To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] SPALANIE WERSJI 1.8 - opinie

jaca71 - 12-05-2009, 12:38

Nie ma sensu się przerzucać wpisami. Można to wszystko pod opinie wciągnąć. Niech i tak zostanie.
Może dla kogoś to będzie istotna informacja ile pali na dwupasmowej drodze przy 75 ;)

Pozdrawiam.

Uwex - 12-05-2009, 13:12

A mój spali tyle ile mu wleję i to za każdym razem , czy z górki czy pod . :P
spowiednik - 12-05-2009, 14:58

Proponuję zakończyć debatę podsumowaniem:

Misiek Lancer pali tyle, ile potrzebuje

Dziękuję i pozdrawiam, bo zaraz 15 i trzeba zamykać na patyk :-)

michaello - 12-05-2009, 15:44

Dla mnie argumenty Jaca71 sa jak najbardziej rzeczowe, bo przyznam sie, ze nie bardzo wiem czemu ma sluzyc resetowanie komputera podczas jazdy?
Chyba tylko dla samosatysfakcji, ze oto lancer 1.8 spali np. 5 l /100 z lekkiej gorki. Bez problemu kazdy z nas moze osiagnac taki wynik w okreslonych warunkach, tylko czy to jest miarodajne w codziennym uzytkowaniu? Zupelnie nie, poniewaz auto do zresetowania komputera spali duzo wiecej paliwa i nijak sie to ma do sredniego zuzycia.

shalafi - 12-05-2009, 16:01

no to skoro nie wiesz, to albo doczytaj dokładnie albo nie zaczynaj dyskusji od nowa 8)
pomijając fakt że nie z górki a pod górkę, i wcale nie twierdzę że inni nie są w stanie osiągnąć takiego wyniku..no bo chyba takie same auta nie?
no i jakbyś ze zrozumieniem przeczytał to byś wiedział że dla niektórych - przy odpowiedniej chęci i determinacji- jest to miarodajne w codziennym użytkowaniu,
bo nie powiesz mi, że rozpędzenie do ~70 km/h spowoduje drastyczny wzrost spalania paliwa na trasie 35 km :roll:

pomijając fakt że ten test miał być jako opinia-ciekawostka, na zasadzie że jak sie człowiek uprze to się da :wink:

no ale jak zwykle znajdą się mądrzejsi 8) i krytykują byle krytykować.. a nie przeczytają dokładnie

Crimson - 12-05-2009, 16:16

Panowie skąd ta nagonka? Kolega shalafi podał ciekawą informację na podstawie rzetelnie opisanego i przeprowadzonego testu. Pokazuje jakie są możliwości Lancera w zakresie ekonomicznej jazdy, przy założonych warunkach. Jeśli miałby uwzględnić w tym teście ruszanie i zatrzymanie samochodu, to na miejsce startu i mety powinien pewnie wybrać WARSZAWĘ, bo start z każdego innego "miasta" dałby inny wynik końcowy. W tym wątku wiele osób podaje informacje o spalaniu, które są totalnie nieprzydatne i nikt się nie czepia. Na przykład (wolny cytat) " a mi się nigdy w mieście nie udało się zejść poniżej 11l". O czym to świadczy? O technice jazdy, kiepskim kerowcy, warunkach drogowych, słabym samochodzie..?
gzesiolek - 12-05-2009, 16:24

a mi sie wydaje, ze pomijamy jeden zasadniczy temat ze wiekszosc podawanych danych to wyniki z kompa...
komp w Lancerze ma dziwny algorytm naliczania zuzycia przy staniu w miejscu (odwieczny problem z dzieleniem przez zero, przez ktory Hondy w miescie potrafia zanizyc nawet ponad 1l/100km na kompie), bo dosc mocno zawyza wartosc srednia przy ruszaniu i przy krotkiej trasie w miescie, nawet jadac eko jest baaaaardzo ciezko zejsc ponizej 11l/100km i nie swiadczy to wcale zle o kierowcy czy technice jazdy :P
to co daje jakikolwiek poglad na spalanie naszych miskow to takie serwisy jak motostat, bo komputerowe wyniki to tylko ciekawostki... :D

ale i tak zaluje ze nie wzialem 1,8 :)

jaca71 - 12-05-2009, 16:40

Panowie, ja zacząłem tą wojnę to się jeszcze wypowiem:

