Nasze Miśki - Galant e88a czyli jak puściły mi nerwy i go kupiłem ;)
sveno - 25-11-2012, 13:37
Wojciech Bogacz napisał/a: | Pewnie się przewróci z wrażenia jak usłyszy o kolejnym Galancie heh | ale u mnie nie ma tragedii jedno nadkole i jeden kielich
Wojciech Bogacz - 25-11-2012, 14:04
Cytat: | ale u mnie nie ma tragedii jedno nadkole i jeden kielich |
To dobrze - spadam więc zaanonsować się u sąsiada - kawkę łyknąć i pogadać i rudej
Wszyc napisał/a: | Kawał dobrej roboty |
Domo Arigato
Wszyc napisał/a: |
fajnie że masz takie zaparcie muszę przyjechać zobaczyć to tego galancika |
Zapraszam. Wolne łóżko się znajdzie a nawet kilka heh.
Wszyc - 25-11-2012, 16:59
Wojciech Bogacz napisał/a: | Domo Arigato |
po prostu arigatou ( thx ) albo arigatou gozaimasu ( thx very much ) co do domo niby jest taki zwrot ale tego sie w praktyce nie używa nie gadają tak w kraju kwitnącej wiśni takie info
Wojciech Bogacz - 26-11-2012, 11:02
haha - muszę się japońskiego chyba pouczyć
Wojciech Bogacz - 26-11-2012, 12:39
wyderka napisał/a: | jeden pieron , na tyle pracy taki podkład , lepiej juz było zrobić reaktywnym i akrylowym |
Temat zarzuciłem i przedyskutowałem - według tego co będzie ogólnie zrobione i jak ma to być trwałe - nawet przy użyciu takiego najprostszego podkładu ma to przeżyć spokojnie 6-7 lat. Potem może coś się pokazywać.
Jeżeli byłoby to zrobione reaktywnym to pewnie przetrwałoby i z 10 albo więcej - w sumie można by go dać, i kto wie czy podłogi tak nie zrobię ale na razie niech zostanie jak jest i tyle. Planowałem i tak, że za 5 lat trzeba będzie robić od nowa więc jest lepiej niż chciałem heh. Póki co zostanie
Wojciech Bogacz - 03-12-2012, 10:37
Kolejna część tasiemca o Galancie
Fotki mocno spóźnione bo obecnie prace już są na 99% skończone - coś tam ma jeszcze doschnąć (ale zimno jest i schnie długo) no i pewnie na koniec tygodnia autko będzie jeździć
Torp12 - 03-12-2012, 11:04
Niezle:)
Ale to tylko tył
rosomak1983 - 03-12-2012, 12:43
Ten podkład akrylowy nalezało połozyc pod ta mase uszczelniajaca, tak przynajmniej mi sie wydaje. Zielu niech sie wypowie.
Zielu - 03-12-2012, 13:23
rosomak1983 napisał/a: | Ten podkład akrylowy nalezało połozyc pod ta mase uszczelniajaca, tak przynajmniej mi sie wydaje. Zielu niech sie wypowie. |
aleocochodzi..?
Na golutką blachę idzie zawsze podkład. Don't ask why. Zawsze. Dopiero potem gumy, mase uszcz., szpachle, szminki...
Tzn. mi to wygląda tak. Blacha jest pospawana perfekt, naprawdę szacunek dla kowala.
Natomiast...Nie była dobrze wyczyszczona z rudej, jakiś syf, wżery czyli w sumie jako pierwsza konserwacja powinien polecieć dedykowany p. reaktywny (trawiący/wiążący rdzę), na to p. akrylowy dla odcięcia, potem masa uszczelniająca i najlepiej jeszcze p. epoksydowy jako ochrona. Ten czerwony podkład co widzimy na zdjęciach, coś a'la unikor nie jest teoretycznie zły, ot zwykła minia do malowania płotów...80% blacharzy tak zabezpiecza miejsca spawane...Ale to na pewno nie zapewni pełnej bariery ochronnej.
Podejrzewam że ten unikor (śnieżka, tak?) jest bardziej p. reaktywnym niż akrylowym, tego typu farby są raczej też na rdzę (płoty, ogrodzenia itd.) czyli jakaś ochrona na pewno będzie. Jest masa uszczelniająca, dobrze. Ja bym jeszcze zapodał epoksydem z pistoletu, posuszył i na to konserwacja.
I powinno być ok.
Wojtku, była prośba żebyś się spytał blachmana jakim drutem spawa i czy ciągłym ściegiem, czy punktowym..
Zalejcie dobrze profile woskami.
Z tego co widzę po zdjęciu (oby to tylko efekt zdjęcia) rudy zabiera się za profil pod poszyciem błotnika, przy wlewie paliwa.
