Mazin89 - 18-04-2020, 20:36
Fajne, zero rzeźby, można zdemontować i nie zostaną żadne ślady a to bardzo duży plus. Może jak moje pomysły nie wyjdą to pójdę w takie coś. Testowałeś to może? Czy nadal masz jeden zegar w kubeczku?
A to zajmujesz się drukiem 3D?
Do RA/Evo X nie widziałem jeszcze. Tylko do poprzednich generacji Evo  Gdybym znalazł do RA/EX to nie zastanawiałbym się, tylko takie coś wziął.
Chociaż powiem Wam, że ostatnim czasem coraz bardziej podoba mi się i chodzi mi po głowie takie coś: 
lub takie: 
HUGIO - 18-04-2020, 21:11
Hobbistycznie - dlatego jakość wydruku nie jest idealna (w sensie mam tanią chińską drukarkę), ale trochę papieru ściernego, puszka farby w spreju ewentualnie czasami odrobina szpachli i nawet nie widać, że coś jest z drukarki 3D 
Mi się bardziej podoba opcja druga - nie lubię, gdy "dodatki" coś zasłaniają, wolę gdy uzupełniają wolną przestrzeń  .
PS. https://www.carbon-addict...ngle-gauge-pod/ - pewnie są też wersje na 2 zegary i tańsze z ABSu. Mazin89 - 18-04-2020, 21:37
Są, i to bez rzeźbienia całe osłony słupka: https://www.maperformance...x%20gauge%20pod https://www.amazon.com/gp...8&condition=all Po Twoim linku ogarnąłem jakim hasłem szukać. Też trochę drogie przy obecnym kursie dolara.
Ale z kolei pierwsza opcja wygląda bardziej "zadziornie".
W sensie masz swoją? Jaki materiał do wydruku jest potrzebny? Sterujesz tym z komputera swojego? HUGIO - 18-04-2020, 22:11
Twoje auto, więc byle się Tobie podobało
Tak.
PLA / ABS / TPU(flex) / PETG - z takimi się bawiłem, są jeszcze nylony i drewnopodobne (mam ich próbki, ale nigdy nie ich nie użyłem). Na pewno jest jeszcze wiele innych o których nie słyszałem, bo teraz to jest dość dynamicznie rozwijająca się dziedzina. Są jeszcze drukarki "żywicowe", ale to już za drogie jak dla mnie zabawki, zwłaszcza że je się głównie wykorzystuje do modeli "artystycznych".
Na komputerze program konwertuje model 3D na g-cod - ten sam, który jest wykorzystywany w obrabiarkach CNC, grawerach(drukarkę 3D można bardzo łatwo przerobić na grawer) itp. Ja kopiuję potem plik z kodem na kartę pamięci i wgrywam z niej na drukarkę (posiada własny system operacyjny do obsługi tego), sama drukarka działa bez komputera. Oczywiście można "drukować" bezpośrednio z komputera(ale głównie w przypadku tańszych drukarek - te drogie mają dość zamknięte środowiska systemowe), co daje podgląd na każdą instrukcję (możliwość bezpośredniej jej edycji), dokładne parametry itp. itd. Ja tego unikam, bo to jednak Windows i połączenie po kablu - wiele możliwości, żeby coś poszło nie tak  .
Mazin89 - 19-04-2020, 11:46
A w czym robisz model 3D? AutoCad, Cathia, Solid Edge? Czy jeszcze coś innego? Jest z tym chyba sporo pracy.
A jak wygląda to od strony ekonomicznej? Oczywiście poza zakupem samej drukarki. HUGIO - 19-04-2020, 13:31
Teraz głównie solidworks, wcześniej inventor/fusion360/autocad, ale te programy od autodesku mnie strasznie denerwowały, bo na moim komputerze co jakiś czas się zawieszały, albo całkiem wywalało program. Gdy tylko dostałem możliwość, to przeszedłem na solida i w nim nawet przy kilkuset elementach nie mam żadnych problemów.
Zależy od złożoności modelu. Jest też sporo stron, na których ludzie za darmo udostępniają swoje modele np.: thingiverse.com, myminifactory.com, grabcad.com, więc nie wszystko trzeba wymyślać i modelować od zera .