@shalafi:
Cytat:
jakbyś ze zrozumieniem przeczytał to byś wiedział że dla niektórych - przy odpowiedniej chęci i determinacji- jest to miarodajne w codziennym użytkowaniu,
bo nie powiesz mi, że rozpędzenie do ~70 km/h spowoduje drastyczny wzrost spalania paliwa na trasie 35 km

Jeśli zaczynasz od zimnego rozruchu to na dzień dobry masz 1 litr na setkę w plecy jeśli nie więcej, które nie jest tak łatwo zgubić nawet przy odległościach 50km i więcej.
@Crimson:
Cytat:
Jeśli miałby uwzględnić w tym teście ruszanie i zatrzymanie samochodu, to na miejsce startu i mety powinien pewnie wybrać WARSZAWĘ, bo start z każdego innego "miasta" dałby inny wynik końcowy.

Miejscowość nie ma znaczenia, znaczenie ma start z zimnego lub ciepłego silnika.
Cytat:
Na przykład (wolny cytat) " a mi się nigdy w mieście nie udało się zejść poniżej 11l". O czym to świadczy?

Jeśli widzisz że piszący jest z Warszawy, Łodzi, Krakowa to już masz pewne info że użytkując na co dzień samochód w tym mieście możesz się spodziewać takiego właśnie spalania. A o czym Cie informuje to że na równej drodze przy stałej prędkości 75 samochód będzie spalał 5L? Jakiego spalania będziesz się spodziewał?
Przyznałem, że jako ciekawostka takie info jest ok. Ale wiedzy ze sobą żadnej nie niesie.

Moje zdanie jest takie że "testy chwilowego" spalania jakim jest opisany przez shalafiego jest bezsensowny. [/quote]

martini - 12-05-2009, 17:45

Test może być o tyle sensowny, jeśli codziennie pokonuje się podobną trasę do pracy czy innego miejsca(prosta droga, bez świateł, korków). Jeśli dla Ciebie nic on nie wnosi, bo powiedzmy nie masz na swej drodze podobnych odcinków, to czy nie wystarczyłoby jedno zdanie? Jednym się ta informacja przyda innym nie.

Wiadomo, że nie po to kupujemy Misiaki, bo to aż nie przystoi. Aczkolwiek informacja fajna o tyle, że Misiek potrafi, o ile tylko kierowca chce ;) .

Nie chce tez być nie miły, ale nie rozumiem ciągłego roztrząsania tego co kolega @shalafi napisał. Warto też pomyśleć o innych użytkownikach forum, być może dla nich(jak pisałem wyżej) informacja ta jest przydatna, może nie próbowali ekonomicznej jazdy do roboty, a jakiś sposób na oszczędności chcieliby uzyskać. (tak, tak, nie od tego jest Misiek, ale Miśka prowadza różni ludzie więc nie uogólniajmy).

Jeśli już nawet nie to, to jak wyżej:fajna informacja, której nie trzeba podważać, która może się przydać lub ciekawostką dla innych zostać może.

jaca71 - 12-05-2009, 17:52

martini napisał/a:
Test może być o tyle sensowny, jeśli codziennie pokonuje się podobną trasę do pracy czy innego miejsca(prosta droga, bez świateł, korków). Jeśli dla Ciebie nic on nie wnosi, bo powiedzmy nie masz na swej drodze podobnych odcinków, to czy nie wystarczyłoby jedno zdanie? Jednym się ta informacja przyda innym nie.

