To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe - Lancer CYxA

tyku - 01-07-2014, 10:56

jaca87 napisał/a:
Czy taki zestaw jest poprawny ?
- Zestaw jak najbardziej poprawny.
jaca87 napisał/a:
Koszt pary to 240 zł tarcze i 115 zł klocki.
- Nie spodziewaj się, że za tą cenę i na takim zestawie zrobisz więcej niż zrobiłeś na oryginalnych. :wink:
jaca87 - 01-07-2014, 11:39

tyku napisał/a:
jaca87 napisał/a:
Czy taki zestaw jest poprawny ?
- Zestaw jak najbardziej poprawny.
jaca87 napisał/a:
Koszt pary to 240 zł tarcze i 115 zł klocki.
- Nie spodziewaj się, że za tą cenę i na takim zestawie zrobisz więcej niż zrobiłeś na oryginalnych. :wink:


Dzięki za info zdam relacje przy następnej wymianie.

JCH - 01-07-2014, 12:02

jaca87 napisał/a:
Mechanik proponuje mi wymianę tarcz, które są podobne już bardzo cienkie
Może sprawdź te tarcze w jakim są stanie, jaką mają grubość :roll:
jaca87 napisał/a:
wymiana tarcz po 75 tys to chyba dość szybko a raczej bliżej mi do ecodrivingu niż sportowej jazdy.
Wg moich oczekiwać tarcze powinny wytrzymać dłużej. A wymieniałeś już wcześniej same klocki :?:
michaello - 01-07-2014, 12:43

Mnie z tylu wytrzymaly niecale 50 tys i byl to obraz nedzy i rozpaczy, gleboki rant i braly juz 1/3 szerokosci.
viader - 01-07-2014, 12:49

Weźcie pod uwagę warunki użytkowania. Lamenty w stulu "ledwie 50 kkm" na tarczach w warunkach miejskich są śmieszne. Co innego jak auto jeździ wyłącznie w trasy wtedy i 200kkm da radę przejechać... Eclipsem przejeździłem 75kkm przez 6 lat, tarcze wymieniałem wraz z klockami 2 razy ale 95% przebiegu w Warszawskich korkach, gdzie hamowanie jest średnio co kilka-kilkanaście sekund. Tarcze bardziej wymieniałem z powodu pokrzywienia, nierównego wytarcia lub chęci wymiany czegoś na lepsze niż z powodu zejścia do wymiarów minimalnych.
tomaszekk7 - 01-07-2014, 12:59

jaca87 napisał/a:
Mechanik proponuje mi wymianę tarcz, które są podobne już bardzo cienkie. Czy ktoś może się wypowiedzieć o tarczach ferodo i klockach TRW ?

Koszt pary to 240 zł tarcze i 115 zł klocki. Czy taki zestaw jest poprawny ? Mam nadzieje że wytrzymają dłużej niż oryginalne bo wymiana tarcz po 75 tys to chyba dość szybko a raczej bliżej mi do ecodrivingu niż sportowej jazdy.


Ja mam założony komplet tarcze klocków ferodo ( tarcze koszt 160 zł/kpl. klocki 100 zł.)
Przejechałem na nich od sierpnia zeszłego roku ponad 20 tyś. Na razie jest ok. Wymieniałem bo już zjechałem poniżej minimum grubości tarcz i już w trakcie hamowania z większych prędkości zaczynało bić.

superges - 18-07-2014, 10:16

U mnie są jeszcze oryginalne hamulce, mimo 65 kkm są one jeszcze mało zjechane aczkolwiek wczoraj jak zahamowałem do świateł to usłyszałem takie puknięcie, stuknięcie z tyłu. Później na drodze na mojej ulicy gdzie nie ma ruchu dość ostro zahamowałem z prędkości ok 20-30 i znowu pojedyncze stuknięcie i puknięcie usłyszałem. Przy lekkim hamowaniu nie ma żadnego puknięcia.

Poza tematem - może komuś się przyda - Mam chyba pecha do tego samochodu - przez ostatnie kilkanaście dni słyszałem przy mocnym skręcaniu w lewo albo na dziurach pukanie z tyłu samochodu, myślałem, że z bagażnika ale wyciągnąłem z niego wszystko. Tylko koło zostało a pukanie nadal występowało. Myślałem, że może coś w zawieszeniu wiec pojechałem do znajomego mechanika, który stwierdził, że nie jest się wstanie tutaj do czegokolwiek przyczepić ale, że jeszcze pobujamy samochód. Stukanie o dziwo wystąpiło. Jak się okazało po zdemontowaniu tapicerki z bagażnika z lewej strony - nadkola lewego - była tam plastikowa puszka - chyba z alarmu i ona musiała się jakoś obluzować, owinąłem ją szmatą i teraz już nie stuka choć i tak mam wrażenie, że kiedyś jak auto było młodsze to nie było słychać nic a teraz jakieś stukoty dochodzą.

W każdym razie nie wiem co w tych hamulcach i zastanawiam się czy nie zaczekać kilka dni bo będę miał z AC robioną szkodę po sarnie - mocno nie uderzyłem w nią ale zderzak jest do wymiany - być może gdy ich poproszę to zerkną na te hamulce bo aż mi się nie chce jeździć co dwa dni do mojego mechanika i mówić, że znowu coś puka w 3 letnim aucie ehhh.

krzychu - 18-07-2014, 10:26

Ale hamulce powinny być kontrolowane co roku. Takie minimum to wyciągnąć klocki oczyścić miejsce ich przesuwania się z blaszkami, wyczyścić rowek w klocku, wyciągnąć i wyczyścić blaszki. Nasmarować miejsce przesuwania się klocka po blaszkach ATE plastilube. Sprawdzić pracę prowadniczek zacisku (jak lekko chodzą to może lepiej nie ruszać) oraz jakość uszczelnień gumowych. Można lekko wyrównać klocek papierem poprzecznie, a jak są zeszklone to mocniej zedrzeć to zeszklenie.

