To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Bizi78 - 30-10-2015, 20:25

sveno napisał/a:
Wg mnie osoba nagrywająca jest delikatnie mówiąc "niemądra"

Podobno żadnego mandatu i wniosku do sądu nie było :shock: .
Nasunęło mi się pytanie kto w tej sytuacji miał rację, skoro policjanci odpuścili sprawę.

Oczywiście nie pochwalam łamania przepisów drogowych i innych :) .

krzychu - 30-10-2015, 20:44

Może to nie był radiowóz z wideo rejestratorem... Bo jakby to było nagrane to nie ma szans się tak wywinąć... Nie rozumiem tego filmiku... Może jednak wcześniej coś spisali?
Bizi78 - 30-10-2015, 21:01

A może zatrzymali gościa poprzez pokazanie tylko lizaka a nie włączenie kogutów i sygnałów dźwiękowych :wink: .
Czyli oficjalnie nie mogli przekroczyć prędkości bo nie byli pojazdem uprzywilejowanym, takie mam wytłumaczenie 8) .

Tomek - 30-10-2015, 22:37

Nawet jakby mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, to policjant powinien stracić PJ.
Polecam przeczytać przepisy.

MichciuGT - 31-10-2015, 09:18

Tomek napisał/a:
Nawet jakby mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, to policjant powinien stracić PJ.
Polecam przeczytać przepisy.

Co masz na myśli?

Tomek - 31-10-2015, 09:43

MichciuGT napisał/a:
Tomek napisał/a:
Nawet jakby mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, to policjant powinien stracić PJ.
Polecam przeczytać przepisy.

Co masz na myśli?


trzeba sie wczytać w te glupie przepisy
napisane tak jest, że kierujący pojazdem przekraczając 50kmh w zabudowanym - traci PJ
nie ma wyłączeń, jak w innych przepisach (uprzywilejowany, wyższa konieczność, itp.)
było już o tym wiele razy
jak Policja zatrzyma kogoś z wideo rejestratora za przekroczenie 50kmh w zabudowany, to PJ powinno stracić na raz 2 kierujących

no chyba, że PO na szybko coś zmieniła, ale nie wydaje mi się

mjsystem - 31-10-2015, 18:08

Wałkowane na anuluj-mandat. Gość pokazał, że zna przepisy i nie da się nabrać.
sveno - 31-10-2015, 18:37

mjsystem napisał/a:
Gość pokazał, że zna przepisy i nie da się nabrać.
jak dla mnie to pokazał, że jest burakiem jeżdżącym ponad 100km/h w terenie zabudowanym (sam się nagrał), a kropkę nad i postawił wykręcając się o kary, która mu się należała.
Olivia - 01-11-2015, 12:30

sveno, a nie sądzisz że ten człowiek zatrzymany za przekroczenie prędkości po prostu zna bardzo dobrze swoje prawa i dlatego nie nałożyli na niego mandatu ? To nie pierwsza sytuacja gdzie zatrzymany za łamanie przepisów broni się przed karą, na którą tak po prawdzie zasłużył. Winą za takie a nie inne zakończenie tej sytuacji jest źle napisane prawo oraz fakt że policjanci bardzo często sami łamią prawo.
Mogę się założyć że gdy mkm, nie przyznałby się że jedzie na umówioną wizytę do lekarza i szedł w zaparte też nie dostałby mandatu. A dokładając do tego spisanie interweniującego policjanta z jego służbowego numeru i ewentualne podparcie się jakimś świadkiem przypieczętowałoby sprawę.
Dlatego już dawno doszłam do wniosku że gdy zatrzymuje mnie policja, bez względu czy wpływ na tą sytuację miało złamanie przeze mnie KoRD czy z uwagi na jakąś "akcję", staram się stwarzać pozory że mi nigdzie się nie spieszy a wręcz wyjechałam autem na przejażdżkę. Czasami, jak widać, to jedno z niewielu sposobów obrony.

Hubeeert - 01-11-2015, 13:21

Tomek napisał/a:
Wiem natomiast, że mało jest miejsc w cywilozowanym świecie, gdzie urządza się łapanki.
W USA spędziłem łącznie kilka lat, prawie rok w UK i Europę zjechałem wzdłuż i w szerz samochodem (nie jeździłem jedynie w Grecji, Skandynawii i Szwajcarii) i jedynie gdzie widziałem, że ktoś na mnie regularnie poluje po chamsku to: Polska, Słowacja i Węgry (przypadek?)
Odwiedź Skandynawię - zrozumiesz co to łapanka na kierowców, którzy lubią łamać przepisy :)
Tak przy okazji - spróbuj też tego w Anglii, u Angeli i u Hollande ale trzymaj się za portfel...