Jedno krótkie żołnierskie słowo:
Jeśli ktoś ma do pracy taki odcinek i z pracy taki sam to za pierona nie wyjdzie mu spalanie 5.1L/100km bo testujący wyciął z testu niewygodny fragment jakim jest nagrzewanie silnika, bez którego nikt do pracy nie dojedzie. Tak ciężko to zrozumieć?

martini - 12-05-2009, 17:56

Nie, nie ciężko. Ale przecież jeśli już zakładamy że kierujący ma do pracy te 35km odpowiednią drogą, to wynik na pewno nie będzie podwyższony do tego stopnia, do jakiego wydaje Ci się, że będzie. I tutaj przydałaby się osoba spełniająca takowe kryterium, która przeprowadziłaby test i podała wynik.

hm... może jednak 35km to trochę mało. Przy większej ilości kilometrów i odpowiedniej determinacji wynik mógłby się okazać jednak nader interesujący.

Morfi - 12-05-2009, 18:13

Nie uzyskasz spalania poniżej 5,5l na odcinku 35 km. Od zimnego silnika spod domu do pracy.
Panowie to nie problem pokazać spalanie na równej prostej, bez korków itd. Wtedy to każdy samochód spali śladowe ilości paliwa, gdyz sa to idealne warunki do jazdy. a po drugie kto na 2 pasmówce jeździ 75km/h :D , nie po to mamy silniki 1.8 by jeździc z predkościami przelotowymi malucha :)

Radassss - 12-05-2009, 18:21

dziwna ta dyskusja sie zrobila faktycznie kasowanie licznika i jazada 70 nie wiele ma wspolnego z faktycznym spalaniem ale jako ciekawostak chyba nie ma co sie czepiac ze kolega tak podal... ja podam jakie mi wyszlo spalanie (liczone ok 130 km codziennie ta sama trasa) tak wiec do pracy ma 7 km (niecale) spowrotem tyle asmo ;) jest to jazda na trasie jest jedno ograniczenie do 70 po drodze gdzie czesto stoja misiaki to sie do 80 zawalnia a tak to 100-110, wiadomo ze na takim odcinku auto sie nie rozgrzeje... srednio wyszlo spalanie 9,2, liczac lacznie z wyprowadzaniem auta z garazu mysle ze to jest miarodajne (liczone recznie z dystrybutora, co ciekawe wartosci z kompa roznia sie nieznacznie), ale jadac juz do Bydgoszczy jakies kolejne 8 km (dalej jest 2 pasmowka prawie szybkiego ruchu, to na tempomacik 110 i jade) przy wiezdzie do miasta wyswietlacz pokazuje czesto juz ok 7,8, ostanio jadac przez Bydgoszcz 8.1 ale zupelnie bez korkow moze ze 4 czerwone tylko wychaczone... realnie patrzac laczac miasto i trase spala ok 9, na samej trasie jadac normalnie ok 7,5, miasto do 11 zalezy na jakie korki sie czlowiek zalapie, nie sadze zeby bez "palenia glupa" na drodze (zarowno w kierunku ekonomii jaki wariowania) osiagano znaczaca rozniace sie wyniki, w poprzednim aucie mialem podobne spalanie mial 10 KM mniej i silnik 2.0 wiec te wynik chyba sa jaknajbardziej realnymi wirtosciami dla samochodow o wlasnie takich zblizonych osiagach
shalafi - 12-05-2009, 18:30

ciesze się, że w końcu ktoś zrozumiał o co chodziło 8) i jak interpretować to co w kilku(nastu) postach opisałem, post miał być jako ciekawostka-opinia a tutaj próbuje się z tego robić miarodajny wyznacznik spalania na dojazdach w trasie....

a swoją drogą jak mi kiedyś starczy cierpliwości i wezmę jakieś środki na uspokojenie to spróbuję tak przejechać całą trasę od domu i oczywiście nie omieszkam zamieścić posta z wynikami ;)

jaca71 - 12-05-2009, 18:36

Jak już masz taka fajna drogę i Ci samozaparcia wystarczy to może dałbyś rade zrobić takie testy (z zerowaniem kompa) także dla 80, 90, 100, 110... i chyba tyle, bo nie chcę żebyś ograniczenia łamał ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group