Nasze Miśki - Sportowa Elegancja
Torp12 - 15-05-2012, 17:49
Owczar fan z tego co sie osiagnie jest i to nielichy:)
Co do kompresora. Myslisz ze o tym nie myslalem? Tyle tylko ze 2.0 ma caly osprzet po przeciwnej stronie jak dolot, wiec nie wyobrazam sobie napedzenia kompresora, chyba ze jakas mega rzezba.
A co do momentu: jak narazie moc idzie z momentem i to od dolu takze zle nie jest. Do tego caly czas podawana jest ta sama dawka paliwa wiec spalanie wzrosnac nie moze. A silnik wytrzyma spokojnie :]
Owczar - 15-05-2012, 17:55
Póki jest podawana ta sama dawka paliwa, to nie ma przyrostu mocy...
A kompresor tak:
http://img802.imageshack....043/galant8.jpg
W tej opcji nie musisz cudować z przepływką, nie masz lagów przez długi dolot. Tylko musisz pomierzyć ile masz miejsca między kolektorem dolotowym, a grodzią.
Torp12 - 15-05-2012, 17:58
| Owczar napisał/a: | Póki jest podawana ta sama dawka paliwa, to nie ma przyrostu mocy...
A kompresor tak:
|
To niby skad po przerobce glowicy wzielo sie dodatkowe 20 koni bez ingerencji w dawke paliwa??
Ten kompresor to ten Twoj pomysl na taki przyrost mocy o ktorym mowiles jakis czas temu?
Owczar - 15-05-2012, 18:10
| Torp12 napisał/a: | | To niby skad po przerobce glowicy wzielo sie dodatkowe 20 koni bez ingerencji w dawke paliwa?? |
Ja już pisałem o wiarygodności pomiarów z hamowni Jednego dnia kolega miał 163, a drugiego 150. Za chwilę na LPG miał już 157. Nic nie bierze się z próżni.
Jeśli chodzi o samą ingerencję to ECU też koryguje +/-15%.
Swoją drogą można to łatwo sprawdzić stając na kresce z seryjnym 2.0.
| Torp12 napisał/a: | | Ten kompresor to ten Twoj pomysl na taki przyrost mocy o ktorym mowiles jakis czas temu? |
Tak, konsultowałem nawet z kilkoma osobami i sprawa nie aż tak skomplikowana. Mechanicznie można ogarnąć bez problemu, tylko myślałem nad innym napędem, bo w tamtym projekcie przekombinowany był. W 2,5 generalnie słabo jest z miejscem na złapanie napędu koła dodatkowego. Myślałem nad kołem pasowym z tyłu alternatora z przerobionym wałkiem wirnika. Do tego napinacz. Ale nie mierzyłem dokładnie, bo po długich rozważaniach i przeglądaniu różnych katalogów nie znalazłem potwierdzenia, że konwerter jest mocniejszy. Midparts nie odpisał... Więc stwierdziłem, że wolę mieć tę moc i mieć pewność, że wciskając gaz do oporu i wyskakując na lewy pas, będę mógł wyprzedzić, a nie uciekać przez urwany wieloklin.
Gdy rozmawialiśmy jakiś czas temu nie pomyślałem, żeby kompresor dmuchał bezpośrednio w kolektor. To znacznie wszystko upraszcza....
_Slawek_ - 15-05-2012, 18:45
| Torp12 napisał/a: | | 160 jest jak najbardziej w zasiegu. |
No pewnie, że jest
RVR już od 1993r. dostawał fabrycznie 160KM z 4G63 (Jak dobrze pójdzie to będzie można go obejrzeć na najbliższym zlocie )
Engine model 4G63
Max.power (Net), kw(PS)/rpm 160 ps (117.68 kw) / 6500 rpm
Max.torque(Net), N*m(kg*m)/rpm 19.0 kg*m (186.33 N*m) / 4750 rpm
Źródło
Także powodzenia w pracach i może na 160 się nie skończy
Owczar - 15-05-2012, 18:48
Tyle, że 4G63 z EA to tylko wspólna nazwa, bo poza tym niewiele mają wspólnego
CRX-y z końca lat 80tych dostawały 160KM z 1,6l, ale to wszystko to zupełnie inne konstrukcje
Torp12 - 15-05-2012, 18:53
Owczar motytwujesz mnie do dzialania, aby udowodnic Tobie i reszcie ze 160 bedzie;)
Musz zerknac w kalendarz kiedy dam rade to ogarnac;)
Tomek - 16-05-2012, 10:00
| Torp12 napisał/a: | | yle tylko ze 2.0 ma caly osprzet po przeciwnej stronie jak dolot, wiec nie wyobrazam sobie napedzenia kompresora, chyba ze jakas mega rzezba. |
w 2.5 jest tak samo, a widziałem już ze 2 realizacje z kompresorem na 2.5
oczywiście tylko na zdjęciach
| Torp12 napisał/a: |
Generalnie powiem tak: jakbym wiecej latal w trasy to byl zrobil swapa, ale niestety glownie smigam w miescie a w miescie V6 pali duzo wiecej niz 2.0. Obecnie spalam kolo 10 litrów w miescie przy dynamicznej jezdzie a 2.5 ponizej 13 by nie zeszlo... |
jeśli schodzę w mieście do 12 litrów gazu (jeżdżąc "normalnie", czyli niczego sobie nie żałując to 13 litrów), to myśle, że do 11 litrów benzyny bym zszedł spokojnie
poza tym mówisz, że spalanie, a myślisz, że jak zrobisz 160 KM w R4 to ile będzie palić??
