Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III
inq - 08-02-2013, 23:26
EDIT wykropkowane "r" w wiadomo jakim słowie, to nadal to samo. Post sprzeczny z regulaminem.
1 RB
mjsystem - 09-02-2013, 17:36
Top & trendy... no!!! top & topless
http://www.youtube.com/wa...7w&feature=fvwp
Trik - 09-02-2013, 22:12
http://www.youtube.com/watch?v=iZHLWt9ALBA
fergul11 - 17-02-2013, 00:28
koteczek
nie drapać się koty
walentynki
[ Dodano: 17-02-2013, 14:32 ]
Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w
apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".
dental problems
mjsystem - 21-02-2013, 19:24
http://www.youtube.com/wa...d&v=VCLBwTbbCho
...i to nie jest śmieszne....
[ Dodano: 22-02-2013, 15:05 ]
Nastoletni amisz pojechał z ojcem do centrum handlowego. Wnętrze galerii kompletnie ich zaskakuje. Wszystko jest wspaniałe i lśniące, ale największe wrażenie robią na nich dwie srebrne ściany, które to otwierają się i zamykają. Syn pyta:
- Co to jest, tato?
Ojciec, jako że nigdy wcześniej nie widział windy, nie jest w stanie odpowiedzieć:
- Diabli wiedzą...
Kiedy tak zachwycają się tym niezwykłym widokiem, podjeżdża kobieta na wózku inwalidzkim, naciska przycisk, srebrne ściany natychmiast się otwierają, kobieta wjeżdża do środka, a ściany zamykają się za nią. Po chwili srebrne ściany znowu się otwierają, a ze środka wyłania się piękna 20-letnia blondyna... Ojciec, nie spuszczając z niej wzroku krzyczy do syna:
- Biegnij po matkę!!!
Jackall - 23-02-2013, 21:23
Brunetka i blondynka znalazły trzy granaty ręczne i postanowiły, że lepiej będzie, jeśli zabiorą je na posterunek policji.
- A co, jeśli jeden nam wybuchnie, zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw się - mówi blondynka - Skłamiemy i powiemy, że znalazłyśmy tylko dwa.
Na dworcu PKS blondynka podchodzi do kasy i prosi o bilet do Golędzinowa.
- Normalny? pyta kasjerka.
- A co, wygadam na idiotkę?
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
-Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra.
mjsystem - 24-02-2013, 11:34
Dzieci z jednej z podstawówek maja spotkanie z premierem Polski. Po wyjaśnieniu na czym polega jego praca dzieci mogły zadać pytanie do gościa. Pierwszy zgłasza się Jaś i mówi że ma 2 pytania:
nr. 1: Czy to prawda że na skrzydle tupolewa odkryto trotyl???
pyt. nr. 2: Czy to prawda że gen. Paprocki popełnił samobójstwo??
Nagle rozlega się dzwonek. Pani oświadcza że do zadawania pytań wrócą po przerwie!
Po przerwie dzieci wracają i pani prosi o kontynuacje w zadawaniu pytań. Tym razem zgłasza się Małgosia i mówi że ma 4 pytania.
... Pyt. nr. 1: Czy to prawda że na skrzydle tupolewa odkryto trotyl???
pyt. nr. 2: Czy to prawda że gen. Paprocki popełnił samobójstwo??
Pyt. nr. 3: Dlaczego poprzednia lekcja była krótsza o 30 min.????
i pyt. nr. 4: Gdzie jest Jaś????????????
fergul11 - 24-02-2013, 21:22
.taaaaak...
dowcip z poprzedniego ustroju , ale w tematyce mjsystem
spotkanie w kopalni ...
wstaje gornik i sie pyto -
- jo jes gornik z kopolni Bytom i sie wos pytom , gdzie jest tyn wungel cosmy w poprzednio sobote fedrowali ?
na kolejnym zebraniu wstaje inny gornik i zadaje pytanie -
- jo jest gornik z kopolni Bytom i sie wos pytom gdzie jes tyn gornik co sie o wungel pytol ?
Jogurt - 26-02-2013, 21:34
http://allegro.pl/golf-ii...3035360725.html
jawlo - 27-02-2013, 07:30
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu;
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem
- Ślicznie dziś wyglądasz.
Żona do męża:
-Mógłbyś wynieść śmieci?
-Nie teraz bo dopiero usiadłem
-A co robiłeś do tej pory?
-Leżałem
Nagi mąż stoi przed lustrem i mówi:
-No zobacz jeszcze dwa centymetry więcej i byłbym królem!
A żona na to:
-No dwa centymetry mniej i byłbyś królową!
