[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Problem z cykaniem...
wyderka - 12-07-2012, 08:58
były wyjmowane
Bartek - 12-07-2012, 09:23
Wymyłeś kanały olejowe?
Napełniłeś nowe popychacze ropuchą?
U mnie w Sohcu postukały po wymianie może 5 s. i jest cisza od 20 000 km, w Dohcu (VR) nie klepnęły ani razu od 7 000 km
Hugo - 12-07-2012, 11:49
wyderka napisał/a: | były wyjmowane | Nie wiem jak w 2.5, ale na 99% będzie tak samo jak w 2.0, tzn. wałek pośredni można omyłkowo przykręcić obrócony o 180 stopni, wtedy całkowicie zostaje odcięty dopływ oleju do popychaczy. Jak tak zrobiłem u siebie i myślałem, że mi się silnik rozpadnie, tak klepały popychacze. Zdejmij pokrywę zaworów i sprawdź czy na jednym końcu nie widać otworu do kanału olejowego w wałku. Jak będzie od góry widoczny to mam rację (obym nie miał, bo możesz już kupować nowe popychacze jeśli obecne pracowały "na sucho").
wyderka - 12-07-2012, 16:20
wałek przykręcony dobrze, przed założeniem napełnione ropą, kanały olejowe też wymyte
fj_mike - 12-07-2012, 22:04
Hugo napisał/a: | wałek pośredni można omyłkowo przykręcić obrócony o 180 stopni |
Bardziej przez nieuwagę jak się spojrzy to dobrze się założy
wyderka, tak na ucho to ile ich może klepać? Cały przedni bank czy jakieś pojedyncze?
wyderka - 12-07-2012, 22:12
przez stetoskop słychać z 2-3 sztuki na przednim banku
fj_mike - 12-07-2012, 22:16
Cytat: | przez stetoskop słychać z 2-3 sztuki na przednim banku |
Podejrzewam zator, będziesz musiał wykonać bypass
wyderka - 12-07-2012, 22:20
ehh na grzyba ja się z lancera na galanta przesiadłem, tam nie było takich problemów
fj_mike - 12-07-2012, 22:25
A tak bardziej na poważnie (czuję nutę ironii i złośliwości z twojej strony), wybebesz pierwszy bank. Przejrzyj wszystkie klepaki, może któreś zapchały się syfem po czyszczenie (wszystkiego nie usuniesz). Może to być kwestia wadliwych popychaczy.
Próbowałeś czyścić swoje stare i sprawdzić czy cykają zanim założyłeś nowe?
wyderka - 12-07-2012, 22:30
wierz mi lancer nigdy nie przystroił mi takich nerwów , zeby mi kasy skoda ie było to bym juz dawno galant podpalił , popychacze nowe prawdopodobnie któryś wadliwy
fj_mike - 12-07-2012, 22:34
wyderka napisał/a: | wierz mi lancer nigdy nie przystroił mi takich nerwów |
To samo mogę powiedzieć o moim Galancie. Po 200tys, klepaki wypłukane (założone stare), oliwa zalana. Czekam do zimy na testy bo przy tych temperaturach ciężko o klepnięcie. Póki co 4tys po wymianie oleju za mną.
wyderka - 12-07-2012, 22:41
przynajmniej dźwięk V6 rekompensuje wszystko hehe
Hugo - 12-07-2012, 23:42
wyderka napisał/a: | ehh na grzyba ja się z lancera na galanta przesiadłem, tam nie było takich problemów | Niestety człowiek uczy się na błędach
polaff - 13-07-2012, 06:34
fj_mike napisał/a: | Cytat: | przez stetoskop słychać z 2-3 sztuki na przednim banku |
Podejrzewam zator, będziesz musiał wykonać bypass |
Wasza rozmowa brzmi jak cytat z "Na dobre i na złe"
Dominick - 13-07-2012, 08:00
Panowie/Panie nie rozumiem dlaczego inwestuje tyle ludzi w olej ceramnizery srery itd jesli popychacz jest wyklepany i ma wzery to nic mu nie pomoze, wytlukuje laski, niewlasciwie pracuja zawory a silnik chodzi jak szrot. Wymienilem 6 popychaczy uszkodzonych i 6 najbardziej zuzytych, kultura pracy zmienila sie nie do poznania, jesli ktos ma troche zdolnosci manualnych to zachecam do samodzielnego zalatwienia tematu.
|
|
|