dokładając fakt, że na dole mocy nie będzie i będziesz go musiał kręcić mocno to spalanie wyskoczy Ci mocno ponad V6
moim zdaniem, jak robiłeś głowice, to wtedy trzeba było kupić anglika w dobrym stanie
i swapować, jakbyś to zrobił mądrze, a dużo rzeczy sam, to byś wyszedł na 0, albo zarobił
a miałbyś 160KM na fabrycznym setupie, co też ma swoje zalety
nie to, żebym Cie zniechęcał, trzymam kciuki za projekt 2.0 w kompresorze, bo będzie coś ciekawego, ale nie mów, że chcesz oszczędzać na paliwie
MKV - 16-05-2012, 10:13
| sveno napisał/a: | | Torp12 napisał/a: | | Nurtuje mnie rowniez ten wydech i nie wiem czy nie wykonam go jeszcze raz, wkoncu musze te 160 koni uzyskac:] | naprawdę nie rozumiem toku Twojego myślenia ładujesz mase kasy, czasu i nerwów, po to, aby z tej R4 wyciągnąć ile się da, pytanie po co? Nie lepiej sięgnąć po najprostsze rozwiązanie czyli SWAP na V6? Nawet jesli uzyskasz te 160M co bez doladowanie będzie prawie niemożliwe |
Jak ja z 1.3 wycisnąłem ponad 130 koni to myślę, że on bez problemu może 160 osiągnąć - zrobić kompletną obróbkę głowicy, dać odpowiednie wałki rozrządu i jakąś świnkę i to wszystko razem wystroić i nie powinno być źle.
Sama obróbka głowicy powinna dać okł 10% przyrostu mocy i momentu obrotowego w całym zakresie obrotów oraz często niższe spalanie (optymalizacja przepływu).
Generalnie takie są różnice przed i po w przepływie mieszanki przez głowicę
Owczar - 16-05-2012, 10:18
| tomek84 napisał/a: | poza tym mówisz, że spalanie, a myślisz, że jak zrobisz 160 KM w R4 to ile będzie palić??
dokładając fakt, że na dole mocy nie będzie i będziesz go musiał kręcić mocno to spalanie wyskoczy Ci mocno ponad V6 |
To samo napisałem wyżej
| tomek84 napisał/a: | | trzymam kciuki za projekt 2.0 w kompresorze |
Ale Patryk nie ma w planach kompresora. To ja namawiam na kompresor
| MKV napisał/a: | | Jak ja z 1.3 wycisnąłem ponad 130 koni |
Ile miałeś fabrycznie i jakie modyfikacje?
Jak zmienił się moment?
| MKV napisał/a: | | Sama obróbka głowicy powinna dać okł 10% przyrostu mocy i momentu obrotowego w całym zakresie obrotów oraz często niższe spalanie (optymalizacja przepływu). |
No ale tutaj dała tyle, że silnik ma moc jaką mu dała fabryka...
Torp12 - 16-05-2012, 13:28
Chlopaki jakos pokolei:)
Tomek ja bym nie porownywal spalania w Tarnowie/Krakowie do Warszawy. Ja slyszalem ze przy cisnienieciu V6 bierze 15 litrow takze roznica jest raczej spora.
Nie wiem jak Wy ale ja nie mam gdzie postawic dwoch samochodow, wyjac dwa silniki, V6 ogarnac na tip top, potem go wsadzic, przekombinowac elektryke, zapalic go i cieszyc miche:] Takze roboty "samemu" odpadaja.
Poki co zyskal w pelnym zakresie obrotow takze nie wiem czemu ciagle wracamy do tego tematu.
