To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Instalacja gazowa - LPG - Lancer CYxA

Student - 22-10-2012, 11:21

Po takim przebiegu to na Pb połowa była by do wymiany, czyli na LPG będzie podobnie.
Zobaczymy choć wydaj mi sie że tak strasznie nie będzie.

Ale np. gdyby auto było od nowości na LPG i zrobiło 8800km to oszczędności są na poziomie ok. 24tys. - koszty :lol: na szklaneczki starczy.

maddob - 18-11-2012, 22:04

założyłem instalację LPG do mojego "lancelota" w marcu 2011. Od tamtej pory przejechałem 60000km... zrobiłem kilka długich tras ale auto głownie jeździ po okolicy Łodzi tj. cyklu mieszanym.
Miałem tylko jedną awarię ukłądu zasilania LPG - padł wtrysk. Auto nie straciło na mocy, przynajmniej ja tego nie odczuwam. Nie mam auta w specyfikacji przystosowanej do LPG, ale mam za to drugą głowicę :) kupioną z auta po przebiegu 4500km.
Nie wiem ile jest prawdy o głowicach przystosowanych do LPG ale jeden ze znajomych, który pracuje w ASO podejrzewa, że jest to chwyt importera, nastawiony na wyciąganie kasy od klientów...
Pracował wcześniej w ASO w Holandii i o niczym takim nie słyszeli.
Przy oszczędności jaką mam do tej pory to mało mnie interesuje czy coś mi padnie i kiedy - oby jak najpózniej a najlepiej wcale :)

na LPG do tej pory wydałem ok 18000zł + instalcja 2300zł (STAG) - zakładając ze spala średnio 11l/100km
na PB wydałbym ok. 38000zł - zakładając ze spala średnio 10l/100km
czyli przez 20 miesięcy zaoszczędziłem blisko 18000zł
Są to obliczenia szacunkowe, ale sporo kasy zostaje w kieszeni - niektórzy twierdzą, ze gaz jest dobry do zapalniczek - a według mnie do aut też się nadaje ;)

karol20 - 19-11-2012, 11:06

Niestety twój kolega się myli :( . Piszę niestety bo sam mam silnik 1,8 bez opcji LPG i po 40 tys. wszystkie szklanki były do wymiany . Radzę ci żebyś skontrolował luz na zaworach . Ciekawią mnie wyniki pomiarów bo też mam instalację na Stagu Premium .
bastek - 19-11-2012, 11:12

karol20 ma rację obawiam sie. ja własnie dobijam do 100.000 na lpg, 1 raz szklanki wymienione, pewnie przed wiosna drugi raz pójdą...
będę próbował zamówic te z USA

karol20 - 19-11-2012, 11:24

Bastek ja znalazłem coś takiego http://autokacik.pl/showf...0&fpart=6&vc=1.
Co prawda sprawa dotyczy Opla ale być może w naszych silnikach będzie podobnie i interwały regulacji zaworów w miarę upływu kilometrów będą dłuższe .

maddob - 19-11-2012, 17:19

to teraz pytanie za 10pkt - ile trwało u Was robienie mapy dla gazu? u mnie robienie mapy trwało ponad 2,5 godziny jeżdżenie pod różnymi obciążeniami wydawało mi się to jakąś masakrą... ale nie mam problemów z mocą i innymi przypadłościami. Czy macie założoną lubryfikację?
krzychu - 19-11-2012, 17:27

maddob - to ta wymiana głowicy przez awarię wtryskiwacza?

Pochwal się ile kosztowała ta głowica...

maddob - 19-11-2012, 17:37

krzychu napisał/a:
maddob - to ta wymiana głowicy przez awarię wtryskiwacza?


