To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxA] Sprężyny w Galancie EA

Hugo - 24-03-2017, 14:23

tresorex, seryjnie każdy kombi miał bobniżony tylko przód. Nie było Eibachów na tył do Nivo.
artufcb - 26-03-2017, 13:32

Czy oryginalne sprężyny obniżające eibacha montowane fabrycznie w wersjach sport edition różnią się czymś od nowych sprężyn eibacha -30 które można kupić? Chodzi mi o charakterystykę ich pracy, twardość, wysokość itp.
glowkamario89 - 27-03-2017, 05:23

Witam, Mam pytanie w temacie tylnych amorków w kombi. Nivo już wysiada, i chciałbym zmienić na zwykłe. Myślę o kayabach:

http://motoneo.pl/czesci/...,kayaba_85#cont

http://motoneo.pl/czesci/...,kayaba_85#cont

Pytanie czy tańsze też się będą dobrze spisywać, zaznaczę że w kole mam butlę 62 litry wiadomo czego :oops:
W grę wchodzi też zakup sprężyn ale tu już nie powinno być problemu, też kayaba.
Pytanie tylko czy górne mocowania amorka z Nivo podejdą do nowych amortyzatorów ze standardowego zawieszenia??? No i czy ewentualnie ktoś ma używane mocowania bo nowe są w cenie amortyzatora a to już robi się okrągła suma.

Hugo - 27-03-2017, 07:49

glowkamario89, amortyzator z drugiego linku jest z serii Ultra SR i takiego polecam. To oryginalny japoński produkt. Ten pierwszy (Excel-G) jest produkowany w Czechach i często pada (wycieki).
Górne mocowania są identyczne (metalowe miseczki przykręcane do nadwozia), inne są osłony amortyzatorów i te miseczki, na które montuje się w/w osłony.

lutekwwl - 29-03-2017, 16:15

Panowie jakiś krociutki tourtial jak wyjąć kolumnę i wymienić sprężyny?:) Będzie to mój pierwszy raz więc wolę zapytać i nie mieć niespodzianek:p
Marcino - 29-03-2017, 18:39

Z przodu to proste odkręcisz gore i od zwrotnicy i wyciągasz. Potem ściągacz fo sprężyn i gotowe. Ważne by amorek w odpowiedniej pozycji zamontować. Jak kiedyś u ojca rano przed weselem kuzynki robiłem bez kanału.
Z tylu podobnie ale można zdjąć sprrzyny na aucie manewrując zawieszeniem góra dół podnośnikiem i lewarkiem

lutekwwl - 29-03-2017, 19:10

Jak to amorek zamontować w odpowiedniej pozycji??
Hugo - 29-03-2017, 19:33

Marcino napisał/a:
Z przodu to proste odkręcisz gore i od zwrotnicy i wyciągasz
Zaraz, zaraz, nie tak szybko :wink: Odkręcasz pod maską 2 z 3 nakrętek żeby amortyzator sobie "wisiał" na aucie. Podnosisz auto, zdejmujesz koło, odkręcasz łącznik stabilizatora od widelca amortyzatora, odkręcasz i wyjmujesz śrubę mocującą widelec do amortyzatora, odkręcasz i wyjmujesz śrubę tulei widelca w wahaczu prostym i wyjmujesz widelec z auta (nie wyjmiesz amortyzatora z widelcem, bo przeszkadza półoś, która przechodzi przez widelec). Odkręcasz trzecią nakrętkę pod maską i wyjmujesz kompletny amortyzator ze sprężyną. Zakładasz ściągacze na sprężyny naprzeciw siebie i skręcasz tylko na tyle żeby nie spadły. Odkręcasz nakrętkę tłoczyska amortyzatora na górze (musisz skontrować tłoczysko, ja jego spłaszczoną końcówkę wkręcam w imadło i odkręcam nakrętkę płaską 17). Nakrętkę odkręcasz prawie do końca i następnie skręcasz ściągacze na tyle żeby górne mocowanie i nakrętka tłoczyska były luźne. Odkręcasz nakrętkę do końca i wszystko zdejmujesz z amortyzatora. Montaż w odwrotnej kolejności, ale
Cytat:
Jak to amorek zamontować w odpowiedniej pozycji??
to znaczy, że musisz ustawić jedną z 3 śrub górnego mocowania amortyzatora (obojętnie którą) w linii z wypustką na dole amortyzatora (tam gdzie wchodzi widelec).
lutekwwl - 29-03-2017, 21:44

