To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

mjsystem - 04-07-2014, 11:08

bialyjayz napisał/a:
straszny cwaniak bo co by nie zrobić w tej sytuacji i tak była by gościa kręconego wina

Absolutnie NIE. Wina tego debila z fiata. Za zwykłe wymuszenie pierwszeństwa na własnym pasie filmującego. :|

Tomek - 04-07-2014, 11:16

mjsystem napisał/a:

Absolutnie NIE. Wina tego debila z fiata. Za zwykłe wymuszenie pierwszeństwa na własnym pasie filmującego. :|


mając to na filmie nietrudno udowodnić
chyba zainwestuję w rejestrator, bo debili jest na drogach coraz więcej

mjsystem - 04-07-2014, 11:20

tomek84 napisał/a:
chyba zainwestuję w rejestrator, bo debili jest na drogach coraz więcej

Kup. Ja mam od dwóch miesięcy. Też miałem filmik z debilem w BMW tylko z braku laku nie zgrałem i się skasował :|

mystek - 04-07-2014, 14:23

Taki przykład i to co zauważyłem jeżdżąc drogami w Anglii odnośnie jazdy prawym-lewym pasem:

- na autostradzie nie spotkasz nikogo (przemierzyłem już około 6-7tys km jeżdżąc po autostradach w Anglii), kto wyprzedza Cię prawym pasem z prędkością większą niż 130km/h. Nawet "kozaki" w porsche, bmw m-kach i innych szybkich wozach jadą max 130km/h, a najczęściej jest to 110-120km/h i to skrajnym prawym pasem,

- nie ma jakiejś presji i naciskania na tych na skrajnym prawym pasie. Jak np drugi pas od prawej jedzie 120km/h a prawy skrajny jedzie 125km/h to nikt nie naciska tylko czeka cierpliwie aż się uda wyprzedzić,

- bardzo rzadko widuje się sytuację (praktycznie wcale), kiedy kierowca z wolniejszego pasa wpycha się przed Ciebie na prawym skrajnym pasie i przyśpiesza np od 90km/h a Ty lecisz te 120km/h i nagle musisz dawać po hamulcu i trąbić na kolesia,

- w zasadzie nie widuję "prawo pasmowców" (lewo pasmowców w przypadku ruchu prawostronnego), którzy okupują ten pas. Nawet jeśli są tacy, to tak jak napisałem 2pk wyżej - jak ktoś prawym skrajnym jedzie te 125km/h a więc o 5km/h szybciej od drugiego pasa, to i tak każdy jedzie cierpliwie. Nikt nie siada Ci na zderzaku, nie mruga długimi, nie trąbi itp. Po prostu czeka.


A u nas jak jeżdżę czasami na A4, to jak nie jedziesz 140km/h, to nawet nie wjeżdżaj na lewy pas, bo tam prędkości od 140 dopiero się zaczynają ;)

Innymi słowy - nie chodzi nawet o kulturę, ale o zwykłą cierpliwość.

RalfPi - 04-07-2014, 16:50

mystek napisał/a:
Innymi słowy - nie chodzi nawet o kulturę, ale o zwykłą cierpliwość.

Anglia od setek lat była państwem kolonialnym. Polska okupowanym..
Nic dziwnego, że żyjemy w stresie i się Nam wszędzie spieszy, a "Anglom" nie..

Nie usprawiedliwiam nikogo, ale zwyczajnie rozumiem tych co gonią 140 i się denerwują i tych co jadę 90 lewym pasem i mają "gdzieś"... Myślę, że za jakiś czas to się zmieni. Ale to trzeba zwyczajnie czasu.

i9i - 04-07-2014, 17:23

mystek napisał/a:
A u nas jak jeżdżę czasami na A4, to jak nie jedziesz 140km/h, to nawet nie wjeżdżaj na lewy pas, bo tam prędkości od 140 dopiero się zaczynają