nic jeszcze nie wymieniałem :) dmucham na zimne - kupiłem kpl głowicę do 1.8 ponieważ naczytałem się na forum, że wypalają sie gniazda zaworowe od LPG. Głowica mnie kosztowała z tego co pamiętam niecałe 500zł :) za cały silnik gościu z Wołomina chciał 900zł

karol20 - 19-11-2012, 17:38

Nie wiem ile trwało robienie mapy . Nie było mnie przy tym .
Po 40 tys. na LPG auto nie dawało znaku że coś jest nie tak . Obroty , moc , spalanie wszystko OK :) . Luzy zmierzone po poradzie chłopaków z forum i szefa zakładu w którym instalowałem LPG .
Jest taki kolega na forum tomekrvf który twierdził że tu nie pomoże nawet "woda święcona " a co dopiero lubryfikacja . I cholera miał rację .
Jak pomierzysz luzy da znać . Ale zrób to szybko bo używana głowica którą kupiłeś przestanie być bezrobotna .

maddob - 19-11-2012, 17:55

karol20 napisał/a:
Nie wiem ile trwało robienie mapy . Nie było mnie przy tym .


zapytałem ponieważ założyłem instalację w jednym zakładzie w Łodzi a serwisuję obecnie w innym - chyba dostłałem pomroczności jasnej i zapomniałem że mój znajomy ma jeden z lepszych zakładów w Łodzi :) w tamtym zrobili mapę tzw. statyczną bez jazdy autem, co prawda jeździło ale czegoś brakowało... przypadkowo spotkałem się z kumplem i wtedy mnie olśniło - umówiłem się do niego na zrobienie mapy. Podpiął sprzęt i jeździliśmy, po mieście, na trasie, w korkach itp... jak zebrał mapę z benzyny i gazu zrobił i mapę konkretnie pod moje auto... Mówił, mi że LANCER'y są wrażliwe na źle zrobioną mapę i to jest główną przyczyną problemów z głowicami...
Trochę mnie nastraszyliście, więc sprawdzę stan szklanek i luzów - mam nadzieję że moja zapasowa głowica dalej pozostanie bezrobotna :)
a tak na marginesie to gdzie kupowaliście szklanki? i jakie koszty?

tomekrvf - 21-11-2012, 11:23

maddob napisał/a:
Mówił, mi że LANCER'y są wrażliwe na źle zrobioną mapę i to jest główną przyczyną problemów z głowicami...

Jak jest źle zrobiona to padnie głowica jeszcze szybciej. Jak dobrze jest zrobiona to padnie później. Tak czy inaczej zawory się wypalą.

andru - 22-11-2012, 17:47

Ech, gdyby tylko producent przewidział kasowanie luzów i w związku z tym umożliwił ich regulację...
plecho1 - 22-11-2012, 17:55

Czy myślisz, że to jest nieprzemyślane rozwiązanie? Moim zdaniem jest to celowe dla oszczędności i wymuszenia regulacji. Przecież samoregulatory hydrauliczne były już znane ponad 20 lat temu.
andru - 22-11-2012, 18:29

Źle mnie zrozumiałeś, chciałem podkreślić, że producent umożliwił kontrolę i regulację luzów po to żeby z niej korzystać. To prawda że na LPG, niezależnie od jakości regulacji, powinno się je kontrolować częściej, prosta fizyka. Część miśków z forum dotrwała na LPG do fabrycznie przewidzianej kontroli po 100k bez problemów. Nie widziałem natomiast żeby ktoś remontował głowicę, chociaż mogłem przeoczyć.

Moim zdaniem gazownik powinien informować klienta przed montażem instalacji LPG o konieczności (i kosztach) regulacji luzów co x kkm, jeżeli doświadczenie innych użytkowników danego silnika wskazuje, że trzeba regulować częściej niż mówi instrukcja. Ale to jest w naszym kraju mało realne.

A z innej beczki, montował ktoś w miśku albo innym aucie wariator kąta wyprzedzenia zapłonu? Interesuje mnie to nie pod kątem podniesienia mocy czy oszczędności, a pod kątem ulżenia zaworom/gniazdom po stronie wydechu.

paffci0 - 23-11-2012, 15:55
Temat postu: wystająca butla z gazem
Witam,

Na jednej aukcji znalazłem lancerka w sedanie, który jest zagazowany. W bagażniku ma coś takiego fajnego (pianka czy cuś):
http://img-otomoto.sogastatic.pl/C26834449_7.jpg
Chętnie kupię takie coś. Powiedzcie koledzy czy może ktoś z Was natknął się lub wie z kąd takie coś zdobyć :)

Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group