Kolega do kolegi:
- Słuchaj stary muszę Ci coś wyznać. Twoja żona jest strasznie łatwa.
Ja z nią spałem, Jasiek z nią spał, Antek z nią spał, Józek z nią spał, całe osiedle z nią spało.
Wszyscy się do niej w kolejce ustawiają. Czemu Ty się z nią nie rozwiedziesz?
-Po co żeby w kolejce stać?
Jackall - 27-02-2013, 20:08
Drogi biały kolego !
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę jestem czarny.
Kiedy dorosnę, będę czarny.
Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny.
Ty biały kolego:
Kiedy się rodzisz, jesteś różowy .
Kiedy dorośniesz, będziesz biały
Kiedy praży Cię słońce, jesteś czerwony .
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy .
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony .
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty .
Kiedy umierasz, jesteś szary .
I Ty do cholery masz czelność nazywać mnie k o l o r o w y m ?
Z wyrazami szacunku,
Murzynek Bambo
fergul11 - 27-02-2013, 22:30
W domu spokojnej jesieni, trzech dziadkow toczy rozmowe przy sniadaniu.
Pierwszy mowi:
- Mam kamienie czy co? Nie moge rano zrobic siku. Wstaje o 7-ej i pol godziny musze sie meczyc aby cos polecialo.
Drugi mowi:
- Ja wstaje tez o 7-ej, siadam na kiblu i nie moge zrobic kupy! Po godzinie wreszcie cos zrobie!
Na to trzeci dziadek:
- Ja tam nie mam zadnych problemow. Sikam o 5-ej, wale kupsko o 6-ej, i budze sie o 7-ej.
[ Dodano: 27-02-2013, 21:45 ]
Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy może zdawać, jeżeli jest pijany. Egzaminator był litościwy, więc stwierdził, że nie ma sprawy. Na rozgrzewkę kazał studentowi narysować sinusoidę. Student wziął kredę, podszedł do tablicy i narysował piękną sinusoidę. Egzaminator powiedział:
- No widzi Pan, jednak Pan umie.
Na to student:
- Niech Pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych.
Spotykają się trzy bociany, i rozmawiają o tym jak spędzały ostatni tydzień.
- Ja uszczęśliwiłem staruszków w Warszawie - mówi pierwszy.
- Ja uszczęśliwiłem trzydziestolatków w Krakowie - mówi drugi.
Trzeci mówi:
- A ja straszyłem studentów w Poznaniu.
mjsystem - 28-02-2013, 16:34
Jadę sobie trolejbusem i obserwuję następującą scenę: na przystanku trolejbus zatrzymuje się, otwierają się drzwi. Wsiada jakaś babuleńka, przed wejściem za nią staje jakiś facet i pyta jej:
- Przepraszam, dojadę tym trolejbusem do centralnego rynku?
- Nie.
Drzwi zamykają się, trolejbus rusza, babuleńka siada i mruczy pod nosem:
- Za to ja dojadę...
Okręt podwodny. Młody kuk przychodzi do kapitana:
- Panie kapitanie, musimy się pilnie wynurzyć.
- O co chodzi?
- Dziś na obiad pierogi...
- No i co?
- Na opakowaniu jest napisane: ''Po wypłynięciu gotować przez 5-7 minut''.
Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:
- Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali.
Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada:
- Trzydzieści.
- Nieprawda - mówi profesor, po czym wyciąga z kieszeni żarówkę.
Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział:
- Trzydzieści jeden.
Na co profesor z uśmiechem:
- Nieprawda. Nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam.
sveno - 28-02-2013, 16:50
Skoro już tematyka studencka:
Ustny egzamin z przedmiotu xxx.
Pijany student wchodzi do sali i od drzwi pyta:
-Panie prosfesorzeeee, a czy pijany student może zdawać egazmin?
Profesor z uśmiechem na twarzy:
-czemu nie, jeśli tylko się przygotował... to może być nawet zabawne.
Na to student wraca do drzwi sali, otwiera i na całe gardło:
-chłopakiiiiii, chłopakiiiii wnieście Zbyszka.
Profesor przysłuchiwał się luźnym rozmową studentów w przerwie wykładu, po czym zaczepia jednego i bierze go na bok:
-czemu na starościnę mówicie "grypa" a nie po imieniu-Agata??
-aaaa bo wie Pan sorze, ona jest jak ta grypa-każdy już ją miał.
Krzyzak - 01-03-2013, 21:38
dobrze wyprofilowane zimówki:
http://www.wiocha.pl/875886,Ladne-kolo-wyhaczylem
|
|
|