Off Topic - Chcę powiedzieć, że... część IX REKOMBINACJA
Krzyzak - 13-04-2025, 20:41
U mnie dziś pokazało 24°C w cieniu. Cały dzień na ogrodzie...
jacek11 - 13-04-2025, 21:28
Fakt. Cieplutko dzisiaj było. Motocykliści byli wszędzie, z tego co mi wiadomo.
tościk - 13-04-2025, 22:29
jacek11 napisał/a: | Motocykliści byli wszędzie, z tego co mi wiadomo. |
No właśnie motocyklistów coś mało. Patrząc jak jeździli, to dzisiaj głównie dawców organów trafiałem.
joujoujou - 14-04-2025, 00:59
Dobry wieczór.
Leje.
jacek11 - 14-04-2025, 23:10
tościk, Nie chcę tego tak rozdzielać. Każdy ma swój rozum, każdy w jakiś sposób poddaje się emocjom. Niedaleko Bełchatowa jest droga zamknięta dla motocyklistów. Powód jest prosty, i zarazem wstrząsający. Jest na tej drodze jeden zakręt, a właściwie to taki łuk, na którego poboczach są krzyże z kaskami. Nigdy ich nie liczyłem, ale jest ich kilka. To smutne miejsce.
Ja jeżdżę na 125, bo takie mam uprawnienia. Czasem mam wielką ochotę na zrobienie kwitów na większą pojemność. Ale jeżdżę dla przyjemności, spokojnie, bez stresu... Czy było by tak, jak bym posiadał moto z dużą pojemnością? Czy nie chciał bym sprawdzić własnych możliwości? czy nie chciał bym sprawdzić możliwości maszyny? Kurcze, tego nie wiem. Trochę się tego boję.
Większa moc by się przydała, bo często jeździmy we dwoję, i ta mała Yamaszka ma co robić. Czasem aż szkoda mi jej, jak odkręcam pod jakąś długą górkę.
joujoujou - 14-04-2025, 23:58
Przyznam że nigdy mnie nie ciągnęło na motocykl. Znając siebie pewnie bym na takim poboczu skończył.
AidsD - 15-04-2025, 10:32
W niedzielę było mnóstwo motocyklistów i cyklistów na drogach. nie dało się praktycznie jechać bo trzebabyło ich wyprzedzać co chwilę.
Marcino - 15-04-2025, 13:25
Tak w niedziele było duzo samochodów na drogach i też "mogłem" ich wyprzedzać, ale niekoniecznie to robiłem. Wydaje mi się ze obecne pokolenie 40-55 na moto się juz wyjeżdziło i teraz zwiedzją.
Pozdrawiam
jacek11 - 15-04-2025, 22:06
Że są osobniki, które nie potrafią uszanować czyjegoś czasu, nie umieją też docenić czyjegoś poświęcenia w ich sprawie, i jeszcze żeby było śmieszniej, uważają, że wszystko jest w najlepszym porządku....
joujoujou - 15-04-2025, 23:53
Prawda.
Krzyzak - 17-04-2025, 08:14
Otworzyłem Kimbo, taką:
aromat ciut mocniejszy od Illy, ale też bez rewelacji, przy czym lekko pachnie kakao - za to moc mniejsza i taka łagodniejsza jest od Illy. Na próbę będę robił z MK co drugi dzień - zobaczymy jak będzie teraz smakować ta od żyda.
Marcino - 17-04-2025, 12:19
Krzyzak napisał/a: | za to moc mniejsza |
Nie pchnęło cie tak mocno na 2ke czy jak zaspałes na callu ?
Krzyzak - 17-04-2025, 13:47
Hehe - tematy fekalne zawsze na propsie
tościk - 17-04-2025, 15:17
jacek11 napisał/a: | tościk, Nie chcę tego tak rozdzielać. Każdy ma swój rozum, każdy w jakiś sposób poddaje się emocjom. |
Są takie czynności w życiu, kiedy nad emocjami trzeba umieć zapanować. Dlatego ja rozdzielam, otwarcie i głośno. Jeśli ktoś z premedytacją naraża zdrowie i życie innych prowadząc pojazd po drodze publicznej, należy mu się krytyka. Ja rozumiem, że nikt święty nie jest, ale są pewne granice.
jacek11 napisał/a: | Ja jeżdżę na 125, bo takie mam uprawnienia. Czasem mam wielką ochotę na zrobienie kwitów na większą pojemność. Ale jeżdżę dla przyjemności, spokojnie, bez stresu... Czy było by tak, jak bym posiadał moto z dużą pojemnością? Czy nie chciał bym sprawdzić własnych możliwości? czy nie chciał bym sprawdzić możliwości maszyny? Kurcze, tego nie wiem. Trochę się tego boję. |
Mimo pełnych uprawnień podszedłem do sprawy ekonomicznie i mam silnik 0,5 litra na A2. Przyspieszenie z moim cięzkim tyłkiem ma jak OT1. Nie sprawdzałem prędkości maksymalnej, nie potrzebuję wiedzieć. Wyprzedzam bezpiecznie, nie na gazetę. Ograniczeń prędkości też da się tym przestrzegać. To ty kontrolujesz manetkę, a nie ona ciebie.
jacek11 - 17-04-2025, 21:53
Oczywiście, że nie ma przyzwolenia na wariacje na drodze. Jednak człowiek jako istota, nie jest idealny.
tościk napisał/a: | Mimo pełnych uprawnień podszedłem do sprawy ekonomicznie i mam silnik 0,5 litra na A2. Przyspieszenie z moim cięzkim tyłkiem ma jak OT1. Nie sprawdzałem prędkości maksymalnej, nie potrzebuję wiedzieć. Wyprzedzam bezpiecznie, nie na gazetę. Ograniczeń prędkości też da się tym przestrzegać. To ty kontrolujesz manetkę, a nie ona ciebie. |
Kusisz, oj kusisz
|
|
|