Po 3 latach to wewnętrzne tylne klocki tak naprawdę mogą być zapieczone, że w ogóle się nie przesuwają.

Hubeeert - 18-07-2014, 11:29

TRW to gówno. Opinię opieram o doświadczenie swoje i to co widziałem przy wymianie hamulców.
krzychu napisał/a:
Takie minimum to wyciągnąć klocki oczyścić miejsce ich przesuwania się z blaszkami, wyczyścić rowek w klocku, wyciągnąć i wyczyścić blaszki. Nasmarować miejsce przesuwania się klocka po blaszkach ATE plastilube. Sprawdzić pracę prowadniczek zacisku
Zgoda - wchodzi to w zakres corocznego przeglądu.
krzychu napisał/a:
(jak lekko chodzą to może lepiej nie ruszać
??? Żartujesz? Za rok chodzić lekko już nie będą.
krzychu napisał/a:
jakość uszczelnień gumowych.
Zgoda.
krzychu napisał/a:
Można lekko wyrównać klocek papierem poprzecznie, a jak są zeszklone to mocniej zedrzeć to zeszklenie.
Ekhm... Serio? Nierówno zużyty klocek to klocek do wymiany. Tak samo jak zeszklony, szlifowanie o beton itd to wymysł z for internetowych i taki klocek to :roll:
krzychu - 18-07-2014, 11:34

Hubeeert napisał/a:
Żartujesz? Za rok chodzić lekko już nie będą.


U mnie po 5 latach nie zaglądania wszystkie chodziły płynnie lekko... A swoją drogą czym smarujesz prowadniczki bo nie znalazłem fachowego środka. Ja bardziej w sensie, że ten fabryczny jest chyba jakiś super, a nasmarowaniem czymś niewłaściwym może tylko pogorszyć... Np. ja wyczyściłem ile mogłem i psiknąłem ceramiczny, ale nie wiem czy to dobry czy zły środek.

Hubeeert napisał/a:
Nierówno zużyty klocek to klocek do wymiany. Tak samo jak zeszklony, szlifowanie o beton itd to wymysł z for internetowych i taki klocek to :roll:


Nie chodzi o nierówne zużycie tylko jakieś małe nierówności. Czasem coś twardego się znajdzie w klocku i żłobi bardziej tarczę w tym miejscu. Papierem ściernym jest szansa to wyrównać. Ale to bardziej estetyka niż potrzeba faktyczna. O szlifowaniu o beton nie słyszałem. Normalnie papierem ściernym, jak jest zeszklony to tylko zeszklony jest wierzch, a pod spotem nadal jest normalny klocek... Poza tym jakiś F&F może zeszklić klocek zaraz na początku i potem on się już bardzo mało zużywa, a konsumuje tarcze. Po co wymieniać zdrowe klocki jak wystarczy przeszlifować? Oczywiście jak jesteś mechanikiem to wiadomo dlaczego, ale jak rozbierasz we własnym zakresie to moim zdaniem dobre rozwiązanie.

A TRW? To miękki klocek do codziennej jazdy jak ktoś hamuje z góry hamulcami zamiast silnikiem i jeździ jak F&F to lepszym wyborem będą twarde klocki. To moim zdaniem wiadomo... A jak nie TRW to jakie miękkie klocki polecasz? ATE są twardsze, wszystkie wynalazki Ferodo, EBC, HAWK to twarde klocki....

Uwex - 18-07-2014, 12:23

krzychu - u mnie są zamontowane EBC Green Stuff i nie powiedziałbym, że są twarde.
Hubeeert - 18-07-2014, 13:46

krzychu napisał/a:
A swoją drogą czym smarujesz prowadniczki bo nie znalazłem fachowego środka.
Nazywa się to smar do prowadnic.
krzychu napisał/a:
To miękki klocek do codziennej jazdy
A tarcze wymieniane zanim zużyje się klocek mówią na to - NIEMOŻLIWE :mrgreen:
Każdy może zakładac co chce. Ja TRW nie zakładam, no chyba, że się ktoś uprze i sam kupi.

krzychu - 18-07-2014, 13:47

Hubeeert napisał/a:
Nazywa się to smar do prowadnic.


No a tak jakiś link, przykład produktu?

omnomnom - 19-07-2014, 19:05

dzibex napisał/a:
A ja dzisiaj wymieniłem samemu klocki z przodu i podczas wymiany zauważyłem, że wymiana tarcz jest równie dziecinnie prosta jak samych klocków. Porobiłem fotki więc jakby ktoś był zainteresowany to mogę wrzucić :wink:


dzibex, jaki zestaw? Ja zastanawiam się nad samymi tarczami ale chętnie poczytam :-) zdjęcia też mile widziane.

superges - 21-07-2014, 08:42

Hehehe uśmiejecie się zapewne ale cóż :P W sobotę podjechałem do mechanika, żeby zerknął na hamulce w związku z tym pukaniem bo nie dawało mi to spokoju. Miał pozajmowane podnośniki więc przejechał się autem i stwierdził, że to na pewno nie hamulce. Po kilku minutach szukania znaleźliśmy przyczynę, którą była sarna - podczas zderzenia z nią do środka wpadło światło przeciwgielne, które trzyma się tam teraz tylko na jakimś kablu i właśnie to światło w specyficzny sposób się poruszało przy mocniejszym hamowaniu uderzając w jakąś blachę :roll: Tak więc z hamulcami wsio ok.

Ps
Duże to koszta taka konserwacja hamulców o której wspomnialiście w poprzednich postach?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group