Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III
mirage_DE - 10-10-2012, 09:53
obuwie damskie
http://www.youtube.com/watch?v=8MitXOtoVZE
fergul11 - 10-10-2012, 20:57
Bezstresowe wychowanie [/code]
Jackall - 13-10-2012, 13:46
fergul11, tak czekałem na jakąś "akcję" ze spódniczką
http://otomoto.pl/dacia-d...-C25332825.html
jeszcze się wyklepie czy już tylko przystanek autobusowy wyjdzie z niego?
fergul11 - 13-10-2012, 22:48
kot gra w trzy kubki
i9i - 14-10-2012, 18:58
Trzech facetów całe życie zbierało na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż tak, że jedli suchy chleb popijając wodą. W końcu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:
- Ej chłopaki, może napijemy się wódki
Drugi mówi:
- Ok, super.
A trzeci na to:
- O nie Panowie, ja całe życie prawie nic nie jem, nie pije po to, żebyśmy wyjechali! Zbieram na to, żebym mógł sobie pozwolić na zwiedzanie, na wycieczki! A wy wydajecie na wódkę? Ja się na to nie piszę! - i obrażony poszedł spać.
Wiec dwóch poszło, kupiło 2 flaszki, opili się zdrowo i wrócili do domu.
Rano wstają, patrzą, a nie ma trzeciego! Wychodzą przed kwaterę.... patrzą... a tam leży krokodyl - gruby, ogromny, piękny krokodyl z otwartą paszczą! Patrzą - a z tej paszczy wystaje głowa tego trzeciego. Stoją tacy niezbyt trzeźwi, patrzą i jeden mówi:
- Patttrrrrzzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęępillllllllll, a sspiwooorek toooo Lacoste.
herflik95 - 17-10-2012, 17:05
http://lol.gram.pl/lol/1336/decyduj
fergul11 - 17-10-2012, 17:57
Może to powinno być w dziale "Problemy techniczne" Wszystko o oponach ,tak ku przestrodze
herflik95 - 22-10-2012, 14:14
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie specjalisty. Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuje się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonale efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
- Dywan w salonie... - Myśli kobieta. - Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawie tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, zemdlała!
Morfi - 22-10-2012, 17:41
https://www.youtube.com/watch?v=RIuAZThCooU
Jackall - 24-10-2012, 22:09
herflik95, mocne
Zajęcia szkolne na basenie.
Pani nauczycielka przechadza się nad brzegiem basenu pilnując żeby dzieci się nie potopiły i nagle krzyczy:
- Jasiu natychmiast wychodź na brzeg!!
- Za chwilę proszę Pani.
- Wychodź ale już! - krzyczy rozzłoszczona
- Ale dlaczego proszę Pani?
- Bo sikasz do basenu.
- Przecież wszyscy sikają.
- Może i wszyscy ale na pewno nie z trampoliny!!
Jogurt - 25-10-2012, 22:02
http://motokiller.pl/uima....jpg?1347090560
Tomek - 26-10-2012, 08:09
Jogurt napisał/a: | http://motokiller.pl/uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL//201209/1347090559_by_magik2440_500.jpg?1347090560 |
sztywny
Jogurt - 29-10-2012, 09:59
http://moto.allegro.pl/vo...2708831192.html
krzychu - 31-10-2012, 16:39
http://demotywatory.pl/39...i-wsrod-Polakow
Jogurt - 04-11-2012, 12:33
http://www.youtube.com/wa...d&v=daVDrGsaDME
|
|
|