To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Instalacja gazowa - LPG - Lancer CYxA

gzesiolek - 07-12-2012, 16:22

A moze mu pali o 0,25l/100km PB95 wiecej niz wam... przeciez wszystko zalezy od tego jak ma wyregulowane wlaczanie sie LPG... czyli wam np. 9l/100km LPG i 0.25l/100km Pb95
a mu 7l/100km LPG i 0.5l/100km Pb95...
Nie rozumiem dlaczego w tematach o autach LPG zapomina się o tym, że auto nie jest "tylko" na LPG ale "także"

No i roznica spalania miedzy 1.6 a 1.8 to minimum 1l/100km a nie okolo 1l/100km...
Wystarczy porownac wpisy na autocentrum...

maddob - 07-12-2012, 22:55

dwakola napisał/a:
Jedyne co dziwne w przypadku sportbacka, montaz reduktora dosc nisko za chlodnica
powodowal ze przy zimnie gaz sie wychladzal, wiec zostal umieszczony na poziomie
glowicy, i dostal radiator chroniacy przed wiatrem )


ja mam zamontowany reduktor na grodzi komory silnika, więc dziwi mnie taki montaż -zresztą widziałem kilka lancerów z tak umiejscowionym reduktorem jak u mnie... ale co "spec" to inna technika montażu :)

andru - 09-12-2012, 20:15

dwakola napisał/a:
montaz reduktora dosc nisko za chlodnica
powodowal ze przy zimnie gaz sie wychladzal

przełączał się na benzynę czy był jakiś inny objaw wychłodzenia gazu?
ja mam reduktor nisko w przednim zderzaku.

Może mi ktoś podesłać na PW ustawienia STAGA z silnika 1,8 na zielonych hanach?
z góry dzięki

Tercel - 17-12-2012, 12:32

Dojrzewam do instalacji gazowej. Myślę o instalacji w zakładzie CZAKRAM na ul. Maciejki w Warszawie ? i jakie są opinie ?
Pozdrawiam

RalfPi - 17-12-2012, 19:05

Tercel napisał/a:
Dojrzewam do instalacji gazowej. Myślę o instalacji w zakładzie CZAKRAM na ul. Maciejki w Warszawie ? i jakie są opinie ?
Pozdrawiam

Ja mam chyba butlę tego czakrama - wszystko spoko.
Pozdrowienia!

Anonymous - 17-12-2012, 21:03

andru napisał/a:
dwakola napisał/a:
montaz reduktora dosc nisko za chlodnica
powodowal ze przy zimnie gaz sie wychladzal

przełączał się na benzynę czy był jakiś inny objaw wychłodzenia gazu?
ja mam reduktor nisko w przednim zderzaku.

Może mi ktoś podesłać na PW ustawienia STAGA z silnika 1,8 na zielonych hanach?
z góry dzięki


Nie wiem jaki byl objaw, bo p. Jarek ktory montowal po jezdzie probnej stwierdzil
ze gaz sie zbyt wychladza przy ostrzejszej jezdzie i tak byc nie moze ;-)

Pozdr
AK

bastek - 18-12-2012, 08:40

Tercel napisał/a:
Myślę o instalacji w zakładzie CZAKRAM

ja w sumie też z czakramu skorzystałęm, tyle że w lublinie. i ok

marekp - 27-12-2012, 14:18

No i dobrze. 40 tys i jakos nic sie nie dzieje z zaworami. A dzis usiadlem i przypomnialem sobie o .......... magnetyzerach! Jest taki kontrowersyjny wynalazek. Zaklada sie bardzo silne stale magnezy na doplyw paliwa i powietrza i od razu jest wedlug producenta 25% zysku w paliwie 15% wiecej mocy itp. I co ciekawe daja takie certyfikaty z Automobilklubu. Na przyklad. Czy ktos cos takiego instalowal? Nie mam zadnego zdania na ten temat. Wiem ze wiele lat temu sprzedawali taki super proszek. Silnik marny byl na przyklad. Nie trzymal cisnienia oleju juz. Czyli do remontu. Wsypac nalezalo ten proszek ze slowem teflon w nazwie i juz bylo po 200km lepiej! Cisnienie bylo OK. Na wlasne oczy widzialem. Potem wzialem do badania ten specyfik. On istotnie byl z teflonu. Czastki tak byly duze ze natrychmiast zatykaly filtr oleju co powodowalo wzrost cisnienia. Wiec silnik nie byl naprawiony a raczej do konca zniszczony.... Te magnetyzery chyba nie sa tak agresywne? Jakie jest Wasze zdanie o nich?

