To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZESC II

Chooper - 30-03-2009, 19:31


Morfi - 30-03-2009, 20:40

http://motoryzacja.interi...-klamie,1282851
Chooper - 31-03-2009, 14:19


---->

londolut - 01-04-2009, 02:15



http://www.youtube.com/watch?v=nhxgEq1xTlE

-----------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/watch?v=Zgou0lkNs8A
http://www.youtube.com/watch?v=xo74Dn7W_pA
http://www.youtube.com/watch?v=rY775AJswCo

koszmarek - 02-04-2009, 07:31

może nie jest śmieszne, ale nie wiem gdzie to wrzucić
http://www.vimeo.com/3169698 :shock:

theStairs from animstory on Vimeo.

pamar - 02-04-2009, 09:07

Z ŻYCIA
Jako, że mam niesamowitą ekipę w pracy to od czasu do czasu podrzucę oryginalne teksty wypowiadane przez nich gdzieś tam:

Warszawa, byliśmy świadkami śmiertelnego wypadku, człowiek wszedł w niedozwolonym miejscu prosto pod koła Stara, widzieliśmy jak człowieka wsadzają w worek, smutna sprawa. Stoimy, patrzymy, nagle „chińczyk” wypalił:
No teraz będzie miał nauczkę..........

londolut - 02-04-2009, 17:17



http://video.interia.pl/obejrzyj,film,107474

Chooper - 04-04-2009, 10:12


misjonarz. - 05-04-2009, 19:50


Demonic - 05-04-2009, 22:40

Jak się nazywa bumerang, który nie wraca?

Patyk.

iza - 06-04-2009, 01:20

Męski słownik do użytku kobiecego

1. Jestem głodny = jestem głodny

2. Chce mi się spać = chce mi się spać

3. Jestem zmęczony = jestem zmęczony

4. Może byś do mnie wpadła = Kiedy pójdziemy do łóżka?

5. Może byśmy poszli razem do restauracji? = Kiedy pójdziemy do łóżka?

6. Mogę do ciebie zadzwonić? = Kiedy pójdziemy do łóżka?

7. Zatańczymy? = Kiedy pójdziemy do łóżka?

8. Nudzi mi się = A może poszlibyśmy do łóżka?

9. Kocham cię = A może poszlibyśmy do łóżka już teraz?

10. Ja też cię kocham = No, skoro już to powiedziałem, to może wreszcie
poszlibyśmy do łóżka?

11. Taaa, niezła fryzura = Przedtem było lepiej

12. Taaa, niezła fryzura = I za to zapłaciłaś 150 PLN?

13. (W czasie zakupów) Ta jest niezła = Weź wreszcie którąś z tych cholernych
sukienek i wracajmy wreszcie do domu
kobiecy słownik
1. Tak = Nie

2. Nie = Tak

3. Być może = Nie

4. Żałuję = Pożałujesz

5. Potrzebujemy = Chcę mieć

6. Rób jak chcesz = Kiedyś mi za to zapłacisz

7. Musimy porozmawiać = Mam kilka uwag, co do twojego zachowania

8. Jest mi wszystko jedno = Oczywiście, że mi to przeszkadza, idioto!

9. Jaki ty jesteś męski = Lepiej byś się ogolił, umył i popsikał dezodorantem

10. Ach, jakie piękne kwiaty = Czy ty myślisz wyłącznie o seksie?

11. Bądź romantyczny i wyłącz światło = Oczko mi poszło na pończosze.

12. Ta kuchnia jest niepraktyczna = Chcę się przeprowadzić

13. Chciałabym kupić jakiś drobiazg do domu = nowe meble, tapety, boazerie...

14. Kochasz mnie? = Zaraz cię poproszę o coś bardzo drogiego

15. Naprawdę mnie kochasz? = Dziś zrobiłam coś, co ci się na pewno nie spodoba

16. Za minutkę będę gotowa = Możesz założyć kapcie, napić się piwa i poszukać
ciekawego programu w TV

17. Musisz się nauczyć komunikowania = Masz
Siostrzyczka :) ) 19:53:54
się po prostu ze mną zgadzać

18. Nic = Wszystko! to kobiecy

Dario_W - 06-04-2009, 08:50

Facet idzie do lekarza i mówi, że ma plamkę na interesie. Lekarz ogląda i mówi, że za 100 złotych usunie plamkę, nie ma problemu. Uradowany pacjent daje stówkę i czeka. Lekarz polewa interes roztworem i plamka zeszła.

Uradowany pacjent idzie przez miasto, spotyka go kolega i pyta:
- te, co taki zadowolony jesteś?
- stary, byłem u lekarza i usunął mi plamkę z interesu. jestem happy.
- wiesz, ja też mam plamkę na interesie.
- no to idź do tego lekarza, skasuje stówkę i plamki nie ma. stara się nie dowie.
- ok. lecę.

Kolega pobiegł do lekarza, pokazuje interes, a lekarz na to:
- 150 złotych i plamki nie będzie...
- Jak to! Kolega 100 złotych zapłacił.

Na to lekarz:
- PLAMKA PLAMCE NIE RÓWNA, JEDNA OD SZMINKI, A INNA O GÓWNA...

:-)

Grześku - 06-04-2009, 17:03

Przychodzi do Urzędu Stanu Cywilnego facet i prosi o odpis aktu urodzenia.

-Jak się pan nazywa?

-Jajajan Jejejerzy Kokokowalski!

-Pan jest jąkałą? - pyta urzędnik.

-Nie! Mój ojciec był jąkałą, a pana poprzednik idiotą!

hellangel77 - 07-04-2009, 09:15

Prawdziwy mężczyzna nie je miodu.
Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły.

siwek - 07-04-2009, 17:29

Dwóch 80-letnich staruszków spotyka się w parku.
- Wiesz - mówi jeden - chyba moja żona umarła.
- Dlaczego tak myślisz? - drugi na to.
- No niby z seksem jak dawniej, ale mieszkanie nieposprzątane.

Przychodzi Maniuś do domu:
- Mamo, żenię się!
- Jak ona ma na imię?
- Roman.
- Maniuś, Roman to przecież chłopiec!
- Kurde, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Romuś kończy
czterdzieści lat, a wszyscy w kółko chłopiec i chłopiec...!

Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Przecież dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.

Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś?
- Nieee, zadowolona jestem z Dosi...


Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił !!

W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem
obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał
przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na krawężnik,
auto wyleciało w powietrze, przeturlalo się po moim ogrodzie, Staszek
wyleciał z samochodu i przez szybę wpadl do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym
szkle i nagle zauwazyl taką starą, zabytkową szafę. Wyciągnął rękę i chwycił
się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na
niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełzn spod szafy i doczołgał
się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie
wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z
pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały
mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do
środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z
gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i
poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył
telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego
wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w
połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie
rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- człowieku, przecież on by mi całą chałupę rozpieprzył!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group