To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Destruction Derby...

sruba - 24-11-2007, 17:07

Kocoborowo, Oddział 17 B.
Codzienie jest jak wczoraj...
Rano pobudka z oblesna pielegniarka wbijajaca Ci igle w ramie, pozniej toaleta z pielegniarzem, ktory za kazdym razem Cie obmacuje, pozniej obiad i wspaniala rozrywka na sali zabaw razem z innymi debilami, wreszcie wieczor, kolacja, troche prochow z tacki od grubej Berty i tak w kolko...

Chcialbym by Krakow byl stolica Polski

Anonymous - 24-11-2007, 20:08

Po raz kolejny stolica kraju została umiejscowiona w Krakowie jednak pozbawieni mieszkania w stolicy Warszawiacy doprowadzili do wybuchu wojny domowej mającej na celu doprowadzenie do tego żeby z powrotem stolica była u nich oraz wymierzenia kary pomysłodawcy przenosin stolicy do Krakowa = Śruby na wspólne mieszkanie w pokoju bez klamek i okien wraz z 2 kartoflanymi gejami agresorami oraz ich pomocnicą wiedźmą.

Chciałbym żeby jutro było lepiej niż pojutrze :p

inferno - 24-11-2007, 20:16

"Wczoraj było lepiej". Tak pojutrze na dorocznym konsylium stwierdzą psychiatrzy, którzy od wielu lat badają ten wybryk natury jakim jest Jurop.

Chciałbym, żeby Juropa zalali formaliną i pokazywali dzieciom na biologii oraz studentom psychiatrii

maxwell61 - 24-11-2007, 20:32

inferno napisał/a:
Chciałbym, żeby Juropa zalali formaliną i pokazywali dzieciom na biologii oraz studentom psychiatrii
i tak zrobili...stał długo w słoju w Krakowie, dopóki ekspremier kaczyński nie uznał, że W-wa jest najlepsza ...wiec muszą mieć kogoś z W-wy, wiec upolowali za pomocą G-A (agressive gays :mrgreen: )) Ynferno i juz są plany na zastapienie Zygiegi III naszm Inferno :D

chciałbym aby świat zamarł na 100 lat

inferno - 24-11-2007, 20:50

Wskutek eksperymentu szalonych naukowców świat zamarł na 100 lat. Po 100 latach wszyscy ewoluowali. Czy na pewno wszyscy? Nie, maxwell61 pozostał na tym samym etapie rozwoju, wskutek czego zaplątał się we własne sznurówki i leżał tak na chodniku przez 3 godziny szukając rozwiązania. W takim stanie znalazła go Policja poszukująca zbiega-wieloletniego pacjenta z Tworek.

Chciałbym, żeby maxwell61 trafił z powrotem tam skąd uciekł i gdzie był wykorzystywany przez pielęgniarzy, czyli do zakładu dla obłąkanych, aby mogli go wyleczyć z kompleksów na tle Warszawy tudzież gejów-agresorów, którzy zapewne dostarczyli mu nadmierną ilość traumatycznych przeżyć. Albo nie. To nieuleczalny przypadek. Niech go więc lepiej też zaleją formaliną :D

maxwell61 - 24-11-2007, 21:19

inferno napisał/a:
Chciałbym, żeby maxwell61 trafił z powrotem tam skąd uciekł i gdzie był wykorzystywany przez pielęgniarzy, czyli do zakładu dla obłąkanych, aby mogli go wyleczyć z kompleksów na tle Warszawy tudzież gejów-agresorów, którzy zapewne dostarczyli mu nadmierną ilość traumatycznych przeżyć. Albo nie. To nieuleczalny przypadek. Niech go więc lepiej też zaleją formaliną
a wiec został wyleczony z wszystkiego ale niestety jeszcze na wybiegu szaleje Inferno i robi łapankę ludzi w W-ie do kolekcji na półke ze słojami z formaliną :wink:

chciałbym aby do mnie dołączył inferno i także go zalali formaliną :mrgreen:

sruba - 24-11-2007, 21:32

dolaczyl do Ciebie nie tylko Inferno, ale tez wszyscy pozostali na Ziemii faceci za wyjatkiem mnie (dobrze sie schowalem). zostalem tylko ja i same kobitki.
codziennie wieczorem saceruje sobie z inna i przed tym co nieuniknione (dla odrodzenia gatunku) ogladamy sobie formaliniarzy.

chcialbym byc gwiazda rocka :P

inferno - 24-11-2007, 21:51

Twój sąsiad o imieniu Rock szaleje na Twoim punkcie. Nazywa Cię swoją gwiazdą, a w przypływie podniecenia nawet gwiazdeczką. Każdego wieczoru pod Twoim balkonem śpiewa serenady napisane specjalnie dla Ciebie. Na początku Ci to schlebiało - nie kryłeś się z tym. Cała ta otoczka i wspólne spacery w blasku księżyca sprawiały, że czułeś się doceniony. Po jakimś czasie odkryłeś jednak, że on traktuje Cię przedmiotowo i chce tylko jednego. W dodatku to zawodzenie każdego wieczoru zaczęło Cię niezmiernie irytować, bo przeszkadzało Ci w oglądaniu kolejnych lekcji baletu mongolskiego nadawanego przez Trwam. Postanowiłeś z tym skończyć raz na zawsze. Wziąłeś w ręce wielką donicę z przepięknym kut...tfu, kaktusem, którego w dowód swoich uczuć podarował Ci sąsiad, wyszedłeś na balkon, wychyliłeś się, żeby celnie trafić i...spadłeś razem z donicą, wbijając się w ziemię do pasa głową w dół, tuż obok żywopłotu. Nazajutrz niedowidzący ogrodnik, przycinając żywopłot obcina Ci stopy. Dla Ciebie jednak i tak nie ma to już większego znaczenia.

