie one są winne
jak znajdę chwilę, to planuję czyszczenie listwy dostarczającej olej podobnie jak Bartek i Michał zrobili u siebie
plus oczywiście odpowietrzenie popychaczy w ON

Hugo - 24-01-2012, 13:48

Krzyzak napisał/a:
WNIOSEK: to nie popychacze są winne, ale coś dostarczające im olej
A może jest problem z zaworkiem zwrotnym w pompie oleju, jak to ma często miejsce w Mazdach 626 2.0 16V? Ciekawe... W 626 po pewnym przebiegu sprężynka zaworka się wyrabiała i nie było odpowiedniego ciśnienia oleju na popychacze i wtedy klepały identycznie jak w Galancie.
Krzyzak - 25-01-2012, 07:33

Hugo napisał/a:
A może jest problem z zaworkiem zwrotnym w pompie oleju
zakładam, że wtedy po kilku sek powinna być cisza - bo zaworek działa tylko tyle, że nie upuszcza oleju do miski
plecho1 - 25-01-2012, 07:59

A sprawdzaliście jakie macie ciśnienie oleju?
Krzyzak - 25-01-2012, 09:24

plecho1 napisał/a:
A sprawdzaliście jakie macie ciśnienie oleju?
bez przesady - to japoński silnik ;) ... sprawdzę może jak przejedzie pół miliona a nie 150 tysi...
plecho1 - 25-01-2012, 10:00

Nie chodzi o stan silnika a właściwą pracę zaworu regulującego maksymalne ciśnienie. Może tłok się przyciąć lub coś może dziać się ze sprężyną i ciśnienia już nie będzie. U kuzyna w starym fordzie kiedyś pękła ta sprężyna i po tygodniu było już po silniku.
tommyc1 - 25-01-2012, 10:54

Krzyzak napisał/a:
plecho1 napisał/a:
A sprawdzaliście jakie macie ciśnienie oleju?
bez przesady - to japoński silnik ;) ... sprawdzę może jak przejedzie pół miliona a nie 150 tysi...


Wirzycie w to , że macie po 150tys przebiegu? W Niemczech czy Szwajcarii Galanty z małym przebiegiem (do 100tys) chodzą w bardzo wysokich kwotach. Ilu z Was kupiło swojego Galanta za 40tys zł? Wiekszość z nas, z tego co czytam, zakupiła swoje egzemplarze za kilkanaści tyś. złotych...sorry, ale chyba byłoby naiwnością wielką wierzyć, że za tę cene kupiło się Galusia z przebiegiem 120-150tys ;) .

deejay - 25-01-2012, 11:34

tommyc1 napisał/a:
Krzyzak napisał/a:
plecho1 napisał/a:
A sprawdzaliście jakie macie ciśnienie oleju?
bez przesady - to japoński silnik ;) ... sprawdzę może jak przejedzie pół miliona a nie 150 tysi...


Wirzycie w to , że macie po 150tys przebiegu? W Niemczech czy Szwajcarii Galanty z małym przebiegiem (do 100tys) chodzą w bardzo wysokich kwotach. Ilu z Was kupiło swojego Galanta za 40tys zł? Wiekszość z nas, z tego co czytam, zakupiła swoje egzemplarze za kilkanaści tyś. złotych...sorry, ale chyba byłoby naiwnością wielką wierzyć, że za tę cene kupiło się Galusia z przebiegiem 120-150tys ;) .


Osobiscie mialem jak kupowalem swojego 147 tys km . auto po policji kryminalnej w Niemczech , wszystko udokumentowane .

tommyc1 - 25-01-2012, 11:50

deejay napisał/a:
tommyc1 napisał/a:
Krzyzak napisał/a:
plecho1 napisał/a:
A sprawdzaliście jakie macie ciśnienie oleju?
bez przesady - to japoński silnik ;) ... sprawdzę może jak przejedzie pół miliona a nie 150 tysi...


Wirzycie w to , że macie po 150tys przebiegu? W Niemczech czy Szwajcarii Galanty z małym przebiegiem (do 100tys) chodzą w bardzo wysokich kwotach. Ilu z Was kupiło swojego Galanta za 40tys zł? Wiekszość z nas, z tego co czytam, zakupiła swoje egzemplarze za kilkanaści tyś. złotych...sorry, ale chyba byłoby naiwnością wielką wierzyć, że za tę cene kupiło się Galusia z przebiegiem 120-150tys ;) .


Osobiscie mialem jak kupowalem swojego 147 tys km . auto po policji kryminalnej w Niemczech , wszystko udokumentowane .


Wyjątki się zdarzają, oczywiście, ale raptem nie można znależć auta z przebiegiem powyżej 300tys km...rozumiem, że każdy kto kupi z przebiegiem ok 150tys jezdzi tym juz az do smierci :D Stąd brak w obrocie...
A swoją drogą, u mnie nadal cicho, do tego stopnia, że żona miałą nawet do mnie pretensje, że znowu musi na obrotomierz patrzeć bo nie wie kiedy biegi zmieniać-na ucho już nie może dopóki się nie przyzwyczai do tego jak silnik teraz pracuje :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group