[ Dodano: 01-11-2015, 13:23 ]
Tomek napisał/a:
jak Policja zatrzyma kogoś z wideo rejestratora za przekroczenie 50kmh w zabudowany, to PJ powinno stracić na raz 2 kierujących

Ale TY TAK SERIO?
To co Ci się wydaje ma niewiele wspólnego z prawdą. Wczytaj się w przepisy.

apg2312 - 01-11-2015, 13:27

Hubeeert napisał/a:
Tak przy okazji - spróbuj też tego w Anglii, u Angeli i u Hollande ale trzymaj się za portfel...

Tak przy okazji - tam też Policja ma zaplanowane, ile mandatów ma wystawić ?
http://www.fakt.pl/wydarz...uly,548686.html

sveno - 01-11-2015, 13:44

Hubeeert napisał/a:
Odwiedź Skandynawię - zrozumiesz co to łapanka na kierowców, którzy lubią łamać przepisy :)
Tak przy okazji - spróbuj też tego w Anglii, u Angeli i u Hollande ale trzymaj się za portfel...
i w Szwajcarii, nie zapominaj o tym pięknym kraju:
http://www.kapo.tg.ch/doc...hwindigkeit.pdf

Wartości mandatów za grubsze wykroczenia są ustalane przez policjanta na miejscu, nie znam dokładnie wytycznych, ale mogę podać przykłady:
-19km/h za dużo w terenie zabudowanym: 650CHF (to był łagodny wymiar kary)
-33km/h za dużo poza terenem zabudowanym 3500CHF i utrata uprawnień na 3 miesiące

Dwa wiarygodne, o trzecim słyszałem tylko od kolegi bajkopisarza więc źródło mało wiarygodne, ale coś w tym może być: ponad 40km/h za dużo poza terenem zabudowanym - utrata PJ na 3 miesiące i prawie 8000CHF kary.

Tomek - 01-11-2015, 14:30

Hubeeert napisał/a:
To co Ci się wydaje ma niewiele wspólnego z prawdą. Wczytaj się w przepisy.


a mogę odpisać "Ty też" ?

Hubeeert napisał/a:
Odwiedź Skandynawię - zrozumiesz co to łapanka na kierowców, którzy lubią łamać przepisy :)
Tak przy okazji - spróbuj też tego w Anglii, u Angeli i u Hollande ale trzymaj się za portfel...


w Skandynawii nie byłem i chyba raczej w życiu nie będę
u Angelii bywam, dość często mogę powiedzieć
w Anglii mieszkałem 8 miesięcy

ani tu, ani to nie miałem wrażenia, że ktoś na mnie czycha

RalfPi - 01-11-2015, 16:19

Tomek napisał/a:

ani tu, ani tu nie miałem wrażenia, że ktoś na mnie czycha

Mieszkam w Niemchech od miesiąca - zjeździłem w miesiąc jakieś 7kkm i też nie mam wrażenia, że ktoś na mnie czycha - profilkatycznie jak widzę patrol, to patrzę w lusterko tylne, czy się chłopaki nie zabrali za mną - ciekawe skąd ten nawyk :?: :idea:

PS Ciekawe jakie zagrożenie stworzyłem mając 105kkm za sobą i jedną latarnię zaliczoną o 6 rano na osiedlu na lodzie w zimę.. i jedno małe otarcie przy pierwszych kilometrach i malutkim doświadczeniu?
Z drugiej strony 3 mandaty z rzędu skutecznie nauczyły mnie ostrożnej jazdy zgodnie z przepisami.

misjonarz. - 02-11-2015, 08:19

a ja mam jakieś nieodparte wrażenie że najgłośniej krzyczą ci, którzy najbardziej łamią przepisy KRD? Ja jakoś nie mam wrażenia że na mnie polują.

Inna rzecz że policjanci ( przyszli ) na szkole policyjnej mają wkładane do głowy że powinni wypisywać jak najwięcej mandatów ( kilku wiarygodnych kumpli potwierdzało ) oczywiście było im to möwione nieoficjalnie...

No ale że polscy kierowcy idą na rękę policji, więc ta się specjalnie nie musi starać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group