No i mowie ze poki nie rusze dawek paliwa to spalanie nie wzorsnie a moc tak. A skad? Bo z tej samej dawki paliwa dzieki wiekszej sprawnosci uzyskam wieksza moc, wiec nie ma powodu by wiecej palil.
Owczar glowcia owszem dala tylko 140 bo jest jakis problem/bląd w sztuce. Tez mnie to nurtuje, ale jedyny trop prowadzi do wydechu takze juz niedlugo sie temu przyjże. Trop moim zdaniem jedyny bo przeplywka u nas jest za uboga raczej zeby psula, sondy chodza, cewki tez sie trzymaja.
Co do kompresora to ja jak pamietam zaczolem ten temat ale nie widzialem jakos mozliwosci wsadzenia. Ten podpiany pod kolektor brzmi nie glupio trzeba by przemyslec jak to wykonac.
Tomek - 16-05-2012, 14:11
| Torp12 napisał/a: | | Tomek ja bym nie porownywal spalania w Tarnowie/Krakowie do Warszawy. |
nie widzę powodu, żeby nie porównywać KRK do wawy, korki te same
a w Tarnowie, wbrew pozorom, auto by paliło jeszcze więcej w przeliczeniu na kilometr (odległości są dużo mniejsze i jeszcze się nie zagrzeje, a już gasisz)
EOT
Owczar - 16-05-2012, 14:21
| Torp12 napisał/a: | Bo z tej samej dawki paliwa dzieki wiekszej sprawnosci uzyskam wieksza moc, wiec nie ma powodu by wiecej palil.
|
Ale skąd ta większa sprawność? Obróbka głowicy poprawia jej "wydajność" ale w żaden sposób nie zmienia sprawności. To że silnik ma możliwość zassania większej ilości powietrza, nie zmienia niczego, bo wciąż ma tyle samo paliwa. Może korygować co nie co i pewnie na podstawie odczytów z przepływki i sondy zwiększa dawkę paliwa by utrzymać mieszankę stechiometryczną. Ale to też tylko w pętli zamkniętej. W pętli otwartej serwuje taką samą dawkę paliwa. Nawet gdybyś mu zaserwował turbo i pchał powietrza ile wejdzie to on wciąż będzie dawał tyle samo paliwa.
Reasumując, bez strojenia nie będzie większej mocy. Co najwyżej uboga mieszanka w pętli otwartej. I to bym proponował sprawdzić. Jakiś dataloging z jazdy.
sveno - 16-05-2012, 14:25
| tomek84 napisał/a: | | nie widzę powodu, żeby nie porównywać KRK do wawy, korki te same | a jezdziłeś po Wawie? Ja miałem okazje tylko 3 razy, ale szczerze to wolę tam się poruszać tramwajami, choć i tak się w nich denerwuję jak nigdy. Kultura jazdy na bardzo niskim poziomie (a wcześniej myslałem, że w Krakowie jest źle) jadąc w korku musisz stale siedzieć na zderzaku auta poprzedzającego, bo jak zostawisz 2m luzu to zaraz ktoś się przed Ciebie wciśnie i to na bezczelnego, tak że musisz bardzo uważać, żeby jakieś obcierki nie mieć. Co do tramwajów to w Krakowie nie do pomyślenia jest, aby kierowca skręcając w lewo zablokował torowisko a w Wawie to na porządku dziennym i nikt nic sobie nie robi z dzwonka motorniczego.
Ogólny brak płynności ruchu i zgodzę się z Torp12, że auta w Wawie palą więcej, bo chamski styl jazdy innych wymusza na Tobie takie same reakcje (inaczej nigdy nie dojedziesz do celu) a ciągłe gwałtowne przyspieszanie i hamowanie do Ecodrivingu nie należą
Tomek - 16-05-2012, 14:37
| sveno napisał/a: | | a jezdziłeś po Wawie? |
co prawda napisałem EOT, ale tak jeździłem do Wawie, ze 3-4 lata temu dość często
teraz sporadycznie się trafi jakaś konieczność wyjazdu
i szczerze powiem, że ja nie zauważam wielkich różnic w jeździ, które to miałyby prowadzić do drastycznych różnic w spalaniu
tak samo jak i w Krk postoisz w korku 2 km, a potem kolejne 5 leci 80kmh
tym bardziej wątpię, żeby przy jeździe jak opisałeś:
| sveno napisał/a: | | , że auta w Wawie palą więcej, bo chamski styl jazdy innych wymusza na Tobie takie same reakcje (inaczej nigdy nie dojedziesz do celu) a ciągłe gwałtowne przyspieszanie i hamowanie do Ecodrivingu nie należą |
2.0 miało schodzić do 10 litrów.
i już na prawdę EOT
|
|
|