Ja się naumiewam ignorancji, jadę sobie przelotowo na A4 średnio 120-125 co bym nie musiał na tankowanie zjeżdżać i zawsze prawym pasem. Lecz jak widzę sobie wielkie pudło bądź marudera to zerkam w lusterko, jak wolne to zmiana pasa i dalej swoje. Ale jak jest jakiś F&F to wrzucam kierunek i czekam kilka sekund i obserwuję (jednocześnie kalkulując) czy zdąży mnie wyprzedzić zanim dogonię wolniejszy pojazd. Po dwóch - trzech sekundach widać czy gna i bezproblemowo zdąży. Jak leci to odpuszczam i czekam, a jak się turla ciut szybciej ode mnie to wjeżdżam sobie na lewy i dalej swoje jadę skoro jemu się nie spieszy to ja przecież hamował nie będę. Tak samo jak widzę już z daleka jak się mobile wyprzedzają to sobie odpuszczam gazu pogrzebię w radiu i jak już dojadę do naczepy to mogę mrugnąć że jest już kilka metrów przed wyprzedzanym. Wystarczyły cztery tygodnie w cywilizowanych krajach by nabyć kilku kulturalnych zachowań, które mi nie ujmują ale jak to w dziczy bywa, praktycznie nikt tych zachowań nie stosuje.

mystek - 07-07-2014, 13:15

#RalfPi - ja tam się nie zachwycam Anglią. Może byłaby ona fajna, gdyby mieszkali tu sami Anglicy, ale jak 3/4 ludzi mijanych na ulicy to narodowości z bliskiego wschodu + afrykanie, to ja dziękuję :) .

W pewien sposób też rozumiem własnie kierowców, którzy się śpieszą i tych, którzy mają wyrypane. Nie rozumiem jedynie kierowców, którzy jeżeli się śpieszą, to hasają po wszystkich pasach wraz z bus pasami i robią co mogą, żeby tylko być szybciej - to jest niebezpieczne, ani też nie rozumiem tych, co jadą wolno i... też są nieprzewidywalni, bo zmieniają pasy, ostro hamują, szukają drogi, włączają kierunki, a wcale nie skręcają itp itd.

Co do Anglii to brak ludziom tu kultury. Otóż nie rzadki jest widok wyrzucanego papierosa, czy nawet butelek i papierków po napojach i batonikach z okien samochodu wprost na ulicę. Jest syf straszny. U nas takich nazywamy "wieśniakami" (stan umysłu), u nich to norma.

#i9i - i to jest prawidłowy tok myślenia, jeżdżę podobnie - kalkuluję już za wczasu. Np zbliżam się powoli do zjazdu z autostrady, ale widzę, że jedzie kolumna tirów. Patrzę z daleka, czy się wyrobię nie dodając gazu, a jadąc ciągle stałą prędkością - jeżeli widzę, że nie dam raczej rady ich wyprzedzić, to zjeżdżam grzecznie za nich, zwalniam do tych 90km/h i czekam na zjazd.

tresorex - 08-07-2014, 21:32

Niezłe kombo!
Cytat:
Kompletnie pijany kierowca BMW wiózł autem pięcioro pasażerów, w tym dwójkę dzieci

21-letni mieszkaniec gminy Kotla miał 2,42 promila, nie miał żadnych dokumentów, prawo jazdy utracił wcześniej za jazdę po pijanemu, nie miał też polisy ubezpieczeniowej, dowodu osobistego, a dowód rejestracyjny stracił ważność z powodu braku badań technicznych.

http://www.gazetalubuska....IAT03/140709640

Sunderland86 - 09-07-2014, 10:05

https://www.youtube.com/watch?v=YtUtBrTWfTk

Na tej trasie to jest notoryczne...

bialyjayz - 09-07-2014, 10:56

Sunderland86 napisał/a:
Na tej trasie to jest notoryczne...

w Polsce to szara codzienność, dlatego mamy jeden z Najwyższych wskaźników w Europie wypadków śmiertelnych na drogach, dzięki takim właśnie kierowcom

krzychu - 09-07-2014, 11:03

Sunderland86 napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=YtUtBrTWfTk

Na tej trasie to jest notoryczne...