Zależy od materiału, można kupić 1kg PLA za 60zł, a można bardziej markowy/mający jakiś wyszukany kolor kosztujący dwa razy tyle. Ja raczej kupuję te tańsze, byle miały jakąś gwarancję zachowania średnicy. Przy czym model można wydrukować z wypełnieniem w środku powiedzmy 25%, co pozwoli zachować nadal wystarczającą wytrzymałość, a znacząco obniży koszty użycia materiału, zużycia prądu i czas wydruku. Można też wydrukować samą skorupę modelu, ale to już raczej jakieś figurki, czy inne pierdoły, które nie przenoszą żadnych obciążeń. Ja nigdy nie wyliczałem tego za bardzo, bo jak wcześniej pisałem bawię się tym hobbistycznie, ale kiedyś coś tam sprawdzałem to biorąc pod uwagę sam materiał wychodziło dużo taniej, niż coś kupić. Droższą sprawą jest prąd, bo zależnie od jakości i dokładności wydruku model(powiedzmy 150x150x150mm) może się drukować nawet kilka do kilkunastu godzin. W moim przypadku, gdy mam założoną instalacje FV nie biorę prądu pod uwagę, więc wydruki kosztują mnie zazwyczaj grosze .
Mazin89 - 19-04-2020, 17:19
Ogólnie AutoCad do modelowania 3D jest dość toporny i z tego co pamiętam ze studiów, ograniczony w porównaniu np do Cathii. Solid Works, a dokładnie Solid Edge miałem tylko zapoznawczo i pamiętam, że był dużo bardziej intuicyjny od AutoCada.
https://www.thingiverse.com/thing:2144998 Fajny model, ciekawe czy adaptery do zegarów są:)
To nie jest duża cena, zwłaszcza, że elementy są dosyć lekkie. Z kilograma można zrobić z 10 adapterów, nawet licząc, że trzeba go później obrobić i część materiału pójdzie w szkodę.
Nie spodziewałem się, że to tyle trwa.
Myślę, że to najważniejsze. Na własny użytek element można równie dobrze pomalować PlastiDipem i też może to dobrze wyglądać. HUGIO - 19-04-2020, 21:37
Ja autocada używałem o ile dobrze pamiętam tylko do rysunków złożeniowych/wykonawczych, modelowanie 3D tylko w nim liznąłem, ale z tego co kojarzę, to był to taki okrojony inventor. Catię miałem tylko na szkoleniu.
Z tego co widzę, to jest ich dość, sporo, ale żaden nie jest otagowany jako do lancera/evo :/ .
Hmm, ja bym pomnożył przynajmniej razy 2 i pewnie jeszcze by zostało .
Tak jak wspomniałem moja drukarka to tani chińczyk, więc nie ma co się spodziewać rewelacji. Profesjonalne drukarki osiągają dokładny druk z prędkością 60-150mm/s, moja jest ustawiona na około 35mm/s, bo przy szybszych prędkościach nie nadążała z topieniem plastiku. Drugi najważniejszy czynnik, to wysokość warstwy, udało mi się znaleźć całkiem fajne porównanie czasu i wysokości warstwy, polecam otworzyć w nowym oknie i przybliżyć(powiększyć) zdjęcie, żeby było dokładniej widać różnice w wykończeniu i jakości szczegółów: 
0.34mm layer height: 28 min 0.27mm layer height: 39 min 0.10mm layer height: 1 hr 24 min 0.05mm layer height: 2 hrs 54 min Niestety autor nie napisał z jaką prędkością było to drukowane, ale z tego co widzę, to była to drukarka z tych lepszych. Tak więc wszystko zależy jak dokładnie ma to wyjść, jeśli kształty są w miarę proste i można potem się pobawić papierem ściernym, to można sporo przyspieszyć wydruk. Luke1 - 20-04-2020, 10:35 [quote="Mazin89"]
Tak nadal mam 1 i zastanawiałem się nad właśnie takim kubeczkiem. Pytałem gościa to mogą zrobić też pojedynczy bo tam w sklepie jest podwójny. Takie cuda jeszcze na Ebay znalazłem: https://www.ebay.pl/itm/0...PYAAOSwTl9Z1PrY https://www.ebay.pl/itm/0...UAAAOSwOzddsQPc https://www.ebay.pl/itm/0...lYAAOSwoU9X8RmC Mazin89 - 20-04-2020, 19:27
To do tego jest całkiem całkiem. Prace inżynierską robiłem właśnie w AutoCad, czyli 4 wykonawcze i jeden złożeniowy osprzętu do maszyny inżynieryjnej i nawet dało się to zrobić. Ale modelowanie 3D w tym programie w porównaniu do Solid Works to niebo a ziemia po prostu. Oczywiście na korzyść Solida. Aczkolwiek ja sie nigdy w modelowanie 3D bardzo nie bawiłem, raczej rysunki płaskie.
