Carisma - Ogólne - Ranking awaryjności.
Anonymous - 19-04-2007, 22:49
Panowie sla&arturro. Zgadzam się punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wydaję mi się jednak, że porównywanie aut takich jak a3 i nowy golf do Carismy to lekka skrajność... Dla przykładu podam czym poruszam sie na co dzień i do tego się odniosę. Przede wszystkim Astra II 1.7 dti ,samochód ma dwa lata, bardzo dobre zawieszenie,jest wykonany z w miarę dobrych materiałów (nie trzeszczy,nie puka,nie stuka), jednak silnik pozostawia bardzo wiele do życzenia 75 km ogromny muł. I teraz wsiadam do carismy gdi, fakt zawieszenie to jej minus, chociaż nie jest jeszcze tak źle. Dla mnie w tym starciu: Astra-Carisma (0-1) wybieram silnik...
Następne auto to Focus TDCI auto z roku 2006. Fajny, tym razem w miarę dynamiczny silnik i dobre zawieszenie,ale kiedy chcesz sprawdzić która godzina możesz zapomnieć o zegarze...nie ma go, PLASTIK najniższej jakości, bardzo surowe wnętrze, za elektrycznie opuszczane szyby trzeba zapłacić dodatkowo, to samo dotyczy klimatyzacji.Auto w środku odrzuca mnie swoim wyglądem (wolę wnętrze Ka mojej żony Na tamte czasy auto kosztowało 54 000 zł i za każdą następną pierdołę trzeba było dopłacić i to nie mało,za te pieniądze to chyba zbrodnia... Wsiadam do 8 letniej Carismy, wszystko mam na miejscu, intuicyjne rozmieszczenie przycisków, plastiki choć czasami trzeszczą, są i tak o niebo lepsze niż w fordzie, no i wyposażenie nieporównywalne...Focus-Carisma (1-1)
Wiem, pewnie są to samochody pewnie z innej klasy, ale wydaję mi się, że zbliżonej. Wsiadając do Carismy naprawdę nie ma wielu zastrzeżeń, i należy pamiętać,że auto jest już dość stare,jednak "trzyma" się znakomicie.Oczywiście jest to tylko moje odczucie,ale na pewno nie bezpodstawne..
BTW: ile kosztowała nowa Carisma ?
[ Dodano: 19-04-2007, 22:52 ]
Bastek napisał/a: | obiektywnie patrząc, jak przeglądam to forum, to najwięcej problemów jest z Carismą następnie Galantami, Coltami a najmniej z Lancerem, czy nie mam racji?
|
Może dlatego,że mają najwięcej posiadaczy ? Siłą rzeczy będzie z nimi najwięcej problemów
sla - 19-04-2007, 23:14
Nowa Carisma z silnikiem GDI kosztowała dosyć dużo coś ok.70- 80 tys.Jako że była dosyć długo produkowana to w ostatnich latach jej sprzedaży w podobnej cenie można było kupić Toyotę Avensis 1,8 lub Mondeo 2,0 w pełnej opcji.Alfa 156 1,8 też kosztowała podobnie.Pamietam ponieważ w 2003 zastanawiałem sie co kupić.
Moja żona też ma Forda K, z ostatniego roku produkcji, dla mnie jego wnętrze, plastiki,a raczej ich brak, obicie foteli to koszmar.Nie wiem co w nim kobiety widziały.
stanik - 19-04-2007, 23:27
Carisma to auto które było sprzedawane od roku 1995 (o ile mnie pamiec nie myli) i z autami z tego okresu nalezy je porownywac. Mitsu akurat Carisme zaniedbalo i w 2003 roku wszyscy konkurenci przeszli powazne zmiany konstrukcyjne jesli w ogole nie wypuscili calkiem nowych modeli. A Cari byla tylko po delikatnym retuszu (i juz za droga jak na to co oferowala moim zdaniem). Uwazam ze na tle innych aut które były sprzedawane w latach 1995-1997 (nawet niektore do 2000) Cari nie wypada tak zle. Ma pewne wady, ale który samochod ich nie ma? Ja tez mam okazje czesto jezdzic Volvo s60 oraz nowa GrandVitara i... faktycznie, w porownaniu do tych aut swiatla ma cienkie (bo oba maja ksenonowe reflektory) zawieszenie cienkie, stukajace (bo oba maja jakies zaawansowane , z milionem gumek i stabilizatorow co sie wybijaja co chwila na warszawskich dziurach a serwis za jedna gumke chce 300 PLN ), hamulce totalnie do luftu bo zarowno s60 jak i GV ma hamulce takie ze w porownaniu do Cari to sie musze dobrze trzymac zeby z fotela pod pedaly nie wpasc. Ale, jak porownac Cari z Oplem Vectra B (bo to byl konkuret Cari z tamtych lat), z Primera ta taka .... fajna ) moze nawet z Passatem tym tez produkowanym w 96 czy 97 roku, to mysle ze juz jakiejs wielkiej tragedi nie ma.
