rosomak1983 - 27-12-2008, 19:16 1, tAK 2. tAK AWARYJNYMI ps czesto kierowcy a nawet raz Policja przypomina mi mrugnieciem o wlaczeniu swiateł.... 
Anonymous - 27-12-2008, 21:08 1. NIE (kolesiom z żelem na włosach i w Golfach III, niech płacą MKK) innym raczej tak 2. TAK zawsze awaryjnymi Lipa - 28-12-2008, 10:41 Z racji tego iż jestem kierowcą zawodowym(zestawy) opiszę tym którzy nie wiedzą jak to wygląda. 1. Miganie światłami gdy stoi policja(w dzisiejszych czasach w dobie CB żadko stosowane), jak najbardziej ok, tylko, że teraz miga się już nawet jak ktoś świateł nie włączy i trochę "zanika" pierwotny sens stosowania. Pozostaje mrugnięcie i pokazanie kciukiem w dół(oznacza to stojący patrol, w Wielkiej Brytanii bardzo częsty widok), nakierowanie palcem na światła jadącego z nad przeciwka(konieczność zapalenia świateł mijania) 2. Zawodowy kierowca nie użyje by podziękować świateł awaryjnych(tylko mignięcie lewo-prawo), światła awaryjne służą do ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem(podczas długiej trasy, niepoprzecinanej skrzyżowaniami itp, gdy musimy się zatrzymać, włączamy światła awaryjne, np zwężka przejazd kolejowy itp) Dodatkowo światła awaryjne są zarezerwowane dla Ciężarówek w przypadku kiedy wykonują manewr cofania(kierowcy po różnych stronach ciężarówki widzą palące się kierunkowskazy i zwiększają uwagę, bo myślą że w ich kierunku akurat zestaw/tandem chce jechać. 3. Co do włączania lewego kierunkowskazu podczas wyprzedzania, jest to poprostu zachowanie chamskie, mające na celu "pogonić" wyprzedzającego z przeciwka, zazwyczaj odnosi skutek odwrotny  .
4. Wśród kierowców zawodowych jest jeszcze taki sygnał jak mignięcie światłami gdy jest wyprzedzany przez inny pojazd(ciężarówkę), przykładowo, wyprzedza mnie ciężarówka, już mam możliwość zjechania na mój pas migam mu światłem drogowym(oznacza to, że już mnie wyprzedził i może bezpiecznie się schować) 5. Włączenie prawego kierunkowskazu daje sygnał "droga wolna", można wyprzedzać, osobiście stosuję tylko w przypadkach naprawdę dalekiej widoczności, tak samo jak zjeżdżanie na "margines", w dzień czasem zdaży mi się; w nocy nigdy(dużo nieoświetlonych pieszych się porusza i można kogoś wyhaczyć) cheatah - 28-12-2008, 22:40
wybacz, ale caly Twoj post jest w tonie 'jestem kierowca wielkiej ciezarowki, a wszyscy inni kierowcy osobowek maja sie podporzadkowac bo nic nie umieja'. W Polsce obowiazuje nakaz poruszania sie przy prawej krawedzi jezdni, oznacza to ze samochod jadacy notorycznie lewym pasem lamie przepisy. Czesto zdarza sie ze wlasnie lewym pasem porusza sie samochod, ktorego predkosc uniemozliwia swobodne wyprzedzanie. W takim przypadku pozostawienie wlaczonego migacza, moim zdaniem jest dozwolona, zeby dac znac jadacemu przed nami, aby zjechal na prawy pas i umozliwil wyprzedzanie. Czasami zwyczajnie ludzie nie patrza w lusterka i mrugniecie swiatlami wystarcza zeby kierowca sie zreflektowal i zjechal na prawy pas. Osobiscie zawsze w takim przypadku dziekuje swiatlami. Owszem zdarzaja sie panowie, ktorzy od razu swieca dlugimi, wlaczaja kierunkowskaz i jeszcze do tego trabia i tego nie pochwalam, ale nie wydaje mi sie zeby sluszna byla rowniez postawa, ze skoro jemu sie tak spieszy to na zlosc nie zjade i nie pozwole sie wyprzedzic, zenada. to mowilem ja, jarzabek 
