To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tył auta ucieka na dziurach

Rafal_Szczecin - 07-01-2011, 10:08

wreszcie Hugo nie bedzie sie nam skarzyl, ze mu tyl lata na boki ;)
Hugo - 07-01-2011, 12:15

sampler napisał/a:
jak nie ma krzakow to na 90% zamontowales Shin Hsiang
Nie ma żadnych napisów ani oznaczeń. Żenada, wszyscy teraz oszukują.

[ Dodano: 07-01-2011, 12:18 ]
Rafal_Szczecin napisał/a:
wreszcie Hugo nie bedzie sie nam skarzyl, ze mu tyl lata na boki
Mam nadzieję :wink: . Dzisiaj "leciałem" grubo ponad 100 km/h w koleinach, w kałużach i po lodzie i nic. Zero podejrzanych zachowań. Nareszcie. Przy okazji te poliuretany z Olkusza to świetna sprawa. Tuleja składa sie z dwóch części, montaż tulei w wahaczu nie wymaga żadnych urządzeń, wciskamy jedną część tulei w wahacz, potem z drugiej strony, na koniec wciskamy tulejke metalową i po wszystkim. Najgorsze jest usunięcie starej tulei, tu bez prasy ani rusz.
robertdg - 07-01-2011, 13:02

Hugo, to wkońcu które wymieniałeś, wczesniej pisałeś o poprzecznych, teraz piszesz o dolnych, moze sprecyzuj, bo jak dla mnie nie jest to do konca jednoznaczne, to wydaje mi sie ze reszta userów moze miec z tym problem, tutaj masz rysuneczek poglądowy i pozaznaczaj, albo poopisuj numerkami ;-)


Hugo - 07-01-2011, 23:51

Wymieniłem tuleje w wahaczu o nr 41300, te mocowane śrubą o nr 41306C.

[ Dodano: 08-01-2011, 16:44 ]
http://allegro.pl/mitsubi...1366372488.html
Dokładnie takie łączniki mam zamontowane z tyłu. Też pudełko jakby ori YAMATO, a łącznik złoty :roll: . Po roku czasu potworna korozja gwintu na sworzniach i problemy z odkręcaniem, nie mówiąc o potwornym luzie sworzni. Brak słów...
Co ciekawe aukcję niżej są łączniki YAMATO na przód (też dokładnie takie zamontowałem u siebie) i są koloru czarnego (moim zdaniem tak właśnie powinny wyglądać ori części YAMATO).

Arturro-86 - 08-01-2011, 22:36

PABLO998 napisał/a:
Witam! U mnie problem z rzucaniem tyłem występuje na śliskiej nawierzchni, w niektórych sytuacjach to nawet nie mogę jechać więcej jak 30-40 km/h, bo auto tańczy po całej drodze.


Właśnie u mnie jest podobny problem - jak jest ślisko, to auto normalnie "zyje swoim życiem" - tył lata gdzie chce. Naprawdę boję się jechać więcej niż 40km/h w takim wypadku :roll: Na suchym nie ma tego problemu, ale jak jest jakiś śnieg, czy lód to masakra :x
W zawieszeniu z tyłu czasem słychać pukanie, ale nie jest to częste. Dodam też, że na dziurach raczej nie wyczuwam jakiegoś specjalnego "bujania tyłem" :roll:
To niebezpieczne, chcę coś z tym zrobić, tylko nie wiem dokładnie jak to sprawdzić :?: - najczęściej w tym temacie przewija się chyba problem z tulejami wahacza prostego (np. u Hugo, 41300) i tulejami wahacza, którym się ustawia zbieżność...

Hugo - 09-01-2011, 21:35

Arturro-86, tuleje sprawdzisz "na oko". Jeśli widzisz naokoło tulei spękaną gumę czy przebarwienia wyglądające, jakby guma byla za mocno rozciagana to jest do wymiany.
Przy okazji dodam, że już trochę pojeździłem na nowych tulejach i jest bosko. Wyprzedzam gdzie chcę, na czym chcę i przy każdej prędkości, śnieg, lód, błoto pośniegowe, piasek zalegający na asfalcie-nic nie rusza Gala. Sunie jak po szynach. Zupełnie inne auto. Przy okazji Gal odzyskał u mnie trochę zaufania, tak właśnie powinien się prowadzić!