O bardzo dziękuje wam za pomoc. Jak tylko dojdą sprężynki to wezme się za robotę, najwyżej będę pisał w trakcie jak coś pójdzie nie tak :P
Marcino - 29-03-2017, 22:29

Hugo napisał/a:
Zaraz, zaraz, nie tak szybko

Nie no wiadomo, z komórki przy kawie pisałem. Ale ja tam przegladam manual a pózniej kręce śrubki i jest ok:)

lutekwwl - 08-04-2017, 16:34

Panowie a montaż sprężyny jak się ma? Po prostu jej końcówkę wkladam w tego bolca na dole czy zostawiam dwa centy żeby nie strzelał?
Marcino - 09-04-2017, 20:43

lutekwwl napisał/a:
Panowie a montaż sprężyny jak się ma? Po prostu jej końcówkę wkladam w tego bolca na dole czy zostawiam dwa centy żeby nie strzelał?

Ja nie zostawiam żadnego odtsępu. Nic nie strzela.
Podobno można koszulkę termokurczliwą na ostatni zwój załozyć ja nie stosowałem.

Krzyzak - 09-04-2017, 21:48

Marcino napisał/a:
koszulkę termokurczliwą
rozpadnie się po wyjechaniu z garażu
wąż ogrodowy zbrojony już prędzej, ale u mnie też nie ma takich wynalazków i nic nie strzela a rekiny mam 2
kiedyś montowałem taki w Colcie bo faktycznie czasem coś brzdęknęło, ale tam był wahacz wleczony (belka) a nie wielowahaczowe zawieszenie

Hugo - 09-04-2017, 22:20

Krzyzak napisał/a:
kiedyś montowałem taki w Colcie bo faktycznie czasem coś brzdęknęło, ale tam był wahacz wleczony (belka) a nie wielowahaczowe zawieszenie
Zawieszenie nie ma tu kompletnie nic do rzeczy, znaczenie ma konstrukcja sprężyny, w Coltach zwoje były równej średnicy, a w Galancie zwoje na dole maja mniejszą średnicę i sprężyna nie ma możliwości "przemieszczania" się po miseczce amortyzatora, co powoduje stuki/brzdęknięcia.
Maciejos - 11-04-2017, 13:11

Panowie,

Pacjent: Galant 2.5 Sport Editon 1998 rok (z czerwca - przedlift)

Problem: przód auta stoi zbyt wysoko, natomiast tył auta zbyt nisko

Geneza:

Osiem miesięcy temu wymieniałem tylne amortyzatory na Kyb Excel-g (razem z mocowaniami)

Trzy miesiąc później wymieniłem również przednie amory na Kyb Ultra SR (razem z mocowaniami)

Jeżdżę już trochę na tym setupie i wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że przód auta uniósł się, a tył opadł.

Nie wiem dlaczego dopiero teraz o tym piszę. Może czekałem na jakieś inne (np. "mechaniczne") niepokojące oznaki, ale one jednak nie nastąpiły.

Zmierzyłem odstęp pomiędzy środkiem koła a nadkolem (po obu stronach jest tak samo) i okazało się, że :

- z przodu jest 37.5 cm (+/- 0.5 cm) - mieści się trzy i pól palca
- z tyłu jest 33.5 cm (+/- 0.5 cm) - mieści się jeden palec

Felgi to oryginalne 17. od Sport Edition
Opona: 205/50

Spójrzcie na poniższe zdjęcia.

Na pierwszym zdjęciu widać, jakie były prześwity, gdy kupowałem auto (a więc przed wymianą amorów).

Pozostałe dwa zdjęcia zrobiłem przed chwilą (z tyłu nikt nie siedział, w bagażniku tylko koło zapasowe i trochę narzędzi, bak jest po świeżym zatankowaniu na maksa)

Pytania:

1) Czy mechanik mógł coś schrzanić podczas wymiany amorów ? (może sprężyny z przodu poszły na tył)

2) Wymiana sprężyn coś pomoże ?

3) ...jeżeli pomoże, to jakie sprężyny powinienem kupić - biorąc pod uwagę, że mam Sport Edition (a więc wersję oryginalnie obniżoną).

4) A może to wina tego, że mam rożne modele amortyzatorów na obu osiach ? (Excel-g tył vs. Ultra SR przód)

Czytałem cały wątek (nawet wszedłem w osobny watek Eremity, który wstawił zdjęcia po wymianie sprężyn na Eibachy), ale mam wrażenie, że mój problem może być jeszcze inny, niż te z tego wątku (obym się mylił). Niedługo mam przegląd i trochę się denerwuję...






Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group