Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk
idas - 29-08-2010, 17:29
| rosomak1983 napisał/a: | Felgi bym zmienił i efekt mógłby być jeszcze bardziej miażdzacy |
Też mi to przez myśl przechodzi czasami i niewątpliwie wkrótce wlecą jakieś 15, ale póki co te mi się również podobają, jakieś EVO - chyba III miało bardzo podobne fele.
| rosomak1983 napisał/a: | | A teraz co do środka czemu na kierownicy nie ma znaczka mitsu który Ci wysłałem (fajna kiernia) |
bo...wstyd się przyznać, ale... zgubił mi się;(
| rosomak1983 napisał/a: | nie jestem w stanie przymknać oka GALKA ZMIANY BIEGÓW JEST OKROPNA... po prostu mam alergie na takie , tragedia ... |
Mnie się podoba i jest bardzo wygodna, do tego ciężka więc fajnie się lewarkiem manewruje. Inna sprawa że powinna mieć na sobie skórę (tam gdzie jest czarna), ale niestety była już wytarta i musiałem się jej pozbyć. Może obszyję to będzie lepiej:] Kiernia będzie miała kurację odmładzającą bo mi jeszcze pół butelki renoskóru zostało, a już prawie rok minął od ostatniego malowanka i zaczyna się znowu wycierać.
| rosomak1983 napisał/a: | | Mieszek komponuje sie srednio nieco gorzej niz ori... Czemu zmieniałes zniszył sie ??? |
Tresorex mnie zainspirował (kupował taki sam ale z czarną nicią) w oryginalnym były małe dziurki przetarte, poza tym... podoba mi się;P i ładnie pachnie:P hehe
Ale
| RoBSoN_97 napisał/a: | idas ładny mieszek i gałeczka od skrzyni |
Więc jak widzisz niektórym tak jak mi całość się podoba:) dzięki
RoBSoN_97 !
| robertdg napisał/a: | idas, dobra robota możesz teraz wzbogacic dział FAQ & HOW TO |
Dzięki Robert! Pewnie tak zrobię, mam nadzieję że opis dobry i bez błędów.
robertdg - 29-08-2010, 18:47
Nie no opis rewelacja, niemalże fachowy, jedyne zastrzzenia, to:
| idas napisał/a: | | może to być trochę trudne z tego względu że tłoczysko należy wyciągnąć jak najwyżej a ono niestety wraca samoczynnie w dół | to żaden problem, dobry odbój jest w miare ciasny i pasowny, wystarczy przytrzymac tlok amora w samej górze, a odboj zsunac w dol, aby sie oparl na komorze olejowej i on juz nie pozwoli tłoczysku swobodbnie opadac, a potem po skreceniu podstawy i rozluzowaniu sciagaczy, wystarczy paluchami napchnac odboj z oslona na swoje miejsce i gitara gra
| idas napisał/a: | | pamiętając by dokręcić do oporu nakrętki dopiero na opuszczonym podwoziu | to nie jest konieczne, gdyz sa to polaczenia tzw sztywne, jedynie mozna dokrecic trzpien amora na aucie juz w pozycij drogowej, ale to tylko ze wzgledu na to ze auto jest stabilniejsze niz na jakims klocku
No właśnie to:
| idas napisał/a: | | Finalne dokręcenie nakrętki na tłoczysku - to już można zrobić jak autko stoi na kołach. |
Ale to są drobnostki Przyznaj się, że praktykujesz na jakims warsztacie
idas - 29-08-2010, 19:21
Dzięki Robert za wszelkie miłe komentarze:-)
| robertdg napisał/a: | Przyznaj się, że praktykujesz na jakims warsztacie |
hehe dobryżart!:D nie mam na to czasu NIESTETY:)
A w ogóle nie wiem jak innym ale coś nie działa mi miniaturka z kolumną i ponumerowanymi elementami... Jest w kodzie postu, a nie wyświetla jej:/
robertdg - 29-08-2010, 19:35
| Cytat: | | A w ogóle nie wiem jak innym ale coś nie działa mi miniaturka z kolumną i ponumerowanymi elementami... Jest w kodzie postu, a nie wyświetla jej:/ | Ja też jej nie widze
idas - 29-08-2010, 19:52
| robertdg napisał/a: | | Ja też jej nie widze |
Już poprawiłem-wgrałem zdjęcie na nowo. Nie wiem dlaczego tamto nie hulało...
