To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

robertdg - 07-09-2010, 08:40

maciekdj napisał/a:
Czyli mam to śrubę zakręcić na max żeby ręczny był max na luzie od bębna?
A jaki klucz tam pasuje?
śrubokrętem płaskim wyciągasz gumke, i śrubokrętem płaskim przestawiasz grzebien, tak aby go maksymalnie skrecic, aby sie szczeki zeszly.
fj_mike - 07-09-2010, 19:38

maciekdj, skróciłem nawet bardzo swoją wypowiedź, chodzi o dokładnie to samo co napisał mario mario.
tommyc1 - 07-09-2010, 20:02

Czym może grozić pęknięta spryżynka/blaszka przy klockach hamulcowych w przednim zacisku? Czy z tego powodu moze wypaść klocek? Jeżdzę z pękniętą.
czekoladka_1981 - 07-09-2010, 20:17

costa brawa napisał/a:
to tak z girligiem szalu idzie dostac ... i co zauwazylem girling ma powierzchnie z tarczy z odlewu

Zrobiłam już na nich 1,5kkm, jak na razie nie pylą i nie piszczą , jak się dowiedziałam to Girling wspópracował kiedyś z TRW/LUKAS.

maciekdj - 07-09-2010, 20:32

Tarcze założone. Pomogły śruby które wkręcałem i powoli tarcze odpuściły od piasty. Po zdjęciu gumki wcisnełem 2 sprężynki po przeciwległej stronie i tarcza zeszła.
Oczyściłem piastę założyłem nowy zestaw i ... nie mam ręcznego jest bardzo słaby.
Hmm sam się wyreguluje czy trzeba go podkręcić ?

mario mario - 07-09-2010, 20:56

No dobrze napiszę jeszcze raz bo nie czytasz uważnie. To pokrętło, śruba, grzebień czy jak to zwał służy do samoregulacji ręcznego. To co się reguluje pod tunelem przy dźwigni biegów służy do naciągu linek a nie regulacji samego układu hamującego w bębnie. Natomiast tą śrubą sam regulujesz ustawienie szczęk, tak aby ci ładnie wszedł tarczo-bęben, następnie kilka razy zaciągniesz i puścisz ręczny i zapadka przy tej śrubie dotąd będzie zazębiała o nią i ją pokręcała, aż szczęki ustawią się w optymalnej pozycji. Aby sprawdzić mechanizm działania zdejmij tarczo-bęben, a druga osoba niech kilka razy zaciągnie ręczny, zobaczysz jak to działa. Powodzenia. Nie smaruj okładzin szczęk ani powierzchni ciernych bębna, nawet miedziowym.
Krzyzak - 07-09-2010, 21:06

tommyc1 napisał/a:
Czym może grozić pęknięta spryżynka/blaszka przy klockach hamulcowych w przednim zacisku?

nie wyskoczy :)
ale będzie luźny i będzie dotykał tarczy, która będzie się grzała bardziej niż zazwyczaj (potem felga, łożysko itd.)
miałem tak u siebie - po wymianie koło przestało się grzać (ale też bez przesady - wcześniej czuć było, że jest cieplejsze od pozostałych, dało się dotknąć ręką)

tommyc1 - 07-09-2010, 21:22

Rozumiem, a jak z dostępnością tych spręzynek?
Krzyzak - 07-09-2010, 21:28

w IC są 2 zestawy - małe i duże :) - wyjmij starą na wzór i kup
na przód są chyba te mniejsze, ale z szerokim rozstawem - ja dobrałem chyba coś z Sigmy, ale kupowałem na tył i mam tam hamulce z VR4 E88

tommyc1 - 07-09-2010, 21:31

OK, dziękuję za informację.
maciekdj - 08-09-2010, 18:54

mario mario napisał/a:
No dobrze napiszę jeszcze raz bo nie czytasz uważnie. To pokrętło, śruba, grzebień czy jak to zwał służy do samoregulacji ręcznego. To co się reguluje pod tunelem przy dźwigni biegów służy do naciągu linek a nie regulacji samego układu hamującego w bębnie. Natomiast tą śrubą sam regulujesz ustawienie szczęk, tak aby ci ładnie wszedł tarczo-bęben, następnie kilka razy zaciągniesz i puścisz ręczny i zapadka przy tej śrubie dotąd będzie zazębiała o nią i ją pokręcała, aż szczęki ustawią się w optymalnej pozycji. Aby sprawdzić mechanizm działania zdejmij tarczo-bęben, a druga osoba niech kilka razy zaciągnie ręczny, zobaczysz jak to działa. Powodzenia. Nie smaruj okładzin szczęk ani powierzchni ciernych bębna, nawet miedziowym.


Znalazłem manuala ze zdjęciami.
Czyli reguluje się na założonym tarczo-bębnie i lekko zaciągniętej dzwigni.

Krzyzak - 09-09-2010, 13:13

viader napisał/a:
Europejskie auta miały większe średnice tarcz. W niesprzyjających warunkach pogniesz każde tarcze bez specjalnego starania się.

tak jeszcze mi się nasunęło, że przez różne przeróbki w europejskich autach można przez to było łatwo wpaść w poślizg - zblokowanie koła w dużych tarczach jest bardzo łatwe

ensulent - 11-09-2010, 11:20

witam posiadam gala 1998 rok 2.5 l SE i czy moglby mi ktos w przyblizeniu cene zmany zawiechy z tej sportowej na normalna?
Tomek - 11-09-2010, 11:43

ensulent napisał/a:
witam posiadam gala 1998 rok 2.5 l SE i czy moglby mi ktos w przyblizeniu cene zmany zawiechy z tej sportowej na normalna?


jak się to ma do klocków i tarcz
jeśli chodzi o zawiechę, to różnica jest jedynie w sprężynach
musisz zakupić komplet sprężyn i to chyba by było na tyle
koszt w zależności czy nowe czy używane

Remik - 13-09-2010, 13:32

U mnie

zestaw przód:
klocki trw i tarcze mikoda (od 10tkm)
zestaw tył:
klocki trw i tarcze bosch (od 5tkm)

chodzą bez zarzutu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group