Voltron - 24-08-2010, 14:11
Ja u siebie na tyle mam tarcze Brembo i klocki Ferodo premium. Nie mam zastrzeżeń co do tego zestawu. menic - 25-08-2010, 11:31 Czy jest sens kupować nawiercane tarcze, czy szkoda przepłacać. Np. takie: http://allegro.pl/tarcze-...1195534210.html marcinzam - 25-08-2010, 12:14 menic napisał/a:
Zdania są podzielone, tarcza nawiercana jest bardziej podatna na pękanie, ponoć klocki szybciej się ścierają, ale za to lepiej hamuje i temeratura tarczy jest mniejsza ,do codziennej jazdy wystarczą zwykłe tarcze ewntualnie nacinane, choć te podane z linku nie są dużo droższe od zwykłych m6riano - 25-08-2010, 14:42
U "mnie" masz za 220 więc pomyśl co Ci się bardziej opłaci, czy zwykłe nieco taniej...czy te GT plus ew. klocki textara które tu polecają do tych tarcz. Okazało się że Mikody poszły w górę..już nie 220 tylko 240,niestety nie z mojej winy więc przepraszam kolege za wprowadzenie w błąd. davyjohn - 01-09-2010, 10:09 Mnie już nikt po raz trzeci nie namówi na Mikody - szkoda moich pieniędzy - raz mogło się zdarzyć, ale drugi raz z rzędu pogięcie tarcz - to już przesada. Nie po to się kupuje nawiercane tarcze, żeby po mocniejszych hamowaniach wywalić je do kosza. Na pewno na ich zachowanie ma to, że w tak dużym aucie zastosowano tak małą średnicę, przez co nagrzewają się o wiele szybciej, ale to nie zmienia faktu, że w jeździe cywilnej takiej przypadłości nie powinno być. Zastanawiam się co dalej - kupowanie tarcz do Galanta robi się scenariuszem na dobry film 
viader - 01-09-2010, 10:53 Jest tak jak piszesz, że problem leży w średnicy tarcz, sa za małe do masy auta. Ten problem dotyczy większości modeli mitsubishi i w ogóle wielu japońców. Europejskie auta miały większe średnice tarcz. W niesprzyjających warunkach pogniesz każde tarcze bez specjalnego starania się. Winą za pogięcie tarcz obarczałbym raczej zbyt twarde, grzejące się klocki hamulcowe. Trzeba dobierać takie bardziej miękkie np. ferrodo. Podam na swoim przykładzie, tarcze nippartsa po 40zł za sztukę i do tego klocki ferrodo (komplet klocków 120zł, czyli droższy od kompletu tarcz  ). Na tym zestawie zrobiłem 35kkm bez najmniejszych problemów. Potem zapiekł mi się zacisk i przy okazji jego czyszczenia mechanik założył mi klocki kashiyamy, po tygodniu jazdy tarcze tak się pogięły, że musiałem je wywalić na śmietnik. Te klocki były poprostu za twarde do tarczy, niby początkowo hamowały dobrze ale przy hamowaniu z większej prędkości hamulec potrafił pod koniec mocno osłabnąć, poza tym klocki te wcale nie pyliły. Gdzie jest tarcie powinno się coś zcierać, w przypadku kashiyamy sciera się tarcza a nie klocek...
Reasumując cały sekret polega na dobraniu odpowiednich klocków, różne tarcze sprawują się inaczej z różnymi klockami. Klocki dobre dla jednych tarcz, pogną inne w kilka dni. Trzeba czytać jakie komlety sprawują się u innych. Dobrym połączeniem było zawsze tarcze brembo z klockami ferrodo. Ja teraz testuję tarcze mikody z klockami zimmermanna, za jakiś czas będę mógł napisać, czy to dobre połączenie. marcinzam - 01-09-2010, 11:20 słyszeliście o takiej firmie Lucas/Girling podobno robione w Japan czekoladka_1981 - 01-09-2010, 12:09 marcinzam, parę str. wstecz pytałam się o Girlinga, i właśnie mam założone takie tarcze i klocki. Przejechałam na nich jak narazie 500 km sprawują się bdb. Koszt na przednią oś 300 pln. >>>GIRLING<<< marcinzam - 01-09-2010, 12:20 czekoladka_1981,wiem czytałem cały post ,chodziło mi o to czy te Girlingi są z Japonii bo mam możliwość kupienia kompletu na przód za 130 zł 
davyjohn - 01-09-2010, 16:18 No drugi komplet Mikody pogiął się z Ferodo Premiere. I naprawdę, przez pierwsze 500km unikałem jakichkolwiek ostrych hamowań, po to, by Mikody "ułożyć". Nic nie dało 
costa brawa - 01-09-2010, 17:37 Girling to ponoc to samo co TRW (sprawdzalem nawet to w necie kiedys) - kupowalem do doblo to akurat nie mieli takich tarcz jak mi trzeba bylo z trw tylko z girlinga skusilem sie ..ale jak tarcza trw z klockiem trw nigdy nie piszczala mi w zadnym aucie (a juz kilka takich kompletow zakladalem) to tak z girligiem szalu idzie dostac ... i co zauwazylem girling ma powierzchnie z tarczy z odlewu(przynajmniej obrobki nie widzialem zadnej na tych tarczach co zakladalem ) a trw ma powierzchnie obrabiana (szllifowana ) Krzyzak - 01-09-2010, 22:34
to są bardzo twarde klocki - miałem je do tarcz TRW i też pogięte... do tego strasznie piszczały
nie wiem, jak do tych tarcz, ale ogólnie to nie znam miększych klocków od kaszajamy 
Rafal_Szczecin - 01-09-2010, 22:49 u mnie zestaw bosch+bosch przejechal juz jakies 4tkm i zero bicia, za to klocki pyla jak szalone,i felgi caly czas ubrudzone . malina_drizzt - 01-09-2010, 23:00 W moim galancie miałem pogięte tarcze z przodu i nie wiem jak to możliwe, ale też z tyłu
Wymieniłem pełny komplet TRW klocki i tarcze przód i tył, przy okazji zestawy gumek na wszystkie hamulce i nowy płyn. 2tys. km przejechane i żadnych problemów, hamulce brzytwa, pylenie klocków trochę mniejsze niż wcześniej. Krzyzak - 01-09-2010, 23:23
normalne - one padają pierwsze, potem dopiero przód wadliwy korektor jest dany w modelu 97-98 (za duża siła na tył idzie) |
||||||||||||||||||||
