Nasze Miśki - Galant z 1998r.
seir - 17-01-2009, 04:02
Dwa zdjęcia jak Galu był u lekarza (jeszcze stare progi do wywalenia, no chyba, że ktoś chce je kupić?):
seir - 04-02-2009, 01:43
Gal dostał nowy akumulator i jeszcze wycieraczki pomalowane (były poobdzierane - teraz jest super, wkrótce zdjęcie), w czwartek usuwanie usterki ze wspomaganiem, wymiana progów, wymiana żarówek i z górki
rosomak1983 - 04-02-2009, 02:43
A co dolegało galusiowi ze było leczyc trzeba?
PS nie najgorsze te progi...
Marcin-Krak - 04-02-2009, 11:35
seir napisał/a: | jeszcze wycieraczki pomalowane (były poobdzierane - teraz jest super, wkrótce zdjęcie), |
Zdejmowałeś, czy malowałeś "na aucie" - jak się trochę ociepli - to pasuje mi się wreszcie też u mnie za to zabrać
seir - 04-02-2009, 12:41
rosomak1983, progi z bliska wyglądają słabo, bo są mocno zniszczone i mają dziwny kształt, a trzeba je zdjąć, bo zawadzam o każdy próg.
Marcin-Krak, oba ramiona są na klucz 13, ale wewnątrz były zardzewiałe, odkręcaj bardzo delikatnie, a jak już puści to można śmiało ręką odkręcić. Pióra zdejmij po całkowitym demontażu, bo jak zdejmiesz najpierw pióra, a potem będziesz się siłował to można końcówkami szybę porysować...
seir - 09-02-2009, 01:18
Aktualnie poszukiwane części:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=32730
Co się aktualnie dzieje?
- wymiana progów w trakcie!
- nowe wytyczne naprawcze i poprawki w oświetleniu od kolegi deejay z naszego forum - wielkie dzięki za pomoc!
Problemy z furką:
- kupić puszkę katalizatora aż po rurę wydechową
- kupić mechanizm wysuwania anteny i mile widziana też antenka prosta
- kupić obicia bagażnika bez dziurek, z watą tłumiącą hałasy
- kupić śruby do dokręcenia reflektora tylnego
- kupić reflektor lewy
- kupić grill do przodu, pomalować na czarno, a jak wyjdzie kicha to "przeszczepić" zaczepy do starego
- kupić gumkę pod maską silnika razem ze śrubką
- krzywy pas przedni - do prostowania
- montaż nowych progów / stare progi na Allegro, albo do kosza
- nadkola zardzewiały - ogarnąć to trzeba jakoś
- wgniecenie na klapie bagażnika - do wyklepania
- zamykanie maski silnika strasznie piszczy - malowanie i konserwacja, ukierunkowanie po prostowaniu pasa
- róg maski z przodu - rdzewieje po ostatnich "fachowcach"
- lewy profil maski pęknięty, kolejna niespodzianka...
- klucz nie przekręca się w bagażniku - do ustawienia zamek pod aktualny klucz, albo inne wynalazki z nim
- zdrapać biały sylikon z lamp i zastąpić go czarnym/bezbarwnym
- przykleić napis "Mitsubishi 2500V6" na silniku silikonem
- uzupełnić braki w śrubkach/zaślepkach / odrdzewić i zamalować
- wyszorować felgi jakąś ostrą chemią
- naprawić/wymienić kabelek od lewego halogenu
- kupić żarówki H3 do halogenów
- ogarnąć wspomaganie - oczyścić układ (płukanie), zalać Dexron'em II, dokładne analizy zawieszenia
Jak widać sporo roboty, ale po woli robić, a wszystko będzie cacy...
rosomak1983 - 09-02-2009, 01:28
seir, widze ze duzo pracy sie zapowiada
Ja tez mam przed soba sporo pracy ale na tym polega dbanie o auto...
Powodzonka i jesli mozna spytac dlaczemu wymieniasz zderzak ?? Jakies puku stuku?
seir - 09-02-2009, 01:42
Jak kupiłem furkę to zderzak już był urwany ze śrub, ale kto wpadłby na to, żeby szarpać zderzakiem przy oględzinach Złe rzeczy się dzieją pod nim chyba, boję się tam spojrzeć, ale spodziewam się rdzy gorszej niż na Titanicu. Się zrobi...
Furka dostała w ząbek tzn. w prawie w lewą lampę. Wygląda to jakby ktoś lekko w słup wjechał przez co zarysowała się lekko maska, plastiki od grilla i lampy poszły, pas przedni wgnieciony przez co lampa i grill krzywo siedzą. Zderzak pewnie był malowany, to się okaże po jego demontażu. Oby tylko chłodnica i inne części mechaniczne były całe...
rosomak1983 - 09-02-2009, 01:54
seir, a ta krzywa podłużnica?
seir - 09-02-2009, 02:00
rosomak1983 napisał/a: | seir, a ta krzywa podłużnica? |
"pas przedni wgniecony" - właśnie tak. Poradziłem się kilku osób i wszyscy mówią, że wyrównanie tego to nie jest problem. Mam blacharza, który powinien się podjąć tego wyzwania.