Pozdrawiam
turek61 - 19-04-2007, 23:46
Misiek, dzięki za Twoja wypowiedź, która była jak Biovital na moje serce
Carisma jest moim drugim samochodem po Skodzie Felicji.
To wyjaśnia fakt dlaczego jestem zadowolony z tego samochodu bo to jak przesiąść się z muła na rumaka.Głównym kryterium przy jego wyborze była cena i myślę, że za tę kwotę(18 tys) był to dobry wybór.Myślę, że nie ma idealnych samochodów i każdemu można coś zarzucić, a że Cari ma kiepskie zawieszenie, widoczność z tyłu i że czasami bywa głośna to rekompensują to inne rzeczy np. żwawość, sylwetka, wyposażenie i to co faktycznie też mi się najbardziej podoba czyli kokpit bez zbędnych bajerów.
Zakładając ten temat nie spodziewałem się, że dyskusja pójdzie w kierunku "za i przeciw".
W pewnej chwili po poście Arturro przemknęła mi myśl, że chyba wpakowałem sie na minę ale teraz po kilku poprzednich wypowiedziach odetchnąłem z ulgą.
Bastek napisał/a: | obiektywnie patrząc, jak przeglądam to forum, to najwięcej problemów jest z Carismą następnie Galantami, Coltami a najmniej z Lancerem, czy nie mam racji?
|
Jeżeli dokładnie czytałbyś forum to większość tematów dotyczących Cari odnosi się akurat np. jaki olej do GDI , wymiany rozrządu(gdzie kupić i za ile) itp.Są tez posty dotyczące kłopotów z zawieszeniem i to jest rzeczywiście problem ale nie dyskwalifikuje to całkowicie Carismy. Przeciez wszyscy wiecie jakie zawieszenie posiada Audi i jaki jest później koszt wymiany tego aluminium.
Dzisiaj właśnie byłem u swojego mechanika w sprawie zawieszenia
i zobaczyłem rudą, która wychodzi na nadkolu jego Hondy Civic z 98r.Pytam go co to jest a on na to, ze ten typ tak ma
Tak więc spoko....
piotras - 20-04-2007, 00:19
Nie wiem czemu Robson86 tak zachwyca się Carismą - może nie miał do czynienia z innym lepszym samochodem albo jest to jego pierwszy własny pojazd ze tak zażarcie jej broni. Idąc jego tokiem myslenie można zrobić z poloneza bezawaryjny samochód (bo do jego pewnych wad można przecież przywyknąć ale w sumie swoją rolę spełnia - jakoś jeździ (czasami) ). Jak dla mnie trzeszczące zawieszenie w Carismach, Coltach i czasami Lancerach z tyłu to porażka nie z tej ziemi (wkurza niesamowicie - co ciekawe w C50 tez było - czyżby mitsu przez tyle lat nie potrafiło sobie z tym poradzić ? ), buczące hamulce (Colt, lancer) to też jakieś nieporozumienie, na temat skrzyni w Carismie też chyba Artur sie może troszke wypowiedzieć . Nie twierdze że mitsu jest złe (napewno mają te samochody "coś" w sobie) ale naprawde nie ma się czym zachwycać. Porównująć Carisme do np. Accorda z 98r brał bym bez zastanowienia Honde. Robson - pisząć ze Carisma ma z mitsu tylko znaczek miałem na mysli znaczek firmowy 3 diamentów (pytałeś jaki wiec Ci wyjaśniam - poczytaj forum to się dowiesz ).
