Nasze Miśki - Galant e88a czyli jak puściły mi nerwy i go kupiłem ;)
Wojciech Bogacz - 06-10-2012, 21:44
To jak wpadniejsz to od razu trzeba będzie mojego sąsiada namówić, co by udzielił nam jakiejś lekcji spawania heh. Może za dwie osoby wyjdzie taniej
Wszyc - 06-10-2012, 21:54
Wojciech Bogacz napisał/a: | To jak wpadniejsz to od razu trzeba będzie mojego sąsiada namówić, co by udzielił nam jakiejś lekcji spawania heh. Może za dwie osoby wyjdzie taniej |
za max 1,5 tygodnia to komora silnika będzie już gotowa potem kładę galanta na boku i robie dół i tył w listopadzie to ja kończe blacharkę przyjeżdżam po sanki bak i zobaczymy co tam jeszcze na początku grudnia lub w styczniu i składam napędy już Ja sobie dam radę ze spawaniem tylko na hamownie zlotową nigdy nie wjadę co by odpadające elementy napędu nie wyfrunęły z pod auta i ludzi nie pozabijały
Wojciech Bogacz - 06-10-2012, 22:40
Wszyc napisał/a: | tylko na hamownie zlotową nigdy nie wjadę co by odpadające elementy napędu nie wyfrunęły z pod auta i ludzi nie pozabijały |
A ja nie wjechałem tylo dlatego, że coś mi stukało w podwoziu i nie byłem 100% pewny czy mam zbieżność w porządku (robiłem ponad pół roku temu...).... Ech.... a może to i dobrze Za rok jak się uda to będę konkurował z Matezkym o miano "zaskoczenia roku" heh. Chociaż kto tam wie... Ale złomek będzie nadal przypominał złomka... Zaskakiwał będzie jednak na pewno
Co do Twojej wizyty Krzysiu - zapraszam o dowolnej porze doku - w zimie niestety garaż jest nieocieplany ale możemy sobie coś na doping przywieźc.... Będzie za to śnieg i dużo zabawy bo teren sprzyja 4x4 W dodatku mam dwa różne dla porównania
Saqu - 08-10-2012, 16:33
Wszyc napisał/a: | potem kładę galanta na boku i robie dół i tył |
to akurat nie jest najlepsza opcja bo powstaną nie naturalne naprężenia
Wojciech Bogacz - 10-10-2012, 19:12
U mnie jednak szykuje się przeszczep Znalazłem dawcę. Stał w moim garażu i nawet nie wiedziałem, że ma blachy w takim dobrym stanie hehe.
Ogólnie - dziś pierwsze elementy do rekonstrukcji wycinam z sobie z zielonego Gala i powoli będzie się rzeżbić. Okazało się, że dno bagażnika w tym rupciu na części jest o wiele lepsze niż w tym co go robię....
Tak więc będzie trochę mniej tego spawania - poza tym wycięte elementy jak będą miały brak łatwiej jest zrobić na wierzchu niż leżąc pod samochodem z nosem dotykającym spawanej powierzchni
Ogólnie - jest nieźle - poza tym - będzie potem mniej do demontażu dla Wszyca
Wszyc - 10-10-2012, 21:21
Wojciech Bogacz napisał/a: | będzie potem mniej do demontażu dla Wszyca |
Człowieku jeden dzień jeden dzień i przerobie to na gruz Ty Wojtek przyjade z laptopem, statywem i aparatem będzie rozbieranie E88A na taśmie haha tylko musze karte sd 32GB kupić minimum
Rozbierzemy to E88A tak że się będzie dało go upchnąć u Ciebie pod łóżkiem
Wojciech Bogacz - 11-10-2012, 11:50
Wszyc napisał/a: | Rozbierzemy to E88A tak że się będzie dało go upchnąć u Ciebie pod łóżkiem |
Jak się pod jednym nie zmieści to wepchniemy resztę pod drugie
Wszyc napisał/a: | Ty Wojtek przyjade z laptopem, statywem i aparatem będzie rozbieranie E88A na taśmie haha tylko musze karte sd 32GB kupić minimum |
A tak w ogóle - to ciekawy pomysł z tym nagraniem - poważnie Kartę się skombinuje jakby co Ale by było - normalnie perełka - hehe. Ty to masz pomysły
Wojciech Bogacz - 20-10-2012, 11:15
Wszyc napisał/a: | Panowie przestańcie przekomarzać jak w piaskownicy kolejna dyskusja o niczym owijanie co raz obficiej w bawełnę.. |
Jak to mój kolega zwykł mawiać: "Może tak być".
Wszyc napisał/a: | Wiecej takich dyskusji a będzie tu tak mało sensownej treści a tyle spamu co u mnie w temacie który olałem |
j.w.
Wszyc napisał/a: | Wojtku a progi/podłogę lukałeś już od środka auta ? |
Gdzie tam... na razie to każę mechanikowi to zaciapać czymś tak, żeby do wiosny się nie pogorszyło a jak będzie już ciepło to się za to trzeba będzie zabrać.
krzysiakxxx napisał/a: | Czuję że to ja zostałem nadinterpretowany |
Może tak być
rosomak1983 - 20-10-2012, 11:29
Wojciech Bogacz napisał/a: | a jak będzie już ciepło to się za to trzeba będzie zabrać. |
Wojtku ale teraz jest jeszcze ciepło przynajmniej na południu PL Moze by jeszcze zdarzył sasiad.
Wojciech Bogacz - 20-10-2012, 12:31
rosomak1983 napisał/a: | Wojtku ale teraz jest jeszcze ciepło przynajmniej na południu PL Moze by jeszcze zdarzył sasiad. |
Nic nie wiadomo... kto tam wie... byle by mnie koszty nie przerosły hehe. Jakby się udało resztę sprawnie zrobić (czyli 2-3 tygodnie) to może i podłogę by się przejrzało...
krzysiakxxx - 20-10-2012, 13:39
Moje zdanie na ten temat znasz... powinieneś to zrobić raz a dobrze, a nie bawić się na raty Jeśli się bałeś kosztów to trzeba było gala schować na zimę do garażu, żeby czekał na lepsze wiosenne czasy a samemu przez ten czas śmigać lancerem
jacek11 - 20-10-2012, 22:02
krzysiakxxx, dobrze prawisz skoro już tyle będzie zrobione,to nie ma sensu zostawiać nic na wiosnę.wiem coś o tym.jak od razu się nie zrobi,to potem ciężko się za to zabrać
krzysiakxxx - 20-10-2012, 23:03
jacek11 napisał/a: | krzysiakxxx, dobrze prawisz skoro już tyle będzie zrobione,to nie ma sensu zostawiać nic na wiosnę.wiem coś o tym.jak od razu się nie zrobi,to potem ciężko się za to zabrać |
Sam to przerabiałem ze swoim autem (na szczęście daleko mu było do tego co zobaczyłem u Wojtka... mnie "oplarza" przeraziła ruda na tym galu )... powstawiane reperaturki błotników etc, a na później odłożyłem malowanie... zeszło rok między jednym a drugim, bo ważniejsze wydatki, bo potrzebne auto, bo to i tamto
Wojciech Bogacz - 24-10-2012, 22:01
No i kolejne fotki od mechanika ))) Pewne elementy już są wspawywane - wreszcie Bo normalnie robota stanęła na zbyt długo...
Niestety jak widać podłużnica nieco przygniła i też w paru miejscach trzeba będzie poprawić.
robertdg - 24-10-2012, 22:14
Zbiornik i wlew paliwa by sobie zdemontował majster
|
|
|