Z planów na przyszłość:
- montaż hydraulicznie podnoszonej maski silnika
- wymiana opon i felg na letnie 16"
- kupno/wymiana puszki katalizatora aż po rurę wydechową
- renowacja zawieszenia: konserwacja, wymiana resorów/sprężyn na wyższe (aktualnie mam jakieś bez nazwy - tak przyjechały z Niemiec)
rosomak1983 - 09-02-2009, 02:04
seir napisał/a: | - montaż hydraulicznie podnoszonej maski silnika |
chodzi o siłowniki? Czy ja wiem czy to takie potrzebne... Ale jak uwazasz...
Reszte popieram! Dbasz o autko to sie ceni i nie pobłażaj rudej z nia trzeba na bierzaco walczyc....
seir - 09-02-2009, 02:14
Siłowniki to tylko bajer, ale wydaje mi się, że fajny To tylko opcjonalnie, żeby pozbyć się tego patyka pod maską...
A, właśnie, jak już w temacie maski silnika! Moja maska strasznie mi piszczy, bo:
- brakuje jednej uszczelki - ta po lewej stronie stojąc przed silnikiem
- zamykanie strasznie piszczy - jak mała myszka na byle dziurach robi "pipipi" - muszę się kogoś poradzić w sprawie odkręcenia zamka/linki od otwierania zamka i jak to omalować i zasmarować, żeby nie piszczało...
seir - 10-02-2009, 00:57
W tym miejscu chciałem jeszcze raz serdecznie podziękować Bartkowi deejay, który bardzo mi pomaga w doprowadzeniu Galanta do dobrego stanu! Wielkie dzięki, odwdzięczę się!
Najnowsza lista rzeczy do zrobienia. Zbiera się tego sporo Jest to pełna lista wraz z planami na przyszłość - najważniejsze elementy (kolejność przypadkowa).
Cytat: | - kupić puszkę katalizatora aż po rurę wydechową
- kupić mechanizm wysuwania anteny i mile widziana też antenka prosta
- kupić obicia bagażnika bez dziurek, z watą tłumiącą hałasy
- kupić śruby do dokręcenia reflektora tylnego
- kupić reflektor lewy (patrząc od strony kierowcy)
- kupić grill do przodu, pomalować na czarno, a jak wyjdzie kicha to "przeszczepić" zaczepy do starego
- kupić gumkę pod maską silnika razem ze śrubką
- wymiana opon i felg na letnie - 16" lub tylko doszorowanie starych felg do dobrego stanu
- krzywy pas przedni - do prostowania
- montaż nowych progów / stare progi na Allegro, albo do kosza
- nadkola zardzewiały - ogarnąć to trzeba jakoś
- wgniecenie na klapie bagażnika - do wyklepania
- malowanie i montaż progów
- zamykanie maski silnika strasznie piszczy - malowanie i konserwacja, ukierunkowanie po prostowaniu pasa
- róg maski z przodu - rdzewieje po ostatnich "fachowcach"
- lewy profil maski pęknięty, kolejna niespodzianka...
- klucz nie przekręca się w bagażniku - do ustawienia zamek pod aktualny klucz, albo inne wynalazki z nim
- zdrapać biały sylikon z lamp tylnych i zastąpić go czarnym/bezbarwnym
- przykleić napis "Mitsubishi 2500V6" na silniku sylikonem
- uzupełnić braki w śrubkach/zaślepkach / odrdzewić i zamalować
- wyszorować felgi jakąś ostrą chemią
- naprawić/wymienić kabelek od lewego halogenu
- kupić żarówki H3 do halogenów
- ogarnąć wspomaganie - oczyścić układ (płukanie), zalać Dexron'em II, dokładne analizy zawieszenia
- coś lata w drzwiach pasażera
- śmierdzi z klimy
- felgi w strasznym stanie, oczyścić |
seir - 17-02-2009, 17:54
Panowie (i Panie), niezłe cyrki
Dzisiaj rano Galant poszedł do blacharza w celu montażu nowych progów. Okazało się, że stare progi były klejone na klej do szyb - lewo schodzi, bo blacharz nie chce nic pokrzywić, uszkodzić itp. Ze starych progów nic nie zostanie, trzeba je rwać - może i dobrze.
Jeżeli chodzi o te "cyrki" to: Pod autem był jakiś kabelek. Ciekawiło mnie co to jest i już wiem. Kabelek szedł do neona, a raczej zwykłej plastikowej świetlówki. Szok! Poprzedni właściciel z Niemiec robił strasznie złe rzeczy z tym autem, wstyd wielki Jeszcze sporo detali do naprawy po poprzednim szkodniku, trzeba o Misia zadbać, ale akcja ruszy pełną parą jak zrobi się cieplej i w pracy będę miał mniej napięte terminy.
seir - 18-02-2009, 22:21
Nowe progi:
Za montaż zapłaciłem aż 470 PLN, bardzo dużo jak na taką pierdołę i na dodatek nie mam podświetlenia prędkościomierza - jutro idę to załatwić, żeby zamontowali na nowo...
I jak?
|
|
|