Wojciech Bogacz - 03-12-2012, 13:35
Zielu napisał/a: | Wojtku, była prośba żebyś się spytał blachmana jakim drutem spawa i czy ciągłym ściegiem, czy punktowym.. |
Drut był akurat 0,8 bo brakło 0,6 (czy ja czasami nie pisałem tego już ??).
Spaw jest punktowy w miejscach, gdzie oryginalnie był zgrzew punktowy. Tam gdzie były wycięte elementy i wspawane nowe jest wszystko spawem ciągłym.
Zielu napisał/a: | unikor nie jest teoretycznie zły, ot zwykła minia do malowania płotów...80% blacharzy tak zabezpiecza miejsca spawane...Ale to na pewno nie zapewni pełnej bariery ochronnej. |
Pełnej na pewno nie zapewni - ale dla mnie jest to wystarczająco dobre.
Zielu napisał/a: | Z tego co widzę po zdjęciu (oby to tylko efekt zdjęcia) rudy zabiera się za profil pod poszyciem błotnika, przy wlewie paliwa. |
Faktycznie rdzy jest sporo ale może uda się to ogarnąć jakoś Ale nie teraz bo funduszy brak
Zielu - 03-12-2012, 13:39
Muszę przyznać że spawanie blachy 0,8, drutem o tej samej grubości, bez przepalenia jej to już wyczyn. Pogratulować
Miałbyś spokojne sumienie, gdybyś chlapnął to jeszcze epoksydem, nawet Novol. Drogie nie jest a zawsze wzmacnia odporność na rdzę
rosomak1983 - 03-12-2012, 13:47
Zielu, tzn ja mysle ze taka kolejnosc pokład jeden drugi etc. i na to dopiero masa uszczelniajaca. To ze na goła blache podkład to oczywista oczywistosc... Tylko co potem imo powienien pójsc na to jeszcze jeden podkład.
Zielu napisał/a: | Podejrzewam że ten unikor (śnieżka, tak?) jest bardziej p. reaktywnym niż akrylowym, |
ale zobacz co Wojtek ma na zdjeciu strone wczesniej; podkład HS multi fuller -akryl i domyslam sie ze teraz bedzie tym malował (i to miałem na mysli) a wg mnie nalezało to zrobic przed masa uszczelniajaca... I o to mi chodziło ze reaktywny, akryl a potem masa uszczelniajaca -tak przeciez jest w orginale tj pomijajac rodzaj pokładu.
Zielu - 03-12-2012, 16:57
Masa powinna być przykryta podkładem, racja. Co do rodzaju podkładu, zasugerowałem się poprzednim wpisem o śnieżce A akryl, generalnie jako podkład nadaje ew. przyczepności podłożu, wyrównuje powierzchnie po szlifowaniu np szpachli, może być warstwą odcinającą między warstwami podkładów (reaktywny-epoksydowy) ale sam w sobie nie ma żadnej odporności antykorozyjnej, pomimo niektórych deklaracji o takowej na opakowaniu. Tutaj podejrzewam że Wojtek miał zamiar użyć akrylu jako podkład tuz pod warstwę dekoracyjną, czyli lakier.
Więcej już nie męczę tematu bo osiwiejecie
Wojciech Bogacz - 04-12-2012, 11:37
Zielu napisał/a: | Więcej już nie męczę tematu bo osiwiejecie |
Heh - jak już wszystko będzie gotowe i na spokojnie sobie siądę przy flaszce z moim sąsiadem to wypytam dokładnie co robił i dlaczego. W sumie to jest takim typem, co "wie lepiej" i raczeej sugestie jak przyjmuje to na zasadzie, że OK - możemy zrobić jeszcze trwalsze ale będzie dużo drożej (chociaż jest i tak bardzo dobrze już). Opcji "gorzej itaniej" nie ma. Chyba, że za miesiąc będzie zrobione jak należy hehe.
Wczoraj nie byłem o sąsiada męczyć go o to co już zrobił ale chyba jeszcze coś tam schnie - może dziś będzie go składał - nie wiem... Mam taką nadzieję, bo jutro akurat mam jechać nieco w trasę to bym się pocieszył heh. Dziś jednak się dowiem co i jak Będą pewnie też i fotki. Chyba, że ja albo aparat zamarznie
Wojciech Bogacz - 08-12-2012, 18:30
No i dzisiejsze fotki Wprawdzie robione telefonem i niektóre wyszły marnie ale troszkę zretuszowałem heh.
Wnętrze bagażnika zostało pomalowane farbą do felg Wnętrze podłużnicy oraz kilku newralgicznych elementów zostało pryśnięte jakimś woskiem czy coś.. to takie żółtawe.
Poza tym z fotek resztę pewnie widać
|
|
|