Sport - Inne - Extra skopana i dawna druga
leon9995 - 18-05-2008, 19:45
gratulacje, jeszcze żeby Arka do OE dołączyła to będą dobre pierwszoligowe derby
sruba - 19-05-2008, 08:05
no dobra - wytrzezwialem
mecz byl nienajgorszy, a to co po meczu - niezapomniane
a my swojeeeeeeeeeeeeeeeee
Anonymous - 19-05-2008, 15:57
Ciekawy jestem czy będą spektakularne transfery, małe wzmocnienia czy dalej ten sam skład na I ligę?
A tak btw: to jak się mówi na zawodników z Gdańska? Lechiści? Bo Lechici to "koledzy" z Poznania zdaje się..
leon9995 - 19-05-2008, 16:02
Lechiści, dawna zgoda Legii
Anonymous - 19-05-2008, 16:03
leon9995 napisał/a: | Lechiści, dawna zgoda Legii |
było, minęło - nie ma o czym mówić
sruba - 19-05-2008, 16:56
detlef napisał/a: | Lechiści? Bo Lechici |
dokladnie - Lechiści to my, Lechici to Poznaniaki
[ Dodano: 20-05-2008, 21:38 ]
Cytat: |
15 mln zł - z takim budżetem Lechia Gdańsk przystąpi do pierwszego od 20 lat sezonu w piłkarskiej ekstraklasie. Spółka akcyjna, której głównymi udziałowcami mają być Polsat i Energa, zostanie zawiązana do końca roku. Mecze Lechii w ekstraklasie będzie mogło oglądać 15 tys. kibiców
|
hmm
jakby to prawda byla...
Anonymous - 21-05-2008, 09:18
Cytat: |
Mecze Lechii w ekstraklasie będzie mogło oglądać 15 tys. kibiców
|
A na jakim stadionie?
akbi - 21-05-2008, 09:25
Cytat: | A na jakim stadionie? |
choćby na obecnym
Anonymous - 21-05-2008, 11:03
Planują przebudowę stadionu...
Napisali również że Cytat: | 15 tysięcy - tylu kibiców będzie mogło z kolei oglądać mecze Lechii przy Traugutta od przyszłego sezonu. Zwiększenie pojemności T29 będzie możliwe dzięki przebudowie dojścia na sektor kibiców gości. |
i ciekawi mnie jak będzie z biletami skoro Cytat: | Przy podwyższeniu cen biletów (decyzja o tym została już podjęta) dochód z zakupu wejściówek ma stanowić w przyszłym sezonie istotną część budżetu gdańskiego klubu |
Zobaczymy......
sruba - 21-05-2008, 11:12
dm17 napisał/a: | zakupu wejściówek ma stanowić w przyszłym sezonie istotną część budżetu gdańskiego |
no w sumie istotna...
teraz bilet na prosta kosztuje 20 pln
cena jak juz zapowiedzieli wzrosnie.
biorac wiec pod uwage srednia cene biletu na poziomie 25 pln x 15000 daje sume 375 tys. pln na jeden mecz...
w trakcie sezonu zespol rozegra 17 kolejek + powiedzmy ze 3 w pucharach, czyli razem okolo 20 - 375 tys x 20 = 7,5 mln pln.
istotna czesc ?
chyba tak...
[ Dodano: 21-05-2008, 11:28 ]
o i jeszcze taka ciekawa uwaga na temat rasizmu stadionowego:
Jerzy Dudała - Doktor socjologii, autor książki „Fani-chuligani. Rzecz o polskich kibolach”. napisał/a: |
W Polsce nie ma problemu rasizmu na stadionach. Zdarzają się drobne incydenty, nad którymi nie ma sensu się rozwodzić. Zawsze tak było, jest i będzie, że podczas meczów określona grupa kibiców „robi za Murzynów” i jest wyzywana. Ci z Sosnowca wyzywają tych z Górnego Śląska i na odwrót, a ci z Warszawy lżą tych z Łodzi. Podobnie jest z piłkarzami. Ten, który przykładowo brutalnie sfauluje gracza miejscowej drużyny, musi się liczyć ze stekiem wyzwisk z trybun. I kolor skóry nie ma tu absolutnie nic do rzeczy!
Zamiast napiętnować zachowanie czarnoskórego piłkarza Samba Ba, który w meczu GKS Katowice - Odra Opole brutalnie faulował zawodnika gospodarzy, robi się z niego ofiarę rasistów. Naprawdę, trudno o większy nonsens. Najpierw Samba Ba ostro fauluje, co spotyka się z reakcją widowni (gdyby był biały, też bo go zwyzywano), a potem jeszcze pokazuje kibicom gest Kozakiewicza. Oczywiście gracz nie ma sobie nic do zarzucenia, bo - jak twierdzi - padł ofiarą rasistowskich zachowań. Tyle że po tak brutalnych faulach obrzucono by obelgami nawet i białego piłkarza o blond włosach i niebieskich oczach. Dla czarnoskórych graczy często ów „niby-rasizm” to dobra wymówka - cokolwiek by zrobili (faulowali, prowokowali), zaraz uzasadniliby to tym, że chcieli zaprotestować przeciwko rasizmowi.