rosomak1983 - 30-08-2010, 00:49
| idas napisał/a: | | bo...wstyd się przyznać, ale... zgubił mi się;( |
| idas napisał/a: | | Może obszyję to będzie lepiej:] |
jak obszyjesz albo zmienisz na inna to wysle Ci znowu ten emblemat na kiernie
Wiesz Adamie gałka sama w sobie moze ma fajny kształt i wage ale razi mnie w niej ten chrom jakby z Tesco kupiona czy cos miło ze sie komus podoba ale ja jestem szczery dla mnie kicz. Mieszek jest ładny ale jak pisałem wole ori. Zreszta u siebie wróciłem do ori gałki i wyglada super (dlatego ze mam sporo skrócony drazek)
PS nie poluzowuje Ci sie ta gałka raz na jakis czas bo moje trzeba było dokrecac czasem...
idas - 18-09-2010, 22:37
| rosomak1983 napisał/a: | razi mnie w niej ten chrom jakby z Tesco kupiona czy cos |
Uwierz mi jest ogromna różnica pomiędzy "chromem" z Tesco, a tym na gałce MOMO:P
| rosomak1983 napisał/a: | | PS nie poluzowuje Ci sie ta gałka raz na jakis czas bo moje trzeba było dokrecac czasem... |
Raz musiałem dokręcić:-)
Gałka póki co zostaje:P jak będzie okazja kupić ładniejszą to się tej pozbędę:P
Dawno tu nie pisałem, więc warto nadrobić zaległości. Misiak dostał nowy filterek powietrza marki Filtron (jakościowo wydaje się dużo lepszy od ostatniego przeze mnie kupionego-JC premium). Wymieniłem również oring aparatu zapłonowego bo pocił się na mocowaniu przy głowicy. Z racji tego że mamy w firmie takie pierdółki to koszt był zerowy:)
Zauważyłem jednak coś co mnie nieco zaniepokoiło. Dwa razy zdarzyło mi się przy odpalaniu, że po przekręceniu kluczyka na pozycję start następowała chwila (jakaś sekunda) zawahania zanim rozrusznik zaczął kręcić... Co to może być?
Oprócz tego misiek pokonuje ostatnio duuuuużo kilometrów, jedna wycieczka do Broka (za Warszawą) - 440km w jedną stronę - poskutkowała spalaniem 6,12l/100 natomiast kolejna delegacyjna wycieczka - Wrocław - Poznań - Łódź - Poznań - Wrocław - łącznie 840km dała wynik nieco większy = 7,2 l/100. Spowodowane to było jazdą na autostradzie z dozwoloną prędkością (130 - licznikowe 140) i licznym wyprzedzaniem na zwykłej trasie.
Jestem jednak przekonany że auto może palić mniej gdyż na świecach jest za dużo sadzy, tak jak by dostawał za dużą dawkę paliwa. Być może to nieszczelność na łączniku elastycznym powoduje przekłamaną dawkę paliwa. Auto jest trochę za głośne, poza tym czuje czasami spaliny spod maski...Będzie trzeba ogarnąć:)
idas - 08-10-2010, 00:27 Temat postu: mała awaria Dzisiaj robiłem trasę Wrocław Bydgoszcz i na 100km przed dotarciem do celu spod maski zaczęła lecieć para i temperatura silnika szła delikatnie w górę (na szczęście nie doszła na czerwone pole tylko na 3/4 wskaźnika). Szybki wgląd pod maskę i wszystko jasne: zrobiła się mała dziurka w górnym wężu chłodniczym, leciała para jak z czajnika. Na szczęście dziurka była malutka, więc zalałem to co miałem pod ręką-1,5 litra staropolanki, zawiązałem mocną taśmą izolacyjną i do pierwszej stacji benzynowej. Na stacji kupiłem taśmę naprawdzą Auto Band firmy K2 specjalnie przeznaczoną do takich celów, jak również 5 litrów wody demineralizowanej (i tak muszę zlać staropolankę więc nie było sensu kupować płynu chłodniczego). Awaria została zażegnana za całe 12 zł, dolałem łącznie jakieś 2-2,5l wody.