Robson86 - 20-04-2007, 08:42
piotras napisał/a: | Nie wiem czemu Robson86 tak zachwyca się Carismą |
dlatego drogi kolego, ze nie narzekam na nia bo nie mam na co piotras napisał/a: | oże nie miał do czynienia z innym lepszym samochodem albo jest to jego pierwszy własny pojazd ze tak zażarcie jej broni. |
jezdzilem i focusem 2,0, i Pugiem 407, przez krotki okres passkiem B5, Citroenem xara, fiatem brava, audi a4 (tez krociutko).... piotras napisał/a: | Idąc jego tokiem myslenie można zrobić z poloneza bezawaryjny samochód |
ale co ty w ogole piszesz O co kamman To twoim zdaniem mam pisac ze cos jest tandetne jak w cale tak nie uwazam. Nigdy nie mialem problemow (zadnych tfu, tfu, odpukac w nie malowane) z Carisma wiec
Samochod jest regularnie serwisowany w ASO wszystkie oleje, paski, ...no oprocz wymiany opon...bo do lublina po to mi sie nie chce jezdzic =>moze w tym lezy szkopol bezawaryjnosci. Chucham na samochod, czesto go myje, woskuje, zawieche po zimie to samo=>moze dla tego tez nie mam problemow z ruda. Wiec wracajac dlaczego mam byc z niej taki nie zadowolony jak jeszcze na niczym sie nie zawiodlem piotras napisał/a: | Jak dla mnie trzeszczące zawieszenie w Carismach, |
Sluchaj ja nie mam tego problemu Mi nigdy nic nie trzeszczalo i nic nie trzeszczy-zawieszenie jest cichutkie, z hamulcami tez nie mam problemow (mam wszedzie tarcze) hamuje jak dla mnie bardzo wystarczajaco...
piotras napisał/a: | pisząć ze Carisma ma z mitsu tylko znaczek miałem na mysli znaczek firmowy 3 diamentów (pytałeś jaki wiec Ci wyjaśniam |
ooo sarkazm hehe ...nic zapomnialem dopisac wtedy ze chodzilo mi o przenosnie....
pozdroo
sla - 20-04-2007, 09:12
piotras napisał/a: | Nie wiem czemu Robson86 tak zachwyca się Carismą |
Ja też, ale ja już się poddaję.Na ślepą miłość nie ma argumentów. Ale może faktycznie częste mycie i woskowanie wpływa na bezawaryjność Cari. Spróbuję na swoim Lancerze.
Krzyzak - 20-04-2007, 09:20
Robson86 napisał/a: | piotras napisał/a: | Nie wiem czemu Robson86 tak zachwyca się Carismą |
dlatego drogi kolego, ze nie narzekam na nia bo nie mam na co |
chlopaki - ja zrozumialem; Wy nie? - przeciez wyraznie napisal dlaczego sie zachwyca
rozumiem Wasze zdanie jak i Robsona - uszanujcie nawzajem swoje argumenty
Anonymous - 20-04-2007, 10:27
Prawdę mówiąc w moim Lancerku też słychać dziwne odgłosy z zawiecha jak pada , mam wywalone gumy drążka stabilizatora co też mnie wkurza, ale pewnie nie były zmieniane od nowości! Auto kupiłem od 1 wł. z przebiegiem 228tys! Oto co wymieniałem do dziś:
olej i filtr
drązek kierowniczy lewy-też był od nowości!
kable i swiece
akumulator- po części moja wina
klocki hamulcowe
do wymiany:
filtr paliwa
gumy drązka
uszczelniacze -lekko się pocą
rozrząd
prawdopodobnie kończą sie hamulce z tyłu
Reszta pewnie wyjdzie jak spotkam się z nadwornym serwisantem-Krzyżakiem, z którym mam nadzieję w końcu się umówić bo ciągle nie mam kiedy
[ Dodano: 20-04-2007, 10:31 ]
chciałbym dodać iż auto nie zużywa oleju! od wumiany nic nie ubyło z bagnetu!
auto nigdy mnie nie zawiodło. pali na dotyk, czy mróz , czy deszcz.