Dobrze widać różnicę po tych fotkach. Wszystko zależy od tego co się drukuje i po co. Niektóre elementy rzeczywiście lepiej wydrukować zgrubnie a później ręcznie obrobić dokładnie.
No właśnie szkoda. Bo to znowu rzeźba papierem ściernym lub pilnikiem 
Jest jeszcze coś takiego, też wydruk: https://www.ebay.pl/itm/E...WsAAOSwc6ZcLZzw a mi się to spodobało: https://www.ebay.pl/itm/0...9oAAOSwdW9aJ2N~ Tyle że ceny większości tych elementów to trochę abstrakcja
https://www.ebay.pl/itm/M...pzpP-9edhfarkDw ten jest ciekawy: bez klejenia czy śrub, do tego ustawiane położenie. Mazin89 - 21-06-2020, 21:10 Z racji tego, że planuję swap hamulców, a zaciski czterotłoczkowe nie mieszczą się pod moją felgą, musiałem założyć dystanse 25 mm na obie osie. 
Wizualnie wg. mnie dużo lepiej. Tak było: 
A tak jest: 
Wg mnie teraz wygląda lepiej. Bardziej "drapieżnie". W zakrętach prowadzi się bardziej stabilnie, ale czuć, że kierownica mniej chętnie wraca do pozycji "na wprost". No i trzeba będzie koniecznie założyć chlapacze. Również w dniu dzisiejszym wpadłem na pomysł aby przemalować ramkę grilla na czarno. Użyłem do tego gumy w sprayu, gdyby mi się nie spodobał efekt lub znudził kolor, zawsze można zedrzeć. 
Na chwilę obecną nie zamierzam nic zdzierać, wygląda lepiej. Poza tym udało mi się za grosze wymienić mój stary uchwyt od akumulatora: 
na nowy od majfrendów z Aliexpress. Oczywiście Oryginał D1 Spec
Trzeba przyznać, że mimo tego, ze z Ali to uchwyt jest spasowany idealnie. No i nieśmiertelne podkładki z drewienek zostają
Bzyk_R1 - 21-06-2020, 21:13 O widzisz, uchwyt mi się podoba chyba sobie zamówię coś takiego. Wrzuć mi na WhatsAppa jakiegoś linka
Mazin89 - 21-06-2020, 21:14 Zaraz coś podeśle:) HUGIO - 21-06-2020, 21:34 Mazin89, Guma wygląda okej, nawet ładnie wpadła w kolor poprzecznego plastiku
Na zdjęciach wygląda to dobrze, myślałem że jakoś mocno Ci odeszło na krawędziach, gdy o tym napisałeś - na moje oko nie musisz poprawiać. Ewentualnie podeślij kiedyś na pw/tutaj powiększenia tych zadziorów o których pisałeś. Jakiś czas temu mi wyskoczył na mtuningu ten uchwyt (tylko niebieski) chyba za 70zł. PS. Nie wiem, czy wiesz, ale masz dolot z rezonatorem do wersji bez turbawki, jakbyś chciał oryginalny do RA, to możemy się dogadać, bo kurzy mi się taki w garażu .
Mazin89 - 21-06-2020, 21:41
Zadziory są z tyłu ramki, od przodu ich nie widać. Są bardzo małe, tak koło 1 - 1,5 mm. Pytałem raczej profilaktycznie.
To i tak niezła cena. https://d1spec.pl/product-pol-252-Uchwyt-Akumulatora-D1Spec-17cm-red.html Ten sam kolor tylko, że 17cm - mój jest 19cm, także jak coś to taki sam wymiar. Kosztował mnie jakieś 40 zł z przesyłką. A wykonany jest na prawdę ładnie.
Właśnie wiem, że mam inny. Odezwę się w tej sprawie. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