Teraz pytanie: dojadę z tym do Wrocławia czy mam się rozglądać za gumowym wężem?
Czy przed wlaniem płynu chłodniczego dobrze byłoby zastosować jakąś płukankę?
Malutka dziurka w wężu to chyba nie wynik zbyt dużego ciśnienia w układzie (bo wtedy rozwaliłoby wąż znacznie bardziej) tylko starzenia się gumy prawda?
Auto ładnie szło i mało paliło, póki co na wskaźnik-środek zakresu i 325km przejechanych. Więć z silnikiem chyba wszystko ok.
rosomak1983 - 08-10-2010, 02:31
idas, mozesz jechac tylko pilnuj cały czas temperatury sprawdz czy nie wała uszczelka oraz miej w aucie wode i tasme
KaWu - 08-10-2010, 07:27
Tak jak rosomak1983, napisał jedz ale pilnuj poziomu plynu i temp.
No i jak bedziesz wymieniac waz to wymien oba. Bo jak jeden juz ze starosci strzelil to drugi moze tez to zrobic.
| idas napisał/a: | | Czy przed wlaniem płynu chłodniczego dobrze byłoby zastosować jakąś płukankę? |
Jezeli nagrzewnica nie jest zawalona i dziala dobrze -> to nie.
rosomak1983 - 08-10-2010, 12:06
| KaWu napisał/a: | idas napisał/a:
Czy przed wlaniem płynu chłodniczego dobrze byłoby zastosować jakąś płukankę?
Jezeli nagrzewnica nie jest zawalona i dziala dobrze -> to nie. |
moznaby np taka odrdzewiajaca. raczej nie jest to konieczne.
idas - 09-10-2010, 00:17
No i jednak musiałem szukać w Bydgoszczy węża chłodniczego bo lepienie taśmą niewiele dało, woda i tak sobie kapała. Kupiłem nowy wąż od jakiegoś citroena za 45zł, był idealnie tak samo wygięty, tylko nieco dłuższy, więc odciąłem z 3 cm. Na domiar złego złapałem gwoździa w tylną oponkę, więc prawdopodobnie po raz pierwszy w jej życiu została użyta oryginalna zapasówka Dunlopa made in japan z 92 roku:] co dziwne wygląda idealnie, guma nie jest w ogóle sparciała!:)
Opona już zawulkanizowana.
Co do wymiany drugiego-dolnego węża to bardzo chętnie, ale nie wiem gdzie znaleźć podobnie wygięty. Wiecie od jakiego innego wozu pasują? nie chcę się bawić w używki i jak już to kupię nowy...
rosomak1983 - 09-10-2010, 05:54
| idas napisał/a: | | Kupiłem nowy wąż od jakiegoś citroena za 45zł |
od jakiego ???
| idas napisał/a: | | nie chcę się bawić w używki i jak już to kupię nowy... |
słusznie jak masz sprawny to wymiana uzywki na używke byłaby nieporozumieniem...
idas - 09-10-2010, 09:27
| rosomak1983 napisał/a: | | od jakiego ??? |
Kurcze nie mam pojęcia:] Zapomniałem zapytać, to było w sklepie z częściami do citroena po prostu... A wygięty idealnie w ten sam sposób co nasz, tylko ze 4 cm dłuższy przy króćcu chłodniczy. Dzisiaj muszę zmienić płyn chłodniczy bo możliwe przymrozki w przyszłym tygodniu. Kupiłem Top Drive -35 w tesco wczoraj za całe 16zł:]
londolut - 09-10-2010, 09:47
| idas napisał/a: | | muszę zmienić płyn chłodniczy bo możliwe przymrozki w przyszłym tygodniu. Kupiłem Top Drive -35 w tesco wczoraj za całe 16zł:] | Czekaj jak cię zaraz zjedzą Jak ja kupiłem płyn z K2 to myślałem, że mnie spalą na stosie za to a kosztował 45zł
|
|
|