Maretzky85 - 22-11-2010, 17:45 siwek, na grzałce masz + i - więc na jednym będzie napięcie a na drugim w zasadzie nie  Biegunowość jest obojętna dla grzałki.
siwek - 22-11-2010, 17:53 hmmm teraz to ja już kompletnie nie wiem co się dzieje z tym samochodem. Sprawdzałem jeszcze raz (dokładniej) i okazuje się że napięcie jest takie samo na obydwu kabelkach... Teraz nie wiem o co chodzi...co jest z nim nie tak. Maretzky85 - 22-11-2010, 19:45 A jak sprawdzałeś ? Jeden próbnik powinien być do masy a drugim sprawdzasz napięcie. siwek - 22-11-2010, 20:09 Jeden poszedł do masy a drugi przewodów od grzałki i przy drugich pomiarach wykazało te same wartości... rysiul - 25-11-2010, 19:21 Napięcie zasilające grzałkę mierzysz pomiędzy przewodami zasilającymi grzałkę. Pomiar względem masy pozwoli Ci określić co najwyżej polaryzację napięcia (co w Twoim przypadku nic Ci nie daje). siwek - 26-11-2010, 19:08 rysiul, weź opisz dokładnie laikowi jak to zrobić żeby było dobrze i ajkie wartości powinny się pokazać? ok? Z góry dziękuję. rysiul - 26-11-2010, 21:21 Interesują Cię dwa białe kable wychodzące z sondy - na nich mierzysz napięcie za pomocą woltomierza napięcia stałego lub multimetru z funkcją pomiaru napięcia stałego (wszystkie to mają). Co do wartości napięcia - domyślam się że powinno pojawić się tam około 12V (grzałka służy przecież do podniesienia temperatury sondy lambda w możliwie krótkim czasie wiec pełna moc). Po zagrzaniu sondy grzałka najprawdopodobniej jest wyłączana od razu lub stopniowo przez zmniejszanie napięcia zasilającego grzałkę aż do zera. Mam nadzieje, że trochę rozjaśniłem problem. lukasz12 - 26-11-2010, 21:58
Bardzo ciekawe tłumaczenie, ciekawe czy jakby krótsze sondy były droższe to nie byłoby na odwrót tzn. że krótsze są lepsze. Ja u siebie (silnik 3.0) mam właśnie sondę NTK za 80 zł (od 1.5 roku). Zasadniczo długość korpusu, która wchodzi do wydechu jak i ogólny wygląd nie odbiega od tego co wyjąłem - prawdopodobnie oryginał DENSO jeszcze. Praca także nie pozostawia nic do życzenia. Na zimnym silniku, kiedy jest włączone ssanie, sonda wytwarza napięcie około 0.8-1.0v, natomiast po nagrzaniu na wolnych obrotach wystepuje powolne falowanie. W miarę wzrostu obrotów sonda zaczyna falować szybciej. Wygląda więc na to że sonda pracuje jak trzeba. rasiak1980 - 11-12-2010, 20:17 podpinam się pod temat jaka sonda do 1,8 GDI po lifcie z 2000 roku sonda z kolektora a nie ta za katem prosiłbym jednak o coś konkretniejszego jak Walker NGK czy bosch jakieś może numery z firmowych katalogów? bo jak w wyszukiwarce wpisałem "sonda lambda gdi" to musiałem przebrnąć przez 40 stron wyników i dalej nic nie wiem lukasz12 - 11-12-2010, 20:31 A GDI nie miało przypadkiem sond szerokopasmowych? Pytam z ciekawości bo nie wiem, ale skoro były różne tryby pracy silnika typu ubogi, normalny i bogaty to taka sonda byłaby bardziej wskazana. Ale nie wiem bo nie badałem układu wtryskowego w silnikach z GDI. aren195612 - 11-12-2010, 20:43
Tutaj coś znajdziesz dla swojej Cari: link
na szczęście nie było, tylko cyrkonowe, dwustanowe. lukasz12 - 11-12-2010, 22:09
na szczęście nie było, tylko cyrkonowe, dwustanowe.[/quote] Aha, to z jednej strony lepiej bo pasuje typowa sonda za około 100 zł... Myślałem że GDI ma bardziej precyzyjny odczyt i dawkowanie paliwa. aren195612 - 11-12-2010, 22:39
Dokładnie tak.
Co ciekawsze uszkodzona sonda jakiejś mega-rewolucji w spalaniu GDI nie powoduje. W tym wątku: link Dyskutowaliśmy nad dwoma skrajnymi przypadkami, 0 Volt z sondy /sonda martwa/ i ponad 3 Volty /było zwarcie od grzałki/. Efekt dla obu przypadków podobny, spalanie, litr, może dwa więcej na 100km. Dawkowanie w GDI dla trybu "mieszanka uwarstwiona" odbywa się w ogóle bez odczytu/sprzężenia z sondą, ECU określając skład mieszanki opiera się chyba tylko na odczycie z przepływomierza, dawkując odpowiednia ilość paliwa aby zapewnić AFR np. 30:1. handwich - 10-03-2011, 12:41
Jak się uporałeś z problemem? Bo ja mam podobną sytuację, tzn. kiedyś tam zaświeciła mi się kontrolka "check engine" na trochę i zgasła, później na trochę dłużej aż w końcu została "na stałe"  odłączenie akumulatora też nie pomogło bo "wróciła". Oprócz tego że się świeci nie ma żadnych zmian w jeździe, spalaniu itp. Mam zamiar podjechać gdzieś do mechanika i to sprawdzić (podpiąć do komputera) tylko że jak nie przeszkadza to w normalnej jeździe to jakoś tak ciężko się wybrać 
Anonymous - 10-03-2011, 16:30 wymiana pierwszej - CE wrócił wymiana drugiej - wszystko gra mimo, iż komputer mówił o pierwszej sondzie... nawiasem mówiąc samochód od września śmiga po UK
|
||||||||||||||||||||
