Nasze Miśki - FTO LHD LPG
Tomek - 04-04-2016, 14:12
Bizi78 napisał/a: | Owczar napisał/a: | Połączenie miedzi z aluminium to jeszcze gorsze rozwiązanie |
Szybciej mitsu ulegnie biodegradacji niż felga się utleni . |
Agree
Owczar - 04-04-2016, 14:33
To jasne, w tempie w jakim mitsu gnije to jest w tym sporo prawdy. Bardziej chodziło o to, że pasta miedziowa nie koniecznie zapobiegnie zapiekaniu felgi do piasty, bo w odpowiednich warunkach przyśpieszy proces utleniania.
Bizi78 - 04-04-2016, 14:44
Owczar napisał/a: | Bardziej chodziło o to, że pasta miedziowa nie koniecznie zapobiegnie zapiekaniu felgi do piasty |
W moim przypadku zapobiega .
Ale nie będę się kłócił .
Bizi78 - 04-04-2016, 14:44
Proponuję zakończyć OT w temacie Sławka .
Owczar - 04-04-2016, 14:58
Nie neguję tego, że u Ciebie działa. Ale lepszy byłby jakiś smar wysokotemperaturowy bez miedzi
Hugo - 04-04-2016, 15:13
A smar z dwusiarczkiem molibdenu można stosować na styku tarczy z piastą i felgi z tarczą?
docencik87 - 04-04-2016, 19:53
Ja zawsze oczyszczam tarczę bądź bęben przed założenie koła.
Na koniec sezonu przy ściąganiu koło wystarczy jeden strzał z nogi i felga odpada.
Smar daję tylko w małej ilości na śruby.
_Slawek_ - 04-04-2016, 20:51
A tam takie problemy, czy i czym smarować...
Bardziej boli, że nie ma ładowania na wolnych obrotach
Wystarczy dodać gazu tak do około 1k i już jest. Alternator był sprawdzany i to na pewno nie jego wina... Dałoby się z tym tymczasowo jeździć (pewnie zmieniając baterię raz na rok ), ale dzisiaj po godzinnej jeździe w korkach aku (i tak wiecznie nie doładowany) wyzionął ducha, bo więcej czasu się rozładowywał niż ładował.
Owczar - 04-04-2016, 22:28
A czyja wina jeśli nie alternatora?
_Slawek_ - 05-04-2016, 15:00
Owczar napisał/a: | A czyja wina jeśli nie alternatora? |
Hm.. może jest podobnie jak opisał któś tutaj:
Cytat: | okazalo sie ze przy akumulatorze byla jakas rzezba i 4 kable od altka byly laczone, jeden w srodku nie laczyl - od wzbudzenia, polaczylem porzadnie, zalutowalem - pojawila sie kontrolka i ladowanie wrocilo do normy - obylo sie bez bezsensownej wymiany regulatora. |
Nie wiem czy tej okolicy ktokolwiek kiedykolwiek bliżej się przyglądał, więc warto będzie sprawdzić.
mkm - 05-04-2016, 15:17
_Slawek_, a sprawdź jeszcze stan kół pasowych i pasek klinowy.
Lekki uślizg paska i ładowania brak - a jak koła zaolejone lub przytarte to możesz tego nie usłyszeć
Pasta miedziana na piasty to pewna droga do wibracji tarcz po rozgrzaniu hamulców
Hugo - 05-04-2016, 16:21
To jakiego smaru najlepiej tam używać?
mkm - 05-04-2016, 17:10
Piasta - tarcza, niczym. Pozbycie się wżerów, dokładne wyczyszczenie i odtłuszczenie.
Między tarczę, a felgę - smar ceramiczny.
Przynajmniej ja tak robię
Piwor - 06-04-2016, 23:09
mjsystem, znikoma korozja piasty. Bicie z takim krzywiącym smarem wynosi 0,02. Bez smaru 0,02. Producent przewiduje do 0,05.
mkm napisał/a: | _Slawek_, a sprawdź jeszcze stan kół pasowych i pasek klinowy.
Lekki uślizg paska i ładowania brak - a jak koła zaolejone lub przytarte to możesz tego nie usłyszeć |
Wszystko jest ok.
mjsystem - 07-04-2016, 08:26
Piwor napisał/a: | mjsystem, znikoma korozja piasty. Bicie z takim krzywiącym smarem wynosi 0,02. Bez smaru 0,02. Producent przewiduje do 0,05. | tak tez mi się wydawało. Bardziej efekt wizualny w postaci wżerów niż defekt mechaniczny
_Slawek_ napisał/a: | nie ma ładowania na wolnych obrotach | Masy są OK? W elektryce tak jest, że słaba masa = brak przepływu słabych prądów i dopiero przy wyższych zaczyna przewodzić.
|
|
|