MarekP

Tutaj o tym napisalem jako ze tu sie wypowiadaja ludzie majcy ciekawosc w sobie wielka i czesto cos chcia sprawdzic. Wiem jak zrobie. Te magnetyzery klosztuja nie majatek. Bo 56zl. Pojade na diagnostyke i zrobimy analize spalin. Zapisze. Zaloze te magnetyzery i pojade za jakis czas raz jeszcze. I znow analiza spalin. Nie mam niestety hamowni taniej i dostepnej. Ryzykowalem z LPG bo auto nie przystosowane. Ale poki co nic sie zlego nie dzieje. Zalozylem ten lubryfikator od poczatku. Moze to pomaga? To trudne do zbadania. Ale magnetyzer tak. Co prawda kiedys jak byly telewizory kineskopowe to sie bardzo elektryzowaly. I kiedys ktos mi powiedzial - postaw muszle na telewizorze - nie bedzie sie elektryzowal. Tak zrobilem! O dziwo nie elekryzowal sie. Ale jakis czas! Tak jakby sie muszla "zuzyla". Jakos potem nie dociekalem dlaczego tak bylo. W kazdym razie ciekaw jestem co to jest te magnetyzery.

plecho1 - 27-12-2012, 14:47

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=27901
RalfPi - 27-12-2012, 16:57

Kiedyś leczono ludzi chorych na umyśle, podłączając dwie elektrody do głowy i łup 1000V :D
Ile amperów Bóg jeden wie - ale widać nadal można wciskać różne głupoty (niewidzialne pole magnetyczne zdziała cuuuda).

Póki nie zobaczę, to nie uwierzę (a jako elektryk nie widzę powodu dla którego pole magnetyczne ma zwiększyć moc silnika, badań też nie widziałem, a gdyby było takie super, to by montowali jako opcję w salonie ;) )
Pozdrowienia!

PS Widziałem też magików od Perpetum mobile.. :)

A co do LPG, to już mam 47 tysi na gazie zrobionych (ogólnie kapkę ponad 50) i się niebawem na przegląd wybieram - dam znać co i jak!
PS 2 Ojca Panda już jakieś 135kkm - ale na gazie coś licho pracuje (Ojczulek nie ma kiedy naprawić)

[ Dodano: 27-12-2012, 17:08 ]
marekp napisał/a:
Wiem jak zrobie. Te magnetyzery klosztuja nie majatek. Bo 56zl. Pojade na diagnostyke i zrobimy analize spalin. Zapisze. Zaloze te magnetyzery i pojade za jakis czas raz jeszcze. I znow analiza spalin.

Fajna inicjatywa, ale myślę, że wyjdzie na to samo.

tomaszekk7 - 28-12-2012, 09:25

Miałem kiedyś założony magnetyzer na przewód paliwa ( Maksor Dynamic - koszt. ok.200 zł) to było w roku 2003. Początkowo wydawało mi się, że samochód mniej pali, ale to było spowodowane chyba tym, że spokojniej jeździłem. Natomiast nie odczuwałem żadnego przyrostu mocy.
http://www.maksor.pl/inde...-10-000-gaussow

RalfPi - 28-12-2012, 09:34

Bajki ciotki Adelajdy :) Co Kolega Tomaszekk7 potwierdził.
1) Nie podali w czym wyrażona jest indukcja... (w Teslach, miliTeslach??)
2) Gęstość energii jest "standardowa" dla magnesów NdFeB i można ją wyznaczyć dla maksymalnego punktu mocy - mnożąc natężenie pola przez indukcje - więc żadne wielkie halo to nie jest...
3) Skoro chwalą się patentem, to mogliby chociaż podać jego numer (dla mnie zwiększyło by to ich wiarygodność).