Polscy kibole nie są rasistami. Przykładowo przed laty kibice Legii zaakceptowali czarnoskórego gracza, którym był Kenneth Zeigbo. Dobra gra sprawiła, że nikt Zeigbo nie ubliżał. Wręcz przeciwnie był on idolem trybun.
Jeszcze większe cyrki są z Brazylijczykiem Rogerem. Przypomnijmy: Roger Guerreiro stał się formalnie Polakiem po tym, jak prezydent Lech Kaczyński wręczył brazylijskiemu piłkarzowi polski paszport. Ta decyzja nie spodobała się nie tylko kibicom, którzy wywiesili podczas meczów transparenty z hasłem: „Roger - nigdy nie będziesz Polakiem” (zrobili tak kibice Jagiellonii oraz Odry Wodzisław). Ich prawo - wiadomo, że bycie Polakiem nie zależy od decyzji administracyjnej. Dla wielu Polaków Roger zawsze będzie Brazylijczykiem. Z hasłem wywieszonym przez kibiców solidaryzuje się wielu Polaków, którzy z pewnością nie są nawet w jednym procencie rasistami. Kibice napisali na transparencie to, co sądzi wielu rodaków. Na tych transparentach nie było treści wulgarnych, nikomu nie ubliżono. Dlaczego więc chce się karać fanów? Gdzie jest wolność słowa?
Chęć odniesienia sukcesu nie powinna umożliwiać handlowania obywatelstwem. A tak należy rozumieć gest przyznania przez prezydenta Kaczyńskiego polskiego paszportu Rogerowi.
Podobnie myśli Czesław Kłosek, górnik ranny w grudniu 1981 roku podczas pacyfikacji kopalni Manifest Lipcowy. Kłosek zwrócił prezydentowi Kaczyńskiemu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Kłosek przyznał, że powodem takiego zachowania było nadanie przez prezydenta obywatelstwa polskiego brazylijskiemu piłkarzowi.
Niektórzy ludzie piłki też negatywnie ocenili to, że Roger dostał polski paszport. W ten sposób bowiem zostaje wynaturzona idea konkurowania z sobą reprezentacji narodowych. Reprezentacje to nie kluby, w których często grają sami obcokrajowcy.
Dla wszystkich walczących z rasizmem - którego nie ma - mam następującą propozycję: należy dać polskie paszporty czarnoskórym mieszkańcom Afryki, którzy z chęcią osiądą w Polsce, by poprawić sobie standard życia.
A potem otworzyć stadiony tylko dla nich. Oni na pewno nie zwyzywają czarnoskórego gracza nawet wtedy, kiedy ten brutalnie sfauluje. A czy będą wyzywać białoskórych piłkarzy? Zrealizujmy mój pomysł, a zaraz się okaże...
|
Anonymous - 21-05-2008, 11:33
wiem właśnie też sobie policzyłem po wpisie + do tego pamiątki i gadżety + hotel i qrcze niezła suma w zasadzie będzie --przy założeniu oczywiście że na każdym meczu będzie komplet
Anonymous - 21-05-2008, 11:48
Sruba napisał/a: |
[ Dodano: 21-05-2008, 11:28 ]
o i jeszcze taka ciekawa uwaga na temat rasizmu stadionowego:
Jerzy Dudała - Doktor socjologii, autor książki „Fani-chuligani. Rzecz o polskich kibolach”. napisał/a: |
W Polsce nie ma problemu rasizmu na stadionach. Zdarzają się drobne incydenty, nad którymi nie ma sensu się rozwodzić. Zawsze tak było, jest i będzie, że podczas meczów określona grupa kibiców „robi za Murzynów” i jest wyzywana. Ci z Sosnowca wyzywają tych z Górnego Śląska i na odwrót, a ci z Warszawy lżą tych z Łodzi. Podobnie jest z piłkarzami. Ten, który przykładowo brutalnie sfauluje gracza miejscowej drużyny, musi się liczyć ze stekiem wyzwisk z trybun. I kolor skóry nie ma tu absolutnie nic do rzeczy!
Zamiast napiętnować zachowanie czarnoskórego piłkarza Samba Ba, który w meczu GKS Katowice - Odra Opole brutalnie faulował zawodnika gospodarzy, robi się z niego ofiarę rasistów. Naprawdę, trudno o większy nonsens. Najpierw Samba Ba ostro fauluje, co spotyka się z reakcją widowni (gdyby był biały, też bo go zwyzywano), a potem jeszcze pokazuje kibicom gest Kozakiewicza. Oczywiście gracz nie ma sobie nic do zarzucenia, bo - jak twierdzi - padł ofiarą rasistowskich zachowań. Tyle że po tak brutalnych faulach obrzucono by obelgami nawet i białego piłkarza o blond włosach i niebieskich oczach. Dla czarnoskórych graczy często ów „niby-rasizm” to dobra wymówka - cokolwiek by zrobili (faulowali, prowokowali), zaraz uzasadniliby to tym, że chcieli zaprotestować przeciwko rasizmowi.
