Anonymous - 03-09-2008, 10:46
cns80 - 03-09-2008, 10:49 A może by tak wzorem innych klubów : 1. Czas na jazdę samochodem do 19.00. W tym czasie zakaz picia (nawet pasażerowie). 2. Od 19.00 zamknięta brama i zakaz jeżdżenia. To że każdy powinien sam myśleć to jedno, a to że niektórzy nie myślą, a opinię wyrabiają całemu klubowi to drugie 
Anonymous - 03-09-2008, 10:54
To ładny wirtuoz...ja mieszkam od urodzenia w leśniczówce i nigdy w drzewo nie uderzyłem  cns80 ja za takim ograniczaniem nigdy nie będę-ważny jest zdrowy rozsądek...ale jak widać coraz mniej osób go ma...ciężko znaleźć złoty środek...ja np. gnałem na ostatnią chwilę tuż przed 21szą do Reala...jakbym mógł wyjeżdzać autem do 19 to nie byłbym zadowolony 
young - 03-09-2008, 11:02 Ja uważam, że zabawa była super. Jak zawsze w Waszym gronie Jeszcze nigdy nie byłem na imprezie, gdzie wszystko wszystkim by pasowało. Ludzie są różni i różnie rozumieją "zabawę" Najważniejsze, że nikt nic poważnego nie przeskrobał
Mimo, że od dawna nie mam już Mitsu, to nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby nie było mnie na jakimkolwiek zlocie To świadczy o tym, że warto tam być
Dzieki Wam za (moim zdaniem) super spotkanie i do zobaczenia za rok
Firebee - 03-09-2008, 11:20 nie będę komentował Waszych narzekań, bo poprawić nie poprawię. kto chciał się bawić na Zlocie na pewno się pobawił. Natomiast co do prowadzenia po pijaku - kilka razy wzywałem policję, by zwracała uwagę na kierowców w mitsubishi, więc jeśli się wykręciliście jadąc po pijanemu, możecie się cieszyć z jednorazowego szczęścia. Oby szczęście Wasze nie skończyło się na drzewie... Dziękuję za komentarze, dziękuję, że byliście, dziękuję za pomoc, dziękuje tym, których mogłem poznać mimo zalatania (pozdr. Hiszpan!) do zobaczenia na Waszych Zlotach:) Firek bierze się do roboty odrabiać zaległości:) Aha.. Kocham Was! Anonymous - 03-09-2008, 11:29
Oj chyba źle zrozumiałeś intencję mojej wypowiedzi. Ja nie narzekam. Było całkiem miłe, że tyle osób chciało ze mna jeżdzić. Napisałem, że lepiej będzie jak przyjadę autobusem, bo wtedy będę miał mozliwość przewieziania większej ilości chętnych. No chyba, że chodziło Wam nie o przejażdżkę z moją skromną osobą a o jazdę moim autem. No ale to jest już całkiem niezrozumiałe 
Jassmina - 03-09-2008, 11:29
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek od nas walnął w drzewo, więc insynuacje kolegi są bezpodstawne... A, że się na "zadajesz" z Coltmanią... To my jacyś parszywi czy jak????? Dziwne....TRAWOR76 tak miło o Tobie mówi...a to przecież Coltmaniak... Pozdrawiam Matejko - 03-09-2008, 11:44
ty moja tez, na nastepny zlot przyjezdzasz wczesniej, auto ustawiamy pod chmurka i mowimy ze zgubiles kluczyki
Anonymous - 03-09-2008, 13:06
Ja tylko cytowałerm słowa kolegi...ludzie nie dzielą się na Coltmaniaków i Mitsumaniaków tylko na mądrych i głupich
Jassmina - 03-09-2008, 14:02 Dobrze waść mówisz
I na Coltmanii tez ten aforyzm powinien sie spodobać 
Pozdrawiam Kampi - 03-09-2008, 14:07 Witam wszystkich! Chciałbym serdecznie podziękować organizatorom za zlot i za to że Coltmaniacy mogli wziąć udział w tej imprezie. Były może jakieś drobne incydenty, ale wszyscy wiemy jak ciężko jest utrzymać porządek nad tak dużą grupą ludzi.
Kolega makak przeprosił za swój wcześniejszy tekst o emerytach Co do uszkodzonego C51 to kolega witoo uderzył w drzewo przy cofaniu i uszkodził sobie zderzak... Nie rozumiem tych dziwnych komentarzy w związku z tą sytuacją, skoro nie wiedzą jak to do końca było. Witoo z narzeczoną przyjechali dosłownie na godzinę, bo wracali z wczasów, alkoholu nawet nie brali do ust. Pech chciał że kolega nie zauważył tego drzewa.
Tekst Jassminy tyczył się do gregorbu.
Święte słowa kolego, święte słowa... Nie chcę wszystkiego dublować co już napisałem już na Coltmanii, dlatego odsyłam na nasze forum do tego tematu: http://www.coltmania.fora...owrot,3450.html londolut - 03-09-2008, 14:53
P.S. Dzięki wiesz za co
wojmi1 - 03-09-2008, 16:47 Zabrakło Bubu on zawsze ma alkomat -- na spotach w Morsku czy Piotrowicach to wszystkich mierzy i czasem trzeba biegać 
Przyznam się że osobiście próbowałem przy wyjeździe z Ranczo przestawić szubienice - he he zarzuciło mnie na piachu /piwo spożywałem do 13.00/  a po tem już odparowywałem /do ok 20.00/
by pojechać - po jedzenie i piwo do reala---- a paliłem ruskie "Biełamor-Kanał"/ukraińska banderola/ --- raczej mocny tytoń
londolut - 03-09-2008, 17:08
jacek11 - 03-09-2008, 17:58 A nam się podobało(a byliśmy tylko na Rancho) Pozdrowienia dla wszystkich uczestników. Gratki dla organizatora
Zobaczmy się za rok
Może znajdziemy czas na cały zlot
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