Moim zdaniem za te pieniądze , które wydałem na to auto, kupiłbym totalnie rozklekotane i dużo starsze auto! Także jestem bardzo zadowolony:)
Przy okazji może macie jakiegoś taniego lakiernika w Gdańsku lub okolicach
Robson86 - 20-04-2007, 14:07
sla napisał/a: | Ale może faktycznie częste mycie i woskowanie wpływa na bezawaryjność Cari. |
zacytuj gdzie tak napisalem
Robson86 napisał/a: | Chucham na samochod, czesto go myje, woskuje, zawieche po zimie to samo=>moze dla tego tez nie mam problemow z ruda. |
tak ciezko zrozumiec moja wypowiedz-ta czesc byla o rzekomo "nagminnych" rdzewieniach Carism
sla napisał/a: | Na ślepą miłość nie ma argumentów | ja tez juz sie poddaje. Moze wy trafiliscie na jakies "inne" egzemplarze, albo ja na jakis super ...3eba wziasc pod uwage ze po liftingu Carisma zyskala sporo na bezusterkowosci
Napisze jeszcze raz ostatni=> Chlopaki jak nic mi sie z samochodem nie dzieje, nigdy mnie nie zawiodl, nigdy sie nie zepsul (tfu,tfu, odpukac w nie malowane), nie rdzewieje, leje tylko i wylacznie paliwko(tankuje tylko i wylacznie Shella-i jestem zadowolony) i jezdze, nawet dolewek miedzy przegladami oleju nie robie, nic mi nie strzela w zawieszeniu przednim ani tylnym, mam ladne wykonane z miekkich materialow i skory wnetrze, ktore (zaraz pewnie tez sie zacznie dyskusja) mi nie skrzypi, cykanie silnika mam ale tylko na zimnym silniku i krociutko, hamulce jak dla mnie dzialaja wystarczajaco skutecznie...to dlaczego mam niby narzekac. Masz racje sla, ja kocham swoj samochod
Wiecej juz nie bede rozwiajal tego tematu ostatni cytat
opinie sa jak dziury w d@#$, kazdy ma swoja.
Pozdrawiam
Anonymous - 20-04-2007, 14:26
teraz jak cos stuknie w zawieszeniu lub jak robson nie zdarzy wychamowac to i tak sie nie przyzna, no to kolego sobie pojechales, bo jak teraz o cos spytac na forum jak sie cos stanie z samochodem
btw w mojej cari aso nawet wymienialo zarowki jak sie przepalila, ja tylko dolewalem plynu od spryskiwaczy.
Robson86 - 20-04-2007, 14:41
arturro napisał/a: | btw w mojej cari aso nawet wymienialo zarowki jak sie przepalila, ja tylko dolewalem plynu od spryskiwaczy |
ehhh to ja sam sobie to akurat wymieniam hehe
arturro napisał/a: | no to kolego sobie pojechales |
zostaly tylko towarzyskie sprawy
nom 3eba powiedziec ze zamknalem sobie furtke hehe -ale mam nadzieje ze nie bedzie mi potrzebna Wasza wiedza (chodzi o autko)
pozdroo
Anonymous - 20-04-2007, 16:26
zreszta nie masz sie co martwic bo jak dobrze sie zakrecisz to na tym forum znajdziesz rozwiazanie kazdego problemu, bo chyba wszystko bylo opisane.
Anonymous - 20-04-2007, 18:40
Robson86, - ja też trafiłem przyzwoicie utrzymany model, człowiek na przeglądzie był lekko zaskoczony że 10cio letni samochód może tak wyglądać, silnik chodzi bez problemu (przebieg prawie 200 tyś. - nie dolewam oleju)
Zdaje sobie sprawę że choć są lepsze samochody od carismy to na pewno nie można nazwać jej badziewiem.
Robson86 - 20-01-2008, 15:46
http://www.roadlook.pl/te...a-szczycie.html
64. Ford Mondeo 4,9%
64. Honda Accord 4,9%
64. VW New Beetle 4,9%
64. VW Passat 4,9%
68. Jeep Grand Cherokee 5,0%
68. Mercedes-Benz S 5,0%
68. Mitsubishi Carisma 5,0%
68. Mercedes-Benz S 5,0%
76. SEAT Toledo 5,6%
76. Volvo S60 5,6%
76. Mercedes-Benz E 5,6%
95. Mercedes-Benz C 6,8%
106. Mitsubishi Colt/Lancer 8,1%
hmm Honda Accord do tej pory wzor jesli chodzi o niezawodnosc klasy sredniej, a Cari zaraz za nia
Podsumowujac zle nie jest
Pozdroo
|
|
|