Pozdrowienia

cefaloid - 28-12-2012, 10:53

marekp napisał/a:
Zaklada sie bardzo silne stale magnezy na doplyw paliwa i powietrza i od razu jest wedlug producenta 25% zysku w paliwie 15% wiecej mocy itp.

Generalnie w Polsce nie uczy się za bardzo fizyki w szkołach i przeciętny Kowalski ma pole magnetyczne za coś tajemniczego i nieznanego. Żerują na tym sprzedawcy którzy jak wiadomo sprzedali by nawet śmigło do roweru. Nie ważne że na nic śmigło do roweru jest niepotrzebne, ważna jest sprzedaż i zysk.

Mogę ci zaręczyć że pole magnetyczne jest doskonale zbadane, James Clerk Maxwell opisał to już już w roku 1861. Dziś robi się z polem magnetycznym takie "cuda na kiju" jak obrazowanie jądrowym rezonansem magnetycznym w medycynie i naukowcy wiedzą o nim wszystko. Wiedzą też doskonale, jaki jest wpływ magnetyzerów na powietrze i paliwo:

WPŁYW JEST ŻADEN

To jest zwykłe wyciąganie od ludzi pieniędzy - i tak działa magnetyzer. Składa się go za 10zł a sprzedaje za 50. Tak działa magnetyzer, owszem powoduje on zyski, ale gdzie indziej.

Każdy kto chce kupić magnetyzer powinien sobie zadać pytanie:
Jak to jest, że mądrzy inżynierowie w wielkich koncernach dwoją się i troją by auto spalało 0,1 litra mniej, konkurują z innymi producentami, wydają miliony euro na badania - a żaden z nich nie wpadł na to żeby otworzyć portal Allegro i sobie kupić magnetyzer za 50zł? Jak to się dzieje że ich nie wkładają nawet do aut z czołówki najbardziej ekonomicznych aut świata albo chociaż do bolidów F1? Oni tacy głupi, "pan Zbysio" z Allegro taki mądry, a co gorsza ci inżynierowie w ogóle nie dowiedzieli się jeszcze o zbawczej mocy magnetyzerów? Pomyśl o tym, zanim kupisz magnetyzer.

Edit:
Właśnie dotarłem do tych magnetyzerów z rekomendacją różnych automobilklubów. Ale kompromitacja - kogo zrzeszają te kluby? Dresów? Jak im nie wstyd pisać takich bzdur jakie napisali.

RalfPi - 28-12-2012, 11:25

cefaloid napisał/a:

Mogę ci zaręczyć że pole magnetyczne jest doskonale zbadane, James Clerk Maxwell opisał to już już w roku 1861. Dziś robi się z polem magnetycznym takie "cuda na kiju" jak obrazowanie jądrowym rezonansem magnetycznym w medycynie i naukowcy wiedzą o nim wszystko. Wiedzą też doskonale, jaki jest wpływ magnetyzerów na powietrze i paliwo:

WPŁYW JEST ŻADEN


Nie ma co przesadzać.. właściwości cieczy mogą się zmianiać pod wpływem pola magnetycznego.. http://www.matint.pl/mate...reologiczne.php
Ale co do magnetyzerów - jestem mocno sceptyczny, co napisałem kilka postów wyżej.

cefaloid - 28-12-2012, 11:30

Owszem, właściwości niektórych cieczy mogą się zmieniać, ale nie paliwa. Link który podałeś właśnie takich specyficznych cieczy magnetoreologicznych dotyczy. A ja piszę o powietrzu i paliwie silnikowym. Jedno z drugim nie ma kompletnie nic wspólnego.

Magnetyzery np coś tam dają w kotłowniach i czasem się je tam stosuje - chociażby drobiny rdzy wędrujące z wodą reagują z polem magnetycznym (bo drobiny rdzy owszem są ferromagnetyczne).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group