Chciałbym przez jakiś czas brać udział w Powstaniu Warszawskim. Ale tak, żeby mi się nic nie stało

sruba - 24-11-2007, 21:57

Bierzesz udzial w Powstaniu Warszawskim. Jest ciezko, zostajesz dwukrotnie ranny, ale udaje Ci sie ujsc z zyciem. Zostajesz odznaczony Krzyzem Zelaznym przez samego Fuhera. Niestety podczas obrony Festung Breslau dostajesz sie w rece sowietow i trafiasz na Syberie, gdzie dozywasz swoich dni...

Chcialbym byc szatanem

inferno - 24-11-2007, 22:07

Jesteś szatanem i chodzisz do siódmej klasy...czternasty rok z rzędu. Któregoś razu rozwiązujesz nawet jakąś tajemnicę, a niejaki Makuszyński Kornel pisze o Tobie książkę. Pomija jednak fakt, że koledzy zazdrośni o Twoją sławę i transze wynagrodzenia zakopali Cię żywcem w miejscu, w którym kilkadziesiąt lat później wybudowano przerośnięty świecznik o nazwie Pałac Kultury.

Chciałbym byc bogiem

sruba - 24-11-2007, 22:12

Zostales bogiem.
Po tym jak cudem uciekles z Syberii, wyladowales na jednej z wysp Oceanii. A tam ze wzgledu na Twoj kolor skory miejscowi potraktowali Cie jak boga. I zgodnie z miejscowym obyczajem miales mozliwosc przeleciec, lub zostac przelecianym przez miejscowego szamana...

Chcialbym ciagle czuc adrenaline.

maxwell61 - 24-11-2007, 22:12

Sruba napisał/a:
Chcialbym byc szatanem


no dochapałeś się "zaszczytnej" funkcji generalissimus hellus znany w kręgach prawicowych jako ponury grzabarz ŚRUBUS :twisted: .... jednakże bóg zaoferował diabełkom lepsze warunki pracy (praca przy koszeniu niebianskich łąk) i zostałeś sam...już nie ma z kim spacerować, pozostało tylko dorzucanie węgla do końca wszechświata

chciałbym być mądry jak Saolomon

inferno - 24-11-2007, 23:16

Sruba napisał/a:

Chcialbym ciagle czuc adrenaline.


Przed chwilą skoczyłeś ze spadochronem. Niestety okazał się zwykłym plecakiem. Przez następnych 5 minut, które Ci pozostały ciągle czujesz adrenalinę. Pewnie dlatego, że wydzieliła Ci się nie w tym miejscu co trzeba.

maxwell61 napisał/a:
chciałbym być mądry jak Saolomon


Jesteś mądry jak Salomon. Wbrew powiedzeniu wiesz nawet jak przelewać z próżnego w puste (i na odwrót), a także jak nie wylewać przy tym za kołnierz. Ciąg dalszy już znasz (vide pierwsza strona) :mrgreen:

Chciałbym być sławnym rycerzem - średniowiecznym pogromcą smoków i bohaterem legend za którym szaleją wszystkie księżniczki.

maxwell61 - 25-11-2007, 00:16

inferno napisał/a:
Chciałbym być sławnym rycerzem - średniowiecznym pogromcą smoków i bohaterem legend za którym szaleją wszystkie księżniczki.

a wiec nim jesteś niestety wszystkie księżniczki oszalały do tego stopnia że się lecza u psychanalityków ... z braku kobiety popadasz samotność, aż zostajesz pokonany przez Macieja z Zadupia :D

chciałbym aby ankietę wygrał inferno

inferno - 25-11-2007, 01:07

Inferno wygrywa ankietę (choć z trudem, bo maxwell61 codziennie głosował na samego siebie) jako najbardziej kreatywny. Po kilku dniach zgłaszają się do niego "Łowcy głów" z intratnymi ofertami pracy na stanowisku Dyrektora Kreatywnego w nawiększych, najlepszych i najbogatszych firmach tego świata. Inferno wybiera najkorzystniejszą z nich. Po dniu ciężkiej pracy w przypływie dobrej woli postanawia odwiedzić maxwella61, który tak pięknie mu życzył, a który przymiera głodem, pracując od świtu do nocy przykuty do kaloryfera za talerz zupy z brukwi i postanawia podzielić się świeżo zarobioną dniówką, aby maxwell61 mógł wreszcie wraz z rodziną wieść dostatnie życie. Maxwell61 rzuca się do stóp Inferno i w podziękowaniu całuje je po stokroć. Niestety Kilka godzin wcześniej Inferno wychodząc z basenu zapomniał włożyć klapki i nabawił się grzybicy stóp, która teraz przeniosła się na usta maxwella61. Inferno jednak w ciągu tygodnia skutecznie i na zawsze jej się pozbywa. Maxwell61 nie ustaje w próbach lecz każda kolejna tylko pogarsza sprawę. W końcu pod warstwą grzybicy widać tylko otępiałe, puste i pełne rezygnacji spojrzenie maxwella61.

Chciałbym, żeby maxwellowi61 nigdy tej grzybicy nie udało się wyleczyć.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group