Polscy kibole nie są rasistami. Przykładowo przed laty kibice Legii zaakceptowali czarnoskórego gracza, którym był Kenneth Zeigbo. Dobra gra sprawiła, że nikt Zeigbo nie ubliżał. Wręcz przeciwnie był on idolem trybun.
Jeszcze większe cyrki są z Brazylijczykiem Rogerem. Przypomnijmy: Roger Guerreiro stał się formalnie Polakiem po tym, jak prezydent Lech Kaczyński wręczył brazylijskiemu piłkarzowi polski paszport. Ta decyzja nie spodobała się nie tylko kibicom, którzy wywiesili podczas meczów transparenty z hasłem: „Roger - nigdy nie będziesz Polakiem” (zrobili tak kibice Jagiellonii oraz Odry Wodzisław). Ich prawo - wiadomo, że bycie Polakiem nie zależy od decyzji administracyjnej. Dla wielu Polaków Roger zawsze będzie Brazylijczykiem. Z hasłem wywieszonym przez kibiców solidaryzuje się wielu Polaków, którzy z pewnością nie są nawet w jednym procencie rasistami. Kibice napisali na transparencie to, co sądzi wielu rodaków. Na tych transparentach nie było treści wulgarnych, nikomu nie ubliżono. Dlaczego więc chce się karać fanów? Gdzie jest wolność słowa?
Chęć odniesienia sukcesu nie powinna umożliwiać handlowania obywatelstwem. A tak należy rozumieć gest przyznania przez prezydenta Kaczyńskiego polskiego paszportu Rogerowi.
Podobnie myśli Czesław Kłosek, górnik ranny w grudniu 1981 roku podczas pacyfikacji kopalni Manifest Lipcowy. Kłosek zwrócił prezydentowi Kaczyńskiemu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Kłosek przyznał, że powodem takiego zachowania było nadanie przez prezydenta obywatelstwa polskiego brazylijskiemu piłkarzowi.
Niektórzy ludzie piłki też negatywnie ocenili to, że Roger dostał polski paszport. W ten sposób bowiem zostaje wynaturzona idea konkurowania z sobą reprezentacji narodowych. Reprezentacje to nie kluby, w których często grają sami obcokrajowcy.
Dla wszystkich walczących z rasizmem - którego nie ma - mam następującą propozycję: należy dać polskie paszporty czarnoskórym mieszkańcom Afryki, którzy z chęcią osiądą w Polsce, by poprawić sobie standard życia.
A potem otworzyć stadiony tylko dla nich. Oni na pewno nie zwyzywają czarnoskórego gracza nawet wtedy, kiedy ten brutalnie sfauluje. A czy będą wyzywać białoskórych piłkarzy? Zrealizujmy mój pomysł, a zaraz się okaże...
|
|
Dla mnie ten tekst jest żenujący. I to dość mocno. Ale skoro już mówimy o wolności słowa to zamierzam z niej skorzystać.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że transparent wywieszony przez pseudokibiców Jagiellonii i Odry Wodzisław "Roger - Nigdy nie będziesz Polakiem" nie obrażał nikogo. Wystarczy odrobina empatii aby móc jedynie wyobrazić sobie jak każdy z nas by się poczuł na miejscu Rogera. Dalej autor pisze, żeby każdemu czarnoskóremu z Afryki dawać polski paszport i na stadion. Chwileczkę, kto powiedział, że Roger jest pierwszym lepszym z Afryki? Gdyby Legia nie zdobyła wicemistrzostwa kraju i Pucharu Polski w głównej mierze dzięki temu piłkarzowi to owszem, gdyby grał (bez urazy) w III ligowych Szombierkach Bytom to ok. Ale przecież piłkarz ten wyróżnia się (na tle innych polskich piłkarzy) nie tylko kolorem skóry. Sam trener Leo Beenhakker chciał mieć go w kadrze. Nie sądzę, że powinniśmy być mentalnym zaściankiem Europy - wystarczy spojrzeć na inne, zachodnie, lepsze teoretycznie od nas reprezentacje - do głowy od razu przychodzą mi Niemcy (z Polakami w składzie) i Francuzi.
Jedyne z czym się mogę zgodzić to z pierwszą częścią tego artykułu.
Anonymous - 21-05-2008, 12:39
KIBIC WISŁY
sruba - 25-05-2008, 20:58
kilka fotek z dzisiejszej fety z okazji awansu do Ekstraklasy naszej Lechii:
Anonymous - 25-05-2008, 22:14
|
|
|