PABLO998 - 11-01-2011, 09:26

PABLO998 napisał/a:
Witam! U mnie problem z rzucaniem tyłem występuje na śliskiej nawierzchni, w niektórych sytuacjach to nawet nie mogę jechać więcej jak 30-40 km/h, bo auto tańczy po całej drodze. Dodam, że mam nowe zimówki, zbieżność ustawiona a amortyzatory są sprawdzane. Z początku myślałem, że spowodowane jest to sportowym zawieszeniem, ale kolega jak się przejechał to dziwił się jak ja w ogóle mogę jeździć tym samochodem :) . A tak poza tym dodam jeszcze, że na pewno z jednej strony bierze mi trochę oponę od wewnątrz, a z tyłu jak spojrzę to widać jakby koła się rozchodziły dołem na zewnątrz. Po tym co przeczytałem dochodzę do wniosku, iż prawdopodobnie mam wyrobione tuleje, i teraz pytanie: czy można wymienić same tuleje, czy trzeba wymieniać całe wahacze?
Byłem na szrpakach i z tyłu nie mam żadnego luzu, tylko z przodu mam do wymiany sworzeń na dolnym prostym wahaczu bo mi stuka, mechanik powiedział mi, że prawdopodobnie muszę ustawić zbieżność, ale oddawałem już Gala na ustawienie zbieżności i prawdopodobnie jest ,,ok", tylko zastanawia mnie to - dlaczego mi bierze opony, skoro zbieżność jest niby dobrze?, i na oko widać, że tylne koła uciekają. Aha, mam jeszcze jedno pytanie, czy mogę jechać na ustawienie zbieżności zanim wymienię, ten sworzeń z przodu, czy to nie ma zbytnio wpływu?
robertdg - 11-01-2011, 13:28

PABLO998 napisał/a:
Aha, mam jeszcze jedno pytanie, czy mogę jechać na ustawienie zbieżności zanim wymienię, ten sworzeń z przodu, czy to nie ma zbytnio wpływu?
To zależy, ja lubisz płacić 2 razy za to samo, to śmiało najpierw rób geometrie, potem wymień 1/4 zawieszenia i znów zrób geometrie :-)
zbir - 11-01-2011, 13:52

PABLO998 napisał/a:
Byłem na szrpakach i z tyłu nie mam żadnego luzu, tylko z przodu mam do wymiany sworzeń na dolnym prostym wahaczu bo mi stuka, mechanik powiedział mi, że prawdopodobnie muszę ustawić zbieżność, ale oddawałem już Gala na ustawienie zbieżności i prawdopodobnie jest ,,ok"...


U mnie tez wszyscy mechanicy, którzy oglądali zawieszenie mówili, że wszystko jest OK.

Potem sam zajrzałem i oto co zobaczyłem np. na wahaczu mimośrodowym. Jeśli to jest dla mechanika OK no to "no comments".


robertdg - 11-01-2011, 14:14

zbir, no jest OK, bo trzyma sie na sztywno, rdza sie tak rozrosła, że zespoliła tuleje zewnętrzna i wewnętrzna wypychając gume, jednym słowem jeszcze zaspawac (tylko trzeba elektrody do spawania rdzy) i będzie gitara :D
zbir - 11-01-2011, 14:48

heh no to dobre robertdg :-)

Ale teraz już mam ładnie i kolorowo:



tylko troche za kolorowo przez te korozje... pewnie wypalali starą tuleje i spalili farbe na wahaczu :twisted: .... k... jak czegos sam nie dopilnujesz to nie licz na "fachowców"....

Juiceman - 11-01-2011, 17:45

Umnie też tył latał na nierównościach, odkąd zmieniłem sprężyny z tyłu na przednie - to jak ręką odjął ; ) tak w ramach ciekawostki :)
zbir - 11-01-2011, 17:50

juiceman a sprawdzałes z załadowanym autem? bo u mnie po wymianie spreżyn też zauwazyłem poprawe ale jak tylko załadowałem auto to problem powracał.
Juiceman - 11-01-2011, 17:54

zbir napisał/a:
juiceman a sprawdzałes z załadowanym autem? bo u mnie po wymianie spreżyn też zauwazyłem poprawe ale jak tylko załadowałem auto to problem powracał.


załadowany w 4os. plus sporo bagażu, jak i na pusto jest bez różnicy - jestem ciekaw jak to dalej będzie wyglądać przy skróceniu sprężyn.

zbir - 12-01-2011, 01:35

Juiceman napisał/a:
... jestem ciekaw jak to dalej będzie wyglądać przy skróceniu sprężyn.


obawiam sie że zacznie Ci znów bujać, teraz kojarze, że u mnie problem na załadowanym wrócił dopiero po skróceniu sprężyn.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group