pzdr Juiceman - 28-12-2008, 23:32 Koledze Lipa" chodziło o to, że ciężarówka przy wyprzedzaniu innej i tak się nie może rozpędzić bardziej, a co za tym idzie nie ma sensu trąbienie, używanie świateł/migaczy - aby tego kolosa pośpieszyć i stąd się bierze jeszcze powolniejsze wyprzedzanie 18kołowego kolosa. Przynajmniej ja to tak zrozumiałem 
cheatah - 29-12-2008, 00:10 w takim przypadku zgadzam sie ze nie ma sensu i nigdy tak nie robilem  . Chociaz wyprzedzanie ciezarowki przez inna ciezarowke nie jest az tak bolesne, bo jednak po caly manewrze kierowcy zjezdzaja spowrotem na prawy pas
Ja mialem na mysli samochody, jadace non stop lewym pasem, wcale nie wyprzedzajac innych, bo tacy tez sie zdarzaja 
Anonymous - 29-12-2008, 00:16
i takich nie znoszę... Juiceman - 29-12-2008, 00:18 To fakt, zdarzają się tacy kierowcy  - no ale wtedy dorwać takiego w miejscu gdzie nie można wyprzedzać i bite 20-40 na liczniku, a niech się kultury uczy 
Anonymous - 29-12-2008, 00:22
mój ulubiony sposób na szkolenie takich delikwentów i taxówkarzy (tych to nie znoszę za dużo krzywd mi zrobili) a 2 mój ulubiony sposób to rozpędzić się i gwałtownie zahamować (ale to jest ostateczność i to szczególnie na małolatów z bmw 
Lipa - 29-12-2008, 05:46
Dokładnie o to mi chodziło, a nie o jakieś tam że duży może więcej jak to napisał kierowca cheatah. Napisałem tak iż jestem kierowcą ciężarówki, bo z racji tego iż wykonuje się dość odpowiedzialny zawód, z reguły od kierowców takich wymaga się większego rozsądku, a nie po to by się chwalić czy coś tam jeszcze Zachowanie z migaczem można porównać do siedzenia komuś na ogonie podczas wyprzedzania, jedno i drugie jest zachowaniem chamskim... P.S.Co do jazdy lewym pasem gdy prawy jest wolny to w Polsce jest to przypadek nagminny, i nie ma co sobie humoru psuć na rozpisywanie się na ten temat [ Dodano: 29-12-2008, 05:48 ]
Dokładnie Ciebie rozumiem, też tego nie nawidzę..., a jak jeszcze dorwie się taki do drogi z trzema pasami, to już jest 
cns80 - 29-12-2008, 07:59
Artii - 29-12-2008, 10:17 Nie popieram jazdy cały czas lewym pasem jednak czasami na prawym pasie są takie koleiny lub dziury że trzeba jechać lewym  .
stary alfer - 29-12-2008, 11:17
Ja czasami właśnie z tego powodu jeżdżę, ale wtedy patrzą we wsteczne lusterko 3 razy częściej. Anonymous - 29-12-2008, 11:44
Popieram. Ja też czasem jadę lewym pasem. Ale faktem jest że lusterko wsteczne jest w ciągłym użyciu. Widziałem na TVN Turbo jak zatrzymali gościa z BMW z8....chyba......który jechał lewym na autostradzie......dostał mandacik. Mnie też raz za to zatrzymali, na podwrocławskiej autostradzie, jeszcze zanim ją wyremontowali. Policjant chciał być mocno rzetelny i chciał mi mandat za to dać. Powiedziałem mu że jak wyremontują prawy to nie będę lewym ganiał. Bo jak sobie urwę koło to on mi nie odda, a od zarządcy się nie doproszę...... Najlepsze jest to że wtedy pan policjant przyznał mi rację, i zaczął szydzić z naszych dróg..... Co nie zmienia faktu że nie popieram jazdy lewym, jak prawy pas jest, i się nie wyprzedza. Także ja to staram się rozgraniczyć zło konieczne, od możliwego........bo nieraz trzeba
spown - 29-12-2008, 12:16
Z3
Powiedział, że wyprzedzał, a Oni riposta: "przez 20 km" ? |
||||||||||||||||||||||||