Ciężko wyrokować bo mało widać, ale moim zdaniem:
- Ten Hyundai wyprzedzał kilka aut, pewnie się za bardzo rozpędził i nie wyhamował w lukę za ciężarówką.... Ewidentny brak umiejętności... Raczej nie jest to przykład na jazdę bez wyobraźni czy debilizm kierowcy... Po prostu brakło umiejętności w opanowaniu samochodu.
- Ale kierowca w autobusie wykazał się dużą nieodpowiedzialnością bo moim zdaniem widział całą sytuację i na pewniaka sobie jechał (jak większość w dużych mobilkach do końca, żeby nastraszyć), a powinien już dawno hamować i zjechać bo w końcu jedzie z ludźmi....!!!! A jakby to był autosan to by potem można było oglądnąć/przeczytać "Autobus z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i wylądował w rowie, w wypadku zginęło x osób, y zostało rannych." A w środku pasażerowie pewnie zachowali się jak kręgle...

viader - 09-07-2014, 11:12

No tak, wina kierowcy autobusu. A może ten pacan się wychylił zza ciężarówki, aby zobaczyć czy może wyprzedzać (bardziej tak to wyglądało)? Na reakcję zostały ułamki sekundy. Mógł też kierowca autobusu nie zareagować i rozmaślić idiotę między sobą a ciężarówką, ciekawe tylko czym by się to skończyło dla pojazdów i pasażerów wokoło...Całe szczęście, że kierowca autobusu go opanował przy takim nagłym uniku. Trochę mniej umiejętności i autobus by leżał w rowie z dziesiątkami ofiar a pacan w hyundaiu by pojechał dalej zadowolony...
krzychu - 09-07-2014, 11:15

viader napisał/a:
A może ten pacan się wychylił zza ciężarówki


Wygląda na to, że wyprzedzał bo samochody za nim były na marginesie (ustąpiły albo widziały zbliżającą się zagładę)

viader napisał/a:
Całe szczęście, że kierowca autobusu go opanował przy takim nagłym uniku.


Moim zdaniem sam doprowadził do potrzeby "nagłego" uniku. Od kierowcy autobusu chyba można wymagać większej wyobraźni niż od F&F w (może) mocnym Crossoverze?

Aby była jasność:
- Ewidentny błąd gościa w Hyundaju.
- Ale gość w autobusie pokazał taką polską szkołę jazdy dużymi samochodami/autobusami.

Po prostu czasem można doprowadzić nieświadomie, z powodu braku umiejętności lub awarii do sytuacji niebezpiecznej i wtedy nie ma co liczyć na to, że kierowca dużego zareaguje tylko pierwsze będzie próbował nastraszyć, a potem pomyśli że może trzeba coś wymyślić aby zatrzymać parędziesiąt ton w miejscu.

viader - 09-07-2014, 11:39

Obejrzyj dokładnie film, chwilkę przed manewrem widać jak tuscan się nagle pojawia na nie swoim pasie i jest to może sekunda przed unikiem. Moim zdaniem kierowca autobusu nic wcześniej nie widział i zareagował w ostatniej chwili. Chwilkę wcześniej jest zakręt a przed autobusem jedzie inny bus albo ciężarówka. Ten w tuscanie minął tego pierwszego busa i dopiero zaczął wyprzedzanie a tu nagle drugi Autobus!
Tomek - 09-07-2014, 12:00

bialyjayz napisał/a:
Sunderland86 napisał/a:
Na tej trasie to jest notoryczne...

w Polsce to szara codzienność, dlatego mamy jeden z Najwyższych wskaźników w Europie wypadków śmiertelnych na drogach, dzięki takim właśnie kierowcom


mamy takie wskaźniki, bo większość dróg u nas to właśnie takie uliczki a nie autobany



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group